b-b Posted November 23, 2018 Share Posted November 23, 2018 9 godzin temu, anica napisał: To ja mocno ,zaciskam żeby "wynikło" I ja! I ja oczywiście też :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 23, 2018 Author Share Posted November 23, 2018 Dziękuję za kciuki :) Posłałam najładniejsze zdjęcia Laluni. Pani przysłała SMS-a, że nie może zadzwonić, bo jest z siostrzenicą na izbie przyjęć w szpitalu i nie wie jak długo tam będzie. Zapytała o której godzinie może jutro zadzwonić. Odpisałam, że o tej, która będzie jej odpowiadać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted November 24, 2018 Share Posted November 24, 2018 Przyłączam swoje kciuki za udaną adopcję Lali ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 24, 2018 Author Share Posted November 24, 2018 Pani nie może się zdecydować na adopcję. Rodzinka chce adopcji Laluni, a Pani Agnieszka, choć Lalunia bardzo się Jej podoba, boi się czy kotek dogada się z Lalunią. Jutro ma dać ostateczną odpowiedź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 25, 2018 Share Posted November 25, 2018 Oby odpowiedź była szczęśliwa dla Laluni:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 25, 2018 Author Share Posted November 25, 2018 8 godzin temu, b-b napisał: Oby odpowiedź była szczęśliwa dla Laluni:) Niestety nie ma żadnej odpowiedzi, ani szczęśliwej, ani nawet nieszczęśliwej. Tak też bywa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted November 26, 2018 Share Posted November 26, 2018 Wczoraj Pani pisała do mnie jaki byłby koszt transportu, ponieważ cały czas rozpatrują adopcję Lali. Ja też wysyłałam zdjęcia, myślę, że to nie chodzi o samą Lalę, tylko o kota. Mam takie zdjęcie, które potwierdza, że Lala lubi koty, czeka cierpliwie, aż nasza Ira się wyśpi i zwolni miejsce w legowisku :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted November 26, 2018 Share Posted November 26, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 26, 2018 Author Share Posted November 26, 2018 40 minut temu, szafirka napisał: Wczoraj Pani pisała do mnie jaki byłby koszt transportu, ponieważ cały czas rozpatrują adopcję Lali. Ja też wysyłałam zdjęcia, myślę, że to nie chodzi o samą Lalę, tylko o kota. Mam takie zdjęcie, które potwierdza, że Lala lubi koty, czeka cierpliwie, aż nasza Ira się wyśpi i zwolni miejsce w legowisku :) Pani Agnieszka obawia się, że Lalunia i kotek nie pogodzą się. Cała rodzina jest na tak, tylko pani Agnieszka się waha. Ma dać ostateczną odpowiedź dzisiaj około godz. 20-tej. Mąż testuje zachowanie kotka w razie, gdyby musiał być izolowany. Czy przesłałaś pani to zdjęcie ? Kochana Lalunia Co odpowiedziałaś pani Agnieszce na pytanie ile kosztowałby transport Laluni? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 26, 2018 Author Share Posted November 26, 2018 40 minut temu, szafirka napisał: Piękna zdjęcia :) Dziękuję Słodkie psiaczki :) Lalunia jest zgodną sunią :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted November 26, 2018 Share Posted November 26, 2018 Tak, wysłałam Pani to zdjęcie, podałam też kwotę za naszą usługę transportu. Pani napisała mi również, że dzisiaj wieczorem zdecydują. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 26, 2018 Author Share Posted November 26, 2018 1 godzinę temu, szafirka napisał: podałam też kwotę za naszą usługę transportu. Jaka to kwota? Jeśli duża, to Jak będzie dzwonić, może powiedz, że może pomożemy coś w kosztach. Oczywiście o ile wizyta p/a będzie bardzo dobra :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafirka Posted November 26, 2018 Share Posted November 26, 2018 Około 200 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 26, 2018 Author Share Posted November 26, 2018 8 minut temu, szafirka napisał: Około 200 zł. Dzięki :) Powiedziała mi to już pani Agnieszka :) Zdecydowała się na Lalunię, bo w zasadzie pokochali ją wszyscy , ale tylko Ona miała obawy ze względu na kotka. Będą w pierwszych dniach zwracać szczególną uwagę na zachowanie zwierzaków. Przez weekend będą wszyscy w domu, a po weekendzie początkowo zwierzaki będą w oddzielnych pomieszczeniach, dopóki nie upewnią się, że nie będą ze sobą walczyły. Pani Agnieszka powiedziała, że termin transportu będzie uzgadniała z Tobą Haniu. Czy jest to możliwe? Czy będziecie mogli zawieźć Lalunię do DS? Jeszcze kwestia wizyty PA. Państwo mieszkają w Luboniu k. Poznania, czy znacie kogoś, kto mieszka w tamtym rejonie? 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted November 26, 2018 Share Posted November 26, 2018 18 minut temu, elik napisał: Dzięki :) Powiedziała mi to już pani Agnieszka :) Zdecydowała się na Lalunię, bo w zasadzie pokochali ją wszyscy , ale tylko Ona miała obawy ze względu na kotka. Będą w pierwszych dniach zwracać szczególną uwagę na zachowanie zwierzaków. Przez weekend będą wszyscy w domu, a po weekendzie początkowo zwierzaki będą w oddzielnych pomieszczeniach, dopóki nie upewnią się, że nie będą ze sobą walczyły. Pani Agnieszka powiedziała, że termin transportu będzie uzgadniała z Tobą Haniu. Czy jest to możliwe? Czy będziecie mogli zawieźć Lalunię do DS? Jeszcze kwestia wizyty PA. Państwo mieszkają w Luboniu k. Poznania, czy znacie kogoś, kto mieszka w tamtym rejonie? Lubię takich ludzi i ich jednak przemyślane decyzje bo to świadczy o odpowiedzialności.Jak wiemy często...co nagle to po diable...bywa słomianym zapałem.Będę trzymać kciuki za Lalunię i ten domek :) Elu napisz do supergoga ona nam robiła wizytę p/a w Luboniu dla Rafika,a jak nie będzie mogła to poleci koleżankę 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 26, 2018 Author Share Posted November 26, 2018 25 minut temu, Bogusik napisał: Lubię takich ludzi i ich jednak przemyślane decyzje bo to świadczy o odpowiedzialności.Jak wiemy często...co nagle to po diable...bywa słomianym zapałem.Będę trzymać kciuki za Lalunię i ten domek :) Elu napisz do supergoga ona nam robiła wizytę p/a w Luboniu dla Rafika,a jak nie będzie mogła to poleci koleżankę Też wsolę takich, col przemyślą decyzję, a nie podejmują decyzję od razu, a potem ją zmieniają. Dziękuję Boguniu za polecenie supergogi. Zaraz będę do niej pisać. A w miejsce Laluni, jeśli pojedzie do tego DS, szafirka zgodziła się przyjąć niewidomego staruszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted November 26, 2018 Share Posted November 26, 2018 11 minut temu, elik napisał: Też wsolę takich, col przemyślą decyzję, a nie podejmują decyzję od razu, a potem ją zmieniają. Dziękuję Boguniu za polecenie supergogi. Zaraz będę do niej pisać. A w miejsce Laluni, jeśli pojedzie do tego DS, szafirka zgodziła się przyjąć niewidomego staruszka. Było by wspaniale aby bidulek mógł pojechać do Hoteliku.Widziałam go na wątku Maleństw i serce ściska jego widok...:( 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted November 26, 2018 Share Posted November 26, 2018 28 minut temu, elik napisał: Też wsolę takich, col przemyślą decyzję, a nie podejmują decyzję od razu, a potem ją zmieniają. Dziękuję Boguniu za polecenie supergogi. Zaraz będę do niej pisać. A w miejsce Laluni, jeśli pojedzie do tego DS, szafirka zgodziła się przyjąć niewidomego staruszka. U mnie akurat jest tak, że zobaczę "zwierza" i od razu się zakochuję, a decyzji już nie zmieniam. Trzymam kciuki za wynik wizyty. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 26, 2018 Share Posted November 26, 2018 Trzymam kciuki. Ale tempo Elu kochana:) Dzisiaj dostałam filmik z Lolusiem. , u Ajwara cudnie , Goja kwitnie a teraz Lalunia zacznie pakować walizki. Nigdy nie zapomnę tego tygodnia spędzonego z psiakami, tych nocy pełnych obaw czy dożyją do rana. Tak się bałyśmy a teraz radość rozpiera , że wszystkie żyja i wszystkie są szczęśliwe. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 27, 2018 Author Share Posted November 27, 2018 Dzisiaj o 6:30 dostałam SMS-a od pani Agnieszki, że rezygnują z adopcji Laluni i życzą jej dobrego domku. Przez tyle dni zastanawiała się i wreszcie wczoraj podjęła decyzję, żeby ją zaraz zmienić, bo napisała, że już wczoraj taką decyzję podjęła, tylko nie chciała "wieczorem przeszkadzać", jak to napisała. Kompletny brak odpowiedzialności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted November 27, 2018 Share Posted November 27, 2018 17 minut temu, elik napisał: Dzisiaj o 6:30 dostałam SMS-a od pani Agnieszki, że rezygnują z adopcji Laluni i życzą jej dobrego domku. Przez tyle dni zastanawiała się i wreszcie wczoraj podjęła decyzję, żeby ją zaraz zmienić, bo napisała, że już wczoraj taką decyzję podjęła, tylko nie chciała "wieczorem przeszkadzać", jak to napisała. Kompletny brak odpowiedzialności. To chyba nie był TEN domek! ludzie nie zdają sobie sprawy ... co się dzieje jak tak poprostu , dają nadzieję a później zabierają... a co teraz z dziadeczkiem będzie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 27, 2018 Author Share Posted November 27, 2018 3 godziny temu, anica napisał: To chyba nie był TEN domek! ludzie nie zdają sobie sprawy ... co się dzieje jak tak poprostu , dają nadzieję a później zabierają... a co teraz z dziadeczkiem będzie? Mi nie chodzi o nadzieję, bo to faktycznie nie był dom dla Laluni, jak pokazał czas, ale to kompletnie nieodpowiedzialna osoba. Już wieczorem zmieniła decyzję, ale jak napisała :nie chciała mi "wieczorem przeszkadzać" Kpina??? Oczywiście dziadeczka nie zawiodę, ja nie zmienię decyzji, ale nie wiem jak dam radę mieć na utrzymaniu 3 psiaki :( Tylko pomoc może uratować dziadeczka :( On tam w schronie nie da rady. Musimy mu stworzyć godne warunki. Starość wyjątkowo potrzebuje pomocy. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 27, 2018 Share Posted November 27, 2018 Dobrze,że jednak powiadomiła bo by mogło być tak,że Lala by została zawieziona do Lubonia a po chwili by był telefon,że trzeba zabrać Lalę.Nie odzywałam się wcześniej ale to od początku nie był zdecydowany dom ani na Lemi ani na Lalę.W konsekwencji nie wiadomo co pani chciała i zawracała głowę.W każdym razie dobrze,że to wyszło teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted November 27, 2018 Share Posted November 27, 2018 Tak niestety bywa,że nawet osoba dobrze brzmiąca okazuje się nieodpowiedzialna.Nie mamy radarów aby wiedzieć co im w głowach siedzi bo gdyby tak było,to nie było by zwrotów z adopcji.W tym wypadku to i tak dobrze,że nawet nie doszło do wizyty p/a bo szkoda tylko czasu wizytatora. Miejmy nadzieję,że odezwie się wreszcie odpowiedni i odpowiedzialny domek dla Laluni i za to trzymam kciuki!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 27, 2018 Share Posted November 27, 2018 Lepiej ,że teraz dała znać , niż po przywiezieniu suni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.