Tyśka) Posted May 19, 2018 Posted May 19, 2018 Z drugiej strony... może jednak z tego będzie dom? Tylko wizyta uświadomiła tej Osobie pewne rzeczy i chce wszystko na spokojnie przeanalizować, aby nie było zwrotu z adopcji? Jak się umówiłaś kiyoshi z Panią... ile czasu do namysłu jej dałaś? Quote
kiyoshi Posted May 19, 2018 Author Posted May 19, 2018 18 minut temu, Tyś(ka) napisał: Z drugiej strony... może jednak z tego będzie dom? Tylko wizyta uświadomiła tej Osobie pewne rzeczy i chce wszystko na spokojnie przeanalizować, aby nie było zwrotu z adopcji? Jak się umówiłaś kiyoshi z Panią... ile czasu do namysłu jej dałaś? dziewczyny... opisze Wam dokładniej co sie wydarzyło. MOże mi trochę ulzy jak sie wygadam. Wizytatorka była zachwycona rodziną, powiedziała, że zna tych Państwa z widzenia, że ich wczesniejszy ONek dozył godnej starości, odszedł 2 tygodnie temu, że wszystko na pieska czeka, że jest super. Powiedziała mi też, że Państwo to prawdziwe psioluby, że nawet umówili się na przyszły wekend do nich do fundacji, żeby wyprowadzić pieski na spacer... .... NO nic. Zadzwoniłam do Pani, która jak pisałam, jeszcze w piatek rano mnie poganiała z wizyta, bo tak bardzo chcą juz Pestke. Od razu po głosie słyszałam, że cos jest nie tak. Najpierw niby transport, Pani zapytała na głos Pana: "to mamy tam jak pojechać czy nie". Pan odpowiedział "TAK' i wyraznie to słyszałam, a Pani mówi mi..."no widzi Pani, na razie nie mamy jak, może za tydzień"... Potem zaczęla pytac o Pestke, o charakter i wygląd (chociaż juz o tym rozmawiałyśmy) więc opowiedziałam Pani jeszcze raz wszystko i przypomniałam sobie, że nie powiedziałam wczesniej o braku ogonka...więc mówie: "myśle, że to nie ma znaczenie, ale nie wiem czy Pani zauwazyła na zdjęciach, że Pestka nie ma ogonka?". A Pani na to: "JAK TO NIE MA ZNACZENIA? oczywiście, że ma....jak ona bez tego ogonka musi wyglądać? pewnie brzydko, a nawet śmiesznie, nie no to my to musimy przemysleć" Zatkało mnie...powiedziałam, to proszę przemyśleć i dać mi znac, do wodzenia. Pani powiedziała: dobrze, damy znać, do widzenia.....koniec.... Chyba wezmą jakiegos pieska z tej Fundacji... gdzie idą za tydzień na spacer z psami... Quote
Gabi79 Posted May 19, 2018 Posted May 19, 2018 Teraz to widzę, że nie ma czego żałować......... Quote
uxmal Posted May 19, 2018 Posted May 19, 2018 2 godziny temu, kiyoshi napisał: Chyba wezmą jakiegos pieska z tej Fundacji... gdzie idą za tydzień na spacer z psami... Chyba tak :( A piesek bez ogonka merdający tylko małym jego wspomnieniem wygląda przeuroczo. Cała dupka wtedy lata razem z tym wspomnieniem. 1 1 Quote
zachary Posted May 19, 2018 Posted May 19, 2018 Sara2011, nie chyba a na pewno!. A tak na marginesie, to już wiele razy spotkałam się z taką postawą osób z fundacji lub ich wolontariuszy, którzy na wizytach pa załatwiali swoje interesy..... Quote
kiyoshi Posted May 19, 2018 Author Posted May 19, 2018 Dziewczyny...ja mysle, że Pani z Fundacji nie miała jednak takiej intencji... Ja sama powiedziałam Pani, że na wizyte przyjdzie osoba z Fundacji, podejrzewam, że jakoś rozmowa sama zeszła- może gdzie mają siedziebe, czy maja jakies psy, czy można je odwiedzić? Nie słyszałam w relacji wizytatorki czegokolwiek podejrzanego, wręcz przeciwnie- powiedziała żeby psa dawać absolutnie tak! gdyby chciała cos ugrać to mogła powiedzieć np. że dom taki sobie... To są juz zrządzenia losu, na które nic nie poradzimy. Nikogo nie obwiniam. Przykro mi zwyczajnie, ale pogodze się z tym... Jakos czułam, bo nawet z Kasią rozmawiałam w Piatek, czy Państwu spodoba się taka Pestka bez ogonka i....wykrakałam:( Quote
kiyoshi Posted May 19, 2018 Author Posted May 19, 2018 14 minut temu, uxmal napisał: Chyba tak :( A piesek bez ogonka merdający tylko małym jego wspomnieniem wygląda przeuroczo. Cała dupka wtedy lata razem z tym wspomnieniem. tak własnie :) dzięki za te słowa :) Juz dopisałam we wszystkich ogłoszeniach, że Pestka nie ma ogonka...skoro dla kogoś może to być aż tak istotne, niech wie od razu. Quote
uxmal Posted May 19, 2018 Posted May 19, 2018 2 minuty temu, kiyoshi napisał: tak własnie :) dzięki za te słowa :) Juz dopisałam we wszystkich ogłoszeniach, że Pestka nie ma ogonka...skoro dla kogoś może to być aż tak istotne, niech wie od razu. a może lepiej napisać że ogonek jest bardzo krótki zamiast nie ma ogonka. Na zdjęciach z Radys widać, że chyba ma malutki ogoneczek. Quote
kiyoshi Posted May 19, 2018 Author Posted May 19, 2018 Przed chwilą, uxmal napisał: a może lepiej napisać że ogonek jest bardzo krótki zamiast nie ma ogonka. Na zdjęciach z Radys widać, że chyba ma malutki ogoneczek. hmmm..tak, masz race, to będzie lepiej brzmiało, a kikutek raczej na pewno jest. Już poprawiam Quote
Jo37 Posted May 19, 2018 Posted May 19, 2018 Niestety bardzo często osoby z fundacji proponują swoje psy. Dlatego lepiej poszukać dłużej i nie tracić dobrego domu. Quote
Nesiowata Posted May 19, 2018 Posted May 19, 2018 4 godziny temu, kiyoshi napisał: Co tu dużo pisać... Wizytatorka zadzwoniła do mnie z relacją- dom na 6tke, rewelacja... Zadzwoniłam do Pani, by ustalic szczegóły i okazało sie, że Pani potrzebuje jeszcze czasu, by podjąć ostateczną decyzje o adopcji... Nigdy mi tak przykro nie było jak dziś. Pewnie tak się czuja osoby, którym po wizycie odmawiamy wydania psa.... Jasna cholera - po co zawraca.... Quote
kiyoshi Posted May 19, 2018 Author Posted May 19, 2018 10 minut temu, Jo37 napisał: Niestety bardzo często osoby z fundacji proponują swoje psy. Dlatego lepiej poszukać dłużej i nie tracić dobrego domu. Asiu, jestem nadal zdania, że wizytatorka nie zrobiła tego celowo....gdyby chciała coś ugrać nie zachwalałaby tak domu... Pytałam na dogomanii o wizytatora:( ale nikt sie nie zgłosił...nie wiem czy jakbym szukała wizytatora tydzień czy dwa, to czy Pani nadal by czekała....pewnie na jedno by wyszło. Niech inny piesek będzie szczęsliwy, każdy zasługuje na to. A Pesteczce znajdziemy dom ! Quote
Poker Posted May 19, 2018 Posted May 19, 2018 Myślę,że nie ma znaczenia jak się zachowała wizytatorka tylko jakie gusty ma pani. Jak ogonek jest dla niej aż tak ważny, to lepiej ,że teraz zrezygnuje niż jak Pestka pojawiłaby się pod drzwiami. Niemniej jednak sytuacja przykra. Quote
Olena84 Posted May 21, 2018 Posted May 21, 2018 Dnia 19.05.2018 o 18:25, kiyoshi napisał: JAK TO NIE MA ZNACZENIA? oczywiście, że ma....jak ona bez tego ogonka musi wyglądać? pewnie brzydko, a nawet śmiesznie, nie no to my to musimy przemysleć jakbym coś takiego usłyszała pogoniłabym kobietę i tyle... nie ma czego żałować, 2 Quote
kiyoshi Posted May 21, 2018 Author Posted May 21, 2018 17 minut temu, Olena84 napisał: jakbym coś takiego usłyszała pogoniłabym kobietę i tyle... nie ma czego żałować, No- powinnam ale zatkalo mnie I ciagle mysle ze to byl tylko pretekst. Cala rozmowa po tej wizycie byla skrajnie dziwna :( ostatnio nie mam szczescie do wizytatorow tamten dom- czulam ze moglby byc dla Pestki tu- od poczatku mialam jakies zle mysli a juz nie ma co rozmyslac. Trzeba oglaszac dalej 1 Quote
uxmal Posted May 21, 2018 Posted May 21, 2018 12 godzin temu, kiyoshi napisał: a juz nie ma co rozmyslac. Trzeba oglaszac dalej Właśnie i trzymać kciuki żeby Pestka znalazła ziemię w której zakiełkuje. Nie wiem czy dobrze się wyraziłam bo ze mnie taka ogrodniczka jak i piosenkarka. 2 Quote
Gabi79 Posted May 21, 2018 Posted May 21, 2018 12 godzin temu, Olena84 napisał: jakbym coś takiego usłyszała pogoniłabym kobietę i tyle... nie ma czego żałować, Ja też!!! Quote
kiyoshi Posted May 25, 2018 Author Posted May 25, 2018 Dla Pesteczki wpłynęlo 20 zł od uxmal:) Dziękuje ślicznie Ta super Pani od Pestki juz sie nie odezwała...wstrętna i tyle :( Quote
agat21 Posted May 25, 2018 Posted May 25, 2018 Racja, nie zasługuje na żadnego psiaka. A na Pesteczkę z pewnością nie! 1 Quote
kiyoshi Posted May 27, 2018 Author Posted May 27, 2018 Czekamy na kolejną porcje wieści od Kasi A tymczasem wpłacam Kasi 350 zł za pobyt Pesteczki w maju... Quote
kiyoshi Posted May 28, 2018 Author Posted May 28, 2018 dziś wpłynęlo 30 zł deklracji od K. M i A :) :) DZIĘKUJE <3 Quote
kiyoshi Posted May 29, 2018 Author Posted May 29, 2018 Dzwonilam przed chwila do Pani Mimi Jest wszystko super! Panstwo zakochani sunia bardzo grzeczna jedynie co to troszke ciagnie na spacerach glownie do inych pieskow W domu grzecznie zostaje sama, nie jest szczekliwa, upodobala sobie najbardziej Pania i jej sie slucha na 1szym miejscu. Cieczka wlasnie sie skonczyla Jestem zadowolona :) pani obiecala nowe zdjecia 1 1 Quote
Gabi79 Posted May 29, 2018 Posted May 29, 2018 Super wieści. Teraz Pesteczka musi znaleźć wspaniały domek!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.