Jump to content
Dogomania

01.04.2020 Korniczek umarł (*) KORNICZEK MA DOM :) Malutki Korniczek z Radys prosi o pomoc na nowej drodze życia


mdk8

Recommended Posts

19 godzin temu, Murka napisał:

Myślę, że jeśli przepuklina będzie do usunięcia, to można by zrobić za jednym zamachem razem z kastracją (bo Korniczek pełnojajeczny).

Poczekamy co powie wet i jakie Korniczek będzie miał wyniki badań. No i oczywiście czy z serduszkiem wszystko ok. 

Jeżeli będzie wszystko ok. to oczywiście jestem na tak :)

Link to comment
Share on other sites

Na pewno przepuklinę trzeba pokazać wetowi bo może się okazać, że wcale nie wymaga operacji :) Np. moja tymczasowiczka Pigwa (swoją drogą też z Radys :)) ma na brzuszku niedużą przepuklinę ale doktor stwierdził, że to stara sprawa, jest zarośnięta i nie wymaga interwencji. W przypadku Korniczka może być podobnie.

Link to comment
Share on other sites

Korniczek biega już od dwóch dni luzem po ogrodzie i baaardzo mu się to podoba. A jaki czujny stróż z niego, nic nie ujdzie jego uwadze:) 

Ale do domu nie trzeba go dwa razy zapraszać:) 

W piątek zabieram Kornika do lecznicy na pobranie krwi i ogląd.

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Murka napisał:

Korniczek biega już od dwóch dni luzem po ogrodzie i baaardzo mu się to podoba. A jaki czujny stróż z niego, nic nie ujdzie jego uwadze:) 

Ale do domu nie trzeba go dwa razy zapraszać:) 

W piątek zabieram Kornika do lecznicy na pobranie krwi i ogląd.

Kochana psina nadrabia cały rok w zamknięciu :(

Mam nadzieję , że badania wyjdą ok.  

Link to comment
Share on other sites

Korniczek był dziś u weta: waży 11 kg i faktycznie może mieć ok. 7 lat, osłuchowo serce jest ok, można rozważyć jeszcze zrobienie RTG (np. przy okazji kastracji przy jednej narkozie), żeby zobaczyć jak wygląda serce,  przepuklina to tłuszczyk i wet powiedział, że nie ma sensu tego usuwać, to byłaby tylko kosmetyka. Skóra na grzbiecie (tam gdzie się Kornik drapie) jest łojotokowa i wet zalecił kąpiele w szamponie cynkowym, na razie co kilka dni, potem rzadziej. Krew pobraliśmy i wyniki już wet ma, powiedział, że są w porządku. Jak mi prześle na maila to wrzucę. Przy okazji zaszczepiliśmy psiaka na wirusówki.

Koszty to: 70 zł badanie krwi, 29 zł wirusówki, 29 zł szampon cynkowy, 5 zł dojazd do lecznicy (zawoziłam przy okazji na kastrację Dolara też z Radys):

http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/b3064f9aff7c7079

 

A tu jeszcze parę fotek z ogrodu:

d401cd85953c7746gen.jpg

90bd64960ae27e84gen.jpg

77a00635132db74bgen.jpg

dae04b27cb06ccf1gen.jpg

15b535b56b390fccgen.jpg

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, Murka napisał:

Jeszcze trochę fotek dorobię i chyba nie ma na co czekać, tylko trzeba będzie ogłaszać pięknisia. 

Kastrować będziemy? Za ok. dwa tygodnie po szczepieniu już będzie można.

Jeżeli nie ma medycznych przeciwwskazań to kastrujemy. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...