agat21 Posted July 1, 2017 Share Posted July 1, 2017 Początki zawsze są stresujące dla psiaczków, pewnie już jutro będzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted July 1, 2017 Share Posted July 1, 2017 tej przynajmniej 1-2 dni diety nie zaszkodzi (choc u niej to moze hormonalne), najwazniejsze ze pije, alez musi sie bac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 1, 2017 Share Posted July 1, 2017 Teoretycznie wszystko jesteśmy w stanie zrozumieć, ale trudno też się dziwić, że nie mniej od Ogonków przeżywamy aklimatyzację ... Astra otoczona ogromem miłości i dobrej woli Państwa szybko się zadomowi, jestem pewna :) Wszystkiego najlepszego dla Astry i jej nowej Rodzinki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 1, 2017 Share Posted July 1, 2017 Pomyślałam sobie ,żeby ten ogrom nagłej miłości nie przerósł Astry. Tfu, tfu ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 1, 2017 Share Posted July 1, 2017 23 minuty temu, Poker napisał: Pomyślałam sobie ,żeby ten ogrom nagłej miłości nie przerósł Astry. Tfu, tfu ... Wiem o czy piszesz i jakie masz skojarzenie :( wierzę w to, że Astrze to się nie przydarzy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted July 2, 2017 Author Share Posted July 2, 2017 Będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MikAga Posted July 2, 2017 Share Posted July 2, 2017 11 godzin temu, Jo37 napisał: Będzie dobrze. jest dobrze,tak myśle rozmawiałam dzisiaj z domkiem,dla Astry jest najważniejszy dom i kontakt z rodziną,łóżko dzieli z pańciostwem-to lubi.Nie byli jeszcze na spacerze,bo Astra gdy wyjdzie ciągnie do domu.Dzieci ją uwielbiają,a od jutra spróbują spacerowo.Mam zaproszenie,ale dam im troszkę czasu dla siebie. Pozdrawiam,Aga i Mika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 2, 2017 Share Posted July 2, 2017 Dobre wieści i oby tak zostało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 2, 2017 Share Posted July 2, 2017 37 minut temu, MikAga napisał: jest dobrze,tak myśle rozmawiałam dzisiaj z domkiem,dla Astry jest najważniejszy dom i kontakt z rodziną,łóżko dzieli z pańciostwem-to lubi.Nie byli jeszcze na spacerze,bo Astra gdy wyjdzie ciągnie do domu.Dzieci ją uwielbiają,a od jutra spróbują spacerowo.Mam zaproszenie,ale dam im troszkę czasu dla siebie. Pozdrawiam,Aga i Mika. Kochana Astrunia, ciągnie do domu, bo tak bardzo boi się, że czar pryśnie i znów zostanie porzucona Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 3, 2017 Share Posted July 3, 2017 No to klawo jest! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted July 6, 2017 Author Share Posted July 6, 2017 Rozmawiałam wczoraj z Panią Astry. Suczka nadal zestresowana. Nie chce wychodzić na spacer. Nadal brak kuuuuuu. Mam nadzieję, że Astra w końcu się załatwi bo Państwo tym najbardziej się martwią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 A czy je normalnie? Bo jeśli nie je, to nie ma potrzeby kupania. Gorzej jeśli je, a się nie załatwia. Bidulka, boi się stracić kolejny dom i nie wychodzi :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 3 godziny temu, agat21 napisał: A czy je normalnie? Bo jeśli nie je, to nie ma potrzeby kupania. Gorzej jeśli je, a się nie załatwia. Bidulka, boi się stracić kolejny dom i nie wychodzi :( Je i pije, ale tylko wtedy, jak ma przyniesione do pokoju, w którym przebywa. Boi się tez bardzo zakładania szelek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 biedna Astrunia :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 Pani powiedziała, ze Astra podbiła serca całej rodziny, że sunia jest już ich i że są dobrej myśli. Znają historię Astry i zrobią wszystko, żeby sunia jak najdłużej mogła cieszyć się własnym domem. Niemniej jednak bardzo martwi ich ten brak koo....... Mnie też martwi zachowanie suni :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 Szafirek podał koszt transportu - 550 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 moze olej parafinowy dodac do jedzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 1 godzinę temu, Tola napisał: Szafirek podał koszt transportu - 550 zł Dziś, tj. 6 lipca zrobiłam przelew, w wysokości 550 zł, na konto Szafirki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted July 6, 2017 Author Share Posted July 6, 2017 Przelałam Havance brakujące 20,00 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MikAga Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 Mam cały czas kontakt z domkiem Astry, dzisiaj zadzwoniła Iwona-pańcia dziewczynki-by powiedzieć,że mała zrobiła kroczek do przodu. Musieli zostawić Astrunię samą w domu na ok.trzy godziny-po powrocie przywitali się z małą,widać było że się przemieszczała,i Iwonka usiadła przy biurku do komputera.Wtedy Astra wstała z łóżka i położyła się u tuż obok,przy jej nogach.Gdy Wojtek wyniósł ją na podwórko,obiegła dom...i do domu.Siku robi raz dziennie,czekają na qpę,jutro zmienią jej miseczki-gdy ich nie było nie ruszyła nic z misek. Powiedziałam Iwonce,że może dobrze byłoby gdyby ją zostawiali codziennie na chwilę. Wszyscy są bardzo dzielni-wierzę,że będą szczęśliwi,walczą o to bardzo mądrze. Pozdrawiam,Agnieszka i Mika. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 7 minut temu, MikAga napisał: Mam cały czas kontakt z domkiem Astry, dzisiaj zadzwoniła Iwona-pańcia dziewczynki-by powiedzieć,że mała zrobiła kroczek do przodu. Musieli zostawić Astrunię samą w domu na ok.trzy godziny-po powrocie przywitali się z małą,widać było że się przemieszczała,i Iwonka usiadła przy biurku do komputera.Wtedy Astra wstała z łóżka i położyła się u tuż obok,przy jej nogach.Gdy Wojtek wyniósł ją na podwórko,obiegła dom...i do domu.Siku robi raz dziennie,czekają na qpę,jutro zmienią jej miseczki-gdy ich nie było nie ruszyła nic z misek. Powiedziałam Iwonce,że może dobrze byłoby gdyby ją zostawiali codziennie na chwilę. Wszyscy są bardzo dzielni-wierzę,że będą szczęśliwi,walczą o to bardzo mądrze. Pozdrawiam,Agnieszka i Mika. Jo37 słusznie zauważyła, ze Astra zachowaniem przypomina Halinkę vel Bajkę. Bajka reagowała podobnie, jak pojechała do Grażki123, chociaż na pewno była o wiele bardziej wycofaną suczką. Wszyscy tutaj trzymamy kciuki za Astrę - żeby jak najszybciej nauczyła się cieszyć nowym domem i nową rodziną! Najważniejsze, ze p. Iwona i p. Wojtek rozumieją zachowanie Astry i robią wszystko, aby suni ułatwić ten czas adaptacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 Wysyłajmy dobre myśli dla Astry.Musi być dobrze.Faktem jest,że pierwsze dni dla psa wrażliwego są bardzo ciężkie ale bez siły,przemocy wszystko się ułoży a czas zrobi swoje. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 Ma szczęście, że trafiła na wrażliwych mądrych ludzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 6, 2017 Share Posted July 6, 2017 Biedna Astrucha... ona u nas nawet na zmianę boksu reagowała lekką traumą... Będzie dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted July 7, 2017 Share Posted July 7, 2017 Z nadzieją czekam na post MikAgi o tym, że Astra się "przełamała" i w pełni zaakceptowała nową rodzinę. Pewnie wciąż tęskni za Murką, bo zaakceptowała już tamtejsze zwyczaje, rozkład dnia, pokochała rodzinę i inne psy. Teraz znów poczuła sie porzucona...Czas i miłość jest jednak najlepszym lekarstwem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.