Jump to content
Dogomania

Astra przekroczyła TM <*>Astra ma dom. Zbieramy na transport.Bezimienna??? Ależ nie - mam na imię Astra!. Samotna sunia czeka w kolejce po cud i prosi o pomoc.


Jo37

Recommended Posts

10 godzin temu, Tola napisał:

Proszę bardzo - Astrunia w swoim domciu:)

V__CD69.jpg

Fotka fantastyczna ! Duża Astra z dużym kotem, który nie wykazuje ani grama strachu przed nią.

Sunia i tak poczyniła postępy w swoim zachowaniu. Widocznie potrzebuje dużo więcej czasu niż inne psy. Też myślę, ze musiała być bardzo skrzywdzona i teraz boi się, że każde wyjście może być dla niej utratą jej obecnego życia.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj dostałam nowe wieści od Iwonki,pańci Astruni-oj,oj jak się cieszę,

Iwonka jak zawsze wyszła z dziewczynką na podwórko,usiadła przy stoliku i czekała,by wrócić do domu....a Astrunia przyszła do Iwonki,położyła się,przytuliła główkę do nogi i tak sobie leżała.Zrobiła to pierwszy raz,sama od siebie,na podwórku,bo do tej pory nie pozwalała do siebie podejść,mimo iż chętnie przebywa na dworze,ale tylko dla siebie.Brawo Astruniu,i rodzinko.Małymi kroczkami do przodu.

Pozdrawiam,Agnieszka i Mika.

 

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, MikAga napisał:

Dzisiaj dostałam nowe wieści od Iwonki,pańci Astruni-oj,oj jak się cieszę,

Iwonka jak zawsze wyszła z dziewczynką na podwórko,usiadła przy stoliku i czekała,by wrócić do domu....a Astrunia przyszła do Iwonki,położyła się,przytuliła główkę do nogi i tak sobie leżała.Zrobiła to pierwszy raz,sama od siebie,na podwórku,bo do tej pory nie pozwalała do siebie podejść,mimo iż chętnie przebywa na dworze,ale tylko dla siebie.Brawo Astruniu,i rodzinko.Małymi kroczkami do przodu.

Pozdrawiam,Agnieszka i Mika.

 

Czyli sprawdza się powiedzenie, że Czas i miłość to najlepszy lekarz !  Astra miała dużo szczęścia, ze trafiła na TAKĄ RODZINĘ !

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Dobry wieczór,

nowe wieści od Astruni,nie ma większych zmian,ale....

dziewczynka w domu to wielki pieszczoch,na podwórku dalej trzyma dystans i wielu rzeczy się boi-widać jednak,że dom to jej azyl,bezpieczne miejsce gdzie czuje się swobodnie.Tydzień temu na weekend Iwonka z rodziną wyjechała i Astrunia została z babcią,wszystko było ok.-Astra nie pożarła babci;)

Mam takie piękne fotki uśmiechniętej Astruni-zaraz poproszę Martusię o wstawienie-serducho się raduje.

Pozdrawiam cieplutko,Agnieszka.

 

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Cześć Eluniu,

dziękuję,że zaglądasz-nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym podzielić się tym uśmiechniętym buziaczkiem Astruni,już i teraz-ale ja to taka nie kumata w tej kwestii,kiedyś potrafiłam wstawiać foty na dogo,no ale wszystko przede mną.

Czekamy do jutra,pa.

Miziaki dla Misia.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, MikAga napisał:

Cześć Eluniu,

dziękuję,że zaglądasz-nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym podzielić się tym uśmiechniętym buziaczkiem Astruni,już i teraz-ale ja to taka nie kumata w tej kwestii,kiedyś potrafiłam wstawiać foty na dogo,no ale wszystko przede mną.

Czekamy do jutra,pa.

Miziaki dla Misia.

Zawsze z przyjemnością tu wchodzę, bo historia Astry zawsze ładuje akumulatory i jest dowodem na to, że w dzisiejszym świecie, są jeszcze wrażliwi i wspaniali ludzie, którzy tak łatwo się nie poddają.

Dziś już będą foteczki naszej Gwiazdeczki !

Misio jest codziennie miziany. Tym razem powiem mu, że mizianka są od Ciebie. Dziękuję za pamięć.

Dla Mikusi poproszę o słodkie czochranko...

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Dobry wieczór,

tydzień temu rozmawiałam z Iwonką-mówił,że Astrunia jest jest niemrawa,brak uśmiechu na pysiu.Był pan wet,zbadał-dał leki.Przedwczoraj jak Wojtek ją czochrał,wyczół zgrubienie...przez dwa dni wyrósł guz.rano wyglądał tak...Martusia pokaże,bo nie potrafię wstawiać fotek.

Na szczęście okazało się,że to był tylko tylko ropień,jest już po wszystkim,Astra po zabiegu,dziewczynka ma się dobrze.

Jestem w kontakcie z rodzinką Astruni.

Pozdrawiam,Aga i Mika.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, MikAga napisał:

Dobry wieczór,

tydzień temu rozmawiałam z Iwonką-mówił,że Astrunia jest jest niemrawa,brak uśmiechu na pysiu.Był pan wet,zbadał-dał leki.Przedwczoraj jak Wojtek ją czochrał,wyczół zgrubienie...przez dwa dni wyrósł guz.rano wyglądał tak...Martusia pokaże,bo nie potrafię wstawiać fotek.

Na szczęście okazało się,że to był tylko tylko ropień,jest już po wszystkim,Astra po zabiegu,dziewczynka ma się dobrze.

Jestem w kontakcie z rodzinką Astruni.

Pozdrawiam,Aga i Mika.

Dzięki Aguś za wieści, mam nadzieję, ze Astrunia szybko dojdzie do siebie po tym zabiegu.

1 godzinę temu, Poker napisał:

Całe szczęście ,że już dobrze.Jak przeczytałam ,że guz , to zmartwiałam.

A ja zmartwiałam, jak Aga zadzwoniła i zaczęła  opowiadać...

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...