Jump to content
Dogomania

NAJprawdopodobniej NAJcudowniejsza, NAJmniejsza, NAJpiękniejsza i NAJbiedniejsza babuleńka na dogo - Tycinka z interwencji.


Anecik

Recommended Posts

1 minutę temu, Poker napisał:

Tycia zaczepia Ronisia ?Nie daj się  chłopaku,ale nie zapomnij ,że masz być dżentelmenem.

Raczej Roniś jest biedny popiskuje, płacze, bardzo mi go żal. Łazi za Tycią krok w krok a Tycia jak się już wnerwi to chce go ugryźć :)

Musimy jakoś przetrzymać.

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Poker napisał:

Czyli co? Roni chce się bawić ,a Tycia ma go w nosie? A to BE dziewczynka, takiego przystojniaka odtrącać. Wymiziaj mocno Ronisia ode mnie. Mimi i Tyćkę też

Tyćka ma końcówkę (ponoć) cieczki i stąd takie trudności. Roni - mimo że wykastrowany - piszczy i nie daje żyć a Tycia ma go w .....

Wyściskam czypsy :)

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, elficzkowa napisał:

Czy Tycinka ma taki prześwit w futerku na grzbiecie ? A może to jasne futerko ?

Prześwity ma w paru miejscach, tu na plecach to akurat ma duży prześwit bo miała tam jakąś zmianę skórną i musieli ogolić żeby sprawdzić co to . teraz już sierść odrasta .

Link to comment
Share on other sites

O 5.09.2016 o 14:00, anecik napisał:

Nie, Mimronki nie mają na nią focha - chyba nie traktują jej jak psa :) . Tycia ma końcówkę cieczki a Roniś mimo kastracji troszkę ma z tym problem.

Nie wiem jak to się stało, że trafiłam na watek Tyci, ale się stało i się cieszę, że się stało  :)

Mój Binguś także miał problemy z suniami z rujką pomimo kastracji.

Link to comment
Share on other sites

24 minut temu, elik napisał:

Nie wiem jak to się stało, że trafiłam na watek Tyci, ale się stało i się cieszę, że się stało  :)

Mój Binguś także miał problemy z suniami z rujką pomimo kastracji.

Ja też się cieszę elik że jakoś tu trafiłaś :) Witamy serdecznie.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Tycia wita serdecznie :)

Byłyśmy rano na badaniu krwi. Łapinka pokłuta ale przejdzie. W schronie wszyscy maliznę powitali bardzo wylewnie. Byłam z nią też u mojej córki. Oczywiście  zachwyciła ją Tycinka, jej kotów za to nieszczególnie. Ja nie wiem co te koty mają w sobie. Wszystkie trzy tzn. mój i dwa córki jakoś dziwnie się zachowują w stosunku do niej. Chyba nie widziały psa mniejszego od siebie :D

Link to comment
Share on other sites

Tycia :) Kochane serduszko. Chyba się we mnie zakochała :) Jak pozostałe łazi za mną krok w krok i nawet jak coś się dzieje i reszta biegnie zobaczyć Tycia zostaje ze mną. Najlepiej jej na moich kolanach - a że dużo nie waży to  tak sobie siedzimy. Jak siedzę przy kompie to się ciśnie na kolanka i daje buziaki. Taki biedny, bezzębny pysio. I te oczka malunie takie ufne, wpatrzone we mnie.

Ma duży apetyt i śmiesznie szczeka. A że jak to bywa u takich kurdupli - nie widać a słychać to u Tyci też tak jest.

 

P1110288.jpg

Wiadomo która :)

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...