Jump to content
Dogomania

Dramat dzikusków zamieniony w cud. Lika, Rudy-Moris, Murzynek-Gucio, Tinka, Czesio w DS. I do tego Gandzia, od której wszystko się zaczęło.


Recommended Posts

Posted

Byłam u dzikusków ale bardzo krótko. Dzień był bardzo ponury i szybko zrobiło się ciemno. W miskach było pusto, zostawiłam jedzenie i zawołałam dzikuski. Przyszedł Lisek i Rudy, Tinusi nie widziałam. Pojadę do nich dopiero w piątek. Pani Ania wie o tym więc przez te trzy dni ona będzie zaglądała do naszej trójki. 

Posted
O 21.11.2016 o 18:33, elficzkowa napisał:

Byłam u dzikusków ale bardzo krótko. Dzień był bardzo ponury i szybko zrobiło się ciemno. W miskach było pusto, zostawiłam jedzenie i zawołałam dzikuski. Przyszedł Lisek i Rudy, Tinusi nie widziałam. Pojadę do nich dopiero w piątek. Pani Ania wie o tym więc przez te trzy dni ona będzie zaglądała do naszej trójki. 

Dobrze, że masz kontakt z Panią Anią. Cieszę się, że w ten sposób możecie się wzajemnie odciążać.

O 21.11.2016 o 19:13, elficzkowa napisał:

Na koncie dzikusków nowe wpłaty:

Ana10 - stała dla Liska - 20 zł

Olena84 - dla dzikich psiaków - 50 zł

Pięknie dziękujemy  flora025.gif

 

Dziękujemy! :* :)
Znalezione obrazy dla zapytania kwiaty

O 21.11.2016 o 20:12, kiyoshi napisał:

Dziewczyny, a czy plan z zabraniem Liska do Szafirki w grudniu jest aktualny? pytam bo mam 'zawieszoną' deklaracje u Was.....

:)

Nic się nie zmieniło. To jedyna szansa dla Liska.
Oczywiście nie wiadomo, czy akcja łapania zakończy się sukcesem (po nieudanej akcji Tinusiowej jestem bardziej niepewna tego), ale jeśli się uda i nie będzie przypadkiem organizowanego transportu dla psiaków, na który mógłby się Lisio załapać, to miejmy nadzieję, że zdażymy z formalnościami (wścieklizna, chciałabym też go odrobaczyć) i psiak pojedzie ze mną pociągiem do Wrocławia. Z Wrocławia do Nowej Soli będzie łatwiej już coś zorganizować, jeśli chodzi o transport. Oczywiście podróż pociągiem to aż mordercze 12h, ale innej opcji na razie nie mamy. Te 12h to droga do normalności, więc będziemy musieli przeżyć oboje. Zresztą, m.in. z tego względu też, że Lisio będzie ze mną wracał to kotka zostanie z rodzicami w domu - nie dam rady po prostu wziąć dwóch futer, poza tym nie mam tylu transporterków (jeden transporterek zawsze musi być w domu rodzinnym, bo kocur jeździ na echo serca do Zwierzyńca raz na miesiąc + regularne wizyty u weta u nas).

Więc kiyoshi, proszę nie rezygnuj z deklaracją, ja liczę na to, że jeszcze się uzbiera reszta. Niestety, to nei Murzynio i nie wiadomo, ile chłopak sobie posiedzi. A my bazarkami możemy nie pociągnąć zbyt długo. W związku z tym nie tylko proszę o zostawienie deklaracji, ale również o pomoc w uzbieraniu. Brakuje nam 110zł...

Posted
2 minuty temu, kiyoshi napisał:

Oczywiście że nie rezygnuje z deklaracji:) Trzymam kciuki za pomyślnośc akcji:)

Dziękuję :) Będziemy zdawać relacje na bieżąco. Oby - po naszej myśli.

Najchętniej wzięłabym Liska na DT (wiecie o tym dobrze), ale obecnie wynajmuję mieszkanie w bloku i niestety,  dopóki Lisek nie nauczy się życia z człowiekiem, tj. chodzić na smyczy oraz zachowywać czystość w domu to niestety... muszę żebrać o pieniądze dla Liska na hotelik. Miejmy nadzieję, że się wszystko uda.

  • Upvote 2
Posted

Panowie dwaj - Lisek i Rudy - oraz ich dama serca - Tinusia, pozdrawiają:

Brama na plac była otwarta więc weszłam do naszej trójki. Tak powitali mnie panowie.

7585638c58a980bfgen.jpg

 

Tinusia siedziała z boku. Podeszłam do niej bliżej i przykucnełam. Nie uciekała, z zaciekawieniem słuchała co niej mówię ( pewnie pomyślała : A ta co znowu do mnie gada ? )

de2c693e4c37585bgen.jpg

 

Panowie w tym czasie zaczęli się bawić ale bacznie mnie obserwowali.

e5c4604e37e9a75dgen.jpg

9df107d92b170694gen.jpg

22107b08f8f65b87gen.jpg

Gdy odchodziłam, Lisek odprowadził mnie wzrokiem i długo za mną patrzył. Aż serce boli gdy muszę je zostawić i jechać...

f26314f2c8cf91a7gen.jpg

Kocham Was dzikuski...

 

  • Upvote 1
Posted

Tinusia wydaje się być bardzo smutna. Mam nadzieję, ze nie jest chora. Cieszę sie, że Lisek ma szanse na normalne życie i może już wkrótce je zacznie. Żal Rudego i Tinusi. Zostaną same i będą czekać na swoją kolej.

Posted

Najlepiej byłoby zabrać od razu całą trójkę... Tylko jak to zrobić? Te co zostają nie rozumieją, że przyjaciel właśnie zaczął lepszy etap swojego życia, pewnie na swój sposób te tęsknią i się martwią o przyjaciela...

  • Upvote 1
Posted
19 minut temu, Havanka napisał:

Tinusia wydaje się być bardzo smutna. Mam nadzieję, ze nie jest chora. Cieszę sie, że Lisek ma szanse na normalne życie i może już wkrótce je zacznie. Żal Rudego i Tinusi. Zostaną same i będą czekać na swoją kolej.

Myślę, że Tinusi jest zimno. Widziałam ja bawiąca się z Liskiem i Rudym, nie wyglądała na chorą. Ona też stresuje się kiedy podchodzę zbyt blisko, nie ucieka ale jest cała spięta. Może gdy przyjedzie Tyś uda nam się chociaż wyłożyć miejsce gdzie śpią styropianem. Sama boję się tam cokolwiek robić a nie chcę zbytnio angażować p.Ani ze względu na jej chore nogi. 

17 minut temu, AlfaLS napisał:

Najlepiej byłoby zabrać od razu całą trójkę... Tylko jak to zrobić? Te co zostają nie rozumieją, że przyjaciel właśnie zaczął lepszy etap swojego życia, pewnie na swój sposób te tęsknią i się martwią o przyjaciela...

Byłoby super od razu zabrać Tinusię, Liska i Rudego, nie tracimy nadziei, że w końcu uda im się pomóc. 

Posted
4 godziny temu, Havanka napisał:

Tinusia wydaje się być bardzo smutna. Mam nadzieję, ze nie jest chora. Cieszę sie, że Lisek ma szanse na normalne życie i może już wkrótce je zacznie. Żal Rudego i Tinusi. Zostaną same i będą czekać na swoją kolej.

Z całek trójki najbardziej żal mi Tinusi     płacz 4.gif 

4 godziny temu, AlfaLS napisał:

Najlepiej byłoby zabrać od razu całą trójkę... Tylko jak to zrobić? Te co zostają nie rozumieją, że przyjaciel właśnie zaczął lepszy etap swojego życia, pewnie na swój sposób te tęsknią i się martwią o przyjaciela...

Na pewno będą się bardzo  martwiły i będą tęsknić. Psy bardzo się do siebie przywiązują, wcale nie mniej niż ludzie.

Posted
O 25.11.2016 o 18:51, Onaa napisał:

Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za psiątka.

k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,22_mm_orig.

 

Dziękuję za obecność na wątku i pamięć :)

5 godzin temu, Havanka napisał:

Tinusia wydaje się być bardzo smutna. Mam nadzieję, ze nie jest chora. Cieszę sie, że Lisek ma szanse na normalne życie i może już wkrótce je zacznie. Żal Rudego i Tinusi. Zostaną same i będą czekać na swoją kolej.

Tinusia zawsze była najsmutniejsza :(. Ma bardzo smutny, poważny wyraz pyszczka... a może być i tak, jak pisze elficzkowa - jest jej zimno. Jednak ilekroć odwiedzałam psiaczki, to sunia taka poważna, dumna, trochę jakby zmartwiona. W porównaniu z Liskiem wygląda na ogromnego smutaska, ale sporo przeszła. Aż boję się liczyć te wszystkie lata, które przeżyła.

Mnie też jest ogromnie ich żal, serce mnie ściska, ale wierzę, że jak już ruszy pomoc to pozostała dwójka też się doczeka.

5 godzin temu, AlfaLS napisał:

Najlepiej byłoby zabrać od razu całą trójkę... Tylko jak to zrobić? Te co zostają nie rozumieją, że przyjaciel właśnie zaczął lepszy etap swojego życia, pewnie na swój sposób te tęsknią i się martwią o przyjaciela...

Alfa, mnie ściska mocno serce na samą myśl, co będą przeżywały. One już wyraźnie przeżywały pożegnanie Murzynia, tylko Rudy odżył, jednak Tinusia i Lisek przez pierwsze dni były bardzo, bardzo smutne, nawet nie przychodziły za bardzo na jedzonko... :(
Boję się rozstania Tinusi z Liskiem, oni znają się od zawsze. Jednak nie mogę im pomóc, bo nie ma nikogo, kto by się podjął tymczasowania całej trójki. :(

5 godzin temu, elficzkowa napisał:

Myślę, że Tinusi jest zimno. Widziałam ja bawiąca się z Liskiem i Rudym, nie wyglądała na chorą. Ona też stresuje się kiedy podchodzę zbyt blisko, nie ucieka ale jest cała spięta. Może gdy przyjedzie Tyś uda nam się chociaż wyłożyć miejsce gdzie śpią styropianem. Sama boję się tam cokolwiek robić a nie chcę zbytnio angażować p.Ani ze względu na jej chore nogi. 

Byłoby super od razu zabrać Tinusię, Liska i Rudego, nie tracimy nadziei, że w końcu uda im się pomóc. 

Tinusia faktycznie jest najmniejsza i krótkowłosa, mam wrażenie, że ma najmniej futerka z całego trojga. Wg mnie też może najbardziej doskwierać jej zimno :(.
No i do tego dochodzi paniczny strach przed ludźmi, ona nigdy tak naprawdę nie może się wyluzować. Cały dzień przecież jest zaszyta w kryjówce, odżywa dopiero wieczorem, kiedy ludzie przestają się kręcić. Ta ucieczka przed światem może ją też męczyć... :(

Jak przyjadę, będę do Twojej dyspozycji! Już napisałam do paru osób z prośbą o polary - wg mnie to jest dobry materiał do budki: nie przemaka, jest wygodny... często kociarze właśnie skrawkami polarów wykładają kocie budki styropianowe... więc jak obłożymy trochę styropianem to i może uda nam się zorganizować im coś, by nie spały też na gołej ziemi.

Tak, wierzę że uda nam się pomóc. Od wakacji już tyle się zadziało dobra. Nie spodziewałam się, że wątek znajdzie jakiekolwiek zainteresowanie i że będziecie pomagać. Bo rpzecież tyle jest psiaków w potrzebie, więc wcale nie musielibyście się dokładać do jedzonka psiaczków. I to, że elficzkowa jesteś na miejscu teraz! Po prostu ogromny podziw i brawa. :)
 

5 godzin temu, Poker napisał:

Medal się Wam należy za wytrwałość.

Czy zamiast medalu mogę poprosić o domek dla psiaczków? :)
Te psiaczki mają tylko nas... jeśli my im nie pomożemy, to one tam odejdą w zapomnieniu, zostawiając na miejscu swoich potomków i ten koszmar nigdy się nie skończy :(. Dlatego nawet jeśli czasem chciałoby się zostać w domu, by nie przeżywać coraz bardziej losu dzikunów (każde spotkanie z nimi to coraz większa miłość połączona z niemocą), ale po prostu się nie da tak.

53 minut temu, elik napisał:

Z całek trójki najbardziej żal mi Tinusi     płacz 4.gif 

Na pewno będą się bardzo  martwiły i będą tęsknić. Psy bardzo się do siebie przywiązują, wcale nie mniej niż ludzie.

Mnie też... :(

Powtórzę się, ale te psy są zżyte ze sobą bardzo. One mają tylko siebie. Lisek wychowywał się z Tinusią, Rudy dolączył jakieś 3lata temu do stada, ale to on je chroni... oni żyją ze sobą, ogrzewają gdy jest zimno, przepędzają wrogów, no są zawsze razem. Nie wyobrażam sobie, jak będą przeżywały rozstanie z Liskiem, ale niestety, ja nic nie wymyśliłam innego.
Natomiast pewne jest, że jak Lisek już będzie bezpieczny, to będziemy szukać wspólnego lokum dla Rudego i Tinusi - nie wyobrażam sobei, by jednego zostawić tam, w tym miejscu... :(

  • Upvote 2
Posted

To może jakoś zróbmy "burzę mózgów" jak zebrać kasę na psiaki i jakimś cudem zabierzmy ich choć na początek w jedno miejsce? Ja też myślę ze Lisek szybko znajdzie domek i zbyt długo nie będzie dogomaniaków obciążał. Dłużej domków może szukać Tinka i Rudy ale gdyby byli razem przynajmniej na początku to później łatwiej byłoby ich rozdzielić... Może zapytać Murkę czy by ich nie przyjęła? Może ma jakiś większy boks i dałoby się ich umieścić razem? Może "za pakiet" byłoby trochę taniej? A i koszty transportu byłyby wtedy trochę niższe... 

Ile jest deklaracji na Liska? Jest coś w skarbonce psiaków? Oczywiście poza tym co potrzebne na jedzonko...

Strasznie mi ich żal, przez to że istnieje niebezpieczeństwo ich rozdzielenia... Wiem, że to dla ich dobra ale jednak... 

  • Upvote 2
Posted
8 godzin temu, Perełka1 napisał:

Moim zdaniem Tinusia nie odnajdzie się w hotelu. Jest dzika. Trzeba ją uczyć wszystkiego i poświęcić jej duzo czasu. Rudy wygląda bardziej na pro-ludzkiego

mam podobne przemyślenia.....te psy oszaleją w kojcu! jeśli juz hotelik to tylko domowy z ogrodem...

 

  • Upvote 1
Posted
11 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Natomiast pewne jest, że jak Lisek już będzie bezpieczny, to będziemy szukać wspólnego lokum dla Rudego i Tinusi - nie wyobrażam sobei, by jednego zostawić tam, w tym miejscu... :(

Tyś, miałam właśnie nadzieję, że tak to będzie wyglądać ;) Nie można zostawić tam jednego psiaka samego. Mam nadzieję, że uda się znaleźć coś i dla tej dwójki w jednym czasie ;)

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...