Jump to content
Dogomania

Bezdomna sunia Aschita stała się członkiem wspaniałej Rodziny. Jej dzieci też szczęśliwe w swoich domach :) Aschita - kolejny dramat psiej matki i jej ośmiorga dzieci w jednej z podzamojskich wsi.


elik

Recommended Posts

19 minut temu, Gusiaczek napisał:

Uwielbiam zdjęcia podopiecznych Murki w towarzystwie, i jakże często, objęciach Hani :)

Ja pierwszy raz widziałam! ( z córcią)  i jestem ... zachwycona!... i łezka się w oku zakręciła!... i pomyślałam ...że Świat nie jest taki zły! ... jak dobrze, że jesteście!... jak dobrze ,że jest Murka!... jak dobrze ,że jest dogo!....

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Cieszę się, że Wam poprawiłam humor:)

Maluszki się trochę drapią (mama też), niby pchełek nie widzę, ale martwi mnie, że dwa najmniejsze szczeniaczki mają przerzedzoną sierść na szyi, czarna suczka też trochę w okolicach pyszczka. Od razu mi się na myśl nasunął nużeniec, ale na brzuszku żadnych strupków nie widzę (wet mówił, żeby na to zwrócić uwagę). Może to tylko z niedożywienia/braku witamin. Wet polecił na razie zapodać całej rodzince Fiprex i obserwować. W przyszłym tygodniu wet u nas będzie szczepił psiaki, to od razu pokażę mu maluszki.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Murka napisał:

Cieszę się, że Wam poprawiłam humor:)

Maluszki się trochę drapią (mama też), niby pchełek nie widzę, ale martwi mnie, że dwa najmniejsze szczeniaczki mają przerzedzoną sierść na szyi, czarna suczka też trochę w okolicach pyszczka. Od razu mi się na myśl nasunął nużeniec, ale na brzuszku żadnych strupków nie widzę (wet mówił, żeby na to zwrócić uwagę). Może to tylko z niedożywienia/braku witamin. Wet polecił na razie zapodać całej rodzince Fiprex i obserwować. W przyszłym tygodniu wet u nas będzie szczepił psiaki, to od razu pokażę mu maluszki.

Murka a czy Fiprex maluchom nie zaszkodzi?

Link to comment
Share on other sites

Nie podawałam wcześniej, bo myślałam, że są za małe, ale wet powiedział, że spokojnie, żeby podać po 1 ml na psiaka. Tylko trzeba przypilnować, żeby wsiąkło w skórę, żeby sobie wzajemnie nie zlizały preparatu. Psiaki już zakropione UF, mamusia także. 

Link to comment
Share on other sites

 Maluszki za tydzień jadą do dt dla szczeniaków  p. Małgosi do Warszawy, trzeba powoli rozglądać się za transportem.

Czy ktoś ma jakiś pomysł na ten transport?

 Jak nic nie znajdziemy,  to trzeba będzie prosić PatiC, gmina opłaci koszt dojazdu, ale na pewno lepiej byłoby te pieniądze przeznaczyć na maluchy...

 

Link to comment
Share on other sites

O 16.04.2016o00:08, markofix1 napisał:

dorzucę 20zł do stałych deklaracji. prosze nr konta i co wpisać w opisie.

Bardzo wielkie DZIĘKUJĘ  gif%2Bdaje%2Br%25C3%25B3%25C5%25BCe.gif

Nr konta podaję na PW :)

 

O 16.04.2016o00:49, Nadziejka napisał:

Ciociu elik bylas kilka godz temu na dogo, na wateczkach

slij mi num konta do wplat dla rodzinki

cudni ludeczkowei kupuja cegieleczki

Ciociu droga markofix 1   dziekuje 180.gif sercem dziekuje . Sciskamy za maluszeczki i mamunie

Nadziejko kochana bardzo dziękuję za wspaniały bazarek,  numerek już posłałam :)

Na dogo będę teraz  bardzo rzadko, bo i na działce sporo prac i dzieciaczki też będą wymagały czasu, a dostęp do netu ograniczony bardzo. Ale będę najczęściej jak tylko będę mogła :)

Link to comment
Share on other sites

Maluchy rosną i coraz bardziej się rozprzestrzeniają:) Już teraz nie da rady wypuścić z boksu tylko mamusi - jest taka rozpacz, że nie da się wytrzymać. Wypuszczam je z mamcią, żeby sąsiedzi nie myśleli, że psy ze skóry obdzieram:)

Powoli widać już charaktery maluchów: najgłośniejsza i najżałośniej płacząca jest ciemna bura suczka (jest najmniejsza wraz z tą czarną). Z tej to będzie chyba niezła histeryczka:)

Największy jest ciemnobeżowy piesek - jest najbardziej spokojny. Mała czarna już się nie wciska w dziury, jest wesolutka, bardzo lubi biegać i potrafi się odgryźć większemu rodzeństwu, nie daje się.

Wszystkie maluchy są wesołe bardzo, kontaktowe, koopki robią ładne, apetyt mają ogromny.

Jako, że wszystkie Hani koleżanki chcą zobaczyć szczeniaczki, to maluchy mają wzorową socjalizację i codziennie kontakt z dziećmi:)

Za mamą jeszcze chętnie chodzą i coś tam próbują ssać, ale mama już ma ich trochę dość i niechętnie wraca do boksu;) Ona przede wszystkim uwielbia kontakt z człowiekiem, jest nieziemską pieszczochą.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, konfirm31 napisał:

Czy to znaczy, że maluchy pojechały już do Pani Małgosi? Ile? Kiedy?

 

Maluszki jadą najprawdopodobniej w sobotę, dzisiaj rozmawiałam z Małgosią z Dt dla szczeniaków.

Jutro do Murki przyjezdza wet i jeśli wszystko będzie dobrze - zaszczepi maluszki, a jak pojada zabieramy się za mamusię i szykujemy ja do adopcji.

Link to comment
Share on other sites

sciskam za wsyckie malunkie i za mamunke

 ciociu eliczkowa moja dziekuje za num konta

 sciskam i bede slaci cegielenki od kochanych ludkow z bazarejku

a my walczymy o zycie znow

walczymy ile sil

 dzien i noc

 i nie poddamy

 choc juz wsycko siada u naszej skarbuni ....i ja jako zombie juz zyje

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...