kiyoshi Posted October 28, 2016 Posted October 28, 2016 17 minut temu, Poker napisał: Dzwoniłam do p.Joli.Twierdzi ,że będzie we Wrocławiu ok. 13. Mam jeszcze dziś do niej dzwonić. dużo tych telefonów, ale chyba pani Jola jest dziś znów w trasie...widzę to po jej fb. Quote
Marysia R. Posted October 29, 2016 Posted October 29, 2016 To już dzisiaj. Trzymam z całej siły kciuki za Gigę, Pokerów i anecik. Quote
Poker Posted October 29, 2016 Author Posted October 29, 2016 1 godzinę temu, Marysia O. napisał: To już dzisiaj. Trzymam z całej siły kciuki za Gigę, Pokerów i anecik. Przyda się. Wszyscy bardzo przeżywamy. Giga zdziwiona ,że na głodniaka. Pomału ją pakuję ,bo ok.13 mam dzwonić o której dokładnie sie spotkamy. Quote
Tyśka) Posted October 29, 2016 Posted October 29, 2016 Siedzę jak na szpilkach. Trzymam kciuki! Quote
Poker Posted October 29, 2016 Author Posted October 29, 2016 Dziękuję za kciuki. anecik, Giga ma 2 obróżki i 2 smycze. Na razie niech je ma przypięte. Jak się zaszyje w trudno dostępny kąt, to będziesz mogła ją wyciągnąć. Pewnie nie zechce sama wyjść z kontenerka.Myślę ,że będziecie ją wyjmować już na Waszej posesji przy zamkniętej bramie. Co prawda ona nie ma skłonności do ucieczek ,ale kto to wie co strzeli do łebka pod wpływem stresu. Bardzo przeżywam jej wyjazd. Ale mam poczucie,że to dla jej dobra. Quote
kiyoshi Posted October 29, 2016 Posted October 29, 2016 19 minut temu, Poker napisał: Dziękuję za kciuki. anecik, Giga ma 2 obróżki i 2 smycze. Na razie niech je ma przypięte. Jak się zaszyje w trudno dostępny kąt, to będziesz mogła ją wyciągnąć. Pewnie nie zechce sama wyjść z kontenerka.Myślę ,że będziecie ją wyjmować już na Waszej posesji przy zamkniętej bramie. Co prawda ona nie ma skłonności do ucieczek ,ale kto to wie co strzeli do łebka pod wpływem stresu. Bardzo przeżywam jej wyjazd. Ale mam poczucie,że to dla jej dobra. Czy juz ją przekazałaś Poker? Napisz bo ja tu siedze jak na szpilkach.... i napisz prosze jak Neska? Quote
Anecik Posted October 29, 2016 Posted October 29, 2016 23 minut temu, Poker napisał: Dziękuję za kciuki. anecik, Giga ma 2 obróżki i 2 smycze. Na razie niech je ma przypięte. Jak się zaszyje w trudno dostępny kąt, to będziesz mogła ją wyciągnąć. Pewnie nie zechce sama wyjść z kontenerka.Myślę ,że będziecie ją wyjmować już na Waszej posesji przy zamkniętej bramie. Co prawda ona nie ma skłonności do ucieczek ,ale kto to wie co strzeli do łebka pod wpływem stresu. Bardzo przeżywam jej wyjazd. Ale mam poczucie,że to dla jej dobra. Pokerku poczekamy aż wyjdzie sama z kontenerka........no chyba żeby dłuuuugo nie chciała wyjść to trzeba będzie ją zachęcić. Raczej pierwsza do zapoznania z Mimronkami i Tycią będzie Neska, no bo jak taka bezproblemowa..............Kontenerek otworzymy w domu. Bramy - po ubiegłorocznej (jak niektóre z Was może pamiętają) wycieczce Franka i Ronisia - pilnuję jak oka w głowie. Quote
kiyoshi Posted October 29, 2016 Posted October 29, 2016 Poker czy przekazałaś już Gige? Zlituj się i napisz coś.... Quote
Poker Posted October 29, 2016 Author Posted October 29, 2016 Gigę przekazaliśmy ok. 15. Zryczałam się jak bóbr. Patrzyła na nas bardzo zdziwiona i przerażona wielkim ruchem na ulicy. Ją trzeba wyjąć z klatki, bo nie da się jej wyjąć z samochodu. Podałam z nią 2 reklamówki. Moja malutka , smutno nam bez niej. anecik, napisz szybko co i jak. Quote
Anecik Posted October 29, 2016 Posted October 29, 2016 27 minut temu, Poker napisał: Gigę przekazaliśmy ok. 15. Zryczałam się jak bóbr. Patrzyła na nas bardzo zdziwiona i przerażona wielkim ruchem na ulicy. Ją trzeba wyjąć z klatki, bo nie da się jej wyjąć z samochodu. Podałam z nią 2 reklamówki. Moja malutka , smutno nam bez niej. anecik, napisz szybko co i jak. Nie da się wyjąć klatki z samochodu czy Gigi z klatki? Czyli Pan wiezie Gigę w swojej klatce? Nie płaczcie Pokerki, krzywda u nas jej się nie stanie a podejrzewam że .....miesiąc szybko minie :) Jak tylko przyjadą napiszę. Quote
Poker Posted October 29, 2016 Author Posted October 29, 2016 Klatki nie da się wyjąć. Jestem pewna ,że u Was będzie jej dobrze,ale sama wiesz jak to jest. Przeżywa sie bardzo takie sytuacje. Myślisz ,że ona wróci do nas po miesiącu i że wakacje nic nie dadzą? Quote
Anecik Posted October 29, 2016 Posted October 29, 2016 47 minut temu, Poker napisał: Klatki nie da się wyjąć. Jestem pewna ,że u Was będzie jej dobrze,ale sama wiesz jak to jest. Przeżywa sie bardzo takie sytuacje. Myślisz ,że ona wróci do nas po miesiącu i że wakacje nic nie dadzą? Bardzo chciałabym żeby dały ale przekonamy się o tympóżniej. Jeszcze ich nie ma. Quote
Bogusik Posted October 29, 2016 Posted October 29, 2016 Dziewczyny piszcie,jak tylko coś będziecie wiedzieć.Giga to szczególny "przypadek" i jej los nie jest dla mnie obojętny.Przeżywam te "wakacje" bardzo,kciuków nie odpuszczam i będę zaglądać,czy są nowe wiadomości Quote
Poker Posted October 29, 2016 Author Posted October 29, 2016 Ja też czekam jak na szpilkach na info o Gidze. Nie chce kręcić głowy anecik telefonami. Quote
kiyoshi Posted October 29, 2016 Posted October 29, 2016 21 minut temu, Poker napisał: Ja też czekam jak na szpilkach na info o Gidze. Nie chce kręcić głowy anecik telefonami. Gabrysia sie dowiedziala ze u Gigi tez jest DOBRZE Masz sie Pokerek nic nie martwic:) Quote
Poker Posted October 29, 2016 Author Posted October 29, 2016 Nie wytrzymałam i zadzwoniłam do anecik. Na razie jest spokojnie,ale Giga w stresie nie je , nie pije , nie siusia i nie koopka tylko leży. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.