Poker Posted May 17, 2016 Author Share Posted May 17, 2016 terierfanka nie jest straszna tylko Giga ma strachy. Właśnie wrócił pańcio.Giga zbiegła na dół, machała ogonkiem i podstawiła się do miziania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted May 17, 2016 Share Posted May 17, 2016 Godzinę temu, terierfanka napisał: Dobrze, że dochodzi do siebie tak szybko. Jutro już pewnie nie będzie pamiętać, że była u tej strasznej terierfanki. kto jak kto, ale terierfance daleko do bycia straszną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 17, 2016 Share Posted May 17, 2016 35 minut temu, Poker napisał: terierfanka nie jest straszna tylko Giga ma strachy. Właśnie wrócił pańcio.Giga zbiegła na dół, machała ogonkiem i podstawiła się do miziania. A nie mówiłam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 17, 2016 Share Posted May 17, 2016 Malenka malenka iskierenko zagladam czytam sciskam za wsystko najlepsiutenkie za uczenia swiata sciskam mocno kciuki ale Was ciociu Poker najbardziej pokochala wybawicieli miloscia wielka 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 17, 2016 Share Posted May 17, 2016 2 godziny temu, Poker napisał: terierfanka nie jest straszna tylko Giga ma strachy. Właśnie wrócił pańcio.Giga zbiegła na dół, machała ogonkiem i podstawiła się do miziania. Może Giga sprytnie wymyśliła, że będzie zniechęcać "obcych", bo chce zostać u "swoich" ! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 18, 2016 Share Posted May 18, 2016 Takie maluchy, bywają sprytne i przebiegłe ;). Jakoś muszą ten niski wzrost zrekompensować :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 18, 2016 Author Share Posted May 18, 2016 Giga prawie doszła do siebie. Rano był całus w czółko pańcia, ładnie zjadła.Na spacerze wszystko jak trzeba. Sierść wychodzi z niej garściami. AAA,i rano witała mnie , machała ogonkiem opierając łapki o łóżko. Ale żeby wszystko nie było takie różowe, to ucieka przede mną też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 18, 2016 Share Posted May 18, 2016 Boi się, że ją znowu wywieziesz ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted May 18, 2016 Share Posted May 18, 2016 11 minut temu, Poker napisał: Giga prawie doszła do siebie. Rano był całus w czółko pańcia, ładnie zjadła.Na spacerze wszystko jak trzeba. Sierść wychodzi z niej garściami. AAA,i rano witała mnie , machała ogonkiem opierając łapki o łóżko. Ale żeby wszystko nie było takie różowe, to ucieka przede mną też. Biedna z tym strachem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 18, 2016 Share Posted May 18, 2016 Malineszka kochana sciskam za wszystko caluni czas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 18, 2016 Author Share Posted May 18, 2016 Ona zawsze ucieka przede mną, od początku.Przed pańciem zresztą też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 18, 2016 Share Posted May 18, 2016 A, to insza inszość. Widać, ten typ tak ma ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 20, 2016 Author Share Posted May 20, 2016 Ułożyłam taki tekst do ogłoszeń. Proszę o sugestie. Mała GiIGA czeka na MEGA serce. Giga to mała , filigranowa , ok. 8.letnia sunia.Przeszła w życiu wiele ciężkich chwil.Od kilku miesięcy powoli odzyskuje wiarę w człowieka. Jest spokojna, łagodna, zgodnie żyje z psami i kotem. Szukamy dla niej domu z wyjątkowymi , wrażliwymi osobami , które cierpliwością i miłością zdobędą jej serduszko i zaufanie. Sunia jest wysterylizowana, zachowuje czystość , nie jest szczekliwa, nie niszczy, ładnie chodzi na smyczy, waży ok. 7,5 kg i ma 35 cm w kłębie. Pożądany najlepszy dom we Wrocławiu i najbliższych okolicach z dorosłymi właścicielami i chętnie innymi psami . Informacje pod numerem telefonu 71 34...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 20, 2016 Share Posted May 20, 2016 Krótko i treściwie. Popraw, że szukamy domu, nie domy . Rozumiem, że o poważnych przecież problemach Gigi, opowiesz w rozmowie z chętnymi do adopcji. Trzymam kciuki za ten telefon, od tych ludzi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 20, 2016 Author Share Posted May 20, 2016 Oczywiście ,że o problemach Gigi opowiem osobiście , już jak ktoś zdecyduje się ją odwiedzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucyna Posted May 20, 2016 Share Posted May 20, 2016 mam się szykować do ogłaszania Giguni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted May 20, 2016 Share Posted May 20, 2016 może wagę bym jeszcze dodała dla zobrazowania jaka jest malutka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 20, 2016 Author Share Posted May 20, 2016 51 minut temu, Lucyna napisał: mam się szykować do ogłaszania Giguni? bardzo proszę,jeszcze zdjęcia muszę wybrać. 37 minut temu, terierfanka napisał: może wagę bym jeszcze dodała dla zobrazowania jaka jest malutka Dzięki za czujność.Zawsze przestrzegam zasady podania tych danych ,a tym razem zgapiłam się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted May 22, 2016 Share Posted May 22, 2016 Jestescie bardzo dzielni, to chyba najtrudniejszy z Waszych dotychczasowych tymczasow Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 24, 2016 Author Share Posted May 24, 2016 O 22.05.2016 o 15:53, Mattilu napisał: Jestescie bardzo dzielni, to chyba najtrudniejszy z Waszych dotychczasowych tymczasow Zdecydowanie masz rację. Giga jakby robi malutkie postępy, takie mini mini. Bardziej okazuje radość na nasz widok. Częściej opiera łapki rano o materac. Całuski w pańcia czółko już są stałym punktem programu przy zapinaniu smyczy. Jak podaję jej miskę z papu, to już nie odskakuje jak oparzona a,le nadal nie ma mowy , by coś wzięła z ręki.Odwraca się z obrzydzeniem. Szczeka równo z naszymi psami. Na ogródek nie ma mowy ,żeby wyszła nawet jak jestem z wszystkimi futrzakami. Małe , słodkie dziwadełko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 24, 2016 Share Posted May 24, 2016 Trzymam kciuki za to, żeby ktoś ją pokochał taką, jaką jest :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 24, 2016 Share Posted May 24, 2016 Pozdrawiamy Giguniatko i braciszkow Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 25, 2016 Share Posted May 25, 2016 Po powrocie nadrabiam zaległości O 24.05.2016 o 10:02, Poker napisał: Zdecydowanie masz rację. Giga jakby robi malutkie postępy, takie mini mini. Bardziej okazuje radość na nasz widok. Częściej opiera łapki rano o materac. Całuski w pańcia czółko już są stałym punktem programu przy zapinaniu smyczy. Jak podaję jej miskę z papu, to już nie odskakuje jak oparzona a,le nadal nie ma mowy , by coś wzięła z ręki.Odwraca się z obrzydzeniem. Szczeka równo z naszymi psami. Na ogródek nie ma mowy ,żeby wyszła nawet jak jestem z wszystkimi futrzakami. Małe , słodkie dziwadełko. ... nigdy się nie dowiemy co przeszła w życiu, można się tylko domyślać!... ale każdy taki postęp ,cieszy! i to bardzo!... "one" chyba miłość do człowieka mają w genach! ludzie potrafią zniszczyć wszystko!... zadziwia mnie zawsze, jak potrafią "dać drugą szansę" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted May 25, 2016 Share Posted May 25, 2016 O 24.05.2016 o 10:02, Poker napisał: Na ogródek nie ma mowy ,żeby wyszła nawet jak jestem z wszystkimi futrzakami. To mi wcześniej jakoś umknęło. Jak to możliwe? Nie wyściubi z własnej woli noska poza drzwi ? Pomijam spacery na smyczce, ale jak drzwi sa otwarte to nie jest ciekawa świata? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 25, 2016 Author Share Posted May 25, 2016 29 minut temu, togaa napisał: To mi wcześniej jakoś umknęło. Jak to możliwe? Nie wyściubi z własnej woli noska poza drzwi ? Pomijam spacery na smyczce, ale jak drzwi sa otwarte to nie jest ciekawa świata? Absolutnie nie wyjdzie z własnej inicjatywy.. Siedzi na górze ,a właściwie leży w legowisku. Czasem ją wyprowadzam na smyczy, zamykam drzwi do domu i odpinam. Wtedy trochę pobiega z psami . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.