Mefi Posted January 14, 2009 Posted January 14, 2009 [quote name='Majaa']To prawda. Jej abstrakcyjne widzenie wnętrz może zrobić furorę :evil_lol:[/quote] Jak się dorobię własnego mieszkania, to z przyjemnością ją do siebie zaproszę i wtedy sprawdzimy czy mamy podobny gust. :evil_lol: Quote
Saphira Posted January 14, 2009 Posted January 14, 2009 Ja to bym ja zaprosiła do mieszkania pewnych moich znajomych:diabloti: domyślcie sie jak bardzo ich lubię :diabloti: Quote
zulugula Posted January 14, 2009 Posted January 14, 2009 Franek ma szansę na fajny domek w Bydgoszczy. Państwo już zdecydowani. Oby się nic do 23/01 nie zmieniło. W tym dniu Franek bedzie miał zdjęte szwy i może jechać. Trzymamy kciuki... Quote
betel Posted January 14, 2009 Posted January 14, 2009 [quote name='Mefi']Jak się dorobię własnego mieszkania, to z przyjemnością ją do siebie zaproszę i wtedy sprawdzimy czy mamy podobny gust. :evil_lol:[/quote] Nie naśmiewać tu się z takiej słodkiej psinki;) Quote
andzia69 Posted January 14, 2009 Author Posted January 14, 2009 [quote name='Mefi']Jak się dorobię własnego mieszkania, to z przyjemnością ją do siebie zaproszę i wtedy sprawdzimy czy mamy podobny gust. :evil_lol:[/quote] Mefi - czy od letko nadgryzionych drzwi mozesz zacząć dorabiac się tego mieszkania?:eviltong: (pod warunkiem, że je w zamian nowych Maja dostanie:cool3:) Maja podaruje ci letko nadgryzione sztachetki, może coś się jeszcze znajdzie i nawet domek będzie jak ta lala:p Quote
Od-Nowa Posted January 14, 2009 Posted January 14, 2009 też coś obgryzionego dorzucę na to nowe M :evil_lol: Quote
Bazyliah Posted January 14, 2009 Posted January 14, 2009 A może zamiast klepać w klawiaturę ktoś by się wziął i rozpisał terminarz prac i cennik usług Bery? Bo zamówień już dużo, kasa się szykuje. Mam nadzieję, że jako inicjator pomysłu jakiś procencik dostanę :cool3: Quote
andzia69 Posted January 14, 2009 Author Posted January 14, 2009 [quote name='Bazyliah'] Mam nadzieję, że jako inicjator pomysłu jakiś procencik dostanę :cool3:[/quote] Ja myslę, że Bera w prezencie ci coś ładnie obgryzie:diabloti::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
ewab Posted January 14, 2009 Posted January 14, 2009 [quote name='andzia69']Ja myslę, że Bera w prezencie ci coś ładnie obgryzie:diabloti::evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote] Andzia Bazyliah chce nie prezencik a procencik. Choć pewnie to wszystko jedno - Bera może coś Bazyliah obgryźć w prezencie, albo przekażemy jej jakiś procent rzeczy już obgryzionych:evil_lol:. Quote
andzia69 Posted January 14, 2009 Author Posted January 14, 2009 [quote name='ewab'] Bera może coś Bazyliah obgryźć w prezencie, albo przekażemy jej jakiś procent rzeczy już obgryzionych:evil_lol:.[/quote] o to to to - tez wyjście:evil_lol: a ja jakoś niedowidzę chyba i nie rozumiem co sie pisze - pomroczność ciemna się to nazywa:diabloti: Quote
Rudzia-Bianca Posted January 14, 2009 Posted January 14, 2009 Nie no tak Bercię wykorzystywać :evil_lol: Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę u lekarza Erki , napiszcie jak będziecie coś wiedzieć:oops: i kto ma z Ewą kontakt prosze przekazać pozdrowienia od nas z Bianeczką . Quote
Mefi Posted January 14, 2009 Posted January 14, 2009 [quote name='andzia69']Mefi - czy od letko nadgryzionych drzwi mozesz zacząć dorabiac się tego mieszkania?:eviltong: (pod warunkiem, że je w zamian nowych Maja dostanie:cool3:) Maja podaruje ci letko nadgryzione sztachetki, może coś się jeszcze znajdzie i nawet domek będzie jak ta lala:p[/quote] Taaa, i pewnie wyjdzie mi taki domek-cudak jak ten Maji na zdjęciach z Dingiem :evil_lol: Tam też pewnie Bera architekta poprawiała :diabloti: A tak poważnie - TZ się pyta czy ktoś sprawdzał czy Bera nie jest przypadkiem bobrem? :razz: I ładnie proszę o przekazanie Erce pozdrowień od ekipy bydgoskiej. Trzymamy kciuki za wizytę u lekarza - oby były same dobre wieści. :multi: Quote
Rybka_39 Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 A jeśli Bera nie będzie sama zostawać to może mieszkać w bloku? Jak z jej zachowaniem czystości? Sika w domu? Quote
andzia69 Posted January 15, 2009 Author Posted January 15, 2009 [quote name='Rybka_39']A jeśli Bera nie będzie sama zostawać to może mieszkać w bloku? Jak z jej zachowaniem czystości? Sika w domu?[/quote] Sunia nie ma problemów z czystością - pomimo tych kilku lat spędzonych w budzie nie załatwiła się ani razu w domu. Co do zostawania w domu - da radę tylko trzeba ją pomału do tego przyzwyczajać - najlepiej po czasie aklimatyzacji w nowym domu. Ja robiłam parę prób i jeśli zostawała na ok. 15-20 minut to raz rozpaczała przez kilka pierwszych minut a drugi raz siedziała cicho - na dłuzej nie mogłam ją zostawiać z powodu...sąsiadów:angryy: Ale myślę, że jest to do nauczenia bez problemu - tylko cierpliwości do tego trzeba i serca do psa Quote
betel Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 Dzwoniłam do Erki, - nie jest źle , ale rekonwalescencja będzie długa. Potrzeba rehabilitacji no i sporo cierpliwości. W każdym razie w Erkę wstąpil nowy duch. Teraz trzymajmy kciuki, żeby nabierała sił do dalszego leczenia. Quote
Saphira Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 Wiecie moja mama własnie przechodziła taką rehabilitację. Trwało to 6 tygodni. Najpierw nauka chodzenia przy balkoniku, potem o kulach. Ale Erka jest przecież młoda, jej pójdzie szybciej :loveu: Quote
betel Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 [quote name='Saphira']Wiecie moja mama własnie przechodziła taką rehabilitację. Trwało to 6 tygodni. Najpierw nauka chodzenia przy balkoniku, potem o kulach. Ale Erka jest przecież młoda, jej pójdzie szybciej :loveu:[/QUOTE] No niezupełnie, kość ma się zrosnąć tak całkowicie dopiero po 2 latach. Tak powiedział lekarz, a ponieważ do tej pory, dzięki "mądrym" lekarzom ze szpitala, leżała bez ruchu, zamiast wcześniej rozpocząć rehabilitację , to teraz będzie ona trwał dłużej. Quote
kika22 Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 [quote name='andzia69']Co do zostawania w domu - da radę tylko trzeba ją pomału do tego przyzwyczajać - najlepiej po czasie aklimatyzacji w nowym domu. Ja robiłam parę prób i jeśli zostawała na ok. 15-20 minut to raz rozpaczała przez kilka pierwszych minut a drugi raz siedziała cicho - na dłuzej nie mogłam ją zostawiać z powodu...sąsiadów:angryy: Ale myślę, że jest to do nauczenia bez problemu - tylko cierpliwości do tego trzeba i serca do psa[/quote] U Brey to kwestia przyzwyczajenia i nauczenia jej zostawiania w domu. Cierpliwych to trzeba miec tylko sasiadow:eviltong: Reszta pojdzie glatko:evil_lol: Quote
betel Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 [SIZE="2"]Andziu, przelałam Ci przed chwilką przez IPKO pieniądze z bazarku na psy Erki [B]122 złotych[/B][/SIZE] Quote
kika22 Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 Andzia z tym sercem do psa to tu akurat trzeba miec jej z kamienia, bo jak i Haidi piszczała pod łozkie to mi serducho krwawiło i zabrałam ja do siebie i takim sposobem spalismy razem:eviltong: I tak jest do dziś. Co wcale mi nie przeszkadza. No moze troszke, bo Haidi strasznie sie rozpycha i chrapie:evil_lol: Quote
gameta Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 [quote name='betel']No niezupełnie, kość ma się zrosnąć tak całkowicie dopiero po 2 latach. Tak powiedział lekarz, a ponieważ do tej pory, dzięki "mądrym" lekarzom ze szpitala, leżała bez ruchu, zamiast wcześniej rozpocząć rehabilitację , to teraz będzie ona trwał dłużej.[/quote] Mojej 90letniej babci się pozrastała ręka (otwarte złamanie z przemieszczeniem) w trzy miesiące (lekarze wogóle nie dali szansy na zrost), więc wierzę, że Erce też uda się szybciej :lol: Niech je dużo galaretek :oops: Owocowych i mięsnych - cóż, babci pomogły, choć powiedziała że już do końca życia żadnej nie tknie - tak ją tym faszerowaliśmy :evil_lol: Quote
Rudzia-Bianca Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 Nóż w kieszeni się otwiera jak czytam że lekarze kazali leżeć bez ruchu bez rehabilitacji jak można było już coś robić , no szlag mnie trafia . Przeszłam to z moim TZ rozwalił więzadła w kolanie i buch noga w gips i 6 tygodni unieruchomienia z przykazaniem nie ruszania nią absolutnie i pod żadnym pozorem , jak usłyszał to kolejny lekarz to dostaliśmy opiernicz że doprowadziliśmy do zaniku mięśni jakbyśmy to my decydowali wrrrrrrrrr musiałam trochę żółci upuścić bo to dla mnie drazliwy temat niestety :( Kto ma kontakt z Erką prosze serdeczne pozdrowienia Jej przekazac i to że nadal trzymamy kciuki i że wiemy że wszystko będzie dobrze . Pomysł z galaretkami dobry :cool3: Quote
Od-Nowa Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 kto mógł wiedzieć wcześniej. były sprzeczne diagnozy, sprzeczne wytyczne a lekarzy wśród nas nie ma ;) oby teraz szybko d"do kupy" ereczke zebrać :lol: Quote
Saphira Posted January 16, 2009 Posted January 16, 2009 Przyłączam sie do zyczeń Od-Nowy coby Erkę odnowić :diabloti::diabloti::diabloti: Quote
Miśka79 Posted January 16, 2009 Posted January 16, 2009 Ja także przyłączam sie do życzeń dla Erki Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.