Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

[quote name='Instant']
Serio?
Flaty są inteligentne, fajnie skoncentrowane na właścicielu i baaardzo przyjemnie się z nimi pracuje. Nie powiedziałabym, że są mniej inteligentne i wolniej się uczą od seterów.[/QUOTE]
A czy ja napisałam że są głupsze czy coś podobnego?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropi124']wątpię zeby uciekał ci na 15 min... Może coś wywęszyć ale jak jest dobrze wyszkolony to nie ma szans, odwrócisz jego uwagę i już.
Ja mam wyżła i seter irlandzki jest sąsiadów i nie ma mowy o uciekaniu.
Flat moim zdaniem jest bardziej jak golden niż seter.[/QUOTE]

To super pocieszające:)

Link to comment
Share on other sites

Proponuję poczytać więcej o specyfice pracy retrieverów i legawców ;)

Na pewno zarówno flat jak i seter to bardzo aktywne psy, świetne dla ludzi którzy rzeczywiście mają czas na codzienne długie spacery. Czyli nie godzina dziennie tylko 2,3 co najmniej. I nie spacer na smyczy czy lince ale luźne bieganie, pływanie, możliwość polatania po krzakach, łąkach itd.

Moim zdaniem flat bardziej pasuje do miejskiego trybu życia, wybiegasz go w razie czego w większym parku, jest tez mniej uparty od setera (ale to opieram na własnych obserwacjach).

Setery uwielbiają przestrzeń, spełniony seter to taki który kilka razy w tygodniu będzie miał możliwość pójścia "w pole", będzie mógł okładać okreslony teren i czuć wiatr w uszach ;)

Obie rasy muszą mieć możliwość swobodnego wybiegania się.

ja bym brała flata, moim zdaniem jest łatwiejszy ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='czi_czi']Proponuję poczytać więcej o specyfice pracy retrieverów i legawców ;)

Na pewno zarówno flat jak i seter to bardzo aktywne psy, świetne dla ludzi którzy rzeczywiście mają czas na codzienne długie spacery. Czyli nie godzina dziennie tylko 2,3 co najmniej. I nie spacer na smyczy czy lince ale luźne bieganie, pływanie, możliwość polatania po krzakach, łąkach itd.

Moim zdaniem flat bardziej pasuje do miejskiego trybu życia, wybiegasz go w razie czego w większym parku, jest tez mniej uparty od setera (ale to opieram na własnych obserwacjach).

Setery uwielbiają przestrzeń, spełniony seter to taki który kilka razy w tygodniu będzie miał możliwość pójścia "w pole", będzie mógł okładać okreslony teren i czuć wiatr w uszach ;)

Obie rasy muszą mieć możliwość swobodnego wybiegania się.

ja bym brała flata, moim zdaniem jest łatwiejszy ;)[/QUOTE]


:loveu::loveu::loveu:
Moje wyżłocosie mogą 4 godziny latać po polach i łąkach, a po powrocie do domu gdybym chciała pójść na rower SAMA! to one będą stały z wyrzutem w oczach pt. "Jak to?! Nas nie bierzesz?". Będą czekały w napięciu i wystarczy jeden gest, żeby były zwarte i gotowe do wycieczki rowerowej:).
Minus tego taki, że jeśli mam ochotę polenić się w któryś dzień, raz na jakiś czas:eviltong:, to raczej nikłe szanse, że pozwolą - będą tak długo stękać, łypać oczami, wpatrywać się i hipnotyzować, że nikt by nie wytrzymał:diabloti:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czekunia']:loveu::loveu::loveu:
Moje wyżłocosie mogą 4 godziny latać po polach i łąkach, a po powrocie do domu gdybym chciała pójść na rower SAMA! to one będą stały z wyrzutem w oczach pt. "Jak to?! Nas nie bierzesz?". Będą czekały w napięciu i wystarczy jeden gest, żeby były zwarte i gotowe do wycieczki rowerowej:).
Minus tego taki, że jeśli mam ochotę polenić się w któryś dzień, raz na jakiś czas:eviltong:, to raczej nikłe szanse, że pozwolą - będą tak długo stękać, łypać oczami, wpatrywać się i hipnotyzować, że nikt by nie wytrzymał:diabloti:.[/QUOTE]

Aż strach pomyslec co by wyczynialy po godzinnym spacerze na flexi :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

e tam...
Ja ma wyzła weimarskiego i on jest w domu taki spokojny. Tylko by spał, jadł i w domu nic więcej.
Sytuacja zmienia się gdy idziemy na spacer w tedy tak jak pisze [B]Czekunia[/B] może latać i latać.
Ale problemów nie ma wychowawczych.

Co do sterów to jednego znam juz ponad 7 lat. Pako seter irlandzki był jako pierwszy pies i jest rewelacyjny co do szkolenia.
Ma zapewniony ruch, ale nie biega po 3,4 godziny tylko 3x po godzince na spacerek i to mu starcza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Whisky1']Rozumiem to że z każdą rasą, nawet tą najmniejszą trzeba pracować i uczyć komend-to jasne jak słońce :razz: Bardziej pytałam z którym będzie mi łatwiej. Wiem że to zupełnie inna grupa7 a 8, wyżły a aportujące:) i innych spacerów wymagają i innej aktywności. Bardziej boje się o TE wady konkretnie ,,wady rasy" że np seter zwieje mi na 15 minut na polu czy w lesie:) ale z drugiej strony z innym psem również może się to wydarzyć jeśli nie będą wypracowane komendy np do mnie.[/QUOTE]

Ciężko nie znając cię bardzo dobrze powiedzieć, z którą rasą będzie ci łatwiej. Nie ma na to jednej ustalonej reguły - niektórzy czują się lepiej z wyżłami, a dla innych to będzie doberman. Albo border collie. I wszyscy mogą się kłócić (co nie raz miało miejsce...), która rasa jest łatwiejsza, lepsza czy fajniejsza. Odpowiedź jest jedna: dla każdego inna ;)
Pomijając fakt, że według polskiego ustawodawstwa pies nie może biegać swobodnie bez smyczy po lesie, to taka pogoń za sarną, lisem czy zającem wcale nie musi być domeną seterów czy wyżłów - nawet najzwyklejszy na świecie kundelek może mieć takowe zapędy. To już obowiązek właściciela nauczyć psa przywołania i zapewniać bezpieczeństwo wszystkim zwierzętom, nie tylko swojemu.
Pewną specyfiką spacerów z wyżłami i seterami (która zawsze napawała mnie wątpliwościami) to dystans, na jaki oddalają się od właściciela pracując. I owszem, znam takie, które pięknie reagują na gwizdek, nie uciekają, nie gonią i się nie zgubią, ale samo znikanie mi z oczu (np. w trakcie wyczajania czegoś w wysokiej trawie te 50-60 metrów od właściciela) troszkę mnie przeraziło ;)
Flat za to będzie taką większą "przylepą" w trakcie spaceru, zachęcającą do wspólnej aktywności, pobawienia się, ćwiczenia sztuczek, chociaż swoje też lubi i potrzebuje pobiegać :)

[quote name='Angi']widzę, że na tym wątku jest ciekawie :lol:[/QUOTE]

Ja tam pomyślałam, że tragicznie, ale nic... :diabloti:

[quote name='czi_czi']
Moim zdaniem flat bardziej pasuje do miejskiego trybu życia, wybiegasz go w razie czego w większym parku, jest tez mniej uparty od setera (ale to opieram na własnych obserwacjach).

Setery uwielbiają przestrzeń, spełniony seter to taki który kilka razy w tygodniu będzie miał możliwość pójścia "w pole", będzie mógł okładać okreslony teren i czuć wiatr w uszach ;)

Obie rasy muszą mieć możliwość swobodnego wybiegania się.

ja bym brała flata, moim zdaniem jest łatwiejszy ;)[/QUOTE]

No tak - z seterami trzeba się przygotować na buszowanie w mało cywilizowanych terenach, a nie luźne spacerki po parku, tego też trzeba być świadomym. Chociaż znam parę świetnych, szczęśliwych wyżłów, którym właściciele w inny sposób zapewniają odpowiednią dawkę ruchu i zmęczenie psychiczne, ale to już temat na pogadankę z nimi, nie mną ;)

A flat odnajdzie się dobrze wszędzie - i tu pokazuje się ta elastyczność i możliwość dostosowania się do trybu życia właściciela - duży park, gdzie pies będzie mógł pobiegać luzem, rozsądne zagospodarowanie czasem spaceru i odpowiednie wychowanie sprawią, że będzie świetnym psem miejskim. Za to doskonale też odnajdzie się na wsi, będzie cieszył się z wycieczki za miasto, czy parogodzinnej wędrówki po polach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Whisky1']Akurat łąki, lasy i sady a nawet rzeczke mam zaraz za blokiem a do parku daleko:) ale nie w tym rzecz. Bardziej nurtuje mnie że w opiniach innych flaty bardziej są przy właścicielu a seterki jednak mniej:)[/QUOTE]

W jakim sensie? Bo setery na pewno będą się bardziej oddalały na spacerze, ale w domu czy w ogrodzie, to już zależy od egzemplarza :) Są też przylepy ze sweterków ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropi124']e tam...
Ja ma wyzła weimarskiego i on jest w domu taki spokojny. Tylko by spał, jadł i w domu nic więcej.
Sytuacja zmienia się gdy idziemy na spacer w tedy tak jak pisze [B]Czekunia[/B] może latać i latać.
Ale problemów nie ma wychowawczych.

Co do sterów to jednego znam juz ponad 7 lat. Pako seter irlandzki był jako pierwszy pies i jest rewelacyjny co do szkolenia.
Ma zapewniony ruch, ale nie biega po 3,4 godziny tylko 3x po godzince na spacerek i to mu starcza.[/QUOTE]

Ale ja nie miałam na myśli tego, że moje psy nie potrafią odpoczywać lub że nie są w domu spokojne:), oczywiście, że są, wręcz muszą być, przecież ja normalnie pracuję itp. itd. ;)
Mówię tylko, że zawsze są zwarte i gotowe do wszelkiego rodzaju wysiłku.
No i pies psu nie równy, nawet w tej samej rasie, ale to już na tym wątku było podkreślane kilka razy, dlatego przy wyborze warto wspomnieć hodowcy o swoich oczekiwaniach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Instant']W jakim sensie? Bo setery na pewno będą się bardziej oddalały na spacerze, ale w domu czy w ogrodzie, to już zależy od egzemplarza :) Są też przylepy ze sweterków ;)[/QUOTE]
Nie mam domu z ogrodem ale chyba to nie jest minus jakiś wielki bo wypuszczenie psiska na ogród nie jest równy spacerowi bo na ogrodzie i tak sie pies uwali na ,,ganku" :) Mam pola i sady i rzeczke za blokiem, mieszkam na takich ,,sypialniach" miasta. A o trzymaniu się właściciela pisałam odnośnie ucieczek że wyrwie gdzieś w las i nie będzie mnie słuchał (seter) bo akurat ogłuchnie:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czekunia']Ale ja nie miałam na myśli tego, że moje psy nie potrafią odpoczywać lub że nie są w domu spokojne:), oczywiście, że są, wręcz muszą być, przecież ja normalnie pracuję itp. itd. ;)
Mówię tylko, że zawsze są zwarte i gotowe do wszelkiego rodzaju wysiłku.
No i pies psu nie równy, nawet w tej samej rasie, ale to już na tym wątku było podkreślane kilka razy, dlatego przy wyborze warto wspomnieć hodowcy o swoich oczekiwaniach.[/QUOTE]
Dokładnie, już rozmawiając z hodowcami trzeba powiedzieć jaki TYP nam pasuje, czy to ma być dominujący pies wulkan, czy cichszy spokojniejszy. Ale również słyszałam opinie że czasem z tych spokojnych wyastają diabły:)

Link to comment
Share on other sites

Mam znajomą która ma setera angielskiego i pamiętam jak w okresie szczenięcym troche porozrabiał a teraz pies dobrze wychowany.
Nie ma z nim żadnych problemów. Teraz ma ok. 4 lat.
Sąsiad ma seter irlandzkiego, który zna świetne sztuczki i tak samo było że jak sie przeprowadzili na większe mieszkanie przy wsi pies trochę uciekał ale to tylko kilka razy. Teraz Pako to taka przylepa, kocha dzieci, w domu spokojny pies ale na wsi.... szaleje ile może. Jest poprostu szczęśliwy.

Ja bym wybrała setera (GORDONA, IRLANDA CZY ANGLIKA) są to duże i harmonijne psy. A po za tym są piękne i mająsuuper charkter.
To jest moja ocena bo lubie duże rsy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Whisky1']A o trzymaniu się właściciela pisałam odnośnie ucieczek że wyrwie gdzieś w las i nie będzie mnie słuchał (seter) bo akurat ogłuchnie:)[/QUOTE]

Takie ryzyko jest przy każdym psie, ale największe przy wszystkich myśliwskich, z silnym instynktem łowieckim, a więc niestety i seterze, i flacie; ogólnie przy wyżłach, gończych, pierwotniakach, terierach czy chartach.
W Polsce puszczanie psa luzem w lesie jest zabronione, i szczerze mówiąc odważyłam się na nie tylko z bardzo posłuszną owczarkowatą suką i jednym z moich staffików, z którego jest Cycuś Mamusi i pierdoła :evil_lol: Obecnej suki w życiu nie puszczę, za bardzo jej się świecą oczka do małych zwierzątek. Psa w lesie ktoś może Ci zwyczajnie odstrzelić, jak zniknie Ci z oczu; jest masa takich przypadków - do tego niestety nawet na terenach gdzie nie ma myśliwych, można trafić na wnyki. Tak więc, jeśli koniecznie chcesz psa na spacery w lesie luzem bez smyczy, zmień preferencje na bardziej owczarkowate cy molosowate psy, albo przygotuj na bardzo ciężką pracę z psem z tych ras, które wybrałaś ;)

Osobiście jako mniej skłonnego do ucieczek wskazałabym flata - ze względu na specyfikę pracy. Mam na osiedlu setera irlandzkiego - pies jest jednym z bardziej znanych okolicznych uciekinierów, i na pewno nie są to 5-minutowe wycieczki.
O flatku możesz popisać z [B]betty_labrador[/B], ona ma od dość dawna suczkę tej rasy ;)

[quote name='Whisky1']Dokładnie, już rozmawiając z hodowcami trzeba powiedzieć jaki TYP nam pasuje, czy to ma być dominujący pies wulkan, czy cichszy spokojniejszy. Ale również słyszałam opinie że czasem z tych spokojnych wyastają diabły:smile:[/QUOTE]

Fakt, mój był najspokojniejszym szczylem w miocie (na 8 sztuk) - wyrósł na największe ADHD z całego rodzeństwa, gorsze od większości psów w swojej rasie, jakie spotkałam ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Takie ryzyko jest przy każdym psie, ale największe przy wszystkich myśliwskich, z silnym instynktem łowieckim, a więc niestety i seterze, i flacie; ogólnie przy wyżłach, gończych, pierwotniakach, terierach czy chartach.
W Polsce puszczanie psa luzem w lesie jest zabronione, i szczerze mówiąc odważyłam się na nie tylko z bardzo posłuszną owczarkowatą suką i jednym z moich staffików, z którego jest Cycuś Mamusi i pierdoła :evil_lol: Obecnej suki w życiu nie puszczę, za bardzo jej się świecą oczka do małych zwierzątek. Psa w lesie ktoś może Ci zwyczajnie odstrzelić, jak zniknie Ci z oczu; jest masa takich przypadków - do tego niestety nawet na terenach gdzie nie ma myśliwych, można trafić na wnyki. Tak więc, jeśli koniecznie chcesz psa na spacery w lesie luzem bez smyczy, zmień preferencje na bardziej owczarkowate cy molosowate psy, albo przygotuj na bardzo ciężką pracę z psem z tych ras, które wybrałaś ;)

Osobiście jako mniej skłonnego do ucieczek wskazałabym flata - ze względu na specyfikę pracy. Mam na osiedlu setera irlandzkiego - pies jest jednym z bardziej znanych okolicznych uciekinierów, i na pewno nie są to 5-minutowe wycieczki.
O flatku możesz popisać z [B]betty_labrador[/B], ona ma od dość dawna suczkę tej rasy ;)



Fakt, mój był najspokojniejszym szczylem w miocie (na 8 sztuk) - wyrósł na największe ADHD z całego rodzeństwa, gorsze od większości psów w swojej rasie, jakie spotkałam ;)[/QUOTE]

z tego co juz sie naczytałam to psa, obojętnie mały czy duży, nie można wogóle spuszczać wolno. Ma byc na smyczy a jak jest spuszczony gdzieś luzem na łące to w kagańcu. Tylko to taka teoria, gdzie pilnowanie tych zasad na osiedlu gdzie ,,burki" sie pałętają same albo siedzą pod klatką i czekają aż właściciel je wpuści :angryy:
Ile razy widze na polach koło domu labki na luźno, obok gdzieś właściciel... Posokowce to samo, z klatki bez smyczy wychodzą, zaraz jest las, idą na spacer godzinny i wracaja - bez smyczy.
I jak mam zrozumieć to wszystko:) help:)

Link to comment
Share on other sites

Nie ma chyba żadnych miejsc gdzie na legalu puscisz luzem psa bez kaganca, oprocz psich parkow. A w psim parku setera nie wybiegasz ;)

ja w ogole nie rozumiem puszczania luzem w kagancu- niech pies zwieje, zostanie zaatakowany- ciekawe jak sobie wtedy poradzi z zadrutowanym pyskiem?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='czi_czi']Nie ma chyba żadnych miejsc gdzie na legalu puscisz luzem psa bez kaganca, oprocz psich parkow. A w psim parku setera nie wybiegasz ;)

ja w ogole nie rozumiem puszczania luzem w kagancu- niech pies zwieje, zostanie zaatakowany- ciekawe jak sobie wtedy poradzi z zadrutowanym pyskiem?[/QUOTE]
..ja juz też nic nie rozumiem:shake:
i jak tu wybiegać obojętnie jakiego psa?:crazyeye:
albo kwestia kapieli na niestrzezonym podejsciu do jeziora ,,na dziko" - pewnie tez nie wolno bo pies bez smyczy, zagmatwane to troche ale widać na spacerach ze właściciele olewaja troche te zasady.

Link to comment
Share on other sites

bo to sa tzw martwe przepisy ;) nawet jak ktoś sie przyczepi to serio, trzeba miec pecha żeby dostać mandat. na ogół kończy się na pouczeniu

zalezy tez sporo od wielkosci i rasy psa ;) niesprawiedliwe, no ale cóż. Szybciej przyczepią się do biegającego luzem psa w typie amstaffa niż do biegającego luzem cocker spaniela

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Whisky1']z tego co juz sie naczytałam to psa, obojętnie mały czy duży, nie można wogóle spuszczać wolno. Ma byc na smyczy a jak jest spuszczony gdzieś luzem na łące to w kagańcu. Tylko to taka teoria, gdzie pilnowanie tych zasad na osiedlu gdzie ,,burki" sie pałętają same albo siedzą pod klatką i czekają aż właściciel je wpuści :angryy:
Ile razy widze na polach koło domu labki na luźno, obok gdzieś właściciel... Posokowce to samo, z klatki bez smyczy wychodzą, zaraz jest las, idą na spacer godzinny i wracaja - bez smyczy.
I jak mam zrozumieć to wszystko:) help:)[/QUOTE]

E tam, w mnóstwie miast ustawa pozwala na puszczanie psa w odludnym miejscu, jeśli mamy kontrolę nad jego zachowaniem ;) No i ustawa dotyczy miejsc publicznych, a więc miasta czy lasu państwowego (chociaż ten ma odrębne przepisy), ale już niekoniecznie czyjejś łączki ;)

Jest ogromna różnica między polem, łąką czy innym zad*piem, a konkretnie lasem. W lesie nie masz możliwości zobaczyć czy ktoś nie nadchodzi, czy nie zbliża się inny pies, czy nie przechodzą jakieś zwierzęta. W lesie często są polowania i jak trafisz na wrednego myśliwego i pies Ci akurat zwieje na kilka minut, to może dostać kulkę w łeb.

Na otwartej przestrzeni nikt Cię nie podejdzie nie zauważony; większa szansa, że zauważysz jakieś zwierzę przed psem i zdążysz zareagować. Nawet jak odbiegnie, to widzisz zwykle, gdzie jest. W lesie wyskoczy Ci znienacka sarenka czy mysz, pies poleci w krzaki i tyle go widziałaś - i nie wiadomo czy czekać aż wróci w to samo miejsce, czy szukać, bo może dynda gdzieś we wnyku.
Ale każdy robi jak uważa ;) z mega posłusznym psem nie oddalającym się na więcej niż 10 metrów, nie ganiającym zwierzyny, nie bałam się przejść po lesie bez smyczy. Suki, która wycina mi w parku w długą za gołebiem, w lesie nigdy luzem nie puszczę, nie tyle ze względu na przepisy, co dla bezpieczeństwa.

I niektórzy trochę przesadzają z tym brakiem miejsca do wybiegania psa ;) Jak się nie oczekuje, że będzie takowe tuż pod oknem i ma w miarę ułożonego psa, to problemu nie ma, przynajmniej u mnie. A miałam różne psy, również takie, które psów nie tolerują, i też dawało radę psa wybiegać bez spotykania ludzi z psami.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...