Jump to content
Dogomania

Whisky1

Members
  • Posts

    262
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Whisky1

  1. A co z obrożą przeciwkleszczową np Foresto a dziećmi? Czy jest to mocno szkodliwe dla nie aż tak małych dzieci - 9 lat i 6 ? Bo rozumiem że jakis niemowlak się przytuli to ok, ale czy jest jakaś granica wiekowa? Chciałabym kupić obroże , wygodniej i taniej niż zakrapiać ale się zastanawiam odnośnie bezpieczeństwa..
  2. [quote name='kalyna']Ale słodziak :loveu: Dokładnie, zakładaj galerię ;) No to współczuję teściowej, chyba Wartunio nie przeciągnął jej jeszcze tak porządnie. W sumie to ona jest hardcore, bo ja bałabym się o własne bezpieczeństwo, iść z psem tak pobudzonym :evil_lol: może po prostu chce sobie pobiegać, a brak jej motywacji ;)[/QUOTE] tak, jest cudnym słodziakiem, ja tak z doskoku w wolnej chwili :) Zapraszam więc : FB: whiskygordon seter
  3. [quote name='Majkowska']Ale szum narobię ja ;):multi: Nareszcie!!!! Gratuluję!!!! Ale cudaczek :loveu::loveu:Zdradzisz skąd ostatecznie i co to za piesek?? Zakładaj galeryję ;):) Poprawiłaś mi normalnie początek dnia ( a zaczął się fatalnie i skończy się źle)[/QUOTE] Galerie planuje założyć na fb - tam będzie mi łatwiej, więc zapraszam, podeśle link jak już założe. Heh z czasem kiepsko :) Mała jest cudna, najlepsza jaką mogłam sobie wyobrazić. Jest u mnie od soboty więc już ,,troszke" cos tam mogę o niej powiedzieć. Ma super charakter tzn charakterek, jest bardzo mądra, rozumna. Pierwszego dnia nauczyłam ją siad :loveu: wiem że może dla niektórych moja radość będzie dziwna ale jest to mój pierwszy pies i jestem zachwycona. Pierwsza noc w klatce z jednym przebudzeniem tylko na siku. Dziś juz cała noc przespana w zamkniętej klatce. Nie sądziłam że będzie to tak łatwo, jak narazie hehe MIRACLE OF MIDNIGHT Storm Corner seter szkocki gordon :loveu:
  4. hej, ja tak sie pochwale skromnie i bez wielkiego szumu :loveu: [URL]http://imageshack.com/a/img822/7181/hcfn.jpg[/URL] [URL]http://imageshack.com/a/img546/9025/fy4u.jpg[/URL]
  5. ...........................
  6. ............................
  7. [quote name='mch']Ja kupowalam dwa egzemplarze tej ksiązki , zamawialam bezposrednio u nich, nie z allegro. Pierwszy przyszedl b.szybko po wpłacie. Przy drugim było kilka dni obsuwy i faktycznie pare dni ciszy - brak reakcji na emaile. Ale potem sie odezwali i książka zostala dosłana. Na stronie podany jest nr telefonu, dzwonilas ?[/QUOTE] ...........................................
  8. ....................................
  9. ..................................................
  10. [quote name='Majkowska']Tż ją zawsze częstuje :diabloti: Zresztą, ona chyba żyje zgodnie z zasadą "kradzione nie tuczy" więc cokolwiek znajdzie mojego to musi sobie chapnąć...Już nieraz skosztowała coś co się zwyczajnie do jedzenia nie nadaje. Choć dziś chyba ją sama poczęstuję... odwdzięczę się, bo wczoraj przemyłam z błota skórkowy kaganiec, posmarowałam trochę olejem i ułożyłam żeby mi się nie odkształcił,a ona mi go wzięła i pieprznęła w kąt i przywaliła odpadami,w związku z czym kaganiec na pysk się nie nadaje bo jest spłaszczony i powyginany...:angryy:[/QUOTE] heh, ostatnio u mojego tżta w pracy robili sobie żarty i wpuszczali przez strzykawke dziecięcą tabasco do krówek. Może to zniechęciłoby teściową do ruszania Twoich rzeczy:cool3:
  11. [quote name='Majkowska']Moja teściowa jest przekonana że wszystko wie i jest ekspertem w kwestii dzieci, a ja jestem tylko młodą głupią niedoświadczoną matką, bo mam pierwsze dziecko... Nawet jeśli nasza lekarka mówi co innego to oznacza że jest jakaś głupia ... Zapewne teściowa robi to nieświadomie, ale mam dość poczucia że cokolwiek zrobie i tak będzie źle... Kładę dziecko - to źle, bo znaczy że chcę się pozbyć problemu : wczorajszy tekst że chcielibyśmy żeby Kinia spała cały dzień, a my byśmy się obijali, mnie zabił... Noszę ją - to ją męczę, chcę żeby Kinia pobyła sama to się zaraz matka dzieckiem nie opiekuje... W 3cim mcu Kini ujadała na mnie równo do kuzynki że dziecko głodne chodzi bo mu nie daję zupek, po czym jak mu staram się jakoś logicznie wprowadzać jedzenie to jest źle, bo nie daję jej kurzych łapek i świńskich ratek ani próbować wszystkiego po kolei (cytuję : łącznie ze smalcem i kiełbasą) ;/, a wogóle karmię ją słoiczkami czyli wpycham jej chemię nic nie wartą. A to co jej przyrządzam sama blenderem jest jeszcze gorsze! A że mięsa jej nie daję wogóle... o chryste, apogeum. I guzik moje tłumaczenia że deserek z surowym jabłkiem jest dobry, bo po marchewce i obiadkach z mięsem Kinię boli brzuszek i nie może zrobić kupy przez kilka dni wijąc się w boleściach... Czuję że biorę udział w jakimś konkursie na matkę polkę ... I przegrywam, bo nie tak noszę dziecko, bo nie daję jej jeść jak należy, bo jest znerwicowana itd... W związku tym dziecko jest do odebrania i pokazania jak się dzieckiem opiekować trzeba... Wszystko fajnie, ale wydawało mi sie że to moje dziecko...[/QUOTE] o ja pierdziu :crazyeye: wynoś sie swoje kobieto jak najszybciej. Miałam podobnie przy pierwszym choć mieszkałam na innym osiedlu, ale wiecznie przyłaziła teściowa. A przy drugim mieszkałam w anglii i poznajmiłam że pierwsze odwiedziny to nie na huuura, tylko dopiero jak dzieciak bedzie miał 2 miechy. i tak sie stało, po mojemu, nikt nie gadał do moich cycków coby mleko szybciej leciało jak u krowy :) własne m dużo da :)
  12. niby o gustach się nie dyskutuje, ale bym sie wkurzyła :cool3: Pedalskie pieski...hmmm przepraszam jeśli kogoś uraże, ale mam niezły polew jak facet idzie z joreckiem na flexi heh:eviltong: to jest dopiero pedalski widok ( z góry przepraszam za swoje poglądy :) ) Waldemar to super facet 100%
  13. też się zastanawiam nad jakimś materacykiem do klatki bo moja stoi jeszcze złożona i czeka :) Myślałam na początek jakieś kocyki i kołderki po dzieciach, mam tego pełno, takie rozmiarowo jak łóżeczko dziecięce, ale nie wiem czy to się sprawdzi :crazyeye: I widze że im bliżej to coraz mniej wiem haha
  14. [quote name='Majkowska']Z fizjologami też miałam kilka podejść i były mało trafne, więc nie kupowałam, ale teraz stwierdzam że chyba wolę kupić kosz na ryjek żeby była choć ochrona. Teraz tylko kwestia znalezienia kagańca który będzie względnie wygodny i nie będzie właził w oczy... TEn kaganiec który Wald ma jest wygodny , paszcza się otwiera, nos się wychyla, skórka jest bardzo miękka i delikatna (przynajmniej była dopóki jej nie ochrzcił błotem...). Ja nie mam nic wspólnego z tą klatką:lol: . Już mu się tam nie wtryniam, przestałam mu obsesyjnie poprawiać kocyki bo on i tak je wyzwyja i leży dupskiem na gołej kracie... Postanowiłam mu do klatki zakupić ponton- może tego nie zroluje sobie i nie wsadzi pod głowę:mad:[/QUOTE] zamykasz klatke na noc?
  15. [quote name='agutka']no racja fotki mało piękne no ale weź Walda uchwyć i jeszcze jak aparat w większości jest w rękach faceta:roll: Whisky ma racje co do fizjologa bo Wald w tej skórce zniszczy sobie tylko ryjka ;) możesz też poszukać w zwykłych metalach coś większego o kwadratowum kształcie a nie szpiczastym (swobodniejszy dla paszczy) sztywny kagan uchroni mu pyska[/QUOTE] dokładnie, fizjolog jest duży, prostokątny czy tam kwadratowy, dopasowany do rasy, pies może w nim ziewać i otwierać paszcze więc nawet jak będzie próbował ocierać o ziemie to będzie miał do nie ,,dalej" :) chyba chodzi o różne zdjęcia, bo klateczke też widziałam Twoją tzn Waldka hehe
  16. ale gafa z tym balkonem haha, serio myślałam że to zwykły ,,blokowy" balkon :) haha. Fozjolog jest większy, szerszy itd dużo w nim miejsca na otwarcie paszczy także może nie będzie tak nochala obcierał ;)
  17. [quote name='Yuki_']Co to za klatka była w tle na jednym zdjęciu??[/QUOTE] to chyba balkon :)
  18. Zdjęcia Kini z Waldkiem superowe :loveu: Kinia już taka duża, a Waldek to chyba ma nos obdrapany? pewnie przez te krzaki :)
  19. z tego co sie orientuje to są tylko chyba konkretne rasy psów które mogą być psami asystującymi...CHYBA .. niech ktoś inny sie wypowie
  20. 50 funtów ? wow :crazyeye: no nieźle
  21. [quote name='Agnieszka1985']kennelówka to obroża? Bo to mały piesek i zakładam mu szelki. Nie chcę się pozbyć problemu :( ja zwyczajnie straciłam siły, każdy kto ma/miał podobnie to zrozumie.... człowiek wymyśla różne sposoby by nauczyć pieska i jak się zawiedzie tyle razy to traci się nadzieję... Dobry pomysł z zabieraniem wody ale jak to am zorganizować? Na ile zabierać i co ile dostawiać pieska do wody?[/QUOTE] chodziło o zakup kennel klatki, gdzie pies byłby zamykany - ale nie za kare! Może zacząłby troche sie pilnować nie chcąc zlać się we włąsne legowisko które jest właśnie w tej klatce :)
×
×
  • Create New...