gryf80 Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 prawie jak konie-pudle duże są sliczne-wystarczy je raz na pól roku strzyc "normalnie"i mamy "po prostu"fajnego psa. vectra-ja tez mam azjatę-z przewagą bieli Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
N&N Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Pudle podobają mi się wyłącznie strzyżone "naturalnie". Np. tak: [img]http://www.mojpupil.eu/img/aurora2.jpg[/img] Nie wiem., czy to jest dopuszczalne na wystawach. Niestety, te "duże" mają tylko 58-62 cm. Są średnie, a nie ogromne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 To tzw. "federał" jedna z trzech wystawowych fryzur (nie licząc szczęnięcego puppy clipa) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naklejka Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 [IMG]http://galeriafci.blox.pl/resource/pudel_sredni3.jpg[/IMG] A mi się ten strasznie podoba :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted February 24, 2012 Share Posted February 24, 2012 [quote name='Gabryjella']Wg. mnie głównym powodem jest [B]postrzeganie pudla jako głupkowatego, wypacykowanego lalusia[/B], którym nie jest. To bardzo inteligentny, chętny do pracy z człowiekiem pies.[/QUOTE] No właśnie. Taki mój TŻ np. :roll: Nie mam pojęcia, jak go przekonać, że pod wełenką kryje się normalny pies ;) Chyba będę musiała go poznać z jakimś dużym pudlem, najlepiej nie we fryzurce wystawowej, ale takich u nas chyba nie ma :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cienkun Posted February 24, 2012 Share Posted February 24, 2012 [quote name='Gabryjella']Federał jak najbardziej dopuszczalny na wystawie, ale nie ma co ukrywać główną fryzurą u dużych wystawowych pudli jest lew. .[/QUOTE] Tak ostrzyżony pudel, to mi pasuje jedynie do panów w różu i stringach, jeżeli się rozumiemy o kogo chodzi... :> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victoria Posted February 24, 2012 Share Posted February 24, 2012 Pudle sa cuuudne <zakochany> Marzy mi się w przyszłości. Przecież to są jedne z inteligentniejszych psów :) Najbardziej podobają mi się białe ciachnięte jak ten czarny wyżej. I oczywiście im większy tym lepiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted February 24, 2012 Share Posted February 24, 2012 ale te obcięte w pompony , robią na mnie wrażenie :) stąd kiedyś zagadałam do pudelkarzy ;) bo byłam ciekawa , jak taką fryzurę się robi i czy mogę pomacać ... a prawda , pudel rusza się pięknie .. wolę ruch dobermana .. ale pudlowi też nic odjąć nie można. bo jak patrze na te moje staffiki i ich ruch , to wstyd że to ktoś ocenia :cooldevi: z opisem w karcie ocen - "bardzo elegancki w ruchu" to tak pudla i staffika można porównać w tej elegancji , jak suknie balową i fartuch dozorczyni ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 pudel to pudel , dla mnie pies ideał z charakteru , ładnie obcięty ( według gustu) będzie świetnym towarzyszem . bardzo mądry , łagodny, mega aktywny , a jak robi stójke na 2 łapkach to się rozpływam :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alertness . Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 Zacznijmy od tego, że [B]Rasowy=Rodowodowy[/B], nie ma psów rasowych bez rodowodu, są ew. psy w typie rasy. Ja zaproponuję beagle'a, sama jestem posiadaczką psa w typie tej rasy i przy odpowiednim wychowaniu to psy na medal, jedynie trzeba zwracać na nie uwagę przy dzieciach od 2 lat do 4 lat, gdyż mogą ciągnąć je za ubrania, z dziećmi powyżej 5-u lat bardzo dobrze się dogadują. Zauważyłam, że dużo forumowiczów zaproponowało labradora, było niegdyś wiele przypadków, że lab pogryzł psa lub człowieka, ale to tylko dla tego, iż wszyscy ubzdurali sobie, że skoro nadają się do dzieci, nie trzeba ich wychowywać, bo od razu staną się super grzeczne i posłuszne. Niewychowany i pozostawiony samemu sobie labrador może stać się agresywny w stosunku do dzieci (i młodszych i starszych) oraz dominujący w obecności psów. Ogółem LR jest świetnym kompanem dla ludzi w każdym wieku, ale tylko wychowany, bo nigdy nie wiadomo, na co psa może wziąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 Alertness, a ty tak apropo czego? :hmmmm: Każdego psa trzeba wychować, labrador nie jest tu żadnym wyjątkiem... Polecanie beagla (nie wiem co prawda komu, N&N, a może LAB? no chyba, że uważasz, że beagle jest dobry na wszystko i dla wszystkich, to ja nie mam pytań) jest średnim pomysłem :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dance_macabre Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 Witam. Pisałam pare stron wcześniej ,że planuje kupno suni i marzy mi się seter irlandzki czerwono-biały. Jadnak ma być to mój pierwszy pies i trochę się boje. Przeraża mnie plotka aby setery miały skłonności do uciekania. Jak to jest? Zastanawiam się również nad tolleram. Ktory pies jest bardziej odpowiedni dla początkującego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
N&N Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 [B]dance_macabre,[/B] znałam 3 setery irlandzkie. Suczki. Trzymały się w zasięgu wzroku właściciela, wracały na zawołanie. Nie uciekały. Może to bardziej kwestia wychowania? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 [quote name='dance_macabre']Witam. Pisałam pare stron wcześniej ,że planuje kupno suni i marzy mi się seter irlandzki czerwono-biały. Jadnak ma być to mój pierwszy pies i trochę się boje. Przeraża mnie plotka aby setery miały skłonności do uciekania. Jak to jest? Zastanawiam się również nad tolleram. Ktory pies jest bardziej odpowiedni dla początkującego?[/QUOTE] nie ma czegos takiego ja "pies dla poczatkujacego". jesli ktos nie umie nauczyc psa posluszenstwa, to nie nauczy ani setera ani tollera. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 [quote name='a_niusia']nie ma czegos takiego ja "pies dla poczatkujacego".[/QUOTE] Ale chyba wiadomo, co dance_macabre miała na myśli. [B] dance_macabre[/B], ja bym nie kupowała psa, co do którego nie mam pewności. Jednak nie podejmuj jeszcze decyzji. Na Twoim miejscu zwróciłabym się bezpośrednio do osób, które mają setery. Może jest jakieś forum seterów? Tu na Dogo jest podforum - [url]http://www.dogomania.pl/forums/516-Seter-irlandzki[/url] Ja nie znam rasy, więc nie pomogę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 dance_macabre juz sie o takich osob zwrocila. nawet do osob, ktore maja psa z hoowli, ktora jest zainteresowana. ja z seterami sie budze i z seterami chodze spac. SETERY NIE MAJA SKLONNOSCI DO UCIECZEK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dance_macabre Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 [quote name='a_niusia']nie ma czegos takiego ja "pies dla poczatkujacego". jesli ktos nie umie nauczyć psa posłuszeństwa, to nie nauczy ani setera ani tollera.[/QUOTE] To czy umiem wychować psa to się jeszcze okaże... "pies dla poczatkujacego" miałam namyśli taka rasę gdzie hodowca nie odradza go na pierwszego psa, albo coś w tym stylu. Nie podejrzewam każdego setera o skłonosci do niekontrolowanych wędrówek tylko zakładam jakaś granice błędu w moim zachowaniu. Cale życie spędziłam z końmi i nie będzie łatwo się przestawić. Wiec zastanawiam się który z tych psów jest bardziej chętny do zaakceptowania pana który czasem nie wie co robić. O ucieczkach usłyszałam od znajomej ojca która posiada takiego psa w rodzinie i mieli okropne problemy z jego wychowaniem. Problem ucieczek to głownie mój problem bo nienawidzę zwierząt uciekających po prostu nic mnie tak nie stresuje jak świadomość ze nie wiem gdzie jest zwierz i coś się możne stać. Po miedzy tollerami a a seterami istnieje dla mnie tez taka różnica, że tollery bardziej przypadli do gustu rodzicom z którymi mieszkam. I pomimo że to ja będę miała psa na 12-16 lat( a mam nadzieje na więcej) to zdanie innych mieszkańców tez ma jakieś znaczenie dla mnie. No i nikt nie powiedział, że na jednym się zatrzymam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 ja uwazam, ze jesli szukasz psa, z ktorym mozna jezzic konno, to seter jest lepszym pomyslem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dance_macabre Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 Ja tez tak myślę tylko moja mama ma z nią chodzić po lesie i jak ja po takim zagniciu wrócę do domu padnę nieprzytomna to moja mama niestety straszny panikarz i zachowuje się rożnie :). A tak ps. to wczoraj było krycie i niestety nie pokryli tylko tej suczki ktora mi sie tak strasznie podoba. Wiec jak poczekam to morze za rok albo dwa będę mogla mieć po niej szczeniaka ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 jak dla mnie to faktycznie... jesli chcecie puszczac psa w lesie i obawiacie sie "zaginiecia" nie majac jeszcze psa, to setera miec nie powinniscie. rozwazcie raczej cos, co trzyma sie przy nodze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dance_macabre Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 Wiesz to chodzi o to aby się teraz martwić a nie wtedy jak ucieknie. Wtedy należałoby szukać... albo wcześniej wyszkolić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 ja tam nigdy w zyciu sie nie martwilam, ze mi pies ucieknie. niby czemu mialby uciec? to, ze jest seterem to nie jest argument. toller tez ci moze uciec. ja uwazam, ze powinniscie szukac wsrod innej grupy ras. na pewno nie VII ani VIII. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dance_macabre Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 Ja właśnie próbuje wytłumaczyć jak to wygląda u mnie. Ja po prostu czuje się spokojniejsza jak wezmę to wszystko pod uwagę. Tak jak wsiadając na konia zawsze biorę pod uwagę ze spadnę. Skrzywianie jeździeckie. I to nie na takiej zasadzie, że psa usilnie będę trzymać przy nodze ale wole wiedzieć jak to z tymi psami wygląda. Tak z ciekawości jak to z twoimi wygląda jak je puszczasz? Nie ma problemu z powrotami? Myślę że uspokoję się jak przyjedzie :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 Pies dla początkujących :hmmmm: zawsze musi być ten pierwszy raz , każdy pies nowej rasy , to nowy pies / pierwszy pies. Z tymi rasami dla nie początkujących , to też jest jazda po szkle .. bo jeśli nasze poprzednie psy były "proste" w obsłudze .. to ta wiedza będzie i tak za mała , jeśli idzie o rasy tzw "trudniejsze" Bardziej liczy się charakter / osobowość potencjalnego opiekuna psa , niż jego doświadczenie .. bo osobowość i charakter się ma .. a doświadczenie zbiera całe życie. Ja znam mnóstwo ludzi , którzy mimo iż mają od zawsze psy , nie dała bym im np staffika ... bo by ich sprzedał na allegro. a staffik to serio , nie jest rasa wyczyn .. tylko potrzeba dyplomatycznego usposobienia , dużo wyrozumiałości i silna wola. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 Wiesz, to różnie bywa - ja sobie wzięłam "milusiego" i "prostego w obsłudze" kundelka ze schroniska i przez pierwsze kilka miesięcy miałam sobie ochotę w łeb strzelić :cool3: Ale wkręciłam się w szkolenie i teraz nieskromnie twierdzę, że na tle osiedlowych psów mój pies znalazłby się w pierwszej dziesiątce tych "dobrze ułożonych" ;) Każdego psa trzeba szkolić, nauczyć choćby podstaw. Zdarzają się, owszem, psy, które "wiedzą" wszystko same z siebie, ale prościej jest przyjąć założenie, że podstawy trzeba wypracować z każdym psem, wtedy nie będzie rozczarowań, że akurat nie trafił się nam piesek wszystkomający ;) Z tego co gdzieś czytałam, pies nauczony trzymać się przy koniu (podobnie jak przy rowerze) nie bardzo ma czas, żeby sobie uciekać w nieznane, bo wie, że musi się pilnować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.