Jaką rasę mam wybrać vol. 2

[stroosia83]

ale dlaczego nie niuf??

[Kateczka]

ale prosze...pytanie po co dyskusja :P
po to, ze ktos mowi, ze bez sensu pies skoro nie ma spacerow...na to reszta, ze dla psa ze schronu wszystko ejst lepsze...racja...tylko po co ta gadka skoro ktos tu widocznie szuka tylko psa rasowego...wiec raczej schron nie wchodzi w gre...i jeszcze się oburza, że rasa nie została podana na talerzu :P

[Martens]

[quote name='stroosia83']ale dlaczego nie niuf??[/QUOTE]

Bo niuf to pies, który nie ma w sobie NIC z psa podwórkowego, stróża. Charakter ma bardziej laba, goldena. Znam jedną niufkę mieszkającą w budzie - ten pies jest tak spragniony bliskości człowieka, że prawie wiesza się na ogrodzeniu, żeby obcy przechodnie go pogłaskali, a jak już to zrobią i odchodzą, lamentuje wniebogłosy... Po prostu żal patrzeć. To absolutnie nie jest pies na podwórko.

[stroosia83]

Dlatego tak pytam o tą rasę, bo mój wujek ma już drugiego takiego psa i właściwie mieszka on w ogrodzie, a do domu nawet nie za bardzo chce wchodzić. Może i nie jest typem stróża, ale nie jest też wylewny (może jego psy to wyjątki od reguły). No i psy mojego wujka w ramach aktywności ruchowej biegają przy rowerze...

[Vesper]

Moja koleżanka ze swoją niufką śpi w łóżku...:p

[Sybel]

Jezyk, jakąkolwiek rasę wybierzesz, musisz rozważyć, czy naprawde ma sens trzymanie psa jako krasnala ogrodowego, czy tez lepiej się odrobiknę wysilić i raz na dobę zaszczycić zwierzę swoją obecnoscią. Bo jeśli nie chcesz/nie mozesz psu zapewnić jakiejś rozrywki raz dziennie, to jedyna rasa, jaka się nadaje, jest wykonana z pluszu i nabita watą.
Musisz pamiętać, że pies to zwierzę bardzo towarzyskie i wymagające ruchu, a także jakiejś stymulacji intelektualnej, rozrywki. Inaczej mogą się pojawić problemy z ignorowaniem ludzi, agresją, ucieczkami przez płot itd.

[tharin0]

Witam

Mieszkam w bloku i zastanawiam sie nad husky lub dobermanem. Chce zeby pies duzo biegal bo bardzo lubie biegac, wiec jestem w stanie zapewnic mu duzo ruchu. Z ktorym z tych 2 ras bedzie mniej problemow ? Nie chce by sasiedzi narzekali....

[Victoria]

husky do bloku?? Jestes w stanie codziennie przebiec kilkadziesiat kilometrow?? np. 30??
radziłabym wybrac inna rase...

[Brezyl]

Wybrałaś rasy z którymi ludzi z reguły mają problemy, to że lubisz biegać to za mało. Co wiesz o psychice obu tych ras ? Czy masz dostęp do dobrej szkoły dla psów, co w przypadku dobermana będzie raczej niezbędne ? czy masz jakieś doświadczenia z psami ? Ile ich miałeś i jakie ? Co sąsiedzi powiedzą na wycie husky, kiedy zostanie sam w domu i na agresję dobermana, kirdy popełnisz jakiś błąd w wychowaniu lub trafisz na mocnego psychicznie psa, który zacznie wszystkich ustawiać ?

[Amber]

Nie wiem jak husky, ale jeśli wcześniej nie miałaś dobermana to będziesz miała z nim dużo problemów :lol: Nie lubię określenia "to nie jest pies dla początkujących właścicieli" ale z dobkiem tak właśnie jest. Do biegania doberman nadaje się bardzo dobrze akurat (po skończeniu 1-1,5 roku), ale co się kryje pod określeniem "żeby sąsiedzi nie narzekali" to nie wiem? Jak sobie wychowasz tam będziesz miała, z tym, że wychowanie dobermana przypomina czasem jazdę rollercoasterem bez trzymanki :lol:

[Squ]

[quote name='Victoria']husky do bloku?? Jestes w stanie codziennie przebiec kilkadziesiat kilometrow?? np. 30??
radziłabym wybrac inna rase...[/QUOTE]
Nie wiem jak z tym blokiem, ale z bieganiem to przesadziłaś ;) Nawet zaprzęgowcy nie trenują z psami codziennie takich dystansów ;)
Z pytaniem o potrzeby ruchu najlepiej uderzyć do właścicieli/hodowców.

[Jara]

[QUOTE]Nie wiem jak husky, ale jeśli wcześniej nie miałaś dobermana to będziesz miała z nim dużo problemów [/QUOTE]
Kiedyś trzeba mieć tego pierwszego, nie?

[LadyS]

[quote name='Victoria']husky do bloku?? Jestes w stanie codziennie przebiec kilkadziesiat kilometrow?? np. 30??
radziłabym wybrac inna rase...[/QUOTE]

Lepszy husky do bloku i właściciela, który uprawia czynnie sport, niż do domu z ogrodem, gdzie właściciel da mu poganiać na podwórku....

[Amber]

[quote name='Jara']Kiedyś trzeba mieć tego pierwszego, nie?[/QUOTE]
Jasne, ale doberman jest naprawdę wymagającym psem i trzeba się zastanowić czy ma się czas i siłę stawić czoła tym licznym problemom. Kupując inną, łatwiejszą rasę, kilka z nich eliminuje się od razu.

[Victoria]

Natknęłam się kiedyś na artykuł, w którym było napisane ile w rzeczywistści kilometrów dziennie przebiega pies. U dużego zwierzaka ta liczba wahała się przy 30..

[LadyS]

[quote name='Victoria']Natknęłam się kiedyś na artykuł, w którym było napisane ile w rzeczywistści kilometrów dziennie przebiega pies. U dużego zwierzaka ta liczba wahała się przy 30..[/QUOTE]

Ale nie są to kilometry liczone w czasie jednego spaceru, to po pierwsze. Po drugie - nie oszukujmy się, mało kto ma czas, żeby biegać z psem codziennie po nawet 20 km, co nie znaczy, że pies nie jest odpowiednio "wyżyty" ;)

[Jula i Dengi]

A ja polecam sheltie. Idealnie nadają się do agillity i freesbee. Ich sierść jest łatwa w utrzymaniu. Są nieufne wobec obcych i nie lecą do każdego człowieka. Rasa energiczna i wiecznie radosna. Lubią być ze swoim człowiekiem. Są bezproblemowe. Dobrze czują się w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem.

[Vesper]

[quote name='ladySwallow']Lepszy husky do bloku i właściciela, który uprawia czynnie sport, niż do domu z ogrodem, gdzie właściciel da mu poganiać na podwórku....[/QUOTE]
Dobrym sposobem na wybieganie "blokowego" husky jest nauka biegania przy rowerze ;)... Osobiście znam osobę która tak właśnie trenuje ze swoim psiakiem i jest OK.
Z drugiej strony- inna znajoma kupiła kiedyś szczeniaka husky- nie znając rasy- po prostu się podobał :roll:, nie będę komentowac. Efekt był taki- po kilku miesiącach piesek wrócił do hodowli:sad:... Powód? Pies wył w nocy, nie zachowywał sie jak radosna "przytulanka"- a wystarczyło trochę poczytać o charakterze... Teraz znajoma ma sznupka mini i jest zadowolona.
Generalnie- husky, piękne psy, na pewno nie są dla każdego, trzeba poznać ich wymagania, charakter- najlepiej spotkać sie z kimś kto ma juz takiego psa ;).

[Jara]

Psa można wymęczyć szybciej nie przebiegając 30km dziennie. Ruch fizyczny to nie wszystko, po bieganiu za rowerem pies pośpi 3-4h i znów jest gotów na zabawy.

[Vesper]

Najlepsze zmęczenie to takie połączenie aktywności fizycznej i psychicznej- kiedy pies musi się w jakis sposób wykazać... I tutaj, co rasa, to inny sposób na rozwiązanie tego problemu- jedne lubią aportować, inne kopać dołki, itp ;). Husky chyba by się spełnił biegając przy rowerze- mini namiastka biegania w zaprzęgu ;)

[omry]

[quote name='arielka186']Husky chyba by się spełnił biegając przy rowerze- mini namiastka biegania w zaprzęgu ;)[/QUOTE]

A przed rowerem - bikejroing? Ja będę chciała spróbować kiedyś tego z rottkami, ale nie wiem, czy się wkręcą :)

[Vesper]

[quote name='omry']A przed rowerem - bikejroing? Ja będę chciała spróbować kiedyś tego z rottkami, ale nie wiem, czy się wkręcą :)[/QUOTE]
To już "wyższa szkoła jazdy"... ;)
Co do rottków- nasza rottka, już niestety kilka lat za TM[*], uwielbiała kiedy brat przypinał ją do sanek i mogła wozic małego bratanka :)... Może sie sprawdzi?

[Jara]

Wystarczy wypuścić psa w parku, w lesie gdzie nie był i dać węszyć do woli.
Skuteczne i psa powala na 12h, a nie na 3h.

[omry]

[quote name='arielka186']To już "wyższa szkoła jazdy"... ;)
Co do rottków- nasza rottka, już niestety kilka lat za TM[*], uwielbiała kiedy brat przypinał ją do sanek i mogła wozic małego bratanka :)... Może sie sprawdzi?[/QUOTE]

Iwan z Nikitą kilka lat temu, jak oboje byli jeszcze w stanie i przede wszystkim, gdy Nikita jeszcze żyła, też wozili na sankach dzieci, dlatego też pomyślałam o tym sporcie :)

[evel]

[quote name='tharin0']Witam

Mieszkam w bloku i zastanawiam sie nad husky lub dobermanem. Chce zeby pies duzo biegal bo bardzo lubie biegac, wiec jestem w stanie zapewnic mu duzo ruchu. Z ktorym z tych 2 ras bedzie mniej problemow ? Nie chce by sasiedzi narzekali....[/QUOTE]

Czego oczekujesz od psa? Co sam(a) możesz mu zapewnić? Wybrałeś(-aś? ;)) dwie skrajne rasy - jeden pierwotny, szpic, niezbyt związujący się z właścicielem w ścisłym tego słowa znaczeniu (porównując choćby do owczarków) - nieodpowiednio prowadzony będzie szukał rozrywek na własną łapę, pies raczej stadny, potrzebujący dużo ruchu; drugi - pies atletyczny, temperamentny, wymagający porządnego szkolenia (ale na pewno nie bicia czy zastraszania), rozsądnego prowadzenia od małego i nieustannej pracy nad charakterem, a także pilnowania relacji z innymi psami (np. jeśli to ma być samiec to relacje z samcami będą niezbyt przyjemne), oprócz tego też sporej ilości ruchu, ale bardziej wyważonego, potrzebuje też pracy umysłowej, dużo bardziej niż SH.

Jeśli zależy Ci tylko na psie "do biegania" ja bym stawiała na kundla (załóżmy podrostka bądź roczniaka) z DT o określonej sylwetce/predyspozycjach do biegania, bądź w typie jakiejś rasy - może jakiegoś wyżłowatego, jeśli masz świadomość czym jest instynkt myśliwski i jak nad nim w miarę panować, może jakiegoś "a'la husky", jeśli zapoznasz się z charakterystyką rasy. Pamiętaj też, że szczenię nie nadaje się do biegania, zwłaszcza szczenię rasy średnio-dużej czy dużej, bo po prostu można psu krzywdę zrobić (stawy).

[quote name='Jara']Wystarczy wypuścić psa w parku, [B]w lesie[/B] gdzie nie był i dać węszyć do woli. [/QUOTE]

W przypadku "wypuszczenia" np. husky w lesie można się liczyć z tym, że widzi się go po raz ostatni w życiu, więc mam nadzieję, że ja opacznie zrozumiałam to "wypuszczenie" i masz na myśli pracę nosem ale koniecznie na lince/taśmie, kilkunasto/kilkudziesięcio-metrowej... Jestem absolutnie przeciwna puszczaniu psa luzem w lesie czy przy lesie, bez żadnego "zabezpieczenia". Pies to nie robot, a jak mu ruszy przed nosem stado saren, to nawet najbardziej usłuchany pies może "ogłuchnąć" na komendy.