Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

[quote name='Martens']Ja barfuję z alergikiem i jedziemy praktycznie na dwóch mięsach - indyku i wieprzowinie, bo na kurczaka i wołowinę jest uczulony, a kaczki czy gęsi do pyska nie weźmie ;) Czasami dostaje jeszcze królika. Jaj i nabiału też w naszym barfie nie ma, bo alergia. Spróbuj przetestować jeszcze wołowinę albo wieprzowinę i śmiało możesz zaczynać na dwóch rodzajach mięsa. Potem będziesz co jakiś czas wprowadzać inne mięsa i obserwować reakcję.[/QUOTE]
[B]Martens[/B], nieśmiało spytam: czymś innym urozmaicasz dietę psa, skoro nie ma w niej nabiału i jaj?
Na wątku jadłospisowym [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/122910-Barf-jadlospisy!!![/URL] w drugim poście jest Twój przepis na jadłospis 18-dniowy. Jest fajny i prosty, składniki łatwo dostępne, więc chciałam z niego na początku skorzystać, ale tam np. jest stosunkowo sporo nabiału (kefir, twaróg, jogurt naturalny), jaja też są. Gdyby zaistniała potrzeba ich wycofania, to pies dostaje wtedy więcej mięsa lub podrobów, czy zamiast nabiału i jaj więcej warzyw?

Z tymi warzywami to trochę się obawiam. Jak wcześniej moja Santa była żywiona domowym, to zawsze dodawałam starte na tarce na małych oczkach warzywa- marchew, cukinia, pietruszka, seler, buraki, pomidory, jabłka itd. Ale to wszystko wtedy było wymieszane, pies nie miał możliwości wyboru, musiał zjeść wszystko. Teraz już oczami wyobraźni widzę, jak San otrzepuje podroby/mięso z warzyw i zjada samo mięso. Nie macie tego problemu, że pies wybiera produkty zwierzęce, a warzywa zostają?

I jeszcze jedno mi się nasuwa: mrozicie podroby, czy tylko kupowanie na bieżąco? (wybaczcie, ja jestem totalny laik ;) )

Edited by aleola
Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Można zmielić wszystko razem i wymieszać warzywa np. z podrobami, żeby pies nie wyciągał, co mu pasuje akurat :)[/QUOTE]

Dokładnie ;) Ja najpierw wrzucam do robota warzywa/owoce, a potem na chwilę podroby ;) Robi się papka i nie ma jak wybrać tylko jednego, musi zjeść wszystko :)

[quote name='aleola']
I jeszcze jedno mi się nasuwa: mrozicie podroby, czy tylko kupowanie na bieżąco? (wybaczcie, ja jestem totalny laik ;-) )[/QUOTE]

Robię zawsze kilka porcji i mrożę ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aleola']A! Czyli taka zwyczajna maszynka- standardowa "na korbkę" daje radę przemielić? [/QUOTE]
Kurczaka, miększe elementy indyka moja dawała radę - ale to była taka stara żeliwna maszynka na korbkę po babci - taka wiesz, że można by niechcący zabić jak kilofem ;)
Bo są też maszynki na korbkę z jakimś plastikowymi elementami, a nawet metalowe ale jakieś takie lżejsze - nie wiem, czy takie dałyby radę.

Link to comment
Share on other sites

[B]filodendron, [/B]u mnie w domu właśnie taka jest, śmieję się, że to taki "wczesny Gierek", nic tego chyba nie ruszy. ;)

Santa ma dziś za sobą pierwszy dzień BARF-owania. Dziś w karcie dań był korpus z kurczaka. Chociaż na drugim zdjęciu minę ma obrzydzoną, była bardzo szczęśliwa. Jak poczuła i zobaczyła kurczaka, to szalała. Gdy już go dostała, chwilę nosiła deliklatnie w zębach, przekładała z boku na bok i patrzyła na mnie, jakby pytając: "co ja mam z tym zrobić?" Ostatecznie, jak widać, lody zostały przełamane. ;)

[IMG]http://imageshack.us/a/img838/1293/g2u0.jpg[/IMG]


[IMG]http://imageshack.us/a/img196/5266/1v1m.jpg[/IMG]

Edited by aleola
Link to comment
Share on other sites

[B]aleola[/B], tamten jadłospis stosowałam u suki mieszańca - teraz mam dwa staffiki, z których jeden nie może nabiału, a drugi wzięty w wieku pół roku z hodowli nigdy go nie jadł, był na takim skrajnym 'raw food', mięsne kości i owoce jako dodatek; wprowadziłam papki warzywno-owocowe, ale w nabiał już się nie bawiłam ;) W tej chwili z alergikiem mamy cykl 6-dniowy:

* indyk (szyja, skrzydło, grzbiet, golonka...)
* indyk
* wieprzowina (mostek, ogon, kości schabowe/karkowe)
* indyk
* indyk
* żołądki z indyka plus papka owocowo-warzywna z dodatkami (olej z łososia - łyżka, tran - kilka kropli, miód - łyżeczka, i algi - łyżka)

Do tego jako smakołyki suszone rybki (ryby może jeść, ale świeże odpadają; surowe czy gotowane, można go nimi straszyć). Indyk czasem zamiennie z królikiem, jak dorwę gdzieś w rozsądnej cenie.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki, wielce mi pomagacie! :]

P.S. Są przeciwwskazania, by olej lniany/olej z pestek winogron dawać częściej, niż jest to zwykle uwzględniane w jadłospisach barfujących? Wychodzi, że zaleca się jego stosowanie miej więcej raz na 6 dni.

Edited by aleola
Link to comment
Share on other sites

Czy ktoś wie, czy nie ma przeciwwskazań do jedzenia owoców morwy przez psa? Moja sunia, która jest na "surowiźnie" upodobała sobie 2 drzewa morwy niedaleko domu (morwa biała i czarna) i pasjami pożera owoce, które spadają na ziemię. Wiem, że dla człowieka te owoce są bardzo zdrowe, a dla psa?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aleola']Dzięki, wielce mi pomagacie! :]

P.S. Są przeciwwskazania, by olej lniany/olej z pestek winogron dawać częściej, niż jest to zwykle uwzględniane w jadłospisach barfujących? Wychodzi, że zaleca się jego stosowanie miej więcej raz na 6 dni.[/QUOTE]
Mi wet powiedział, że do surowego mięsa musi być stosowany olej. Najlepiej mieszany aby była dobra proporcja omega3 do omega6.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='JJD']Czy ktoś wie, czy nie ma przeciwwskazań do jedzenia owoców morwy przez psa? Moja sunia, która jest na "surowiźnie" upodobała sobie 2 drzewa morwy niedaleko domu (morwa biała i czarna) i pasjami pożera owoce, które spadają na ziemię. Wiem, że dla człowieka te owoce są bardzo zdrowe, a dla psa?[/QUOTE]
jak pies chce jeść to się tylko ciesz :) Znaczy wie co mu potrzeba.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']jak pies chce jeść to się tylko ciesz :) Znaczy wie co mu potrzeba.[/QUOTE]
Mam nadzieję, że wie, bo mam wrażenie, że gdybym dała jej winogrona to też by chętnie zjadła;) Morwa jest bardzo słodka, więc sama nie wiem. Ale może to "dobre" cukry:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ajeczka']Mój pies też je winogrona i nic mu nie jest. Lubi też melony, a arbuza nie. Cytrusów też nie lubi. Makrela weszła do menu i znika w sekundę, łosoś jest be i rudy go dobrze nie trawi więc nie będzie go dostawał.[/QUOTE]

No proszę, a ja żyję w przekonaniu, że winogrono zabija....ale to dlatego, że kiedyś moja ONka zjadła jedną (!) kulkę i miała duże sensacje żołądkowe potem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='skrzeli']Pies na barfie nie potrzebuje najlepszego mięsa.
Dla mnie ceny mają kosmiczne jak za zmielone "niewiadomoco".[/QUOTE]

W Primexie żołądki kosztują 10 zł, w sklepmiesodlapsow.pl 8 zł - różnica nie jest tak duża, a jakość... wygrywa Primex, bo nie mrozi wody, jak ci drudzy. ;) Po rozmrożeniu Primexu wody nie uświadczysz. Koniec końców Primex może się bardziej opłacać, bo jest więcej mięsa w mięsie. ;)

Kupowałam też żołądki wołowe prosto z ubojni - cena kosmicznie niska, już nie pamiętam dokładnie, ale coś 2-3 zł/kg. Z tym, że one były naprawdę nieoczyszczone i było w nich mnóstwo zieleniny, którą psy i tak nie jadły - trzęsły mięsem, by się tego pozbyć. A smród był przy tym taki, że te kupne to przy tym pikuś. ;) W mieszkaniu nie było mowy o daniu tego psom do zjedzenia - tylko na dworze. No i jeszcze jedno - dostawaliśmy cały ogromny żołądek, który trzeba było samemu pokroić... Zabawy przy tym było ogromnie dużo, a i zapach jak wspomniałam bardzo intensywny... Za komfort mogę zapłacić te kilka złotych więcej. ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...