Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ludzie, gdzie Wasze poczucie humoru?
Mój wet zawsze sypie takimi komentarzami i jeszcze lepszymi i kocham Go za to.

Tekst, który usłyszała zmierzchnica, też boski.

Posted

[quote name='Mapi']Ludzie, gdzie Wasze poczucie humoru?
Mój wet zawsze sypie takimi komentarzami i jeszcze lepszymi i kocham Go za to.

Tekst, który usłyszała zmierzchnica, też boski.[/QUOTE]

Za dużo kołków w tyłku:diabloti:To luz znika.Mnie tam takie teksty bawią.

Posted

[quote name='Mapi']Ludzie, gdzie Wasze poczucie humoru?
Mój wet zawsze sypie takimi komentarzami i jeszcze lepszymi i kocham Go za to.

Tekst, który usłyszała zmierzchnica, też boski.[/QUOTE]

Niestety, dziadka który mi to powiedział znam od lat i słyszę takie teksty od niego cały czas - i nie są one żartem :diabloti: Ale mnie to g... obchodzi, co dziadek myśli, choć te jego stwierdzenia są już nużące. Moja babcia też mi kazała najpierw Chibi utopić, a potem (na Wigilię!) usiłowała mnie przekonać, żeby Frotka porzucić gdzieś w lesie :evil_lol: Też urocza osóbka :loveu:

Posted

[quote name='Aleks89']Za dużo kołków w tyłku:diabloti:To luz znika.Mnie tam takie teksty bawią.[/QUOTE]
Choć jeden normalny :multi:
Oleczku mam nadzieję, że nie obrazisz się na mnie za słowo normalny:evil_lol:
Ja też uwielbiam takie teksty, sama ich używam i generalnie umiem odróżnić żart od nieżartu!Tak więc człowieki - więcej luzu i dystansu do siebi i swoich psów!

Posted

[quote name='Mapi']Ludzie, gdzie Wasze poczucie humoru?
Mój wet zawsze sypie takimi komentarzami i jeszcze lepszymi i kocham Go za to.

Tekst, który usłyszała zmierzchnica, też boski.[/QUOTE]

to chyba zależy kto i w jakim tonie je wypowiada ;) i skoro się tu znalazły określone jako przykre, to widocznie nie zostały wypowiedziane w formie żartu

Posted

[quote name='motyleqq']to chyba zależy kto i w jakim tonie je wypowiada ;) i skoro się tu znalazły określone jako przykre, to widocznie nie zostały wypowiedziane w formie żartu[/QUOTE]

to tez prawda, jest grono osób, które sobie ze mnie i z mojego inwentarza może żartować do woli, mało tego-sama to robię. Natomiast jak ktoś mi na serio obraża rodzinkę i moje tałatajstwo to tętnice poprzegryzam :evil_lol:

Z drugiej strony, prawda jest tez taka, że ludziom ciężko przychodzi znoszenie krytyki swoich ukochanych piesków, i tu nie ma się co dziwić, bo w końcu każdy ma najładniejsze, najmądrzejszego i naj naj piesunia :loveu: Trzeba chyba po prostu miec dystans w dwie strony.

Ja motylkowej psa nazywam Brzydalem, ale jest to z mega przymrużeniem oka, i jeszcze do tej pory mnie z galeryjki nie wypierdzieliła :diabloti:
Natomiast, jak mi ktoś Joko wyzywa od śmierdziela i brudasa, i mowi to z niesmakiem na twarz, to mi czasami się przykro robi, mimo wszystko.

Posted

[quote name='Mapi']Choć jeden normalny :multi:
Oleczku mam nadzieję, że nie obrazisz się na mnie za słowo normalny:evil_lol:
Ja też uwielbiam takie teksty, sama ich używam i generalnie umiem odróżnić żart od nieżartu!Tak więc człowieki - więcej luzu i dystansu do siebi i swoich psów![/QUOTE]

Trudno mówić o żartach, jeżeli ktoś mówi nieżartem i całkiem serio ;) Przecież nie wiecie z forum, jak wyglądał kontekst. Ja się śmieję z moją koleżanką nieraz, że mamy agresywne albo głupie psy, trzeba je uśpić i sobie nowe sceniacki kupić :diabloti: Ale tekst dziadka od strzelania bądź mojej babci to były całkiem serio wypowiadane stwierdzenia. Nie ruszają mnie, ale zabawne to średnio, że ktoś chce mi psa zabić albo oddać :razz:

Posted

[quote name='asiak_kasia']
Ja motylkowej psa nazywam Brzydalem, ale jest to z mega przymrużeniem oka, i jeszcze do tej pory mnie z galeryjki nie wypierdzieliła :diabloti:
Natomiast, jak mi ktoś Joko wyzywa od śmierdziela i brudasa, i mowi to z niesmakiem na twarz, to mi czasami się przykro robi, mimo wszystko.[/QUOTE]

spoko, moja siostra codziennie wita mojego psa "co tam brzydalu?" :diabloti:

Posted

[quote name='motyleqq']spoko, moja siostra codziennie wita mojego psa "co tam brzydalu?" :diabloti:[/QUOTE]

Mój Tz wchodząc do domu rzuca tekstem " jak tam moje suczki?" Mina mojej mamy jak była u nas na weekend-bezcenna :diabloti:

Posted

Mi się podobała mina pewnej starszej pani, kiedy powiedziałam do swojego psa "Oć oć Ty debilu", tonem jakbym mówiła "A titi piesiuniu a titi" :diabloti: Była potwornie oburzona! Generalnie ja do psa mówię bardzo różnie. Jak jestem zła to nigdy nie używam określeń typu debil czy gorszych. Jak żartuję to lecą różne, niekoniecznie ładne słowa. :P

Dzisiaj na spacerze: Pies biega luzem ze znajomą suczką. Tor spaceru przecina parka z 17 lat. Pies truchcikiem podchodzi do nich, a dziewczyna: "JAAAAAAAKI PYYYSZCZEK". Powiedziała to takim tonem jakby mówiła o szczeniaczku jorecka, czy czegoś równie słodziuńkiego :eviltong:

Posted

[B]prochu -[/B] hm, czy Doliś to nie jest przypadkiem ten piesek z awatara? ;) Cóż, ja kiedyś myślałam, że lisy są rude, ale może się nie znam :diabloti: Chociaż moja czarna Luka też bywała lisem, a Hera kozą... :diabloti:[/QUOTE]
Nie nie Doliś jest taki biszkoptowy a ta psinka z avka to moja poprzednia sunia która już za TM

Posted

[quote name='murinus']a jakiego masz tego pieska ? :)[/QUOTE]

Na początku utrzymywałam, żę to mix sznaucera olbrzyma, bo miał krótszą sierść wcześniej i generalnie się nie znałam zabardzo :eviltong: Jednak pani w psim salonie fryzjerskim uświadomiła mnie - ciemnotę, że to może być coś z owczarkowatych psów pasterskich. Wygląda jak owczarek kataloński i jest mniej więcej tej wielkości.

Posted

[quote name='asiak_kasia']to tez prawda, jest grono osób, które sobie ze mnie i z mojego inwentarza może żartować do woli, mało tego-sama to robię. Natomiast jak ktoś mi na serio obraża rodzinkę i moje tałatajstwo to tętnice poprzegryzam :evil_lol: Z drugiej strony, prawda jest tez taka, że ludziom ciężko przychodzi znoszenie krytyki swoich ukochanych piesków, i tu nie ma się co dziwić, bo w końcu każdy ma najładniejsze, najmądrzejszego i naj naj piesunia :loveu: Trzeba chyba po prostu miec dystans w dwie strony. [/QUOTE]Ja tam mam w nosie kto co o moim psie mowi - najważniejsze jest ze ja kocham jego, on kocha mnie i jest ok :)Ale czasem faktycznie kogoś można urazić, i to całkiem niechcąco...Przypomina mi się sytuacja, kiedy to ja sama uraziłam chyba dość mocno jedną panią, w dodatku znaną hodowczynię borzoi i bodajże sędzinę...Stałyśmy na wystawie i dyskutowałyśmy o psach. Mój się jej dosyć spodobał, pochwaliła go. Kiedy znajoma z nią dyskutowała od miocie jaki ostatnio miała ja obchodziłam jej borzoje w kółko i analizowałam ich budowę, pyszczki, wielkość itp. I tak nagle stwierdziłam ze wszytskie psy są w jakimś tam stopniu podobne , dużo ras można pomylić ze sobą czy do czegoś porównać, a psów takich jak charty nie, są jedyne, wyjątkowe, piękne, mają swój idealny wyraźny typ... I tak całkiem zadumana, zapatrzona w te charty rzuciłam nagle z westchnieniem " Niesamowite... ale one są nietypowe..." .Babka aż podskoczyła do góry i zrobiła na mnie wielkie oczy i odpowiedziała że lepiej tego nie skomentuje...Dopiero po krótkim momencie załapałam że chciałam wyrazić zachwyt popełniłam straszną gafę... Wstyd jak nie wiem ...

Posted

[quote name='Majkowska']Ja tam mam w nosie kto co o moim psie mowi - najważniejsze jest ze ja kocham jego, on kocha mnie i jest ok :)Ale czasem faktycznie kogoś można urazić, i to całkiem niechcąco...Przypomina mi się sytuacja, kiedy to ja sama uraziłam chyba dość mocno jedną panią, w dodatku znaną hodowczynię borzoi i bodajże sędzinę...Stałyśmy na wystawie i dyskutowałyśmy o psach. Mój się jej dosyć spodobał, pochwaliła go. Kiedy znajoma z nią dyskutowała od miocie jaki ostatnio miała ja obchodziłam jej borzoje w kółko i analizowałam ich budowę, pyszczki, wielkość itp. I tak nagle stwierdziłam ze wszytskie psy są w jakimś tam stopniu podobne , dużo ras można pomylić ze sobą czy do czegoś porównać, a psów takich jak charty nie, są jedyne, wyjątkowe, piękne, mają swój idealny wyraźny typ... I tak całkiem zadumana, zapatrzona w te charty rzuciłam nagle z westchnieniem " Niesamowite... ale one są nietypowe..." .Babka aż podskoczyła do góry i zrobiła na mnie wielkie oczy i odpowiedziała że lepiej tego nie skomentuje...Dopiero po krótkim momencie załapałam że chciałam wyrazić zachwyt popełniłam straszną gafę... Wstyd jak nie wiem ...[/QUOTE]

Bez przesady, przecież nic złego nie zrobiłaś. Mi się bardziej nie podoba jej odpowiedź. Jakby każdy miał tylko titać na jej idealne pieski.

Posted

[quote name='omry']Bez przesady, przecież nic złego nie zrobiłaś. Mi się bardziej nie podoba jej odpowiedź. Jakby każdy miał tylko titać na jej idealne pieski.[/QUOTE]

Mnie się zdaje, że to po prostu jakiś przewrażliwiony typ. Ta pani z wystawy.

Posted

[quote name='Majkowska']Ja tam mam w nosie kto co o moim psie mowi - najważniejsze jest ze ja kocham jego, on kocha mnie i jest ok :)Ale czasem faktycznie kogoś można urazić, i to całkiem niechcąco...Przypomina mi się sytuacja, kiedy to ja sama uraziłam chyba dość mocno jedną panią, w dodatku znaną hodowczynię borzoi i bodajże sędzinę...Stałyśmy na wystawie i dyskutowałyśmy o psach. Mój się jej dosyć spodobał, pochwaliła go. Kiedy znajoma z nią dyskutowała od miocie jaki ostatnio miała ja obchodziłam jej borzoje w kółko i analizowałam ich budowę, pyszczki, wielkość itp. I tak nagle stwierdziłam ze wszytskie psy są w jakimś tam stopniu podobne , dużo ras można pomylić ze sobą czy do czegoś porównać, a psów takich jak charty nie, są jedyne, wyjątkowe, piękne, mają swój idealny wyraźny typ... I tak całkiem zadumana, zapatrzona w te charty rzuciłam nagle z westchnieniem " Niesamowite... ale one są nietypowe..." .Babka aż podskoczyła do góry i zrobiła na mnie wielkie oczy i odpowiedziała że lepiej tego nie skomentuje...Dopiero po krótkim momencie załapałam że chciałam wyrazić zachwyt popełniłam straszną gafę... Wstyd jak nie wiem ...[/QUOTE]

Nie skumałam szczerze mówiąc sytuacji :lol: dlaczego ktokolwiek miałby czuć się urażony?

Posted

No jak dziwnie? :)
Jesteście na wystawie, żeby pokazać, że Wasz rasowy pies jest pod względem eksterieru w pełni zgodny ze wzorcem, czyli w pewnym sensie - typowy.
A tu ktoś przychodzi, ogląda, duma i nagle - jakieś takie nietypowe te psy :D
Takie torchę wystawowe qui pro quo ;)

Posted

[quote name='filodendron']No jak dziwnie? :)
Jesteście na wystawie, żeby pokazać, że Wasz rasowy pies jest pod względem eksterieru w pełni zgodny ze wzorcem, czyli w pewnym sensie - typowy.
A tu ktoś przychodzi, ogląda, duma i nagle - jakieś takie nietypowe te psy :D
Takie torchę wystawowe qui pro quo ;)[/QUOTE]

jesli hodowcy sa tacy sztywni to mnie intuicja nie zawodzi jesli chodzi o kompletny brak zainteresowania tym swiatkiem :cool1:

Posted (edited)

Hm to i ja sie podzielę:) Mam briarda oczywiście papierowego, pięknego przedstawiciela rasy. W komentarzach ludzi, najczęściej w stanie wskazującym na spożycie (substancji wybitnie obniżających wpływ na IQ) występował juz jako mieszaniec tego z tym (niestety poziom spożycia u panów osiągnął juz ten etap że sens pytania czego z czym byłby znikomy a szkoda do dziś mnie to męczy:lol:), wodołaz, chart afgański i bernardyn-oczywiście do żadnej z tych ras nie jest ani trochę podobny.
Kiedyś chciałam być zabawna i zażartowałam na pytanie o rasę że miał być joreczek ale go przekarmiliśmy niestety ludzie wzięli to poważnie i mnie dorosłej babie wstyd się zrobiło że tak ludzi oszukuję jeszcze pójdą do domu i zapasą jakiegoś niewinnego jorka:crazyeye:
Dowiedziałam się też że on taki bylejaki, nierasowy bo mu uszka nie stanęły te rasowe to takie kucyki na uszach mają (informacja sprawdzona pan w internecie widział normalnie powinnam był natychmiast dokonać telefonicznego linczu na hodowcy co za badziew mi zapodał)-pan nie wydawał się gotowy na informację skąd się owe kucyki brały więc go oszczędziłam. A'propos kucyków: zawiążę to jest dziewczynką (co się wiąże briardom płci męskiej? vetek zaleca nabycie spinek z czachami na militaria.pl), nie zawiążę- biednym ,ślepym pieskiem który nic nie widzi. Nie kijem go to pałką.
Dla dzieci jest Alfem i niedźwiedziem, bywa też lwem. Znajomą SM zapytali kiedyś czy to ta czarna pantera co uciekła ( też ma briarda) od tej pory śmiejemy się że chodzimy z panterą i lwem całe osiedle nasze wszyscy zabarykadowani w domach.
Standardowe dociekania o wysokości opłaty za szczenię, jedzenie i stan naszych dywanów(że niby jak długowłosy to wszystko to zalega na naszych podłogach) pozostawiam najczęściej bez nadmiernych komentarzy. AAA zapomniałabym o tych okrzykach że wielki (briardy nie są jakieś specjalnie olbrzymie jak wiecie).
Taki długi mi sie zrobił troche ale można czytać na raty(smiem liczyć że chetni będą taka bezczelna jestem).Wystawa.Pies w klasie baby czyli szczyl jeszcze nieobrośnięty.Dostajemy niezły opis tiutiu wszystko pięknie best baby itd.a potem sędzina z grubej rury:ale on jakis taki dziecięcy jest.Na a jaki ma być kilkumiesięczny szczeniak na pierwszej wystawie? Następnym razem zażadam wpisania w klasie baby cobajmniej trzylatka one już wtedy troche poważnieją:)
I jeszcze na koniec :wchodzimy do naszej klatki pies czeka i nagle słysze niech go pani trzyma on jest agresywny.Głupio mi troche ale pro forma wkładam palucha pod obrożę. Wychodzi mój sąsiad z malutkim joreczkiem(jakies max 2 kg) i tłumaczy mi że Kiler gryzie i on nie chce nieprzyjemności to agresywny było o joreczku smiejemy sie z tego przy kazdym spotkaniu:)

Edited by Noellka
Posted

Noellka - fajny wpis, nawet nie zauważyam, że przydługi ;)
Kiedyś , jakieś 30 lat temu marzyłam o briardzie, spotkaliśmy na drodze na Czantorię małżeństwo Czechów z dwoma takimi kudłaczami - czarnym i złotym. Piękne były. .A joreczek Kiler to piękne być musi. U nas na osiedlu jest tylko - Cykor i mały pinczerek - Demon.:loveu:

Posted

Moja chihuahua jest biszkoptowa. Spaceru pewnego mijałyśmy starszą panią z pieskiem. Pani zachwycona do swojej psiny "Ah, popatrz jaka BUŁECZKA"... Moja nie lubiła w tedy innych psów, więc zaczęła warczeć po psie tej pani. Ta szybkim krokiem odeszła rzucając tylko "Ah! Groźna!"... :diabloti:

Ale żeby psa nazwać... Bułeczką... :mad:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...