Avaloth Posted June 12, 2011 Posted June 12, 2011 W takim razie to chyba zależy od miejsca, ostatnio w Krk nie wpuszczali psów z poza wystawy i pokazów. Pamiętam tez że kiedyś C&B mi mówiła że jej nie pozwolili na Białystocką bodajże wejść z jej Cziką. Quote
evel Posted June 12, 2011 Posted June 12, 2011 W regulaminie ZKwP nie ma jednoznacznego zakazu, więc pewnie rzeczywiście zależy to od organizatorów ;) Quote
badmasi Posted June 12, 2011 Posted June 12, 2011 Pan do swojej żony na widok mojej szetlandki : -To jest miniatura mieszana z czymś. To, że miniatura to słyszałam wiele razy ale mieszana z czymś (ciekawe z czym, może ze słoikiem dżemu?)-to mnie zaintrygowało:roll: Quote
Asia&Kleo Posted June 12, 2011 Posted June 12, 2011 Poszłam ostatnio do spożywczaka, wziełam ze sobą Kleo (maści czekoladowej) Sprzedawczyni siedziała na schodku i gdy zauważyła sukę, rzekła "Oj jaki ładny piesek! Jaki ma fajny kolor! Chyba z panią razem się opalacie albo chodzicie do solarium" :D Quote
dagg Posted June 12, 2011 Posted June 12, 2011 [quote name='evel']Na dzisiejszej wystawie psów rasowych... Pan: Przepraszam panią, co to za piesek? Ja - przekonana, że chodzi o sukę znajomych, CSV, już zamierzam odpowiadać, że wilczak, ale widzę, że pan pokazuje na... Zu ;) więc mówię, że no ten... kundel... lubelski ;) Pan: Bo tak szlachetnie wygląda.... :evil_lol:[/QUOTE] Tyle czytałam Twoich postów na tym forum, że miałam wypatrywać, jak ta Twoja psina wygląda w rzeczywistości (i jak się zachowuje), bo w wątku wystawowym pisałaś chyba, że się zjawicie, a na wystawie ... kompletnie zapomniałam :) Quote
engelina_88 Posted June 12, 2011 Posted June 12, 2011 Ja też dziś zabrałam Bajkę pierwszy raz na wystawę, jako widza. Przechadzamy się w najlepsze i co chwila słyszę za plecami: -O! A to jest owczarek pirenejski- i dumny ojciec rodziny opowiada swoim dzieciom o rasie pokazując moją kundlicę :) Nawet miło mi się zrobiło i nie wyprowadzałam go z błędu. Za chwilę znowu jakaś pani z mężem patrzy na Bajkę i mówi: -Ojej! jak mi się podobają te owczarki pirenejskie!- więc uśmiechnęłam się i odpowiedziałam, że to zbieg okoliczności, że mój pies tak wygląda i to zwykły kundelek. Nie mogła uwierzyć. Minęło dosłownie sekund 5 a tu słyszę za plecami/ -Przepraszam. Widzę, że pani ma pirenejczyka, może pani coś opowiedzieć o tej rasie? Jakie ma wymagania i czy nadaje się do dzieci?- tym razem jakiś tatuś z dwójką dzieci. Znów musiałam wytłumaczyć, że to akurat kundelek i tylko jest podobny. Ale powiedziałam co wiedziałam o rasie i spoko. Idziemy dalej i co słyszę? -O! Owczarek pirenejski. Piękne psy a tak rzadko spotykane. Z jakiej hodowli?- starszy pan. Wyrecytowałam już z pamięci kwestię o kundelku i pan bardzo oburzony poszedł bez słowa :P Szczerze mówiąc, byłam w szoku, że tak wiele osób wie jak wgląda owczarek pirenejski, bo sama dłuuuuugo nie wiedziałam o istnieniu takiej rasy. A dziś z TZ mieliśmy ubaw po pachy z powodu naszej pirenejki :D Quote
Szura Posted June 12, 2011 Posted June 12, 2011 No bo pyry wyglądają jak takie kundle typowe. :D Quote
Kafka2009 Posted June 13, 2011 Posted June 13, 2011 Ja usłyszałam kiedyś, że mam ślicznego labka, choć moja kundelkowa sunia ani trochę labka nie przypomina :D Quote
Koreksonowa Posted June 13, 2011 Posted June 13, 2011 No właściwie to patrząc np na te dwa psiaki [url]http://www.pies.pl/rasypsow_zdj/pies_334.png[/url] to z Bajki faktycznie rodowita pirenejka, serio:) Quote
engelina_88 Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 No ja nie mogłam uwierzyć jak zobaczyłam fotki prawdziwych pyrków :) Ale trzeba było widzieć miny tych ludzi jak się dowiadywali, że moja wygląda tak "przez przypadek" ;) Quote
AnAn Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Ja dzisiaj miałam dwie dziwne sytuacje...: 1. Wokół naszego bloku są prace ociepleniowe na rusztowaniach. Gostki mieli akurat przerwę i siedzieli na dole. Przechodzę z Luną, a oni: "To pies czy kot?" a potem "Kici kici" -_- 2. Idę sobie z Lunką i spotkałam pana z suczką cocker spanielką, też czarną, nieco spasioną. Luna, dopóki tej suczki nie zobaczyła, szła elegancko na smyczy, dobpiero gdy ją ujrzała, zaczęła ciągnać. Gadamy chwilę, po czym właściciel suczki stwierdza: "Trzeba tej psinie kupić kolczatkę, żeby jej pasek [od obroży] nie ściskał" 0.o Quote
behemotka Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Na litość boską, czy ja kiedyś przestanę słyszeć, że to [URL="http://img375.imageshack.us/i/pict0057o.jpg/"][IMG]http://img375.imageshack.us/img375/6094/pict0057o.jpg[/IMG][/URL] jest labrador? Pomijam szorstkawą sierść i kształt klaty, bo to trudno zauważalne szczegóły. Ale bródka; wąska kufa; sylwetka bliżej charta niż retrievera (zwłaszcza przy obecnym upodobaniu do kluchowatości...); długie, kościste łapy - no naprawdę z podobieństw to chyba tylko kolor i klapnięte uszy. W Polsce jeszcze przynajmniej różnorodność jakaś była. Pytali, czy dog niemiecki, wyżeł, miks sznaucera, a raz - typ sezonu! - chart niemiecki :lol: Chyba kundlowi kupię płaszczyk odblaskowy z napisem "This is NOT a lab". Quote
kavala Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 [quote name='behemotka'] [URL]http://img375.imageshack.us/img375/6094/pict0057o.jpg[/URL] [/QUOTE] Ale masz ładne psisko! :loveu: Quote
vege* Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 [quote name='behemotka'] Chyba kundlowi kupię płaszczyk odblaskowy z napisem "This is NOT a lab".[/QUOTE] I tak ludzie by się nie kapnęli o co chodzi, w szczególności jeśli chodzi o skrót "lab" :evil_lol: Quote
Martens Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 [quote name='vege*']I tak ludzie by się nie kapnęli o co chodzi, w szczególności jeśli chodzi o skrót "lab" :evil_lol:[/QUOTE] Też tak pomyślalam :evil_lol: Jak niektórzy się kłócą, że mają amstaffa a nie american staffordshire terriera, czy yorka a nie yorkshire terriera, collie a nie owczarka szkockiego, wilczura, a nie owczarka niemieckiego... Lab im się najwyżej z laboratorium skojarzy :lol: Quote
engelina_88 Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 Swoją drogą, też niezłe ;) Że niby taka kampania przeciwko eksperymentom na zwierzętach :D Quote
drachena Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 Moja koleżanka ostatnio upierała się, że jej York nie jest terrierem, a jak jej się zapytałam czy zna taką rasę jak Yorkshire Terrier, to odpowiedziała, że nie. Albo co dziwniejsze jest za akcją r=r, a powiedziała, że powinnam ją rozmnożyć, żeby mieć kasę na kolejnego psa... Quote
Asia&Kleo Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 [quote name='Martens']Też tak pomyślalam :evil_lol: Jak niektórzy się kłócą, że mają amstaffa a nie american staffordshire terriera, czy yorka a nie yorkshire terriera, collie a nie owczarka szkockiego, wilczura, a nie owczarka niemieckiego... Lab im się najwyżej z laboratorium skojarzy :lol:[/QUOTE] Ja słyszałam też kłótnie o abladorach lub labladorach, o kropkach (dalmatyńczykach)i o świńskich ryjach (bullterierach):evil_lol: Quote
Kasi i Lena Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 Moja Fifka jest trochę spanielowata i ludzie często pytają czy kokiel spaniel ;) Quote
vege* Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 Ja dziś usłyszałam, że Nuka niedługo będzie dalmatyńczykiem, bo jej się już łapki zmieniają :evil_lol: Nie wspominam już, że Nuka to kundelek i takie łapki w plamki ma od zawsze :evil_lol: Quote
dagg Posted June 16, 2011 Posted June 16, 2011 [quote name='vege*']Ja dziś usłyszałam, że Nuka niedługo będzie dalmatyńczykiem, bo jej się już łapki zmieniają :evil_lol: Nie wspominam już, że Nuka to kundelek i takie łapki w plamki ma od zawsze :evil_lol:[/QUOTE] Oooo, nie wiedziałam, że pies potrafi z czasem stać się jakąś rasą :) Quote
kiniaaa Posted June 16, 2011 Posted June 16, 2011 [quote name='drachena']Moja koleżanka ostatnio upierała się, że jej York nie jest terrierem, a jak jej się zapytałam czy zna taką rasę jak Yorkshire Terrier, to odpowiedziała, że nie. Albo co dziwniejsze jest za akcją r=r, a powiedziała, że powinnam ją rozmnożyć, żeby mieć kasę na kolejnego psa...[/QUOTE] o kurczę :evil_lol: wszystko opada przy takich ludziach :lol: [B]vege*[/B], dobre z tym dalmatyńczykiem:) Quote
magdola Posted June 16, 2011 Posted June 16, 2011 [quote name='netheter']Ja myślę, że to jednak zbrodnia, wystarczy mminutka nieuwagi.. :D [/QUOTE]U nas wystarczyła minutka właśnie i wcale mnie to nie śmieszy, a płakałam dłuuuuuuugo po stracie psa (miałam wtedy kilka lat, i weszłam z mamą na sekundę do sklepu:(). Od tamtej pory mam traumę dotyczącą zostawiania psów przed sklepem. [quote name='daguerrotype']Oooo, nie wiedziałam, że pies potrafi z czasem stać się jakąś rasą :)[/QUOTE] Wracając do tematu: ostatnio zapytała mi się pani czy mój pies szybko biega? Zdziwiona nie wiedziałam co powiedzieć, tylko zapytałam czemu?, to zapytała jaki będzie duży, bo to na pewno ten co tak szybko biega. Zapytałam czy chodzi jej o charta afgańskiego- przytaknęła, no to tylko zaczęłam się śmiać, i odpowiedziałam, że już nie urośnie (waży 5,4kg;)) Okazało się że mam Afgana w domu:D Więc nie tylko może a nawet zmienia co parę lat:D Quote
magdola Posted June 16, 2011 Posted June 16, 2011 [quote name='drachena']Najdziwniejszy komentarz, to chyba ten w którym Lusia została nazwana kotem :D albo kiedy uznano ją za szczeniaka (ma 9 lat)[/QUOTE] Moją Lizę każdy uważa za szczeniaka (max. 6 miesięcy) a w sierpniu stuknie jej 10 lat :D I Aira to jej mamusia pewnie (2 lata:D)... Quote
behemotka Posted June 16, 2011 Posted June 16, 2011 [quote name='kavala']Ale masz ładne psisko! :loveu:[/QUOTE]Dzięki :). Chyba właśnie z powodu tej ładności ludziska chcą mu koniecznie wynaleźć rasę. No nie wierzą, że kundel z ulicy :evil_lol: [quote name='vege*']I tak ludzie by się nie kapnęli o co chodzi, w szczególności jeśli chodzi o skrót "lab" :evil_lol:[/QUOTE]Pamiętaj, że kraj anglojęzyczny :eviltong:. W UK praktycznie każdy wie, co to "lab" w sensie psa ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.