AlmaMater Posted December 24, 2004 Posted December 24, 2004 Nie wiem, czy będzie to kundelek czy rasowy, ale na pewno będzie to pies ze schroniska lub uchroniony przed schroniskiem. Serce mi się kraje, jak widzę ile jest psich nieszczęść. Quote
alina71 Posted January 16, 2005 Posted January 16, 2005 Myślę, że będzie to kundelek. A jeśli tak to na pewno ze schroniska. Gdybym miała dom to być może pokusiłabym się o jakiegoś rasowego psa, ale na dzień dzisiejszy zupełnie nie wiem jakiego. Quote
sota36 Posted January 16, 2005 Posted January 16, 2005 Napisalam juz - w poscie Kto ma mieszanca, a kto rasowego> Smiesznie zycie mi sie uklada z tymi psami... Quote
Dorota_64 Posted February 18, 2005 Posted February 18, 2005 Napisałam niedawno, że moim drugim psem będzie golden. Cienko widzę tę sprawę patrząc na te wszystkie psy w schroniskach. Od decyzji powstrzymuje mnie tylko to, że dopiero zdobywam doświadczenie w wychowywaniu psa i obawiam się, że nie poradzę sobie z dwoma piechami. Goldeny są piękne, łagodne i bardzo efektowne..., a psy w schroniskach potrzebują prawdziwych domów i opiekunów. :( Quote
Narvana Posted February 18, 2005 Posted February 18, 2005 Jesli o mnie chodzi to JUZ planuje wziac czechosłowackiego wilczaka :D A jak narazie mam super mieszanca :D Quote
malawaszka Posted February 19, 2005 Posted February 19, 2005 Narvana - fiu fiu to mega wyzwanie przed Tobą - to bardzo trudne psy :roll: Quote
Narvana Posted February 19, 2005 Posted February 19, 2005 [quote name='malawaszka']Narvana - fiu fiu to mega wyzwanie przed Tobą - to bardzo trudne psy :roll:[/quote] No cos ty! :D Wiem wiem ;) Ale ja juz CzW planuje od dluzezego czasu rozmawiam caly czas z hodowcami i wlascicelami ;) Juz mialam szczeniaka prawie w domu ;) Quote
malawaszka Posted February 19, 2005 Posted February 19, 2005 no to podziwiam - ja bym się nie odważyla na takiego psa w domu :wink: widziałam kilka razy ogłoszenia o wilczakach do oddania bo wyją, demolują mieszkania :o oczywiście życzę jak najlepiej - żebyś mnie źle nie odebrała, ale to uffff.... to wilk prawie :wink: :lol: Quote
Narvana Posted February 19, 2005 Posted February 19, 2005 Nie no spoko :) Generalnie to jestem przygotowana :D Najwazniejszy u wilczakow jest socjal bez tego ani rusz bo pozniej fakt-klopoty moga byc :-? :( Quote
Magdarynka Posted February 21, 2005 Posted February 21, 2005 A u mnie jest całkiem odwrotnie :D Najpierw był czarno-biały cocker spaniel z rodowodem. Jego ojciec był championem Polski i zwycięzcą Wegier. Był to zupełny przypadek. Psiak był kupiony z ogłoszenia w gazecie za niewielkie pieniądze, bo właścicielce zależało, by szczeniaki trafiły w dobre ręce. Nigdy nie "korzystaliśmy" z rodowodu, wystawiając psa. Był do kochania a nie do wystawiania :D Potem był owczarek niemiecki już bez rodowodu, bo szukałam "egzemplarza" bez kątowania 120 stopni i też był bardzo kochany. A teraz jest kundelek i też jest do kochania :D Oczywiście marzy mi się czeski wilczak, ale Chester tak mnie zaczarował, że marzenia zeszły na drugi plan, a ważniejsze stało się zapewnienie znajdzie ciepłego kąta :) Quote
zosiek Posted February 22, 2005 Posted February 22, 2005 Och... a ja od zawsze mialam owczarki mazowieckie. Chciala bym miec duzego pudla, albo leonbergera, ale nie mogla bym kupic psa, jesli w schroniskach jest tyle biednych i niekochanych pieskow. Narazie nie moge miec drugiego psa, bo moja staruszka by tego niezniosla, ale jestem pewna ze kiedys wezme psa ze schroniska. Quote
pacia Posted March 5, 2005 Posted March 5, 2005 fajne są takie mix-y. :smilecol: :smilecol: :multi: sama takie lubię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! takie są najlepsze Quote
pacia Posted March 5, 2005 Posted March 5, 2005 ja niemogła bym mieć takiego psa o, którym ty mażysz. Muszę zadowolić się swoim. Ale lepszy ryc niż nic :) :) :) :) :) :) :) :) :) Quote
pacia Posted March 5, 2005 Posted March 5, 2005 [color=darkblue][/color] Kundelki są DEBEST !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
Weron_ciau Posted March 8, 2005 Posted March 8, 2005 pacia co ty piszesz moze sie zastanow! ehhhh :-? 3 posty pod rząd nei mowiace o niczym..... Chcesz nabijac posty to idz gdzie indziej na swoje forum! ehhh Co do tematu to: ja co prawda nie mam psa ale jednego kundelka traktuje jak swojego :] Po nim chciala bym Beagla albo Boksera zreszta kto wie KUNDELEK tesh równy qmpel! Quote
szymek Posted March 8, 2005 Posted March 8, 2005 Mam kundelka, ale teraz chcem dokupić rasowca. Ja jednak wolę mieć rasowca i kundelka. Nie chcem wystawiać tego rasowca, ale chcem wiedzieć co z niego wyrośnie. Quote
Kosma Posted June 3, 2005 Posted June 3, 2005 Teraz mam kundelki i briardkę.Co w przyszłości?Marzy mi się maine coon(kot dogomaniacy 8) bez obrazy of course) A może kundelek i rasowy?np. golden ?ale nie wiem... pajęk!wieje Quote
malawaszka Posted June 3, 2005 Posted June 3, 2005 a ja kieyś pisałam, że kupię sznaucera olbrzyma - otóż jużwiem, że NIGDY nie zapłacę za psa 2000 zł bo serce by mi pękło mając świadomość, że w schroniskach tyle biedaków - więc znajdę sobie sznauceropodobnego psa w schronisku :P i to już całkiem niedługo - tzn dla mnie niedługo bo myślę że to będzie możliwe pod koniec roku Quote
coztego Posted June 4, 2005 Posted June 4, 2005 [quote name='malawaszka'] tzn dla mnie niedługo bo myślę że to będzie możliwe pod koniec roku[/quote] To faktycznie niedługo :D Super! Cała Dogomania będzie szukała sznaucera dla malawaszki ;) A ja z jednej strony, bardzo bym chciała teriera, prawdziwego, kosztującego sporo pieniędzy... A z drugiej... w tej chwili mam w schronisku 3 psy, które wzięłabym do siebie, gdybym tylko mogła... :roll: I jak w tej sytuacji kupić sobie teriera?! Kiedy już nadejdzie ten czas, że będę mogła mieć drugiego psa, to nie będzie łatwo podjąć decyzję... Quote
malawaszka Posted June 4, 2005 Posted June 4, 2005 [quote name='coztego'][quote name='malawaszka'] tzn dla mnie niedługo bo myślę że to będzie możliwe pod koniec roku[/quote] To faktycznie niedługo :D Super! Cała Dogomania będzie szukała sznaucera dla malawaszki ;)..[/quote] kochanaaa - ja mam tyle sznaucerów wyszukanych już w schroniskach :( że podejrzewam, że jak tak dalej pójdzie to nie będzie żadnego problemu ze znalezieniem - mam nadzieję że te które są teraz nie będą czekały na mnie tyle czasu :( ale problem mam jeden - a imię jego brzmi Luna :lol: ona Bolusia po miesiącu wspólnego mieszkania cały czas tępi i dokucza mu kiedy tuylko ma okazję, a z dużym psem będzie jeszcze gorzej bo oprócz zazdrości dojdzie strach :-? więc narazie mam taki plan, że zrobimy kojec i na początku olbrzym będzie mieszkał w kojcu dopóki się Luna nie przyzwyczai - bo nie chciałabym doprowadzać do niebezpiecznych sytuacji bo jednak scysja Luny z olbrzymem mogłaby się niedobrze skończyć :( także będę musiała największo wagę przywiązywać do charakteru nowego psa - no i chyba pies to będzie musiał być bo z suką to nie wiem czy Luna by się zgodziła :roll: a z kolei Boluś też warczy na obcych samców - uhhh ale to będzie przeprawa :lol: Quote
Dorota_64 Posted June 11, 2005 Posted June 11, 2005 [quote name='malawaszka']a ja kieyś pisałam, że kupię sznaucera olbrzyma - otóż jużwiem, że NIGDY nie zapłacę za psa 2000 zł bo serce by mi pękło mając świadomość, że w schroniskach tyle biedaków - więc znajdę sobie sznauceropodobnego psa w schronisku :P i to już całkiem niedługo - tzn dla mnie niedługo bo myślę że to będzie możliwe pod koniec roku[/quote] Ja kiedyś na tym topicu zachwycałam się goldenami. I nadal się zachwycam, ale już wiem, że jak tylko Tofcia wydorośleje to zamieszka z nami kundelek w potrzebie. :P Quote
katrinko Posted December 10, 2005 Posted December 10, 2005 Jeżeli mialabym kiedykolwiek jeszcze brać do domu psa, to tylko kundelka ze schroniska. Jeżeli dożyję tego, że w Polsce nie bedzie bezdomnych psów i schronisk (wątpię), wtedy ewentualnie mogę się zastanowić nad rasowym, ale i tak adopcja jest dla mnie jedynym dopuszczalnym sposobem nabycia psa. Żadnej ulubionej rasy nie mam. Quote
Surprise Posted December 10, 2005 Posted December 10, 2005 Na pewno bullek, bokser i jakiś psiak ze schroniska. Ale fascynują mnie psy po przejściach, z którymi trzeba pracować itd. :) Zdaję sobie sprawę, że jest ciężej itd., ale teraz mam pod opieką taką bidulkę i widząc jakikolwiek, nawet najmniejszy postęp cieszy mnie niewyobrażalnie :). Pozdrawiam:* Quote
basiaap Posted December 12, 2005 Posted December 12, 2005 Mam kundelka wyciągniętego z rowu. Teraz jeszcze drugiego w domku tymczasowym. Nigdy nie będziemy - ja i mój TZ, nota bene wet - mieli rasowego psa, dopóki polskie schroniska beda pełne, czyli pewnie w ogóle nigdy. Quote
siekowa Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 Zdecydowałam,że każdego mojego następnego psa będe brała ze schronu,jak już będe mieszkać sama :) Za TM odeszło 6 moich psiaków podczas 17lat mojego życia (2 onkowate,charcica afgańska i facet mix,pies w typie yorka i mix boksera) :( połowa tych psów była wzięta z ulicy.Teraz mam kundla,goldenke i suczke w typie onka wziętą z Palucha.Od ponad roku pomagam w Psim Aniele (choć ostatnio niestety bardzo rzadko bo nie mam czasu) i dzięki temu podjełam tą decyzje aby brać dorosłe kundelki czy mix-y ze schronisk.Za dużo kochanych psich nieszczęść w schroniskach abym kupowała sobie psy rasowe. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.