nathaniel Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 Marzy się pies, którego psychikę będe znała, z którym zacznę wspólne życie,kiedy on będzie szczeniakiem, tak marzę o rasowym. Ale co będzie to czas pokaże... koło schroniska nie przejdę obojętnie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kamcia_14 Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 [I][B]Posiadam psa rasowego :razz:. Ale moje 2 następne psy wezmę ze schroniska . Przeprowadzę się w ciągu roku więc może i kotek się [/B][/I] [B][I]załapię :cool2:. Ogólnie będę miała jeden wielki zwierzyniec :evil_lol: [/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajlii Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 Tylko kundelek! A może inaczej - tylko pies ze schroniska bądź inna bida. Nie chce kupować rasowego, wolę zapewnić domu porzuconemu kundelkowi. Co nie oznacza że jeśli rasowy pies potrzebowałby mojej pomocy, odmówiłabym przygarniecia go... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sawanna Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 Kundelek... i pies rasowy:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hailwyn_Hailwey Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 Hmmm... gdy mojej Fanci kiedyś by zabrakło, albo zdecydowalibyśmy sie na drugiego psa chciałbym zeby to był jakis hmm piesek podobny do jakiejs rasy. Nie mam jakiejś takiej ulubionej rasy, mógłby byc podobny do asta albo do foxteriera moze jescze wyzła. Albo chciałabym takiego całkowitegoi kundelka. Co mimo wszytsko jest mało co podobny do jakiejś konkretnej rasy:). Ale jestem pewna, że piesek byłby ze schroniska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xiara Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 [quote name='Hailwyn_Hailwey']Albo chciałabym takiego całkowitegoi kundelka. Co mimo wszytsko jest mało co podobny do jakiejś konkretnej rasy:). Ale jestem pewna, że piesek byłby ze schroniska.[/quote] Po prostu wyjęłaś mi to z ust. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 Od zawsze marzę o Owczarku niemieckim :loveu: ale znając życie gdy moja Funia odejdzie za Tęczowy most( oby nie za szybko) wezmę pierwszą bidulkę z ulicy :evil_lol: ale pomażyć można :p. Może w przyszłości jak będe mieszkać w domku to sprawie sobie ONka ale o kundelkach napewno nie zapomne :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzik93 Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 Ja w przyszłości najchętniej widziałabym sie z dwoma psiakami - wymarzonym bulterierem:loveu: i jakims kundliczkiem ze schroniska oraz dla towarzystwa fajny byłby tez jakis kot:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asia&smyk Posted February 14, 2007 Share Posted February 14, 2007 Mi się marzy sheltie, jamniorek lub afgan (taaak, wiem - lekkie zróznicowanie :evil_lol: ). Ale znając życie i mnie, to i tak jestem "skazana" na kundelki, no chyba że byłaby jakaś rasowa bida w schronisku. Planowałam miec rodowodowego szetlanda, a zamiast tego mam dwa kundelki. :diabloti: Tak jakoś wyszło...:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted February 15, 2007 Share Posted February 15, 2007 Na pewno będzie to pies "z odzysku", a więc ze schroniska czy z jakiejś innej sytuacji, kiedy pies będzie w potrzebie. A czy kundelek, czy rasowy, to się okaże, chociaż potrzebujących kundelków jest dużo więcej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamyczek87 Posted February 15, 2007 Share Posted February 15, 2007 Parson lub Jack rt,chart np.whippet lub większy hmm grey,afgan:eviltong: i oczywiscie jakiś kundliczek ze schrona.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koma Posted February 15, 2007 Share Posted February 15, 2007 Hmmm... przyznam, że trochę mnie korci, by kiedyś w przyszłości mieć psa rasowego. Podobają mi się różne rasy, jednak jaką bym wybrała, to już by zależało od warunków jakie mogłabym psu zapewnić. A jakie one będą- czas pokaże ;) Chociaż, może znów urzeknie mnie jakieś kundelkowe biedactwo szukające domu...? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina02 Posted February 18, 2007 Share Posted February 18, 2007 Ja w tej chwili mam dwie piekne sunie rasy Biszon Hawanski, ale gdy juz moje sunie kiedys odejda za TM (choc mam nadzieje ze nie predko) to moj nastepny piesek bedzie KUNDELEK!!! (Chociaz jestem uzalezniona od Hawanczykow i pewnie obok Kundelka bede jeszcze miala Hawanczyka) Kocham moje sunie ponad wszystko i nie oddalabym je za nic w swiecie, ale wiem ze rasowy piesek ma duzo wieksze szanse na dom. Patrzac na watki w dziale "psy w potrzebie", przejzalam na oczy i stwierdzilam ze zbyt duzo cudownych pieskow cierpi w schroniskach. Nie moge patrzec jak okrutny los krzywdzi te schroniskowe biedy, podczas gdy psy rasowe (np. Yorki) sa stawiane na piedestale. To jest niesprawiedliwe!!! Kundelki sa rownie madre i piekne co psy rasowe. Wiem jedno: JUZ NIGDY WIECEJ NIE KUPIE WYLACZNIE PSA RASOWEGO KIERUJAC SIE SWOIM SNOBIZMEM, TYLKO TAKZE PRZYGARNE JAKAS BIDE ZE SCHRONU! Ktos wspominal na tym watku ze chce kupic dana rase psa zeby mniej wiecej wiedziec jakie bedzie ten pies mial cechy charakteru. Mam jedna odpowiedz na to: Zebys sie nie przeliczyl/la! Moje sunie [U]tej samej rasy[/U] to dwa kompletnie inne charaktery!!!!! Kompletnie!!! Pozdrawiam wszystkich wlascicieli Kundelkow i blagam- rozpieszczajcie je ile sie da!!! One [U]tez[/U] na to zasluguja!!!! A tak w tajemnicy mowiac, to troche zazdroszcze Wam Waszej zyciowej madrosci i dobroci. Pisze do wlascicieli Kundelkow - i tych ktorzy zabrali pieska ze schronu lub ulicy, ale rowniez tych, ktorzy maja pieska od szczeniaka i nie dopuscili zeby choc ten jeden podzielil los tych pokrzywdzonych. Ja bylam "płytko-myslaca" i egoistyczna. Kupujac rasowego psa, nie pomyslalam o tak waznej rzeczy...pomocy zywej istocie w potrzebie...Teraz rozpieszczalabym mojego kundelusia i chodzila cala dumna z tego ze dzieki mnie doznal milosci...Ale przeciez co sie odwlecze to nie uciecze...Kiedys bede miala tego mojego Kundelka (jeszcze nie jestem taka stara) i go bede rozpieszczac do granic wytrzymalosci!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina02 Posted February 18, 2007 Share Posted February 18, 2007 [quote name='[email protected]']Mi się marzy sheltie, jamniorek lub afgan (taaak, wiem - lekkie zróznicowanie :evil_lol: ). Ale znając życie i mnie, to i tak jestem "skazana" na kundelki, no chyba że byłaby jakaś rasowa bida w schronisku. Planowałam miec rodowodowego szetlanda, a zamiast tego mam dwa kundelki. :diabloti: Tak jakoś wyszło...:cool1:[/quote] Jak to "skazana"??? A w czym one sa gorsze??? Bedzie Cie kochal tak samo a moze bardziej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda12 Posted February 19, 2007 Share Posted February 19, 2007 zawsze marzyłam o cocker spanielu, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sugarr Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 dog niemiecki i duzych rozmiarow kundelek zeby mogli sie razem bawic :) Oczywiscie do tego dom. Z tego co czytalam to dog pomimo rozmiarow moze mieszkac w mieszkaniu, no ale z mixami (czy tez KOKTAJLERAMI jak ostatnio slyszalam :D - ladne okreslenie) to nigdy nic nie wiadomo... :) I taki ich urok :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kesslee Posted March 1, 2007 Share Posted March 1, 2007 Chyba kundelek... Moj mąż jest zwolennikiem tejże 'rasy' ;) Choć w skrytości ducha marzę sobie o bullterierze, albo mastiffie tybetańskim (ale to już jak domek z ogródkiem będzie ;) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dagusia1992 Posted April 13, 2007 Share Posted April 13, 2007 Ja bym chciała w odległej przyszłości rasowca xD teraz mam slicznego mieszańca :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
volontariuszka Posted April 13, 2007 Share Posted April 13, 2007 w przyszłości i to dalekiej bo mój pies ma dopiero trzy lata , chciałabym mieć rasowca. berneńskiego psa pasterskiego. Moja miłość. i jakiegos biedaka ze schroniska. Żeby im smutno nie było to dwa powinny być . Ale rasowca powinnam sobie też sprawić :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dagusia1992 Posted April 14, 2007 Share Posted April 14, 2007 mój psiak też ma 3 latka więc w bardzo dalekiej przyszłości chciałabym mieć angielskiego springer spaniela albo setera irlandzkiego xD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotbe Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 [COLOR=navy] Jeżeli, to tylko pudla średniego...:) albo miniaturkę.[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka(Visenna) Posted April 26, 2007 Share Posted April 26, 2007 Za dużo psiego nieszczęścia już widziałam, żeby decydować się na rasowego, podczas gdy tyle kundelków umiera w Schroniskach.Tylko kundel, chociaż bardzo podobają mi się Shar-pei, Bassety, Buldożki Francuskie i Corgi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada Posted April 26, 2007 Share Posted April 26, 2007 Wcześniej miałam pinczera średniego. teraz mam foksię w typie rasy i nieoficjalnie(bo od jutra) chińskiego grzywacza z rodowodem(jednak od właścicieli, którzy wyjeżdżają za granicę, dlatego trafia do mnie.). Następny mój psiak musi być obowiązkowo ze schroniska, to moje postanowienie. Najchętnie bullterier lub amstaff i chętnie jeszcze staruszek kundelek. Takie mam marzenia na przyszłość, ale chyba jak się do domu przeprowadzę :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted April 26, 2007 Share Posted April 26, 2007 ja tam zawsze miałam rasowe. najpierw był chart krępy, potem wyżeł mazowiecki, a teraz jest terier śląski. w ten sposób zawsze mam niespodziankę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mraulina Posted April 27, 2007 Share Posted April 27, 2007 Mam rasowce - i poczucie winy. I dlatego.... chyba... coś sobie... przygarnę.....:crazyeye: Nie kota. Bo kotów już naprzygarniałam tyle, że nie ma gdzie stanąć - a mieszkanie mam spore..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.