Jump to content
Dogomania

Wrocław. KOCHANY ZIUTUŚ /ZENNY - NASZ CUDOWNY LISEK ODSZEDŁ ZA TM !


iwa77

Recommended Posts

  • Replies 973
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Moim zdaniem dom u Reksiu to jedyne wyjście. Powiedzmy szczerze, jak zostanie u nas i zniknie mu z karty "nie usypiać - Niemcy" to z wiekiem 12 lat i chorobą nerek uśpią go następnego dnia w najlepszym razie za tydzień :-( Brutalna prawda...... a nie mamy 100% że to już niewydolność. Okaże się po badaniach za kilka tyg jak zareagował na leki. Jeśli leki pomogą znaczy że przewlekły stan zapalny dał takie wyniki. Jeśli się nic nie zmieni to niestety mamy do czynienia z niewydolnością.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwa77']Ja tez cały czas myślę o Ziuteczku i bardzo boję się o niego.
Oby się biedunia obudził z tej narkozy ! Jak pomyślę , że on tam sam , obolały, przestraszony, zdezorientowany to aż mnie ściska z żalu.[/quote]

Nawet nie mów nic :placz::placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

Kinga całkowicie sie z Tobą zgadzam . Wygląda to tak jak napisałaś :
albo wyjazd do Reksiu albo koniec żywota.Nie wierze , że mu pozwolą żyć - on już miał wyrok , kiedy nic nie było wiadomo o nerkach!
Lekarz mi mówił, że kreatynina i mocznik podwyższone ale to jeszcze nie stan mocznicowy ! Więc jakaś nadzieja jest , że te nereczki zaczną pracować!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwa77']Kinga całkowicie sie z Tobą zgadzam . Wygląda to tak jak napisałaś :
albo wyjazd do Reksiu albo koniec żywota.Nie wierze , że mu pozwolą żyć - on już miał wyrok , kiedy nic nie było wiadomo o nerkach!
Lekarz mi mówił, że kreatynina i mocznik podwyższone ale to jeszcze nie stan mocznicowy ! Więc jakaś nadzieja jest , że te nereczki zaczną pracować![/quote]
Po przemyśleniu sprawy i wzięciu pod uwagę szczególnej presji czasowej też skłaniam się ku temu, że to jedyne dobre rozwiązanie... Chyba żeby zdarzył się cud jak z Tymusiem, którego wzięła Idalia, że znajdzie się DT, który zamieni się w DS, tu na miejscu...

Link to comment
Share on other sites

Ecci czyli jedziesz? Kamień z serca, bo już się martwiłam o Kikou i całą tę wyprawę... Brawo!!! Bo i tak się tu zamartwiamy o takiego jednego małego co to dziś nam napędził masę strachu:
[IMG]http://1.1.1.4/bmi/img156.imageshack.us/img156/3262/p3110119kl6.jpg[/IMG]
A w sumie i tak dopiero pewnie jutro-pojutrze będzie wiadomo czy może jechać i czy możemy odetchnąć... Trzymam kciuki oby tak było i oby te nerki to byl jakiś chwilowy stan zapalny. Wtedy przed Ziutosławem przynajmniej kilka lat dobrego życia u Reksi
:-) :-) :-)

Link to comment
Share on other sites

Czytam te Wasze posty dziołchy i już kompletnie zgłupiałam :roll: :oops:

[I][B]Chodzi o to, że [SIZE=3][COLOR=red]ZIUTECZEK [/COLOR][/SIZE]ma mieć poważną operację. Jeżeli stan się poprawi to jedzie do Reksiu, jeżeli nie to co wtedy??[/B][/I]

[I][B]A jeśli nawet tą operacje przejdzie to będzie musiał być na lekach (drogich??) czy też nie??[/B][/I]

Jak ktoś jest w stanie odpowiedzieć na moje pytania to bardzo proszę! [B]Negri [/B]to dopiero ma kręcioła w główce :roll:

Link to comment
Share on other sites

Nie panikujcie ;) Zabieg nie jest taki straszny bo to poprostu kastracja i usunięcie małego guzka. Problem tylko z narkozą bo psiak wiekowy. Rano będę dzwonić i napisze Ci Koperku eska. A tera babki tak. Mam klatke. I co dalej???

napiszcie mi czy ktoś użycza szelek czy nie? Czy mam jutro kupować czy nie? Ja szelko kupie też zwykłe nie samochodowe... jak zobaczyłam ceny samochodowych to padłam. Napiszcie mi prosze jak sprawa wygląda ja rano przeczytam i jak coś będzie trzeba to jutro dokupie.

Link to comment
Share on other sites

Szelki w rozmiarze L mamy chyba kupowac na koszt Fasolki o ile się nic nie zmieniło - tylko ja nie wiem czy ona nie chciała samochodowych ?
[COLOR="Red"]Fasolko potwierdz[/COLOR]

Srednie szelki miala pożyczyć Poker .

Tyle wiem o szelkach !

Link to comment
Share on other sites

Ja mam te czerwone ze schronu- one są regulowane. Na największą Diankę będą jak ulał!

Zreszta w niedzielę to Ci chyba pomogę[B] Negri[/B]- napiszesz tylko o której mam być w schronie ;)

Kagańce też jakieś mam- tylko raczej duże. No ze dwa może by się nadały... Przyniosę- pomierzymy!

Link to comment
Share on other sites

ecci,sklep dla zwierzów jest na samej górze ,obok KFC i jest jeszcze bardzo dobrze zaopatrzony sklep na Grunwaldzkiej,od strony Piastowskiej,wejście jak na pocztę.Ale szelki mają drogie.Zarełka jest pełno i na wagę tez,co jest wygodne,bo te sklepy w pasażach ,galeriach nie bawią się w odważanie.

Link to comment
Share on other sites

Ludzie!!! Widac, że jestem blondynką a na dodatek ciemną!!! Sama tyle razy jeździłam tam Pimkowi po karmę!!! Kołnież po operacji mu kupowałam! I jak postawili pasaż to zupełnie o nim zapomniałam! A na ten sklep w pasażu to bym nigdy nie wpadła, bo nie jadam plastikowego żarcia i na samej górze jeszcze nie byłam! Tak to pewnie bym już dawno go odwiedziła! A tyle razy było mi coś potrzebne dla psa i latałam jak głupia po tym pasażu całym! Dziękuję Poker teraz już będę wiedziała!:loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ecci']Ludzie!!! Widac, że jestem blondynką a na dodatek ciemną!!! A tyle razy było mi coś potrzebne dla psa i latałam jak głupia po tym pasażu całym! Dziękuję Poker teraz już będę wiedziała!:loveu::loveu::loveu:[/quote]
ecci,to lataj jak mądra :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...