iwa77 Posted March 27, 2008 Author Share Posted March 27, 2008 Ja tez cały czas myślę o Ziuteczku i bardzo boję się o niego. Oby się biedunia obudził z tej narkozy ! Jak pomyślę , że on tam sam , obolały, przestraszony, zdezorientowany to aż mnie ściska z żalu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Negri Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Moim zdaniem dom u Reksiu to jedyne wyjście. Powiedzmy szczerze, jak zostanie u nas i zniknie mu z karty "nie usypiać - Niemcy" to z wiekiem 12 lat i chorobą nerek uśpią go następnego dnia w najlepszym razie za tydzień :-( Brutalna prawda...... a nie mamy 100% że to już niewydolność. Okaże się po badaniach za kilka tyg jak zareagował na leki. Jeśli leki pomogą znaczy że przewlekły stan zapalny dał takie wyniki. Jeśli się nic nie zmieni to niestety mamy do czynienia z niewydolnością. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 [quote name='iwa77']Ja tez cały czas myślę o Ziuteczku i bardzo boję się o niego. Oby się biedunia obudził z tej narkozy ! Jak pomyślę , że on tam sam , obolały, przestraszony, zdezorientowany to aż mnie ściska z żalu.[/quote] Nawet nie mów nic :placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa77 Posted March 27, 2008 Author Share Posted March 27, 2008 Kinga całkowicie sie z Tobą zgadzam . Wygląda to tak jak napisałaś : albo wyjazd do Reksiu albo koniec żywota.Nie wierze , że mu pozwolą żyć - on już miał wyrok , kiedy nic nie było wiadomo o nerkach! Lekarz mi mówił, że kreatynina i mocznik podwyższone ale to jeszcze nie stan mocznicowy ! Więc jakaś nadzieja jest , że te nereczki zaczną pracować! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota412 Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 :wallbash: jakie to wszystko przesrane i niesprawiedliwe:placz:, taka szansa dla niego, to niemozliwe zeby "zalozyciel" tego watku nie pojechal po lepsze zycie:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fasolka Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 [quote name='iwa77']Kinga całkowicie sie z Tobą zgadzam . Wygląda to tak jak napisałaś : albo wyjazd do Reksiu albo koniec żywota.Nie wierze , że mu pozwolą żyć - on już miał wyrok , kiedy nic nie było wiadomo o nerkach! Lekarz mi mówił, że kreatynina i mocznik podwyższone ale to jeszcze nie stan mocznicowy ! Więc jakaś nadzieja jest , że te nereczki zaczną pracować![/quote] Po przemyśleniu sprawy i wzięciu pod uwagę szczególnej presji czasowej też skłaniam się ku temu, że to jedyne dobre rozwiązanie... Chyba żeby zdarzył się cud jak z Tymusiem, którego wzięła Idalia, że znajdzie się DT, który zamieni się w DS, tu na miejscu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ecci Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 a ja tu jednak mogę jechac!!!Tak latałam i załatwiałam dzisiaj wszystko!!!:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa77 Posted March 27, 2008 Author Share Posted March 27, 2008 Ecci to cudownie ! teraz tylko trzymaj kciuki , żeby z Ziuteczkiem było ok ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ecci Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Dobrze, że się dowiedziałam teraz, bo pewnie bym nie pojechała do szkoły tylko do schroniska, żeby dowiedziec się co z psiakiem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 [quote name='iwa77']Ecci to cudownie ! teraz tylko trzymaj kciuki , żeby z Ziuteczkiem było ok ![/quote] Wstrzymuję oddech :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ecci Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 [SIZE=7][COLOR=Red]Błagam , niech jutro ktoś z rana da znac, bo umrę z nerwów!!![/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fasolka Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Ecci czyli jedziesz? Kamień z serca, bo już się martwiłam o Kikou i całą tę wyprawę... Brawo!!! Bo i tak się tu zamartwiamy o takiego jednego małego co to dziś nam napędził masę strachu: [IMG]http://1.1.1.4/bmi/img156.imageshack.us/img156/3262/p3110119kl6.jpg[/IMG] A w sumie i tak dopiero pewnie jutro-pojutrze będzie wiadomo czy może jechać i czy możemy odetchnąć... Trzymam kciuki oby tak było i oby te nerki to byl jakiś chwilowy stan zapalny. Wtedy przed Ziutosławem przynajmniej kilka lat dobrego życia u Reksi :-) :-) :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koperek Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Czytam te Wasze posty dziołchy i już kompletnie zgłupiałam :roll: :oops: [I][B]Chodzi o to, że [SIZE=3][COLOR=red]ZIUTECZEK [/COLOR][/SIZE]ma mieć poważną operację. Jeżeli stan się poprawi to jedzie do Reksiu, jeżeli nie to co wtedy??[/B][/I] [I][B]A jeśli nawet tą operacje przejdzie to będzie musiał być na lekach (drogich??) czy też nie??[/B][/I] Jak ktoś jest w stanie odpowiedzieć na moje pytania to bardzo proszę! [B]Negri [/B]to dopiero ma kręcioła w główce :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ecci Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 [SIZE=7][B][COLOR=Lime]jade jade jade,[/COLOR][/B][/SIZE] załatwiłam dzis wszystko w dziekanacie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Negri Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Nie panikujcie ;) Zabieg nie jest taki straszny bo to poprostu kastracja i usunięcie małego guzka. Problem tylko z narkozą bo psiak wiekowy. Rano będę dzwonić i napisze Ci Koperku eska. A tera babki tak. Mam klatke. I co dalej??? napiszcie mi czy ktoś użycza szelek czy nie? Czy mam jutro kupować czy nie? Ja szelko kupie też zwykłe nie samochodowe... jak zobaczyłam ceny samochodowych to padłam. Napiszcie mi prosze jak sprawa wygląda ja rano przeczytam i jak coś będzie trzeba to jutro dokupie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa77 Posted March 27, 2008 Author Share Posted March 27, 2008 Szelki w rozmiarze L mamy chyba kupowac na koszt Fasolki o ile się nic nie zmieniło - tylko ja nie wiem czy ona nie chciała samochodowych ? [COLOR="Red"]Fasolko potwierdz[/COLOR] Srednie szelki miala pożyczyć Poker . Tyle wiem o szelkach ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa77 Posted March 27, 2008 Author Share Posted March 27, 2008 Ecci w poście 350 jest podany numer do Kikou. Prosze potwierdz jej , ze jednak jedziesz i podaj swoje namiary , zebyście były w kontakcie( o to prosiła Kasia.) OK ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ecci Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 ok, potwierdzę, wysłałam jej tez PM. Zadzwonię do niej jutro, dzis jest za późno już:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa77 Posted March 27, 2008 Author Share Posted March 27, 2008 FASOLKO PROSZE POTWIERDZ CO Z SZELKAMI - ROZMIAR L ALE CZY MUSZA BYC SAMOCHODOWE? CZY MOGA BYC ZWYKŁE ? NEGRI CHCE JUTRO KUPOWAC i MUSI WIEDZIEC!!!!!!!!!!!! POKER TE SZELKI ROZ. M - POZYCZKA AKTUALNA ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koperek Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Ja mam te czerwone ze schronu- one są regulowane. Na największą Diankę będą jak ulał! Zreszta w niedzielę to Ci chyba pomogę[B] Negri[/B]- napiszesz tylko o której mam być w schronie ;) Kagańce też jakieś mam- tylko raczej duże. No ze dwa może by się nadały... Przyniosę- pomierzymy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 szelki M pożyczę oczywiście :evil_lol: ceny szelek są bardzo różne.W pasażu grunwaldzkim i Arkadach w miarę do przyjęcia.Ale trzeba pytać o tańsze,bo oczywiście wciskają na wstępie droższe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ecci Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Poker, tak na marginesie, gdzie jest w pasażu sklep dla zwierzaków??? Jakbym wiedziała w wielu sytuacjach bardzo ułatwiłoby mi to życie :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 ecci,sklep dla zwierzów jest na samej górze ,obok KFC i jest jeszcze bardzo dobrze zaopatrzony sklep na Grunwaldzkiej,od strony Piastowskiej,wejście jak na pocztę.Ale szelki mają drogie.Zarełka jest pełno i na wagę tez,co jest wygodne,bo te sklepy w pasażach ,galeriach nie bawią się w odważanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ecci Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Ludzie!!! Widac, że jestem blondynką a na dodatek ciemną!!! Sama tyle razy jeździłam tam Pimkowi po karmę!!! Kołnież po operacji mu kupowałam! I jak postawili pasaż to zupełnie o nim zapomniałam! A na ten sklep w pasażu to bym nigdy nie wpadła, bo nie jadam plastikowego żarcia i na samej górze jeszcze nie byłam! Tak to pewnie bym już dawno go odwiedziła! A tyle razy było mi coś potrzebne dla psa i latałam jak głupia po tym pasażu całym! Dziękuję Poker teraz już będę wiedziała!:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 [quote name='ecci']Ludzie!!! Widac, że jestem blondynką a na dodatek ciemną!!! A tyle razy było mi coś potrzebne dla psa i latałam jak głupia po tym pasażu całym! Dziękuję Poker teraz już będę wiedziała!:loveu::loveu::loveu:[/quote] ecci,to lataj jak mądra :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.