Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='adriana87']GŁUPOTY OPOWIADASZ!!! Farby dla psów robione są głównie z użyciem barwników spożywczych (nam nie szkodzą, także psu też nic się nie stanie) i schodzą po pierwszym praniu, w ekstremalnych wypadkach potrzeba drugiego kąpania. Można nawet powiedzieć, że psa się nie farbuje, a brudzi.
Większość tutaj krzyczy, że JAK TAK MOŻNA?! PRZECIEŻ PIES MA SWÓJ KOLOR WŁOSA I TAK MA ZOSTAĆ!! A co ludzie robią na swoich głowach?
Kiedyś nie do pomyślenia było iść z psem do fryzjera, także fantazyjne farbowanie czworonogów też niebawem się przyjmie:smilecol:[/QUOTE]

Ja mimo wszystko wolałabym za te pieniądze kupić psu lepszą karmę albo coś, co faktycznie sprawi mu przyjemność, w przeciwieństwie do farbowania włosa. Ewentualnie pomóc innemu psu. Ale to tylko moje zdanie ;)

Posted

[quote name='ada94']Jak dla mnie - straszne :shake: biedny pies...
<obrazek powyzej>[/QUOTE]
Dziwne, że wiele miłośników psów wszystko uwaza za męczenie zwierząt...

Farbowanie - męczenie, niewzorcowe strzyżenie - biedny pies...

Wszystko co narusza dumę psa, której on sam nie ma, w jakikolwiek sposób go odmienia powinno podlegać pod paragrafy...

Inaczej ma się rzecz co do np:
- trymowania - sznaucery mini praktycznie do łysa!
- wystaw - niejednokrotnie po setki czy tysiące kilometrów w klatkach czy bagażnikach w upały, później znowu cały dzień w klatce...
- pielęgnacji wystawowej (inna jest be!) - pudle, shih-tzu, lhasa, afgany spędzają długie godziny na stołach - czesane, kąpane, suszone, prostowane...

Ale przecież wtedy pies jest piękny i "naturalny", więc, o co chodzi? :evil_lol:


A ktoś założy psu kawałek futerka do zdjęcia i... biedny pies... dziwne...

Posted

[quote name='Czarne Gwiazdy']Dziwne, że wiele miłośników psów wszystko uwaza za męczenie zwierząt...

Farbowanie - męczenie, niewzorcowe strzyżenie - biedny pies...

Wszystko co narusza dumę psa, której on sam nie ma, w jakikolwiek sposób go odmienia powinno podlegać pod paragrafy...

Inaczej ma się rzecz co do np:
- trymowania - sznaucery mini praktycznie do łysa!
- wystaw - niejednokrotnie po setki czy tysiące kilometrów w klatkach czy bagażnikach w upały, później znowu cały dzień w klatce...
- pielęgnacji wystawowej (inna jest be!) - pudle, shih-tzu, lhasa, afgany spędzają długie godziny na stołach - czesane, kąpane, suszone, prostowane...

Ale przecież wtedy pies jest piękny i "naturalny", więc, o co chodzi? :evil_lol:


A ktoś założy psu kawałek futerka do zdjęcia i... biedny pies... dziwne...[/quote]

Bardzo trafnie! Wszyscy krzyczą, że biedne psiaki, "jakie one mają smutne minki", bo ktoś ich wzorcowo nie obciął, bo przciął/zostawił za dużo. Czy pies naprawdę z tego powodu cierpi. Z mojego punktu widzenia nie ma nic złego, że ktoś wysmaruje swojego pupila różową farbką, która i tak po kąpieli zniknie, czy postanowi wygolić swojego PONa. Jeżeli ma mu to sprawić frajdę. Psu jest naprawdę wszystko jedno, czy na wygolony zadek, czy nie.

Posted

[quote name='adriana87']GŁUPOTY OPOWIADASZ!!! Farby dla psów robione są głównie z użyciem barwników spożywczych (nam nie szkodzą, także psu też nic się nie stanie) i schodzą po pierwszym praniu, w ekstremalnych wypadkach potrzeba drugiego kąpania. Można nawet powiedzieć, że psa się nie farbuje, a brudzi.[/quote]
Ekhm.. czy znane jest ci słowo TEŻ? Pisałam, że są TEŻ farby trwałe... co nie wyklucza farby jednorazowych... a skąd to wiem? Od osoby zajmującej się tym zawodowo, więc źródło mam raczej dobre :evil_lol:...

Posted

[quote name='Czarne Gwiazdy']Dziwne, że wiele miłośników psów wszystko uwaza za męczenie zwierząt...[/quote]
Wszystko to znaczy co? :diabloti:
[quote]Wszystko co narusza dumę psa, której on sam nie ma, w jakikolwiek sposób go odmienia powinno podlegać pod paragrafy...[/quote]Duma psa? Kto niby użył takiego pojęcia? Prawo mówi o powinnościach człowieka wobec zwierzęcia. Jedną z takich powinności jest ,,poszanowanie". Wynika stąd, ze zwierzęciu ( jako żywej istocie) należy się szacunek. To art. 1 Ustawy o ochronie zwierząt. To prawo obowiązujące.
ps.Nadużywasz słowa wszystko :razz:

[quote]Inaczej ma się rzecz co do np:
- trymowania - sznaucery mini praktycznie do łysa!
- wystaw - niejednokrotnie po setki czy tysiące kilometrów w klatkach czy bagażnikach w upały, później znowu cały dzień w klatce...
- pielęgnacji wystawowej (inna jest be!) - pudle, shih-tzu, lhasa, afgany spędzają długie godziny na stołach - czesane, kąpane, suszone, prostowane...

Ale przecież wtedy pies jest piękny i "naturalny", więc, o co chodzi? :evil_lol:[/quote]Dla mnie to nie jest inna rzecz. Dlatego mam proste w obsłudze psy, praktycznie nie wymagające przygotowywania do wystaw. :eviltong: Nie spędzają więc długich godzin na stołach. Nie podróżują zamknięte w klatce w bagażniku. Jadą wygodnie po ,,pasażersku" :lol:


[quote]A ktoś założy psu kawałek futerka do zdjęcia i... biedny pies... dziwne...[/quote]
No biedny pies bo ma .... za właściciela. :cool3:

Posted

[quote name='bonsai_88']Ekhm.. czy znane jest ci słowo TEŻ? Pisałam, że są TEŻ farby trwałe... co nie wyklucza farby jednorazowych... a skąd to wiem? Od osoby zajmującej się tym zawodowo, więc źródło mam raczej dobre :evil_lol:...[/quote]
Słowo TEŻ znam. Jeżeli uważasz, że są farby trwałe to proszę o przykład takowego produktu.

[quote]Farby dla psów robione są głównie z użyciem barwników spożywczych...[/quote] Oznacza, że barwniki spożywcze są głównym składnikiem tych farb, a nie, że "farby jednorazowe" (jak to nazwałaś/eś) są z barwników spoż. i dodatkowo istnieją "farby trwałe dla psów" na bazie innych produktów, które trwale farbują psi włos.
Jeszcze raz powtarzam. Mylisz pojęcia. Psa na dobrą sprawę się nie farbuje, a "brudzi".

Posted

[quote name='Karmi']Prawo mówi o powinnościach człowieka wobec zwierzęcia. Jedną z takich powinności jest ,,poszanowanie". Wynika stąd, ze zwierzęciu ( jako żywej istocie) należy się szacunek. To art. 1 Ustawy o ochronie zwierząt. To prawo obowiązujące.[/quote]
A uważasz, że psy farbują osoby, które nie szanują swoich psów. Którym jest obojętne co się stanie z ich pupilem?:crazyeye: Myślę, że jednak to za drogi interes, żeby się tak "znęcać nad zwierzakiem".

[COLOR="Green"][B]Usunięte - Off[/B][/COLOR]

Posted

[B]adriana[/B] nie interesowałam się tym tematem, żeby znać konkretne firmy... ot tak, kiedyś pogadałam ze znajomą która się tym zajmuje i którą czasami widuję... BTW. nawet w tym temacie był pudel farbowany "stale" tylko po pewnym czasie farba blakła [filmik, więc można to było zauważyć], ale to jest normalne przy czerwieniach [wiem, bo od lat farbuję się na rudo ;)]

Posted

[quote name='Czarne Gwiazdy']Dziwne, że wiele miłośników psów wszystko uwaza za męczenie zwierząt...

Farbowanie - męczenie, niewzorcowe strzyżenie - biedny pies...

Wszystko co narusza dumę psa, której on sam nie ma, w jakikolwiek sposób go odmienia powinno podlegać pod paragrafy...

Inaczej ma się rzecz co do np:
- trymowania - sznaucery mini praktycznie do łysa!
- wystaw - niejednokrotnie po setki czy tysiące kilometrów w klatkach czy bagażnikach w upały, później znowu cały dzień w klatce...
- pielęgnacji wystawowej (inna jest be!) - pudle, shih-tzu, lhasa, afgany spędzają długie godziny na stołach - czesane, kąpane, suszone, prostowane...

Ale przecież wtedy pies jest piękny i "naturalny", więc, o co chodzi? :evil_lol:


A ktoś założy psu kawałek futerka do zdjęcia i... biedny pies... dziwne...[/quote]

Nie rozumiem czy uwazasz ze dla psa jest tak dobrze?? nalezy zostawic [U]wedlug mnie[/U] farbowanie psow czy nieszablonowe strzyzenie to nie jest glupota czy cos takiego ale popatrzmy na psa... wedlug MOJEGO gustu wcale nie wyglada on ladnie ale to tylko moje osobiste zdanie jak ktos chce farbowac psa czy tak jakos cudacznie strzyc to jego sprawa....

Posted

Moim zdaniem wszelkie farbowanie czy też przebieranie zwierząt (no chyba, że ras bezwłosych lub o krótkiej sierści, które zimą potrzebują ochrony przed zimnem), to robienie z niego pośmiewiska. Pies powinien wyglądać naturalnie. Nie sprawia mi przyjemności patrzenie na zielonego pudla, czy też na różowego szpica. Wygląda to po prostu żałośnie. Jeśli ludzie chcą napawać się widokiem cudaka, niech kupią sobie kolorową maskotkę. :/

Posted

Hm, naturalnie... Bardzo kocham mojego Saszę, ale nie wiem, czy z tą ekstremalnie wąską głową i dwudziestocentymetrowym włosem wygląda on naturalnie... A buldogi? A grzywki? A jamniki? Czy to jest naturalne? Nie - bo jest wynikiem celowego doboru hodowlanego, a nie naturalnej selekcji. Tak naprawdę naturalne są jedynie psy podobne w typie do dingo.
Psy domowe z założenia są nienaturalne. I z założenia są elementem wizerunku swoich ludzi. Uważam, że wszystko co nie powoduje ich dyskomfortu, bólu, cierpienia (tak, tak Czarne Gwiazdy, o kopiowanie mi chodzi:evil_lol:) jest dopuszczalne.

Posted

[quote name='zofia&sasza']Hm, naturalnie... Bardzo kocham mojego Saszę, ale nie wiem, czy z tą ekstremalnie wąską głową i dwudziestocentymetrowym włosem wygląda on naturalnie... A buldogi? A grzywki? A jamniki? Czy to jest naturalne? Nie - bo jest wynikiem celowego doboru hodowlanego, a nie naturalnej selekcji. Tak naprawdę naturalne są jedynie psy podobne w typie do dingo.
Psy domowe z założenia są nienaturalne. I z założenia są elementem wizerunku swoich ludzi. Uważam, że wszystko co nie powoduje ich dyskomfortu, bólu, cierpienia (tak, tak Czarne Gwiazdy, o kopiowanie mi chodzi:evil_lol:) jest dopuszczalne.[/quote]
ok jest dopuszczalne ale powiedzmy szczerze czy ten pies na zdjeciu wyglada jak pies? jak dla mnie wyglada jak cudak i ogolnie chyba wolabym miec "szarego burka" niz takiego cudaka ;)

Posted

Jeżeli mówimy o naturalności. Dlaczego chodzicie do groomera, albo sami strzyżecie swoje psy - napewno nie wyglądają wtedy nienaturalnie. Ile psów na wystawach tak wygląda?? Tony pudry, litry lakieru, to się nazywa naturalny wygląd??!!
Teraz możecie zobaczyć jak większość z was jest zakłamana. To tak, tamto nie!
Na zachodzie i wschodzie, północy i południu nie wywołuje to takiego oburzenia (strzyżenie i farbowanie) tak jak w Polsce. Jak dla mnie to kwestia przyzwyczajenia.
I co to wogóle znaczy: ośmieszać psa?
Te wszystkie farbowane psy wyglądają tak samo naturalnie, jak przygotowane na wystawę m.in. pudle, czy westy z natapirowaną głową wielkości arbuza.
Proszę mnie źle nie zrozumieć. Nie jestem przeciwna strzyżeniu, trymowaniu, czy wystawowemu przygotowaniu psa. Chcę jednak pokazać co niektórym, że farbowanie tak samo "ośmiesza" psa jak pudrowanie i tapirowanie na wystawie. Psu nic się nie dzieje, właściciel jest zadowolony, więc dlaczego ta wielka dyskusja i propagowanie haseł:
FARBOWANIE JEST BE! SKOŃCZCIE OŚMIESZAĆ PSY!
Po co to wszystko??

Posted

No naturalne, bo wyglądają naturalnie, tak? :P

Myślę, że strzyżenie i farbowanie to nic, w porównaniu do naturalnych ras!

Yorki, cziłały, buldożki, którym porody naturalne to jak wygrana w totolotka :)

I łyse też, w dodatku bezzębne :evil_lol:

I puli, i komondory...

A Afgany jakie są naturalne...


Broń boże pokolorować, przeciez to natura stworzyła i takie ma zostać!!!

Natura rządzi!

Posted

Nie chodzi o naturalność, ale farbowanie psa na jakieś wymyślne kolory to po prostu przedmiotowe traktowanie zwierzęcia, tak jakby pies służył komuś za maskotkę, czy klauna. Nie mówię, że pochwalam kopiowanie ogonków, czy wylewanie ton lakieru podczas wystaw. Widziałam bowiem na wystawach bardzo piękne szpice, których właściciel nie lakierował wcale, a prowadzi on an prawdę porządną hodowlę szpiców i jego psy wyglądały wręcz lepiej niż pozostałe, zesztywniałe i nastroszone szpicki.
I nie rozumiem dlaczego tak denerwuje Was fakt, że ktoś jest przeciwko farbowaniu? Wy pochwalacie robienie z psa pośmiewiska? Zrobiłybyście coś takiego Swojemu zdaje się... przyjacielowi?

Posted

Ja nie mam nic przeciwko farbowaniu i nawet już myślałam, żeby z moim małym poeksperymentować. Uważasz, że pies czuje się źle kiedy go ktoś pomaluje farbkami, że to przedmiotowe trzaktowanie zwierzęcia, a trzymanie go przez kilka godzin na rażącym słońcu tylko po to, żeby właściciel mógł dumnie podnieść głowę i dopisać na swojej stronie www kolejne sukcesy pupila to nie jest przedmiotowe traktowanie psa?

Posted

Nie przyrównujcie do siebie tak dwóch skrajnych i odmiennych rzeczy. Poza tym trzeba jakoś utrzymać przecież rasy, gdyby nie wystawy to wszystkie psy kojarzyły by się na lewo i prawo... i tak pseudo są dużym problemem :/ A nie widzę żadnego sensu w farbowaniu psów... Niech ktoś mi poda jeden sensowny argument- po co?

Posted

[quote name='Juszes']Nie przyrównujcie do siebie tak dwóch skrajnych i odmiennych rzeczy. Poza tym trzeba jakoś utrzymać przecież rasy, gdyby nie wystawy to wszystkie psy kojarzyły by się na lewo i prawo... i tak pseudo są dużym problemem :/ A nie widzę żadnego sensu w farbowaniu psów... Niech ktoś mi poda jeden sensowny argument- po co?[/quote]
...żeby DZIĘKI PSU :diabloti:: zszokować, wyróżnić sie z tłumu, być podziwianym, spełnić swój kaprys, żeby być jak Paris Hilton... a moze jak Madonna...:evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...