Jump to content
Dogomania

Farbowanie psow


kasiah72

Recommended Posts

Daczego głupota? Ten pudel-wielbłąd to nawet nie jest jakoś super agresywnie pofarbowany, po prostu strzyżenie. Nie widzę jakiejś specjalnej różnicy o charakterze etycznym pomiędzy strzyżeniem na federała, "lwa", puppy-clip, saddle-clip czy strzyżeniem na wielbłąda. Pudla się strzyże i już. A czy się go strzyże na wystawę czy dla zabawy, to co to za różnica. NB wystawa też powinna być zabawą.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Daczego głupota? Ten pudel-wielbłąd to nawet nie jest jakoś super agresywnie pofarbowany, po prostu strzyżenie. Nie widzę jakiejś specjalnej różnicy o charakterze etycznym pomiędzy strzyżeniem na federała, "lwa", puppy-clip, saddle-clip czy strzyżeniem na wielbłąda. Pudla się strzyże i już. A czy się go strzyże na wystawę czy dla zabawy, to co to za różnica. NB wystawa też powinna być zabawą.[/quote]

Moim zdaniem, zastrzegam moim zdaniem! Nie trzeba z psa robić jakiegoś dziwaka!(I nie miałam na myśli psa wielbłąda, tylko np. z pawim ogonem itp.) Po co? Wiem, że pudla się strzyże, ale że aż tak? :evil_lol: Po co babce jakiś pies z pawim ogonem albo z czymś innym? Przecież można mieć pudelka ostrzyżonego ładnie i bez przepychu! Moim zdaniem taki klasycznie ostrzyżony pudel wygląda ładniej niż z takimi dziwactwami na ciele!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puchu']To jest jej biała pudlica Cindy
[URL="http://www.pinkcoyote.net/creativegrooming.html"]Creative Grooming[/URL][/quote]
Czyli jednak wielbłąd farbowany :lol:
Nie wiem, mnie to tam nie przeszkadza - w końcu sama farbuję się już ze dwadzieścia lat, a bywało że i na niebiesko, i na czerwono :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wilczanda']Moim zdaniem, zastrzegam moim zdaniem! Nie trzeba z psa robić jakiegoś dziwaka!(I nie miałam na myśli psa wielbłąda, tylko np. z pawim ogonem itp.) Po co? Wiem, że pudla się strzyże, ale że aż tak? :evil_lol: Po co babce jakiś pies z pawim ogonem albo z czymś innym? Przecież można mieć pudelka ostrzyżonego ładnie i bez przepychu! Moim zdaniem taki klasycznie ostrzyżony pudel wygląda ładniej niż z takimi dziwactwami na ciele![/quote]
Jak pierwszy raz zobaczyłam uznawane na wystawach saddle-clip to wyglądało dla mnie bardzo, bardzo dziwacznie :evil_lol: Ale już się opatrzyłam. Przecież gdy się ogląda takie przygotowania pudla do wystawy, to to jest cały ceremoniał - szampon taki, śmaki, odżywka, wybielanie białego, podkreślanie ciemnego, prostowanie włosa, całe skomplikowane strzyżenie, stawianie fryzury, lakierowanie, pudrowanie - każdy wie, że pudel nie wygląda tak na co dzień, tylko od święta. Cindy też pewnie nie biega na co dzień z pawim ogonem.
Jak hodowcy farbują swoje niedość czarne psy na bardziej czarno albo poprawiają maski mopsom, wyskubują białe drobne znaczenia, albo specjalnymi sztyftami maskują większe to źle. Jak ktoś zrobi z tego zabawę i otwarcie pokazuje, co się da z psa zrobić, to też źle?

Link to comment
Share on other sites

Nie widzi jak wygląda , ale gdyby widział jak by się czuł ??...Niektórym psom by się to podobało ( tak jak i ludziom ) ale gdyby psy miały wybór niewiele z nich chciało by przypominac wielbłąda lub pawia..
Powinniśmy się nad tym zastanowić. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote]Nie trzeba z psa robić jakiegoś dziwaka!(I nie miałam na myśli psa wielbłąda, tylko np. z pawim ogonem itp.) Po co? Wiem, że pudla się strzyże, ale że aż tak? Po co babce jakiś pies z pawim ogonem albo z czymś innym? Przecież można mieć pudelka ostrzyżonego ładnie i bez przepychu![/quote]
A po co? :razz:

[quote]Nie widzi jak wygląda , ale gdyby widział jak by się czuł ??...Niektórym psom by się to podobało ( tak jak i ludziom ) ale gdyby psy miały wybór niewiele z nich chciało by przypominac wielbłąda lub pawia..
Powinniśmy się nad tym zastanowić.[/quote]
A wiesz czym się różni zwierzę od człowieka?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuza:D']Wydaje mi się,że ludzie kupują psa , gdy im się podoba, a nie kupują pudla żeby zrobić z niego wielbłąda.[/quote]
A jeśli ktoś jest urodzonym groomerem? Więcej - groomerem z fantazją, eksperymentatorem? Własny pudel to fantastyczne pole doświadczalne - w całkiem dobrym tego słowa znaczeniu.
Czytałam kiedyś wywiad z Ewą Grabowską - groomerem bodajże z Łodzi (?) (publikuje w Moim Psie). Opowiadała o swoich klientach z pudlami - jest część psów, które trzeba wg wzorca przygotować na wystawy, a jest też część niewystawowych piesków, których właściciele mają fantazję i godzą się na niestandardowe strzyżenie - w fale, w paski itp. Pies i tak musi być ostrzyżony, nie robi mu różnicy, jak. Większość barwników zmywa się po pierwszym "praniu", które w wypadku tak wymyślnych impresji, jak te ze zdjęć, ma miejsce parę godzin po show, na które psa się szykuje.
Powiedziałabym nawet, że w przypadku pudli takie strzyżenie ma historyczne podłoże - niegdyś w pudlej sierści wycinano herby rodowe, lub imiona ukochanych :lol: Jak się ma przed sobą takiego wykąpanego, rozczesanego, wysuszonego pudla, to aż kusi, żeby coś powycinać - jest jak wata cukrowa, którą można wymodelować, a na dodatek - odrasta :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Wiem [B]czym się różni pies od człowieka. [/B]Ale jak widzisz napisałam ''gdyby psy mogły widzieć jak wygladają''. Wiem również, że to człowiek odpowiada za psa i tak naprawde może robić z jego wyglądem co mu sie żywnie podoba. Ale nie musi odrazu robi z niego .. nie wiem co.

Wydaje mi się,że ludzie kupują psa , gdy im się podoba, a nie kupują pudla żeby zrobić z niego wielbłąda.

Link to comment
Share on other sites

[ Psu pewnie wszystko jedno, bo nie widzi jak wygląda (podobno, na szczescie, sa daltonistami).

I to jest odpowiedź. Jak nie widzą kolorów, to jest jasne że nie wiedzą jak wyglądają ( chodzi o kolory ) a poza tym nie wiadomo jak zachowywały by się widzac takie jaskrawe barwy. ( zachowanie itp. )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']A jeśli ktoś jest urodzonym groomerem? Więcej - groomerem z fantazją, eksperymentatorem? Własny pudel to fantastyczne pole doświadczalne - w całkiem dobrym tego słowa znaczeniu.
Czytałam kiedyś wywiad z Ewą Grabowską - groomerem bodajże z Łodzi (?) (publikuje w Moim Psie). Opowiadała o swoich klientach z pudlami - jest część psów, które trzeba wg wzorca przygotować na wystawy, a jest też część niewystawowych piesków, których właściciele mają fantazję i godzą się na niestandardowe strzyżenie - w fale, w paski itp. [/quote]

Nie mówię, że farbowanie psów to jest dla nich męczarnia czy co.
Ani obcinanie psa w różne wzory,... ale bez przesady.:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote][ Psu pewnie wszystko jedno, bo nie widzi jak wygląda (podobno, na szczescie, sa daltonistami).

I to jest odpowiedź. Jak nie widzą kolorów, to jest jasne że nie wiedzą jak wyglądają ( chodzi o kolory ) a poza tym nie wiadomo jak zachowywały by się widzac takie jaskrawe barwy. ( zachowanie itp. )[/quote]
Po pierwsze - to nie jest odpowiedź
Po drugie - pies widzi kolory.

Link to comment
Share on other sites

A mój sznupek był swojego czasu "rodezjanem" tzn. strzeliłam mu pręge przez grzbiet koloru rudego. Wyglądał ...ciekawie:diabloti:.

Moja 5 letnia bratanica w zeszłym tygodniu pomalowała Dolarowi wszystkie pazury lakierami do paznokci. Dodam, ze każdy był innego koloru:loveu:.
Jak dla mnie bomba. Szkoda, że już to starł.:roll:
Super by wyglądał wśród innych dobków na obozie IPO:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Mój pies świetnie wyglądałby w różu. Pasowałby mu do różowej skóry, poduszek i zaróżowionego czubka nosa :) Patrząc na zdjęcia chętnie bym mu zafundowała jakiś kolorowy akcencik.

Myślę że jeśli psiej skórze nie szkodzą tego typu zabiegi to nie ma co się bulwersować. Kupuję psiakowi szpanerskie szelki i obróżki to czemu nie fantazyjne farbowanie czy strzyżenie? Myślę też że pies przyzwyczajony do codziennej pielęgnacji futra wcale się przy tym nie męczy - daje mi się wyczesywać to pewnie też dałby sobie machnąć wzorek na grzbiecie. kwestia przyzwyczajenia psa że jak pani coś robi z futrem to pies grzecznie stoi / siedzi / leży. No przecież nikt nie uważa wyczesywania czy kąpania psa za maltretowanie, a takie opinie na temat opisywanych zabiegów pojawiły się wcześniej w wątku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='starlet1']To ja pisałam, ze psy, podobno sa daltonistami. Napisałam "podobno", bo tak słyszałam. Ale czy ktoś wie na pewno, że nie są albo nie są?[/quote]

Nie chcę powiedzieć źle, ale słyszałam dwie opinie:
1) Psy widzą czarno-biało, co raczej nie jest prawdą, bo dziadek miał psa, któremu jak się dało dwa jabłka, to zawsze wybrał to z rumieńcem :evil_lol: (wiedział co dobre)
2)Psom niektóre kolory się zlewają tj.pies widzi lepiej białą piłkę od czerwonej, jeśli obie leżą na trawie.(wyczytałam z jednej książki) Wydaje mi się, że możliwe, ale... :niewiem:

Link to comment
Share on other sites

No proszę, taka stara psiara jestem, a teraz się dowiaduję, że mój ukochany husky jednak widział jak się czasem bez sensu ubrałam. Zwłaszcza jak szliśmy się poszlajać :evil_lol::evil_lol: Był taki kochany, ze nic mi nie mówił. I już nic nie powie :-(

Link to comment
Share on other sites

Psy widzą kolory ale nie w takim zakresie jak człowiek. Zdaje się że widzą niebieski i żółty ale czerwony jest już dla nich szarym. W związku z tym fiolet jest dla psa ciemnym niebieskim a pomarańczowy - ciemno żółtym. Krótko mówiąc wszystkie mieszanki czerwieni z żółtym lub niebieskim są widziane przez psy inaczej przez człowieka.

Kiedyś o tym czytałam ale ręki uciąć sobie za to nie dam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...