Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Murka']Na pewno nadejdzie moment, że Rufi będzie cierpiał mimo leków i trzeba będzie podjąć decyzję... Póki co czuje się bardzo dobrze, nawet bawi się z Górką na ogrodzie :) Miałam nawet dzisiaj zamiar zrobić filmik jak bryka, ale pogoda kiepska, śnieg pada.[/QUOTE]

Murko, dziękuję. Rufi, brykaj, póki możesz, przystojniaku.

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Przyszły dzisiaj preparaty dla Rufika, hydrolizaty białkowe i dodatkowo w gratisie Dieta N. Dodałam już to wszystko do wieczornego jedzonka i pięknie się wchłonęło ;)

[IMG]http://img130.imageshack.us/img130/8098/rufileki.jpg[/IMG]

Wraz z preparatami przyszła faktura na 240 zł, to jest za to co przyszło + ostatnia wizyta + Prillium, które ostatnio żeśmy odebrali
[URL]http://img808.imageshack.us/img808/1884/rufifaktura.jpg[/URL]

Rufi nadal ok. Jedyne z czym jest problem to koopkanie, nasikać też mu się zdarza w domu. Prawdopodobnie jest to po prostu już skutek starości. Na szczęście nie ma już wymiotów i nie widziałam, żeby zjadał swoje odchody. Wszystkie śmieci, pieluszki itd. zabezpieczyliśmy, żeby Rufi nie miał do nich dostępu.

Posted

Oto dowód, że Rufi czuje się dobrze :)

[video=youtube;TNh8Y1sZfD4]http://www.youtube.com/watch?v=TNh8Y1sZfD4[/video]

Zamówiłam i zakupiłam kolejne opakowania Ipakitiny oraz Rubenala (172 zł):
[URL]http://img534.imageshack.us/img534/6484/rufirachunek.jpg[/URL]

Zmniejszamy od jutra dawkę do 1,5 tabletki Encortonu.

Rufi ogólnie dobrze. Tylko trochę sobie pozwala z koopaniem i sikaniem w domu :mad: Bardzo też grandzi, trzeba wszystko przed nim chować; chwila nieuwagi i potrafi nawet wsadzić pysk w węglarkę z popiołem i rozsypać wszystko dookoła... jak się trochę ociepli to chyba odstawimy go do boksu.
Czasami (sporadycznie) pokasłuje, czego wcześniej nie było. Wet mówił, że steryd osłabia organizm i naraża na infekcję niestety. Prosił aby w najbliższym czasie zrobić mu hepatologię i coś tam jeszcze (chodzi o analizę krwi w każdym razie). Więc pewnie wybierzemy się pod koniec tygodnia, może w końcu Balbinka będzie do odebrania.

Posted

[B]Rufi, dobrze że się lepiej miewasz, bo muszę Cię wykorzystać ;)[/B]
Cioteczki, jeszcze jeden bazarek dla Margo i Balbinki, wielkanocne ozdoby. Ulka18 i eloise już kupiły na pierwszym bazarku to na pewno potwierdzą: ozdoby są śliczniusie :)
[url]http://www.dogomania.pl/threads/205380-Wielkanocne-i-wiosenne-cudne-ozdoby-z-niespodziank%C4%85-dla-Balbinki-do-15.04.2011-r.?p=16627883#post16627883[/url]

Posted

Rufi dostał prezent (może się ktoś przyzna, bo serio nie wiem od kogo ;) w każdym razie bardzo dziękujemy!):

Nasz specjalista sprawdza czy wszystko dobrze skręcone
[IMG]http://img8.imageshack.us/img8/6853/rufistojak.jpg[/IMG]

[IMG]http://img838.imageshack.us/img838/1791/rufistojak1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img835.imageshack.us/img835/5871/rufistojak2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img13.imageshack.us/img13/9731/rufistojak3.jpg[/IMG]

specjalista bardzo chciał być na zdjęciu, ale się zawstydził ;)
[IMG]http://img849.imageshack.us/img849/6969/rufistojak4.jpg[/IMG]

Posted

Jak widać Rufcio nabrał trochę ciałka :) Apetyt mu dopisuje :)
[IMG]http://img577.imageshack.us/img577/7210/rufistojak5.jpg[/IMG]

Zakupiliśmy dzisiaj kolejny Encorton (10 zł):
[URL]http://img806.imageshack.us/img806/9956/rufijaraapteka.jpg[/URL]

Posted

[quote name='Jelena Muklanowiczówna']Super-bajera to poidełko i karmidełko. Chcę Jarkowi coś podobnego teraz kupić, bo się wiecznie kładzie, jak pije i je. Nawet wyczaiłam na jednym bazarku, ale się okazało za niskie.[/QUOTE]

Je na leżąco? a to Jaruś leniuszek!

Posted

Kolejne zakupy dla Rufcia: Spironol i Hepatil (razem 22 zł):
[URL]http://img703.imageshack.us/img703/7074/rufiparagon.jpg[/URL]

Jaruś u nas też jadł na leżąco! Chyba kiedyś mu nawet taką fotkę zrobiłam :)

Posted

Rufi poczuł się dzisiaj gorzej. Od paru dni ogólnie zmniejszył mu się apetyt, ale pomyślałam, że się trochę już najadł albo, że wiosna, ciepło itd. Bo poza tym był żywy i nic nie działo się niepokojącego. Wczoraj nie ruszył przez cały dzień w ogóle jedzenia, zjadł tylko trochę konserwy (Hepatic) z lekami, które daję mu dwa razy dziennie. Dzisiaj rano nawet tych leków nie chciał zjeść i to mnie już poważnie zaniepokoiło, bo zawsze łapczywie zjadał konserwę z ręki. Wepchałam w niego trochę, akurat tyle, żeby leki "poszły", ale trochę to trwało. Stał się trochę spokojniejszy, więcej leży, biega trochę ociężale.
Zadzwoniłam do weta, poradził zwiększyć ponownie dawkę Encortonu do 3 tabletek i obserwować.

Wieczorem ładnie wsunął konserwę z lekami, ale namoczonej suchej karmy nie chciał ruszyć nawet kiedy mieszałam z konserwą i podawałam z ręki. Skarmiłam więc go z ręki całą puchą, żeby tylko cośkolwiek zjadł.

Zauważyłam też, że osłabły mu dzisiaj trochę tylnie łapy, chyba go bolą, bo często je liże. Ociężale wstaje i jak chodzi to mu się trochę te tylne łapinki plączą, potem jak się rozchodzi to jest w miarę ok. Może to skutek pogody, bo jest taka jesienna, wilgotna aura.
Jutro jak będę dzwonić do weta to mu o tym wspomnę.

Zapomniałam z tego wszystkiego [B]podziękować majusce[/B], bo podarowała nam parę kilo karmy dla nerkowców, a podaję ją dla urozmaicenia wraz z hepatic Rufikowi.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...