Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[B][I]Zakładam ten temat tutaj ponieważ do szkoleń prawie nikt nie zagląda...a ciekawi mnie opinia dogomaniaków na ten temat...
otóż co myślicie o szkoleniach na których używa się kolczatek?według mnie to bez sensu...na szkolenie idzie się po to żeby nauczyc psa posłuszeństwa i chodzenia przy nodze aby móc zrezygnować z takich pomocy jak kolczatka czy dławik...
a nauka na kolczatce?w czym to ma pomóc niby?[/I][/B]

Posted

[quote name='Cimi']Jezeli sa uzywane przez osoby, ktora naprawde wie do czego sluzy kolczatka, jak sie uzywa i jak nosi to nie mam nic przeciwko :).[/quote]
[B][I]No tak ale na szkoleniu to raczej sa laicy...którzy uczą siebie i psa zachowania w stosunku do siebie...i tam właśnie takie psy maja kolczatki..:shake:[/I][/B]

Posted

Po pierwsze nie wkładałabym kolczatki do jednego worka z dławikiem. Bo to dwie różne rzeczy i inaczej się ich używa. Matra od 3 miesiąca chodzi na dławiku i ja bym tego na zadną inną obroże nie zamieniła.
Jeśli chodzi zaś o stosowanie kolczatki na szkoleniu.
To jestem za jeśli ktoś zna się na jej używaniu wie kiedy jej użyć.
Kolczatka jest do korygowania pewnych niedociągnięć przyśpieszenia psa ale takiego który już dane ćwiczenie zna. Tak więc używanie jej na lekcjach z PT jest moim zdaniem niepotrzebne.

Moim zdaniem kolczatka jest dla osób profesjonalnie zajmujących się szkoleniem

Posted

[quote name='Rinuś'][B][I]No tak ale na szkoleniu to raczej sa laicy...którzy uczą siebie i psa zachowania w stosunku do siebie...i tam właśnie takie psy maja kolczatki..:shake:[/I][/B][/QUOTE]

Oczywiscie stosowanie kolczatki w takiej sytuacji jest dla mnie bezsensu.

Posted

Kolczatka jest narzedziem szkoleniowym, jak dlawki, smycz, kaganiec, kliker. Nie jest metoda na rozwiazanie wszelkich problemow. Jest narzedziem, ktore w rekach osoby znajcej sie na rzeczy porafi bardzo pomoc w szkoleniu, w rekach laika zwykle nie prowadzi do niczego. Jak kazdego narzedzia, rownierz kolczatka trzeba umiec sie poslugiwac.

Posted

[quote name='Martens']Rinuś a piszesz o jakimś konkretnym szkoleniu? Bo coś chyba zauważyłam w innym temacie ale już nie pamiętam gdzie.[/quote]
[I][B]No właśnie piszę o takim jednym szkoleniu...ale nie wiem czy mogę podać jego nazwę...bo nie chcę potem mieć nieprzyjemności z tego powodu..[/B][/I]

Posted

[quote name='olekg18']Po co założyłas ten wątek?Żeby cię ktoś pochwalił,że masz takie podejście do kolczatek?[/quote]
[I][B]z Tobą to ja zdań nie będę wymieniała bo nie ma sensu...


to nie chodzi o nasze szkolenie bo my nie uczęszczamy na takie.tylko w innym wątku przy rozmowie wywinął się taki temat...więc żeby nie robić offa założyłam nowy..[/B][/I]

Posted

Olek twoje komentarze naprawdę mnie dobijają, jak nie masz nic sensownego do powiedzenia to nie mów, a jak już mówisz (w sumie to piszesz) to rób to kulturalnie i na poziomie, nie wiem ile masz lat, ale zachowujesz się jak dojrzewający chłopczyk z podstawówki.

Kolczatkom mówimy stanowcze NIE, żeby nie było, że zbaczam z tematu ;)

Posted

Ja jestem przeciwna kolczatkom i tego typu "przyrządom". Wiem, że wielu, wielu psiarzy uważa je za dobre pomoce przy szkoleniu, kiedy się nimi umiejętnie operuje. Jestem całym sercem za szkoleniem pozytywnym, ale rozumiem, że bywają psy z prawdziwymi problemami, z którymi trudno sobie poradzić tylko chwaląc... ale nie chciałabym rozpętać dyskusji na ten temat, bo już w jednej takiej uczestniczyłam na innym forum i wiem, że żadna strona nie da za wygraną ;) Tak więc skończę na tym, że nie używam, nie używałam i nie użyję kolczatki.

Posted

Ja mam troche schizofreniczne poglądy - z jednej strony dopuszczam możliwość używania kolczatki, rozumiem jak i czemu jej się używa, ale z drugiej strony nie zrobię tego suce, choć mogłoby być to efektywne. Wole stawać na głowie i klaskać uszami i jakoś sobie radzimy - lepiej albo gorzej ale bez kolcy i przemocy bo nią pogardzam:cool3:

Posted

ktoś pisał na tak, jeśli kolczatkę używa się pod okiem osoby która zna się na rzeczy, ale są szkolenia kiedy przy osobie prowadzącej a więc za jej pozwoleniem a być może i radą ludzie szarpią swoje psy na kolczatce tak że one piszczą (widziałam takie przypadki gdy szukałam ośrodka szkoleniowego dla Irish).
Właściwie nie zawsze wiadomo na kogo się trafi na szkoleniu (jeśli ktoś tego wcześniej nie sprawdza/nie interesuje się) , szkoda że nie wszyscy o tym pomyślą idąc na szkolenie i postępując tak jakby takie zachowanie było najodpowiedniejsze dla psa
A jeśli ktoś nie chce używać kolczatki to gdziekolwiek pojdzie a mu ją doradzą, może powiedzieć nie

Posted

To ja się zapytam tak.
Macie psa powiedzmy owczarka i chodzicie z nim na IPO dochodzicie do momentu że pies ma się nauczyć puszczania na komendę i co wtedy ??
Pies jest nakręcony ma maksa adrenalina działa jest walka o rękaw jak sprawicie żeby pies puścił w pozytywny sposób ??
Takiemu psu potrzeba bodźca który do niego dotrze.
Kto widział obronę albo na nią chodził wie jakie tam są emocje.
Mi nie chodzi o to że na obronie cały czas jest w kolcach bo to bez sensu ale przy niektórych komendach kolce są potrzebne właściciel ma w tedy z reguły dwie smycze jedną podpiętą do szelek czy zwykłej obroży a drugą do kolczatki.

Posted

Bedą klikać hahaha napewno puści.
Basia.sk8-Ale wiesz tutaj nie ma co poruszać takich tematów ,bo założycielka wątka niewie nawet jak wyglada +- szkolenie IPO itp.Ona uważa ,że kolczatka jest be ,bo boli pieska.I jej nie przetłumaczysz

Posted

[quote name='Basia.sk8']To ja się zapytam tak.
Macie psa powiedzmy owczarka i chodzicie z nim na IPO dochodzicie do momentu że pies ma się nauczyć puszczania na komendę i co wtedy ??
Pies jest nakręcony ma maksa adrenalina działa jest walka o rękaw jak sprawicie żeby pies puścił w pozytywny sposób ??
Takiemu psu potrzeba bodźca który do niego dotrze.
[/quote]

Basia.sk8,
znasz moje psy - robiłam z nimi puszczenia bez kolczatki :cool3: ale używam kolcy na obronie i na posłuszeństwie też...

Posted

osobiście jestem przeciw kolcom, kiedyś założyłam sobie na ręke i szarpnęłam, aby sprawdzić jaki to ból i chodziłam z siniakami:cool1:
moje sucze ciągnęły szczególnie gdy widziały drób i koty, ale teraz mają szelki ,dla nich i dla mnie jest to wygodniejsze

Posted

Moim zdaniem temat rzeka, zawsze bendą zwolennicy kolczatek i zawsze benda przeciwnicy.
Wdł większości kolczatka jest be bo to boli psa, prawda jest taka, że niektore osoby widzą kolce uzywane przez laików.
By prawidłowo uzyć kolców trzeba doswiadczenia, w IPO sa stosowane kolce i nie widzę by te psy były zastraszone, bo ich właściciele umieja uzywac kolcow.
Nie ścierpie widoku osoby szarpiacej ciągnącego psa na kolcach, bo kolce do tego NIE służą, po pewnym czasie pies na kolce się znieczuli i dalej bedzie szarpał, znam takie przypadki, kolcami można wyrządzić wielka krzywde gdy jej sie nieprawidłowo uzyje.
Rinuś by krytykować jakakolwiek metode trzeba ja dogłebnie poznać, bo szarpanie psa na kolcach bo ciagnie to nie metoda tylko nie wiedza.
Ja osobiście kolczatki nie uzyje nigdy, bo w IPO się nie bawie, a sama nie mam na tyle wiedzy by prawidłowo użyc kolców.

Posted

[quote name='AM']Basia.sk8,
znasz moje psy - robiłam z nimi puszczenia bez kolczatki :cool3: ale używam kolcy na obronie i na posłuszeństwie też...[/quote]

Aneta ale Ty to Ty, Ty to w ogóle fenomen jesteś a psy masz super :lol: Jadnak większość osób które ja widziałam używały kolczatki właśnie podczas puszczania czy to odwoływania psa. Zresztą to chyba zależy od psa z czym ma podczas obrony problemy.

Posted

[B]olekg18 [/B]- Co ty dziecko neostrady jesteś? Jeśli nie nic do powiedzenia - milcz.

Ja mam metodę na poznawanie ośrodków szkoleniowych - jeśli na 1 lekcje każą wziąć kolczatkę jest dla nie skreślony.
Też mam za sobą okres wręcz faszystowskiego klikera gdzie dławik i kolczatka były dla mnie be , ale trzeba troszkę pożyć, zmądrzeć więcej piesków wyszkolić i poczuć psie zęby na skórze żeby nabrać pokory. Nikt nie wymyślił kolczatki żeby znęcać sie nad psami - znam perfidniejsze plany podbicia świata :diabloti: ... Jeśli umie się jej używać, stosuje tylko na określone psy u których inne metody zawodzą - czemu nie? Działa, psa nie zabije ani nie okaleczy w rękach profesjonalisty - ani amatora pod okiem profesjonalisty. Nie bierzmy pseudo-szkoleniowców - których w ciąż w polsce krocie - jako wzór. Problem kolczatki jest tylko taki że jest ogólnie dostępna i często źle zrobiona - a gdyby były do kupienia tylko w profesjonalnych sklepach nie było by problemu.

Posted

[quote name='Basia.sk8']Aneta ale Ty to Ty, Ty to w ogóle fenomen jesteś a psy masz super :lol: .[/quote]

:crazyeye::crazyeye::crazyeye:

Posted

[quote name='AM']:crazyeye::crazyeye::crazyeye:[/quote]

To nie była ironia serio gadam :)
I nie jest to też wazeliniarstwo, na prawdę miło się patrzy na twoją prace z psami i na to jak one pracują.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...