Kamila_s Posted October 10, 2008 Share Posted October 10, 2008 :loveu::loveu::loveu: piekny Odis..taka ninia na swoim legowisku.................:loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted October 10, 2008 Share Posted October 10, 2008 Bosssskie zdjęcia :loveu::loveu: Odeusz - pan na włościach :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata19 Posted October 10, 2008 Share Posted October 10, 2008 Odi ma dom................:multi::multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 10, 2008 Share Posted October 10, 2008 No cudny Odi. Materacyk, kominek... I to Odisiątko, takie zadowolone. Ago, wspaniałych ludzi mu znalazłaś. Tej bidzie kochanej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moana Posted October 10, 2008 Share Posted October 10, 2008 O, jak super! Odi w domu :multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agamika Posted October 14, 2008 Share Posted October 14, 2008 [quote name='AMIGA']Po prostu trzeba Adze podrzucić następnego "Odika":evil_lol:[/QUOTE] no i ktoś tu wykrakał :mad::eviltong: Axel - był psem bezdomnych , trzymali go uwiązanego ciągle do drzewa :angryy: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=122462[/url] i jeszcze Leon do hotelu przyjechał, ale szczęściarzowi sie upiekło i już dom na niego czeka ( [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=122412[/url]) A Odiś czuje się coraz pewniej w nowym domu :cool3::diabloti: ....w kolejna fazę łobuz wszedł :evil_lol: ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted October 14, 2008 Share Posted October 14, 2008 Najważniejsze, że kot nie zjedzony. A wszystkie inne fazy są do przejścia :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
blue.berry Posted October 14, 2008 Share Posted October 14, 2008 bardzo bardzo się ciesze ze Odi ma wreszcie swoj dom. widziałam go na samymy poczatku - biedną zachudzoną psinę. pięknie dochodził do siebie i dorastał pod Wasza niesamowita opieka. i wreszcie znalazł swoich ludzi. bardzo się cieszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia 22 Posted October 14, 2008 Share Posted October 14, 2008 Wydawało nam sie że wszystko co jadalne - jest skrzetnie pochowane. Tylko nam sie wydawało ;). Okazało sie że Odi gustuje w orzechach włoskich. Dla miłosników stsystyki: skorupki z jednego kilograma orzechów włoskich potrafią zajac powierzchnię około 30-40 m2 - cała kuchnie jadalnię i okolice. Zdolny pies :lol:. Spróbujcie zębami rozłupac skorupę w taki sposób aby potem samym językiem wydobyć zawartość. Do ostatniego okruszka. Z kotem jest coraz lepiej i to obustronnie. Frustek nie boi sie juz przemaszerowac przed nosem Odiego, aczkolwiek z doswiadczenia wie ze ruchy musza byc stateczne, powolne, zadnych przyspieszeń czy gwałtownych gestów. Nawet wskakiwanie na meble jest jakieś takie "w zwolnionym tempie". Na trącanie nosem, obwachiwanie nie reaguje juz syczeniem i prezentacją kłów, ale stoickim spokojem z ewentualna niespieszną ewakuacją w jakieś trudnodostępne miejsce. Z jedzeniem Odi wciąż szaleje i panikuje., ale juz prawie się nauczył ze nie wolno wtykać nosa do miski zanim nie postawimy jej na ziemi. Jest tez mały rytuał - gdy miska zostaje napełniona - stoi przez chwilę "samotnie" na blacie kuchennym przez krótki czas gdy opakowanie z karma odkładane jest w bezpieczne miejsce. Przez te trzy sekundy Odi "walczy" ze soba by nie wskoczyć na blat - ale dotychczas kazdym razem kultura spozywania posiłków zwycięża :) Natomiast wciaz bidula zjada wszystko tak szybko w takim stresie jakby się bał że ktos mu moze zabrac miskę... Pozytywne jest ze przy całym swoim szaleństwie na punkcie jedzenia - nie "żebra" w czasie naszych pisiłków. Gdy w czasie jedzenia podejdzie za blisko lub wsadzi mordke na stół po reprymendzie słownej kładzie sięzwykle zasmucony na swoim "pontonie" ale nigdy nie jest natrętny.Z tym jedzeniem to na pewno musi potrwać. Nasz poprzedni pies chociaż też po przejściach i tez zarłok nie z tej ziemi z czasem nauczył się nie wyjadać kociego jedzenia z miski, chociaz gdy dostawał z naszych rak dwa metry dalej miske kota do wylizania - zjadał resztki whiskasa z takim zapałem jak obecnie Odi swoja kolację. No ale cos w domu podejrzana cisza - pozdrawiam wszystkich przyjaciół Odiego i ide sprawdzić co zmalował :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted October 14, 2008 Share Posted October 14, 2008 A ja się cieszę, że zdążyłam poznać Odisia na żywo :loveu::loveu: Kasiu i Tomku - dziękujemy :multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia 22 Posted October 18, 2008 Share Posted October 18, 2008 No Odaszek się rozbrykał na całego :crazyeye:, ma się generalnie raczej dobrze, tyle że musimy sie zabrać za jego wychowanie:mad:. Wczoraj po paru godzinach niebytności w domu, zastaliśmy delikatnie mówiąc sajgonik, nie wiem w jakim celu i jak mu się to udało ale np. ściągnął (całkiem :crazyeye:) z okna słomianą roletę a i obrus i parę rzeczy ze stołu, także zdolniacha z Odiego że ho ho :), nawet sół i krzesła poprzestawiał. Myślę że nie lubi zostawać sam i tu trochę jest niezrozumiały bo gości też na razie nie lubi i niestety startuje co do niektórych, i co dziwne zdarzyło mu sie wystawić zębiska do mojej Cioci która generalnie uwielbia zwierzaki i się ich nie boi, no ale moze to jescze wynika z niepewności ??? czy ktoś go nie chce zabrać ?. Przyjechała też do Odika koleżanka-wilczyca - smarkula ma dopiero 4 miesiące no i też niestety nie zachował się jak dżentelmen ;) trzeba było ich odizolować, widocznie mu się nie spodobała a dziwne bo według mnie jest śliczna, ale cóż o gustach się nie rozmawia. Musimy zabrać się za wychowanie Odika, fachową literaturę już mamy. Ale fajnie że z Frustkiem (kotem) się dogadują całkiem całkiem, bez miłości ale i bez złości :loveu:, coraz cześciej Odik wychodzi sam do ogrodu (na razie na chwilkę),ale jak wychodzi z nami to fajnie się bawi i szaleje za piłeczką. Apetyt oczywiście nadal bardzo bardzo mu dopisuje. Na początku tygodnia wybierzemy sie do weta (brrr), to zdamy relacje jak było, aż się boję co to będzie... pozdrawiam Kasia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted October 19, 2008 Share Posted October 19, 2008 Nono, Odiś, jak możesz się stawiac do kolezanek???? Co z Ciebie za dzentelmen??? Widac, że powoli Odiś się zaczyna czuć jak u siebie w domu i zaczyna rządzić. Odiś - do szkół cię trzeba posłać :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agamika Posted October 19, 2008 Share Posted October 19, 2008 :loveu::loveu:łobuziak az koleżanką to na pewno będą śmigać razem ;) , tylko sie oswoić ze sobą muszą :cool3: noo, trochę dyscypliny mu sie przyda :shake: ...ale myślę ze będzie dobrze, to mądry pies :) musi się przekonać ze nikt go nie chce zabrać stamtąd :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted October 22, 2008 Share Posted October 22, 2008 Cudownie, przepiękne zdjęcia:loveu:, wreszcie:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia 22 Posted October 23, 2008 Share Posted October 23, 2008 [LEFT]Mieliśmy być u doktora z Odaszkiem wcześniej, no ale nie bardzo się dało, jutro jedziemy i zobaczymy co to będzie :-o, jak na razie Odi się ma bardzo dobrze a my z nim :lol:, ostatnio nawet nic nie zmalował i jest bardzo milusiński. Ze szkoleniem nam nie bardzo idzie ale tresura podobno zabija charakter psa :eviltong: (a przecierz jest taki miły:loveu:). a i tak jest mądraliński, rozumie "nie wolno - siad - daj łapę" - serio !!! no i leżeć też.... jak mu się łapy rozjadą ;) pozdrowienia dla wszystkich miłych Odikowi k.[/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [COLOR=darkgreen]cudowne wieści:multi::multi::multi:Odiś ma dom!:loveu: po tym co przeszedł należy mu się wszystko co najlepsze!!!![/COLOR] [COLOR=darkgreen]witam w klubie panią, która też ma jak ja psa z Krzyczek:lol:[/COLOR] [COLOR=#006400]dla pańci Odisia:[/COLOR] [IMG]http://katimoor.za.pl/0.anowe/kwiaty/czerwone_roze.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agamika Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [QUOTE]Mieliśmy być u doktora z Odaszkiem wcześniej, no ale nie bardzo się dało, jutro jedziemy i zobaczymy co to będzie :-o,[/QUOTE] :evil_lol: co się odwlecze to nie uciecze :evil_lol: ;) [QUOTE] a i tak jest mądraliński, rozumie "[B]nie wolno [/B]- siad - daj łapę" - serio !!![/QUOTE] [B]czyli najważniejsze opanował [/B]:evil_lol: :loveu: zawsze można nagrać sie na kasetę "nie wolno , nie wolno , nie wolno ...." i włączyć podczas wyjścia z domu :diabloti: a jak tam "przybywanie " na wadze ? :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote name='agamika'] [IMG]http://i301.photobucket.com/albums/nn73/agamika/Odi/Przykominku3.jpg[/IMG] [/quote] ile może zdziałać miłość ..... z tego sucharka, biedy na widok której łzy same napływały do oczu przeistoczył się w piękne psisko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia 22 Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 No niestety znowu nie mogliśmy być u weta:placz:, wypadła nam pilna praca (ale za to będzie dobre jedzonko dla Odaszka :lol:). Co do wagi to trudno nam ocenić, jak widzimy go na co dzień, ale żeberek już raczej nie widać, a samopoczucie Odiego raczej fajnie , bawi się super, skacze faktycznie jak kangurek, także napewno wzrósł mu poziom endorfin i jesienna depresja mu nie grozi. U doktora na pewno nie bedziemy wcześniej niż w środę(taka praca), ale od razu napiszemy jak tam było... [B]zagadka Odaszka:[/B] :multi: Co jest ulubioną zabawką Odiego w domu (sam sobie takową znalazł i była czyściutka) ???? [COLOR=black][B][COLOR=red][/COLOR][/B][/COLOR] [COLOR=black][B][COLOR=red]atrakcyjna nagroda[/COLOR] :lol: - zaproszenie w odwiedziny do Odiego :multi:[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote name='Kasia 22'] [B]zagadka Odaszka:[/B] :multi: Co jest ulubioną zabawką Odiego w domu (sam sobie takową znalazł i była czyściutka) ???? [COLOR=black][B][COLOR=red]atrakcyjna nagroda[/COLOR] :lol: - zaproszenie w odwiedziny do Odiego :multi:[/B][/COLOR][/quote] Ja wiem!ja wiem:multi:to na pewno byl.... KOT!! ?? zgadlam?? :loveu: kiedy moge przyjechac odebrac nagrode??:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 eeee kot? Myślisz? To że czyściutka Cię skłoniło ku takim wnioskom? Ale, że sam sobie znalazł... kot by się napatoczył... poza tym zawsze mogłoby być odwrornie, że to Odi byłby zabawką kota... :hmmmm: Ta odpowiedź nie może być tak oczywista :evil_lol:;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 ja juz wiem co:loveu::angryy: bo agamika nie wiedziala,ze mam frajde w zgadywaniu i tak ot powiedziala mi na gadu:angryy: i taka mala podpowiedz ode mnie: moja Fredzia tez uwaza to za najlepsza zabawke/ki:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 [quote name='karusiap'] i taka mala podpowiedz ode mnie: moja Fredzia tez uwaza to za najlepsza zabawke/ki:evil_lol:[/quote] hmmm no to teraz wejdźmy w umysł wariata :roll::eviltong: yyyy a może skoro podkreślona była ta czyściutkość to może coś z bielizny :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 [quote name='Jagienka']hmmm no to teraz wejdźmy w umysł wariata :roll::eviltong: yyyy a może skoro podkreślona była ta czyściutkość to może coś z bielizny :oops:[/quote] co prawda nie ja prowadze konkurs:oops: ale widze,ze jagienka bardzo chce jechac:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 hmmmmm .... zabaweczka, znalazł sam (pewnie w domku), była czyściutka .... hmmmmm Fionka znalazła gąbeczkę więc może i Odaszek takową znalazł :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.