bonsai_88 Posted February 18, 2011 Posted February 18, 2011 A ja ostatnio w pracy [pracuję w zoologicznym] słyszałam od babki, że potrzebuje karmy dla starego psa... na moje pytanie w jakim wieku jest psiak [różne firmy mają różne "granice" wiekowe] usłyszałam, że ma już... 5 lat :D. Quote
BarbaraMaria Posted February 26, 2011 Posted February 26, 2011 Mieszkam z trójką seniorów .... no może z dwójką bo ośmioletniej Lary - sznaucerki miniaturki za seniorkę jeszcze nie uważam. Figa - york w sierpniu skończy 13 lat, Axał - owczarek środkowoazjatycki 1 sierpnia skończy 11 lat. Figę i Axała mam od szczeniaka, Lara trafiła do mnie 5 grudnia ubiegłego roku i obie bardzo sobie chwalimy wspólne zamieszkiwanie. Quote
taxelina Posted March 1, 2011 Posted March 1, 2011 Wpisujemy sie i my. Do tej pory myslelismy ze ma ok 7-9 lat.. w zeszlym tygodniu doszly nas sluchy ze ludzie przed nami mieli ja dluzej niz myslelismy (przygarnelismy ja 5 lat temu prywatnie, wiemy ze byla bita i kopana, jedzenia tez nie dostawala ale nic wiecej o niej nie wiemy..)... moze miec i 12-15 lat. Od jesieni walczymy z choroba reumatyczna stawow niestety auto immunologiczna wiec musimy trzymac ja w szachu z pomoca duzych dawek kortyzonu (+ essential forte oslonowo na watrone) ktore mozna dluuugo i powoli zmiejszac... w tej chwili daje rade na 10 mg zeby nowe infekcje sie nie pojawialy, raz lepiej raz gorzej. Do tego inne drobne sygnaly starosci doszly, jak brak malych zebow na dole czy poczatki zacmy. [IMG]http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0211/img_3209bd68.jpg[/IMG] [IMG]http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1010/img_0038712.jpg[/IMG] [IMG]http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1210/img_990095aa.jpg[/IMG] I chwile zanim ja dopadla choroba :( [IMG]http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1110/img_511063bb.jpg[/IMG] [IMG]http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1110/img_5185cefe.jpg[/IMG] Ide teraz czytac o Waszych psiakach. a nasza znajdziecie tutaj [URL]https://picasaweb.google.com/marta.eslov/Niunia#[/URL] tak kochala agility [URL]https://picasaweb.google.com/marta.eslov/Agility#[/URL] Razem z druga sunia [URL]https://picasaweb.google.com/marta.eslov/NiuniaISherry#[/URL] No i jej choroba i rehabilitacja [URL]https://picasaweb.google.com/marta.eslov/ChorobaIRehabilitacjaNiuni#[/URL] Oczywiscie mozna nas tez tu odwiedzic, starczy kliknac w nasz baner :) Quote
gayka Posted May 18, 2011 Author Posted May 18, 2011 Założyłam ten wątek 4 lata temu, była jeszcze ze mną moja najcudowniejsza Gaya , jamnisia krótkowlosa standardowa . Bardzo , bardzo się cieszę, że wątek żyje , że tyle jest szczęsliwych psich staruszków ! Nie piszę tutaj, ale zaglądam często z wiekim wzruszeniem . Trzymajcie się kochane staruszki :) Quote
musiaczek Posted May 28, 2011 Posted May 28, 2011 [quote name='gayka']Założyłam ten wątek 4 lata temu, była jeszcze ze mną moja najcudowniejsza Gaya , jamnisia krótkowlosa standardowa . Bardzo , bardzo się cieszę, że wątek żyje , że tyle jest szczęsliwych psich staruszków ! Nie piszę tutaj, ale zaglądam często z wiekim wzruszeniem . Trzymajcie się kochane staruszki :)[/QUOTE] Świetny wątek,tez sie przyłacze,mam 17 letnią sunię,ma zaćme ale jeszcze widzi juz nie słyszy, za to ma wszystkie ząbki:)chociaż juz nie takie białe Quote
marra Posted June 16, 2011 Posted June 16, 2011 To i może ja się dołączę :) mam dwie starowinki w domku. 12-letnią małą kundlicę:loveu: i 10-letniego pseudo Onka:evil_lol: Ehhhh ciężki już powoli robi się ich los :( suczka o bardzo wdzięcznym przezwisku BOBEK:roll: od 2 lat zmaga się z okropną chorobą stawów. W tamtym roku przechodziła największy kryzys, poprostu z dnia na dzień przestała chodzić. Tak jak się położyła tak już została przez kilka dni, je jadła, nie robila kupy ani siku. Jak się ją wynosiło na podwórko zrobiła krok i sie przewracała prosto na pyszczek. Patrzała tymi swoimi wielkimi oczami bo nie rozumiała dlaczego głowa chce iśc a nogi nie:-( Wszyscy wkoło spisali ją już na straty ale ja się nie poddałam, wyrwałam ją śmierci. Uleczyliśmy ja razem z wetem tak że biegała i skakała jak szczeniak ;) leki zostały odstawione ale widzę że już znowu się zaczyna ból, łapki odmawiają posłuszeństwa ale radzi sobie dzielnie dziewczynka :) w przyszłym tygodniu wybieramy się na wizytę z zapytaniem co dalej robimy. Ciężki to był czas dla nas, jej niewiedza a moja bezradnośc doprowadzały do rozpaczy. Z kolei ONek Dżok generalnie ma ADHD w wieku 10 lat:diabloti: ale ostatnio też coś mu szwankuje zdrówko, okulał nieładnie, przy okazji wizyty u weta zrobiliśmy badanie krwi żeby zobaczyć jak tam organki pracują, za pare dni wyniki, miejmy nadzieje że wszystko gra a łapka to tylko nie groźne nadwyrężenie. Chudzina z niego bo nie jadek i bardzo ruchliwy, wszedzie go pełno:cool3: Quote
Szyna13222 Posted June 23, 2011 Posted June 23, 2011 [B]deer_1987[/B] jaka fajna sunia :) A na tym przedostatnim zdjęciu ten uśmiech:loveu: Mam nadzieję że ze zdrówkiem sie poprawi- będę trzymać mocno kciuki za zdrowie małej:) śliczny piesek Quote
taxelina Posted June 23, 2011 Posted June 23, 2011 [quote name='Szyna13222'][B]deer_1987[/B] jaka fajna sunia :) A na tym przedostatnim zdjęciu ten uśmiech:loveu: Mam nadzieję że ze zdrówkiem sie poprawi- będę trzymać mocno kciuki za zdrowie małej:) śliczny piesek[/QUOTE] Dziekuje :loveu: Niestety ta choroba jest nie uleczalna, ale wazne jest zeby sie nie pogorszylo. dziekujemy za kciuki bardzo sie przydadza! Quote
marra Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 To może i ja pokażę moje pyszczki :D Chłopak Dżok [IMG]http://i55.tinypic.com/2yun0ae.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.tinypic.com/24xe7wz.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/34s2b0o.jpg[/IMG] I moja babinka :D [IMG]http://i55.tinypic.com/2evali9.jpg[/IMG] [IMG]http://i53.tinypic.com/20k7qrm.jpg[/IMG] Quote
marra Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 I jeszcze jeden leniuszek ;) [IMG]http://i51.tinypic.com/xeijt.jpg[/IMG] Quote
Szyna13222 Posted July 13, 2011 Posted July 13, 2011 jejku Dżok jaki podobny do Aresika z naszego schroniska- umaszczenie identyczne :) Z ciekawości zapytam ile ma lat? ;) Quote
marra Posted July 14, 2011 Posted July 14, 2011 [quote name='Szyna13222']jejku Dżok jaki podobny do Aresika z naszego schroniska- umaszczenie identyczne :) Z ciekawości zapytam ile ma lat? ;)[/QUOTE] 10 lat ale każdy robi wielkie oczyska jak się dowie ;) on zachowuje się jak szczeniak, nie męczy się, ciągle skory do zabaw, biegania...ADHD jak nic ;) a możesz pokazać Aresika ze schronu ? :) Quote
Szyna13222 Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 Ja też teraz zrobiłam wielkie oczy(:crazyeye:) przed monitorem bo wogóle nie wygląda na tyle ;) Tu link do Aresa, niestety jest już za TM :-( [url]http://toz.obornikionline.pl/seniorzy/378-Ares/[/url] Quote
marra Posted July 18, 2011 Posted July 18, 2011 [quote name='Szyna13222']Ja też teraz zrobiłam wielkie oczy(:crazyeye:) przed monitorem bo wogóle nie wygląda na tyle ;) Tu link do Aresa, niestety jest już za TM :-( [url]http://toz.obornikionline.pl/seniorzy/378-Ares/[/url][/QUOTE] faktycznie spojrzenie i pysiaki mają bardzo podobne, kolorystycznie troszkę się różnią. Ja coś czuję że u Dżoka starość przyjdzie nagle :( Quote
MistrzSeksu Posted July 18, 2011 Posted July 18, 2011 mój psiak ma 12, starzeje się, ciężko mu biegać, męczy się, nie ma już takiej ochoty na głaskanie, najchętniej by spał. weterynarz mówi że jeszcze rok, góra 2 dla niego. mam nadzieje że się myli:/ Quote
paulina_gn Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Mojej Ajce też dawali w wieku 12 lat rok/ dwa. A jest już z nami 17 lat :) Nie słyszy, oczy już nie te. Taka typowa staruszka. Ale taki piesek to sama radość, spokojna, kochana. Tylko czasem ktoś zapyta: Proszę Pani, a dlaczego ten pies tak wolno chodzi ? :) No ja w wieku 93 lat też pewnie biegać nie będę. Quote
marra Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 [quote name='paulina_gn']Mojej Ajce też dawali w wieku 12 lat rok/ dwa. A jest już z nami 17 lat :) Nie słyszy, oczy już nie te. Taka typowa staruszka. Ale taki piesek to sama radość, spokojna, kochana. Tylko czasem ktoś zapyta: Proszę Pani, a dlaczego ten pies tak wolno chodzi ? :) No ja w wieku 93 lat też pewnie biegać nie będę.[/QUOTE] Haha no ludzie to mają pytania doprawdy bardzo wyszukane :D ja czasem jak przechodzę przez pasy z moją psicą to czuję na sobie wszystkie spojrzenia i podświadomie słyszę wszystkie przekleństwa pod moim kierunkiem :D no bo jak można tak wolno ! ;) Quote
paulina_gn Posted July 25, 2011 Posted July 25, 2011 Chciałam się poradzić. Zauważyłam, że psina (17kg) mi marznie w domu ostatnio. Nie ma możliwości na przestawienie ją do innego pokoju, bo pozostaje tylko sypialnia, gdzie jest jeszcze chłodniej (lubię spać zawsze z otwartym oknem). Zastanawiam się, co zrobić. Śpi na legowisku- pontonie, dodatkowo ma położoną narzutę i prześcieradło złożone, więc ma mięciutko, ale mimo to w taką pogodę jak dziś się trzęsie. Wykluczam choroby, była diagnozowana u lekarza, nie ma temperatury itp. I nie wiem, jak jej pomóc, już bardziej zamknąć okien nie mogę- my się podusimy. Kaloryfery oczywiście nie grzeją. Próbowałam ją przykrywać na różne sposoby :) Nawet przez sen, ale tego nie lubi i wychodzi spod przykrycia. Czy myślicie, że termofor zdałby rezultat, jakby kłaść jej na noc, ewentualnie termokoc. Czy taka temperatura by jej nie zaszkodziła? Może macie jakieś doświadczenia. Zdespoerowana myślę o ubraniu, ale tego nie znosi w 100% :) Ehh te nasze staruszki. Quote
marra Posted July 25, 2011 Posted July 25, 2011 Paulina mówi że ubranek nie bardzo lubi, więc może ten termofor jest dobrym pomysłem, na początku może zobacz ze zwykłą plastikową butelką napełnioną gorącą wodą. Jak zda egzamin no to strzał w dziesiatkę :) a jak nie to moze jakiś miękki polarowy koc a nawet dwa żeby mogła się wtulić, tyle ich teraz. A jaką psiak ma sierść ? Quote
paulina_gn Posted July 26, 2011 Posted July 26, 2011 Dziękuję za pomoc :) Kubraczek na zimę i tak jej kupię, może się przekona. Wcześniej nie było konieczności zmuszać jej do tego, bo tak nie marzła. Przeszukałam net i sporo jest firm, szyjacych psie ubranka. Może macie jakąś poleconą, nie rujnującą portfela? Nie wgłębiając się w szczegóły, leczy się na skórę i sierść ma mocno przerzedzoną, dlatego marznie. Spróbuję z kocami i termoforem, może jak będzie mogła się jeszcze bardziej zagłębić, to nie będzie jej tak zimno. Taka pogoda, jak teraz i na jesieni jest najgorsza, bo jak zaczynają grzać, to problem znika. Quote
tylkoja Posted July 26, 2011 Posted July 26, 2011 Witam.Bardzo rozczulają mnie takie psie starowinki.Są poważne,wolniutko chodzą i dają nam tyle miłości.Sama mam 12,5 letnią amstaffkę i nie wyobrażam sobie życia bez niej.Mam wielki szacunek dla ludzi,którzy przygarniają stare psy, bo im na ostatnie lata należy sie spokój i z miłością głaskająca ręka. Quote
paulina_gn Posted July 26, 2011 Posted July 26, 2011 Oj, mnie też rozczulają starowinki. Zauważyłam też, że wiele osób pozytywnie reaguje na Ajkę, rozczulaja się, pogłaskają, spytają ile ma lat. O wiele więcej miłych słów, niż jak była młodsza. Quote
beta ata Posted July 26, 2011 Posted July 26, 2011 Paulina_gn , ja bym jednak jeszcze dokładniej sprawdziła, czy nic jej nie dolega. Marznięcie nie bierze sie "z powietrza", może serce słabiej pracuje, może ma początki niedoczynności tarczycy, może niewydolnośći wątroby - takie rzeczy nie są widoczne w podstawowych badaniach, trzeba zrobić dokładniejsze. Idź też do innego weta, zawsze trzeba sie konsultować z innymi, gdy jest coś niejasnego. A ubranko swoja droga jej kup :-) Ja też mam seniorkę, mix ON-kę, ma 13 lat. Jest pieskiem przygarniętym z ulicy. Ma problemy ze stawami i pęcherzycę, chorobe autoimmunologiczną skóry, na szczęście dzięki stałemu leczeniu udaje sie ograniczać te choróbska. Miałam też dwie siostry, mix labradora z collie, jedna żyła 13 lat, druga 15. Juz od dawna ich nie ma, ale zawsze o nich pamietam. Starszy pies to taki anioł, rozumiemy sie z nim już bez słów, wystarcza mały gest, spojrzenie, a on już wie, o co chodzi, jest mądry, spokojny... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.