Jump to content
Dogomania

Semik - moja miłość - 13 września o godzinie 16:20 pobiegł za TM


Recommended Posts

Coraz więcej tej krwi:( Leki nie działają, ale Semika nie boli - to jest w tej chwili najważniejsze... Wymieniam kołderki codziennie, bo Semik nie lubi leżeć na podkładach, wyrzuca je w posłanek. Cały czas w głowie mam prośby do tej siły wyższej, żeby mi go jeszcze zostawiła w dobrym samopoczuciu.

Dzisiaj ganialiśmy się na spacerze, Semidło roześmiane wpadło do wody i zdziwiony obejrzał się na mnie, dlaczego też nie wbiegam, bo tam jest tak fajnie. Ma apetyt, szczególnie ukochał sobie jedne ciasteczka, których zapas od razu zrobiłam, żeby mu nie zabrakło, żeby w każdej chwili można mu dać kolejne. Tak bardzo proszę o czas, o jeszcze trochę czasu razem. 

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj Semik obudził mnie z samego rana, w związku z tym o siódmej maszerowaliśmy już całą ekipą po polach. Miły chłodek powodował, że wszystkie psiaki rwały do przodu i w rezultacie spacerowaliśmy ponad godzinę. Potem śniadanie, a po odpoczynku masowanie Semika. To najpiękniejszy widok świata - rozluźniony i mruczący Semik. Tak bardzo lubi masowanie ulubioną szczotką, dotyk ręki, głaskanie. Rozmawiamy sobie cichutko i to jest tylko nasze.

Zaraz potem w kolejce do masowania ustawił się Rokuś, a potem Peruszka. Barsa uciekła do Jacka do sypialni, jako jedyna nie znosi jakiegokolwiek czesania.

Zwróciłam uwagę, że plam dzisiaj jest więcej, ale są rozrzedzone, Moim zdaniem Semik nie trzyma moczu i dlatego tak plami dookoła. Przemyłam mu siusiaczka roztworem nadmanganianu, wymieniłam wszystkie kołderki i Semuś od razu ulokował się na świeżej kołderce. Uwielbia świeżą pościel, dlatego zmieniam mu często. Zrobiłabym wszystko, żeby był uśmiechnięty i żeby nie czul bólu. 

 

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

A ja wciąż wierzę, że Semiś będzie z nami jeszcze dłuuugo, dłuuuugo..... Już nie raz było słabo.... Półtora roku Seminiowi liczono miesiące, a nawet dni....

Semiś jest mocny i dzielny, ma wielką wolę życia, jest otoczony kochającymi ludźmi - to najlepszy lek i dlatego wierzę, że czasu jeszcze dużo!!!!

Jestem nawet tego pewna!!!!!!!!!!!

Seminiu, Ewuniu - dobrej niedzieli kochani dla całej Rodzinki, buziaki!!!!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Zaglądam z serdecznościami wesoly.gif  nadrabiam zaległości!....Ewuniu, czy byłam tu ,czy nie to i tak ,,zawsze" można tak powiedzieć!... każdego dnia ciepło, bardzo ciepło myślę o Was!... i wiem, że Semik zostanie z Tobą... z Wami, najdłużej jak to tylko możliwe!... zobaczysz wesoly.gif

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wynik dzisiejszego USG załamuje. Prostata wygląda bardzo kiepsko, do tego widoczne sa ogniska zapalne w wątrobie. Są podejrzane, ale nie jednoznacznie nowotworowe. Tyle, że gruczolakorak prostaty nie musi dawac przerzutów, żeby zabić. Zatruwa cały organizm i pies ma coraz mniej sił.

Semuś schudł prawie 2 kg:( Dzisiaj jadł tylko ciasteczka. Ma duży problem z wypróżnianiem się. Zdaniem weta rozrastająca się prostata działa jak korek. Na szczęście jeszcze jakoś mu się udaje załatwić, ale będzie gorzej. Paraliżuje mnie myśl o tym wszystkim i nawet nie mam siły pisać, bo zaraz zacznę ryczeć, a tego mojemu ukochanemu psu nie zrobię.

Link to comment
Share on other sites

Ewa - siły Ci życzę,każdy z nas dojdzie kiedyś do kresu swojej drogi,Najważniejsze jest,żeby nie być wtedy samemu,nie cierpieć,nie bać się,być otoczonym spokojną,Ogromna Milością...żeby w ciszy i spokoju móc przejść na tę Drugą Stronę,czymkolwiek ona jest......Semik to wszystko ma zapewnione.Szczęściarz z niego.

A teraz -  przeżywajcie każdą milisekundę - razem,chowajcie te chwile do szufladek pamięci,one zostaną na zawsze.

M.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Cały czas czytam wątek. Chyba nie ma takiego drugiego tak przepełnionego miłością.

Trwajcie  w niej ile się tylko da.

A teściówka niech się w łokieć pocałuje. Całe szczęście ,że jabłko upadło daleko od jabłoni.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Wynik dzisiejszego USG załamuje. Prostata wygląda bardzo kiepsko, do tego widoczne sa ogniska zapalne w wątrobie. Są podejrzane, ale nie jednoznacznie nowotworowe. Tyle, że gruczolakorak prostaty nie musi dawac przerzutów, żeby zabić. Zatruwa cały organizm i pies ma coraz mniej sił.

Semuś schudł prawie 2 kg:( Dzisiaj jadł tylko ciasteczka. Ma duży problem z wypróżnianiem się. Zdaniem weta rozrastająca się prostata działa jak korek. Na szczęście jeszcze jakoś mu się udaje załatwić, ale będzie gorzej. Paraliżuje mnie myśl o tym wszystkim i nawet nie mam siły pisać, bo zaraz zacznę ryczeć, a tego mojemu ukochanemu psu nie zrobię.

....................Kocham Semika nad życie, jestem z Wami..........<3

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy Wam z całego serca kochane! 

Jedno jest pewne - Semik nadal chce żyć. Jest pogodny, truchta sobie na spacerze luźno. Interesują go nowe ścieżki, zapachy. W domu domaga się masowania, bo to mu się należy i już.Rano zjadł 15 ciasteczek. Dostanie co tylko sobie zażyczy. Mam teraz urlop, żeby zająć się Rokusiem po operacji. Wykorzystuję go na dopieszczenie wszystkich psiaków, ale Semik ma szczególne względy. Jak zawsze...

 

 

Link to comment
Share on other sites

Cieszę się z Wami z każdej dobrej nowiny.... i przeżywam smutek, razem z Wami z każdej złej!...i razem z Wami ,również liczę na cud!!!...a "cuda się zdarzają!" powtarzam za sławnym kardiologiem Ś.P. prof. Religą....kiedyś usłyszałam jak udzielając wywiadu powiedział ,że był świadkiem kilku... ja chyba... też....

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Kochane jesteście:) Zabrakło mi dzisiaj liczby polubień, ale bardzo lubię to wszystko, co piszecie:) Semik dzisiaj łaskawiej patrzył na aparat, skorzystałam więc z okazji i pstryknęłam mu parę fotek. Dzisiaj po południu podjechaliśmy na ulicę wyłączoną z ruchu, gdzie po obu stronach jest szeroki pas zieleni i psiaki mogą swobodnie chodzić, a jednocześnie Rokuś nie zapaskudzi błotem ani wodą szwu po kastracji.

 

Seminiątko moje ukochane!

S202.jpgS203.jpg

 W drodze powrotnej jak zawsze mimo, że maja cały tył do dyspozycji łącznie z bagażnikiem, siedzą blisko mnie ściśnięte ze sobą:) Semika ulibiona pozycja:

S204.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...