Figunia Posted May 19, 2015 Posted May 19, 2015 i jeszcze przed snem zaglądam. To już chyba z ... przyzwyczajenia.... :) Quote
bou Posted May 25, 2015 Posted May 25, 2015 Ale czy Henio się chociaż objawia,czy po prostu go nie ma,nie widać,nie słychać? Quote
Mysza2 Posted May 25, 2015 Posted May 25, 2015 Ale czy Henio się chociaż objawia,czy po prostu go nie ma,nie widać,nie słychać? Przepraszam, że nic nie piszemy, ale to byłoby w kółko jedno i to samo:) Oczywiście, Henio jest i się objawia. Monika jest u niego codziennie po pracy. Przepisuję z codziennych smsów, które Monika nam wysyła po odwiedzinach Dzisiaj: Henio się nie pojawił bo miasto kosiło trawę. Monika zostawiła mu jedzenie Wczoraj w niedzielę: Henia nie było W sobotę: Henio był, ale jakiś spłoszony, nie podszedł do Moniki W piątek: Henio był i podszedł, był dość ufny. W czwartek: Henio był i był na tyle ufny, że Monice udało się na niego wylać trochę płynu na kleszcze. W środę; Henio był na posterunku, ale sukcesów w łapaniu nie było. itd, itd, Ogólnie jest tak, że jeśli Henia coś wcześniej nie wystraszy, nie stoi jakiś obcy samochód, to są malutkie postępy w relacjach z Moniką. Musimy być dobrej myśli, ale uzbroić się w cierpliwość. Quote
AgusiaP Posted May 26, 2015 Posted May 26, 2015 Czyli nadzieja jest :) Jest Eluś, tylko musimy czekać na odpowiedni moment, żeby nie zmarnować szansy na jego złapanie. Quote
elik Posted May 26, 2015 Posted May 26, 2015 Jest Eluś, tylko musimy czekać na odpowiedni moment, żeby nie zmarnować szansy na jego złapanie. W takich przypadkach, ostrożności nigdy za wiele. Lepiej dłużej czekać, niżby miał się przestraszyć i zaszyć gdzieś na dłużej. Quote
ewu Posted May 26, 2015 Posted May 26, 2015 Henio w końcu da się złapać. Kiedyś widziałam reportaż TVN jak facet przez rok usiłował złapać psiaka koczującego przy drodze. Chyba go w końcu złapał na chwytak,nie pamiętam ale wiem,że był happy end. Quote
AgusiaP Posted May 27, 2015 Posted May 27, 2015 Henio w końcu da się złapać. Kiedyś widziałam reportaż TVN jak facet przez rok usiłował złapać psiaka koczującego przy drodze. Chyba go w końcu złapał na chwytak,nie pamiętam ale wiem,że był happy end. Tak też pamiętam ten reportaż, wiem, że sporo czasu i to zajęło, ale w końcu się udało! Tak samo musi być w przypadku Henia. Quote
Anecik Posted May 27, 2015 Posted May 27, 2015 Znalazłam się i ja u Henia. Kropla drąży skałę to trzymam kciuki żeby z Heniem się udało. Quote
AgusiaP Posted May 27, 2015 Posted May 27, 2015 Znalazłam się i ja u Henia. Kropla drąży skałę to trzymam kciuki żeby z Heniem się udało. Witamy serdecznie kochana Henia ! Quote
Panna Marple Posted May 27, 2015 Posted May 27, 2015 Przepraszam, że nic nie piszemy, ale to byłoby w kółko jedno i to samo:) Oczywiście, Henio jest i się objawia. Monika jest u niego codziennie po pracy. Przepisuję z codziennych smsów, które Monika nam wysyła po odwiedzinach Dzisiaj: Henio się nie pojawił bo miasto kosiło trawę. Monika zostawiła mu jedzenie Wczoraj w niedzielę: Henia nie było W sobotę: Henio był, ale jakiś spłoszony, nie podszedł do Moniki W piątek: Henio był i podszedł, był dość ufny. W czwartek: Henio był i był na tyle ufny, że Monice udało się na niego wylać trochę płynu na kleszcze. W środę; Henio był na posterunku, ale sukcesów w łapaniu nie było. itd, itd, Ogólnie jest tak, że jeśli Henia coś wcześniej nie wystraszy, nie stoi jakiś obcy samochód, to są malutkie postępy w relacjach z Moniką. Musimy być dobrej myśli, ale uzbroić się w cierpliwość. Szacun dla Moniki za wytrwałość! 1 Quote
Mysza2 Posted May 27, 2015 Posted May 27, 2015 Znalazłam się i ja u Henia. Kropla drąży skałę to trzymam kciuki żeby z Heniem się udało. Witaj Anetko u Henia:) Szacun dla Moniki za wytrwałość! Monika od maja zeszłego roku codziennie jest u Henia. A dzisiaj go nie było:( Quote
Anecik Posted May 27, 2015 Posted May 27, 2015 Ale mam nadzieję że wczoraj (wtorek) był? No bo "Dzisiaj: Henio się nie pojawił bo miasto kosiło trawę. Monika zostawiła mu jedzenie Wczoraj w niedzielę: Henia nie było" Chyba że te sms nie były z tego tygodnia? Quote
Mysza2 Posted May 27, 2015 Posted May 27, 2015 Ale mam nadzieję że wczoraj (wtorek) był? No bo "Dzisiaj: Henio się nie pojawił bo miasto kosiło trawę. Monika zostawiła mu jedzenie Wczoraj w niedzielę: Henia nie było" Chyba że te sms nie były z tego tygodnia? Z poprzedniego tygodnia były, Pisałam cofając się wstecz. Wczoraj był Anetko. Henio jest bardzo czujny i ostrożny, jeśli jakiś samochód inny niż Moniki stanie w pobliżu, albo ktoś się kręci to on nie wyjdzie. Pewnie gdzieś się czai w krzakach i obserwuje Quote
Anecik Posted May 27, 2015 Posted May 27, 2015 Uf... to dobrze :) Ale twarda sztuka z niego - rok??? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.