BORYSboxer Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 O ile dobrze pamiętam to na zdjęciach jest Sako, pies, ktory żył w garażowych warunkach u moderatora forum dogomania Czarodziejki za pieniądze oczywiście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga_kinga7 Posted October 2, 2015 Author Share Posted October 2, 2015 Dwie różne ale ta rozgrywała się na dogomanii Dzięki za wyjaśnienie, straszne co musiał przeżyć ten psiak, czy już jest bezpieczny? Wszystko rozumiem, ale jednak nie można oceniać wszystkich jedną miarą ! I tylko dlatego, że zdarzyło się kiedyś coś takiego, za to najbardziej obrywa Domek Tifci ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 zdjęcie z hotelu --------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 Nie żyje od postu 1400 właściwe to od 1320 https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0CB8QFjAAahUKEwik5Iqh2KPIAhUB3iwKHUo0DJs&url=http%3A%2F%2Fwww.dogomania.com%2Fforum%2Ftopic%2F96651-saku%25C5%259B-za-tm%2Fpage-31&usg=AFQjCNGvkBAJ6tkPphYl0avq6OLXfBHLgg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 O ile dobrze pamiętam to na zdjęciach jest Sako, pies, ktory żył w garażowych warunkach u moderatora forum dogomania Czarodziejki za pieniądze oczywiście. tak, to Sako. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 To może ja wkleję link do strony z postem nr 1321 i dalej, Perełko. Bo link podany przez Ciebie to strona 32 chyba, a kierowałaś na stronę 67. Dużo szukania... http://www.dogomania.com/forum/topic/96651-saku%C5%9B-za-tm/page-67 Bardzo długi wątek. I nie wiem, czy mam siłę... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMA2 Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 To może ja wkleję link do strony z postem nr 1321 i dalej, Perełko. Bo link podany przez Ciebie to strona 32 chyba, a kierowałaś na stronę 67. Dużo szukania... http://www.dogomania.com/forum/topic/96651-saku%C5%9B-za-tm/page-67 Bardzo długi wątek. I nie wiem, czy mam siłę... :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danusiadanusia Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 To może ja wkleję link do strony z postem nr 1321 i dalej, Perełko. Bo link podany przez Ciebie to strona 32 chyba, a kierowałaś na stronę 67. Dużo szukania... http://www.dogomania.com/forum/topic/96651-saku%C5%9B-za-tm/page-67 Bardzo długi wątek. I nie wiem, czy mam siłę... :( o Boże:(:(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 nie chodził, łapki miał sztywne z zimna Perełko, pamiętam wstrząsającą historię biednego Sako :(. Po zmianach na dogo i ten wątek mi wcięło, jak wiele innych. To powyższe zdjęcie ... Sako w takim stanie :( z założonym kagańcem... Sako niestety nie przeżył :(. Winnych nie ma... Czy można było tego uniknąć ... Może można było bardziej dociekać i więcej pytać - lepiej o kilka razy za dużo, niż o ten jeden :huh: tragiczny :( raz za mało ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
76magda76 Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 SZOK !!!!!, jak mozna doprowadzic psa do takiego stanu?!!, jeszcze ten kaganiec !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 A ja chciałabym poznać więcej szczegółów tej smutnej historii tego psa. Jest link do postu gdzie są zdjęcia tego psa i tej rodziny, Mar.Gajko pisała o zdjęciach. Nasuwa mi się tysiące pytań. Chciałabym rozumieć, jak to możliwe, że nikt, oprócz mar.gajo, nie widział dramatu tego psa. Gdy zaczęły się mrozy to nikt nie zauważył, że pies leży cały dzień i cała noc na mrozie. Czy była interwencja policji o zmierzchu, gdy temperatury zaczęły spadać. Czy nie można było poprosić policjanta w taki wieczór, aby nakazał właścicielom zabrać psa na siłę, jeżeli nie do mieszkania, to do garażu, bo przecież to nowe osiedle, to garaż pewnie był ogrzewany. czy możliwe jest, aby pies nie starał się instynktownie bronić, szukając schronienia np. w tej budzie. Czy starano się dotrzeć z informacją do hodowli, skąd pies został kupiony, może oni mogliby interweniować. Czy to wydarzyło się naprawdę? Almo :) Czy kogos to obchodziło? Watpię. Czy ktoś widział? Pewnie ta. Ja chodziłam na nocne spacery z moją sunią. To było 14-15 lat temu, nie było Dogo, fb, tak dostępnych aparatów cyfrowych. Twoje pytania są jak dziecka w wielu lat 10? 12?, nie obraź się. Policję goowno to obchodziło. Byl raz stwierdził, bude i pies nie chudy i KONIEC dyskusji. Tak hodowlę .... z fusów mi wyszło która to hodowla i hodowca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 To kocie, wraz z rodzeństwem, onegdaj mieszkało w kamienicy, tak około 40 osób i NIKT NIE WIDZIAŁ, te oczy to chmalydia. Wyjada prawie. Nic nie pomagało. W końcu jakaś siarczysta ruska gentamecyna i srebro koloidalne. [url=http://naforum.zapodaj.net/f044654a6a22.jpg.html][/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 Perełko, pamiętam wstrząsającą historię biednego Sako :(. Po zmianach na dogo i ten wątek mi wcięło, jak wiele innych. To powyższe zdjęcie ... Sako w takim stanie :( z założonym kagańcem... Sako niestety nie przeżył :(. Winnych nie ma... Czy można było tego uniknąć ... Może można było bardziej dociekać i więcej pytać - lepiej o kilka razy za dużo, niż o ten jeden :huh: tragiczny :( raz za mało ? Pytać, pytać, pytać. Wymagać. Nie tolerowac kłamstwa, manipulacji, pisania nieprawdy. Po to żeby nie była tak jak z Sako i tak jak z tymi. O, ironio, im było łatwiej pomóc, niż tym "po ogrodach", bo już nikt nie ma watpliwości ... Zdjęcia sa archiwalne. Sprzed kilku, dziesięciu lat. One pewnie nie żyją [url=http://naforum.zapodaj.net/4f6904010cad.jpg.html][/url] [url=http://naforum.zapodaj.net/adc03afaa2af.jpg.html][/url] 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMA2 Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 Almo :) Czy kogos to obchodziło? Watpię. Czy ktoś widział? Pewnie ta. Ja chodziłam na nocne spacery z moją sunią. To było 14-15 lat temu, nie było Dogo, fb, tak dostępnych aparatów cyfrowych. Twoje pytania są jak dziecka w wielu lat 10? 12?, nie obraź się. Policję goowno to obchodziło. Byl raz stwierdził, bude i pies nie chudy i KONIEC dyskusji. Tak hodowlę .... z fusów mi wyszło która to hodowla i hodowca. A ty tak zawsze musisz, Nowalijka teraz jak dziecko.Tylko ty możesz zadawać konkretne pytani i oczekiwać konkretnych pytań. Nie napisałaś że to było 15 lat temu. Napisałaś, że były zdjęcia, to się zastanowiłam gdzie? Jeszcze raz napiszę, że przykro mi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 Problem z Sako był trochę inny. Czarodziejka nie kłamała, pisała prawdę, że przetrzymuje psy w otwartym garażu na betonie, że nie ma warunków. Wstawiała zdjęcia sama. Nie radziła sobie z opieką Sako. Pisała, że wietrzy na mrozie zasikane koce. Nikogo, to nie ruszyło. Większość uważała, że to są dobre warunki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 Bardzo przepraszam, ale w wyżej napisanych postach nie widzę żadnej analogii do sytuacji Tiffani w domku stałym. Żadnej. To, że ktoś może mieć nadwrażliwą wyobraźnię co do warunków adoptowanego psiaka i doszukuje się czegoś, czego nie zauważył w przeszłości w podobnej sytuacji i tego odżałować nie może - to jego trauma i jego problem. Nie sądzę, aby jakiekolwiek i czyjekolwiek traumy miały przesądzać o adopcjach psów do domków stałych. Bez przesady, z upiorami walczmy sami, a ludziom adoptującym psiaki - dajmy szansę. I tyle. Od tego są wizyty poadopcyjne i podtrzymywanie kontaktu, by móc pomóc, jeśli będzie taka potrzeba. Pomóc. Nie walczyć. 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 Bardzo przepraszam, ale w wyżej napisanych postach nie widzę żadnej analogii do sytuacji Tiffani w domku stałym. Żadnej. To, że ktoś może mieć nadwrażliwą wyobraźnię co do warunków adoptowanego psiaka i doszukuje się czegoś, czego nie zauważył w przeszłości w podobnej sytuacji i tego odżałować nie może - to jego trauma i jego problem. Nie sądzę, aby jakiekolwiek i czyjekolwiek traumy miały przesądzać o adopcjach psów do domków stałych. Bez przesady, z upiorami walczmy sami, a ludziom adoptującym psiaki - dajmy szansę. I tyle. Od tego są wizyty poadopcyjne i podtrzymywanie kontaktu, by móc pomóc, jeśli będzie taka potrzeba. Pomóc. Nie walczyć. Tak, jako najbardziej doświadczona :) Jak zwykle. A ja widzę. Kłamstwa. Nieprawdziwe opowieści. Oszukiwanie. I dzięki poklaskowi takich "doświadczonych prawdziwych miłośniczek" broniących dla zasady, żeby być przeciw komuś, są takie Sako. Jest to przerażające, że tylko dlatego, żeby byc przeciw konkretnej osobie, ma się w doopie dobro psa, psów. Czy swojego tymczasa oddasz do przewiewnej budy w ogrodzie???? :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 Tak, jako najbardziej doświadczona :) Jak zwykle. A ja widzę. Kłamstwa. Nieprawdziwe opowieści. Oszukiwanie. I dzięki poklaskowi takich "doświadczonych prawdziwych miłośniczek" broniących dla zasady, żeby być przeciw komuś, są takie Sako. Jest to przerażające, że tylko dlatego, żeby byc przeciw konkretnej osobie, ma się w doopie dobro psa, psów. Czy swojego tymczasa oddasz do przewiewnej budy w ogrodzie???? :) Mariolko, doświadczenia - z założenia powinny rozwijać, nie cofać. Niektorzy potrafią z nich korzystać, a niektórzy są oporni - bo ... "są bardziej doświadczeni" . Ty - widzisz to, co chcesz widzieć i basta, bo widziałaś wcześniej podobnie i nie ma dyskusji. Smutne to, naprawdę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga_kinga7 Posted October 2, 2015 Author Share Posted October 2, 2015 Mar.gajko ! A gdyby Tiffani została w schronisku, czy byłabyś szczęśliwa? Może według Ciebie miałaby tam najlepiej ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 Mariolko, doświadczenia - z założenia powinny rozwijać, nie cofać. Niektorzy potrafią z nich korzystać, a niektórzy są oporni - bo ... "są bardziej doświadczeni" . Ty - widzisz to, co chcesz widzieć i basta, bo widziałaś wcześniej podobnie i nie ma dyskusji. Smutne to, naprawdę Pytam, czy oddasz sowjego tymczasa na ogród? Mnie rozwijają. Widzę to JAK pies ma faktycznie, a nie opowieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 Mar.gajko ! A gdyby Tiffani została w schronisku, czy byłabyś szczęśliwa? Może według Ciebie miałaby tam najlepiej ... Ignorowałyście propozycję ogłoszeń. Mogła mieć normalny dom. I na zadawaj idiotycznych pytań, bo juz nie mam do ciebie siły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 Pytam, czy oddasz sowjego tymczasa na ogród? Mnie rozwijają. Widzę to JAK pies ma faktycznie, a nie opowieści. Najbardziej mnie interesuje to "widzę, jak pies ma faktycznie" - bo ja widze, że niewiele chcesz dostrzec - bo widac na zdjęciach :) a o tym już pisałam wcześniej Takie trochę bez sensu to Twoje działanie, nie o braź się, bo - wg mnie, jak bys miała na uwadze dobro Tiffany w dluższej perspektywie, to lepiej jest miec dobre relacje z domkiem i móc zasugerować jakąś zmianę w czasie, prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 Jesteś tchórzem :) Usiatko. Buda? Ogród? A może wygodny kojec dla twojej tymczaski? Między innymi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga_kinga7 Posted October 2, 2015 Author Share Posted October 2, 2015 Ignorowałyście propozycję ogłoszeń. Mogła mieć normalny dom. I na zadawaj idiotycznych pytań, bo juz nie mam do ciebie siły. No tak, bo z ogłoszeń domy są rewelacyjne, psy mają pokoje ze złotymi klamkami. Proszę Cię, żebyś to Ty się nad sobą zastanowiła i nad swoimi postami, bo wyobraź sobie, że ktoś może już nie mieć siły do Ciebie, c by nie napisł, jest źle, bo mar. gajko wie NAJLEPIEJ ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 No tak, bo z ogłoszeń domy są rewelacyjne, psy mają pokoje ze złotymi klamkami. Proszę Cię, żebyś to Ty się nad sobą zastanowiła i nad swoimi postami, bo wyobraź sobie, że ktoś może już nie mieć siły do Ciebie, c by nie napisł, jest źle, bo mar. gajko wie NAJLEPIEJ ! Podwójna, tak mają normalne domy. Bez złotych klamek. Ale mogą w nich przebywać. Mają posłania. Mają ciepło. Mają ludzi koło siebie. Wyobraź sobie, że to jest NORMALNY dom. Nie złoty, platynowy czy srebrny. NORMALNY. Nie jesteś w stanie tego pojąć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.