Jump to content
Dogomania

76magda76

Members
  • Posts

    36
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by 76magda76

  1. Sledze Aslana prawie od poczatku istnienia watku, mimo iz sie nie odzywam kibicuje mu z calych sil. Aslan jest piekny..... gdybym byla w Polsce i miala odpowiednie warunki sama bym go adoptowala....... mimo problemow ze skora. Trzymam kciuki za jego zdrowko i za to by znalazl domek i by ktos pokochal go... Ciesze sie, ze sa tacy ludzie jak Wy, ktorzy pomagaja i troszcza sie o psiaki. Pozdrawiam
  2. SZOK !!!!!, jak mozna doprowadzic psa do takiego stanu?!!, jeszcze ten kaganiec !!!
  3. Przyznam, ze post Mar.Gajko troche mnie poruszyl i wyobrazilam sobie polska zime ... sporo ma racji.. Tiffani po tym, co przeszla nie powina juz nigdy zaznac zimna i glodu. Mam cicha nadzieje, ze "domek Tifci" w zimie bedzie ja zabieral na noc do domu.
  4. ALMA ma racje, gdyby od poczatku relacje z "domkiem Tifci" byly bardziej przyjazne, to zyczliwe rady mogly by zadzialac. Mozna by bylo zwyczajnie poprosic o to, by w zimie zabierali na noc Tifcie do domu. Przy okazji chcialam przeprosic wszystkich, za styl pisowni, ktory rzeczywiscie ma wiele do zyczenia, ale przebywam juz ponad 20 lat zagranica i jezyk polski wychodzi mi coraz trudniej.
  5. Nie wiem co moze byc zabawnego w obrazaniu ludzi.....nie rozumiem gniewu i nienawisci, w niektorych osobach...., czy oby napewno sa zdolne kochac swoje zwierzeta?
  6. Jaka wiedze? o czym Ty mowisz.... moj pies jadl wszystko i przezyl zdrowo i sczesliwie 15 lat i to jest najwazniesze
  7. Moj wczesniejszy pies nie chcial w ogole ruszac karmy, wolal glodowac niz ja ruszyc. Zmienialam ich wiele, bo powiem szczerze, ze nie zawsze mialam czas i chec gotowac, a tak bym nasypala i po sprawie, ale nie bylo mocnych .... przez 15 lat musialam gotowac , a jego ulubiona potrawa byla watrobka i pizza. Codziennie rano jadl ze mna ciasteczka na sniadanie ( Tak bardzo mi go brakuje), w poludnie kluski razem z nami. Ja mysle, ze my tez nie chccielibysmy jesc tylko chleb i polykac witaminy.... jedzenie to przeciez tez przyjemnosc... pies tez ma smak, czuje zapach i jedzac to samo co my czuja sie jescze bardziej, ze sa czescia rodziny. I chcialam jescze dodac, ze do 15 lat nigdy nie chorowal
  8. Tiffani jest szczesliwa i zadbana... moze, gdyby nie ta rodzina, to znalazla by sie inna z mieszkaniem...... no wlasnie MOZE, a moze by czekala w schronisku przez nastepne kilka lat albo i wiecej , przeciez, kazdy dobrze wie, ze z adopcjami wcale tak latwo nie jest. A niestety takie wpisy, ktore oskarzaja bezpodstawnie powoduja, ze ludzie beda sie bali podjac takiego wyzwania. Rozumiem troske, ale czasami trzeba tez zaufac i dac szanse nowej rodzinie
  9. Witam wszystkich, obserwuje watek Tifani od poczatku i chcialam powiedziec cos od siebie... Z tego, co zaobserwowalam to Tifani ma sie bardzo dobrze i niepotrzebnie sie martwicie. Jest duza szczesciara, ze tak szybko zostala zaadoptowana, jest tyle psow, co do konca zycia zyja za kratkami i nikt ich nie chce. A Tifani jednak ma rodzine i niewazne, czy woli w domu, czy na zewnatrz przebywac, najwazniejsze, aby byla kochana. Rozumiem Wasze obawy, po tym , co przeszla i owszem, trzeba uwazac, aby los jej sie nie powtorzy, ale nie mozna przesadzac... Mysle, ze trzebaby podziekowac "domkowi Tiffani" za jej przygarniecie, za to, ze dali jej szanse poczuc, co to znaczy rodzina, ze sie nia zaopiekowali, odzywili, ze ma swoje terytorium, ktorego pilnuje ( psy to uwielbiaja.... nie zawsze wylegiwanie sie psa na kanapie jest to o czym pies marzy ....). Ja widze Tiffani bardzo szczesliwa i ogromnie sie z tego ciesze
  10. Moj pies tez mial lyse placki.... dosyc symetryczne, weci mowili, ze to przez nowotwora jader. Mial jeszcze inne problemy, ale pewnie jedne od drugich niezalezne Niestety nie doczekalam sie rezultatow, bo 2 tygodnie po kastracji musialam go uspic, operacja u 15 letniego psa nie byla najlepszym rozwiazaniem...pies z dnia na dzien slabszy, przestal chodzic, potem wstawac, potem juz nawet glowy nie potrafil utrzymac.... Aslan jest pieknym psem..... bardzo mi przypomina mojego Rokusia... uwazam, ze powinno sie go oglaszac... Sledze watek i mocno kibicuje
  11. Wspaniale informacje i Wy dziewczyny jestescie wspaniale.... jak sie czyta tytul a potem widzi sie takie zdjecia to naprawde serce rusza i lza w oku sie zakreci... jak szybko mozna odmienic los psiaka... cos mi sie wydaje, ze Pan juz go nie bedzie chcial oddac, napewno zda sobie sprawe , ze nikt inny nie okaze mu tyle uczucia co Rufi....
  12. Piekne zdjecia, piekny, szczesliwy pies....widac Rufi juz kocha swojego tymczasowego Pana.... najgorsze w tym wszystkim, jak mu wytlumaczyc, ze tylko tymczasowy, az boje sie, ze ktoregos dnia rozlaka moze byc dla niego bardzo bolesna...
  13. Jednak radzilabym zrobic testy w kierunku cushinga, moj pies tez mial wszystkie objawy, nawet Usg potwierdzalo chorobe, a jednak testy go wykluczyly. Lek jest bardzo obciazajacy watrobe i zoladek, poza tym po wartsoci kortyzolu przypisuje sie odpowiednia dawke dla psa. jezeli okaze sie , ze pies nie ma tej choroby, leki spowoduja Addisona
  14. Nic sie nie martw, nic nie namieszalas..., mirinin sie kupuje w ludzkiej aptece, jest o polowe tanszy niz vetoryl, no i przede wszystkim dostepny w Polsce, bo Vetoryl trzeba sprowadzac i niektore kliniki to robia, ale mimo wszystko ciezko go kupic.. a minirin jak ktos potrzebuje poprostu sobie kupuje i dlatego ciezej jest go sprzedac. Wyslalm go bo nawet jak sie nie sprzeda to dziewczyny, ktore zajmuja sie schroniskowymi pieskami moga go wykorzystac, a u mnie pewnie by sie tylko przeterminowal...
  15. Minirin jest mniej poszukiwanym lekiem, jest bardziej poszukiwany wsrod ludzi, weterynarze czasem przepisuja ten lek ludzki dla zwierzat u ktorych ciezar wlasciwy moczu jest za niski lub jak pies siusia wiecej niz powinien lub jak stwierdzono moczowke prosta. Jest bezpiecznym lekiem czesto daja je dzieciom, ktore mocza sie w nocy
  16. Moim zdaniem za 17 tabletek vetorylu mozna smialo sprzedac za min 100 zl tak samo minirin. Na dziale endokrynolgia sa ogloszenia. Ja placilam 53 euro za 30 tabletek, polowa 25 euro czyli 100 zl. Tu jest link ogloszenia gdzie poszukiwany jest vetoryl http://www.dogomania.com/forum/topic/145512-vetoryl-30-mg-pilnie-poszukiwany/Z tego co wiem w Polsce jest jeszcze drozszy..
  17. Dodalam ogloszenie na portalu psy.pl, musialam je skrocic bo max 1000 znakow, mialam spory problem, bo kazda informacja wydawala mi sie wazna...
  18. Przepraszam, ze moze sie wtracam, ale z tymi ogloszeniami chyba jest troche nie tak, albo ja cos zle zrozumialam.. Nie to, ze kontroluje poprawnosc czy co, ale bardzo bym pragnela, aby Sumik byl w kochajacej rodzinie.... Wydawalo mi sie, ze przebywa kolo Krakowa...(czy moze cos mnie ominelo i jest kolo Warszawy?), bo tak sie sklada ze 3 ogloszenia, ktore udalo mi sie znalezc w sieci z Sumikiem, to tylko w mazowieckim.... Jezeli adopcja skierowana jest na cala Polske to moze warto by bylo dodac ogloszenia na wszystkie wojewodztwa...? Jezeli chcecie to moge Wam pomoc we wstawianiu ogloszen..
  19. Moj pies umieral podobnie. Zaczelo sie od nadmiernego picia i sikania i problemem wchodzenia po schodach... potem problemy z rownowaga (zespol przdsionkowy - pies przewaracal sie na okraglo, oczoplas i przekrzywiona glowa w jedna strone - jednak nie bylo to od ucha ), nieprzyjemny oddech... Bylam przekonana, ze ma chorobe cushinga, bo oprocz wyzej wymienionych objawow jego siersc po strzyzeniu w ogole nie urosla, pojawilo sie bardzo duzo pieprzykow, zaczal miec zanik miesni, chudl, tylko brzuch byl opuchniety... Badania krwi niczego szczegolnego nie wykazaly, tylko wartosci watrobowe zawyzone. USG potwierdzaly chorobe cushinga po mocno powiekszonych nadnerczach i powiekszonej watrobie. W moczu troche bialka. Tarczyca ok. Oprocz tego mial nowotwory jader, ktore usunelam operacyjnie. Testy na cuscing wyszly negatywnie. Chudl bardzo szybko, doszedl szczekoscisk i problemy z przelykaniem. Dwa tygodnie na kroplowkach , przestal jesc i pic, potem calkowity paraliz. Musialam go uspic i do tej pory nie wiem co mu dolegalo. Teraz tak mysle, ze jakis guz mozgu.. bo usg nie wykazalo zadnej dziwnej masy..Niestety nie zdazylam mu zrobic tomografi..
  20. Czy na portalu psy.pl zostalo dodane ogloszenie? Bo niestety nie moge znalezc Sumika. Portal jest na pierwszym miejscu w google na haslo adopcje psow.
  21. Sumik jest cudny, nie moge zadeklarowac stalej wplaty, bo niestety nie pracuje i nie mam swoich pieniedzy. Mam pewien pomysl: zostalo mi 17 tabletek Vetorylu 30mg, ktory jest bardzo poszukiwanym lekiem na chorobe cushinga i minirin. Moglabym wyslac Agnieszce - napewno nie mialaby problemow z jego sprzedaza, a pieniadze przeznaczyc na Sumika lub innego potrzebujacego pieska. Wiem, ze to niewiele, ale zawsze cos. Co o tym myslicie?
  22. Moj Rokus do samego konca mial wszystkie objawy cushinga i umieral tak jak inne pieski cierpiace na ta chorobe, obraz usg typowy dla choroby cushinga, w koncowej fazie tez mial szczekoscisk, wymioty z krwia i kupy smoliste, mimo tego test na cushing wyszedl negatywnie, ale tez negatywnie wyszly inne badania ktore mogly by miec zwiazek z jego objawami... Uspilam go i mam okropne wyrzuty sumienia, bo nie bylo to wykonane tak jak oczekiwalam... zreszta cala historia jego choroby opisalam na dziale Teczowy Most. Podejzewam ze test byl blednie wykonany...
×
×
  • Create New...