Jump to content
Dogomania

76magda76

Members
  • Posts

    36
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

854 profile views

76magda76's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

11

Reputation

  1. Sledze Aslana prawie od poczatku istnienia watku, mimo iz sie nie odzywam kibicuje mu z calych sil. Aslan jest piekny..... gdybym byla w Polsce i miala odpowiednie warunki sama bym go adoptowala....... mimo problemow ze skora. Trzymam kciuki za jego zdrowko i za to by znalazl domek i by ktos pokochal go... Ciesze sie, ze sa tacy ludzie jak Wy, ktorzy pomagaja i troszcza sie o psiaki. Pozdrawiam
  2. SZOK !!!!!, jak mozna doprowadzic psa do takiego stanu?!!, jeszcze ten kaganiec !!!
  3. Przyznam, ze post Mar.Gajko troche mnie poruszyl i wyobrazilam sobie polska zime ... sporo ma racji.. Tiffani po tym, co przeszla nie powina juz nigdy zaznac zimna i glodu. Mam cicha nadzieje, ze "domek Tifci" w zimie bedzie ja zabieral na noc do domu.
  4. ALMA ma racje, gdyby od poczatku relacje z "domkiem Tifci" byly bardziej przyjazne, to zyczliwe rady mogly by zadzialac. Mozna by bylo zwyczajnie poprosic o to, by w zimie zabierali na noc Tifcie do domu. Przy okazji chcialam przeprosic wszystkich, za styl pisowni, ktory rzeczywiscie ma wiele do zyczenia, ale przebywam juz ponad 20 lat zagranica i jezyk polski wychodzi mi coraz trudniej.
  5. Nie wiem co moze byc zabawnego w obrazaniu ludzi.....nie rozumiem gniewu i nienawisci, w niektorych osobach...., czy oby napewno sa zdolne kochac swoje zwierzeta?
  6. Jaka wiedze? o czym Ty mowisz.... moj pies jadl wszystko i przezyl zdrowo i sczesliwie 15 lat i to jest najwazniesze
  7. Moj wczesniejszy pies nie chcial w ogole ruszac karmy, wolal glodowac niz ja ruszyc. Zmienialam ich wiele, bo powiem szczerze, ze nie zawsze mialam czas i chec gotowac, a tak bym nasypala i po sprawie, ale nie bylo mocnych .... przez 15 lat musialam gotowac , a jego ulubiona potrawa byla watrobka i pizza. Codziennie rano jadl ze mna ciasteczka na sniadanie ( Tak bardzo mi go brakuje), w poludnie kluski razem z nami. Ja mysle, ze my tez nie chccielibysmy jesc tylko chleb i polykac witaminy.... jedzenie to przeciez tez przyjemnosc... pies tez ma smak, czuje zapach i jedzac to samo co my czuja sie jescze bardziej, ze sa czescia rodziny. I chcialam jescze dodac, ze do 15 lat nigdy nie chorowal
  8. Tiffani jest szczesliwa i zadbana... moze, gdyby nie ta rodzina, to znalazla by sie inna z mieszkaniem...... no wlasnie MOZE, a moze by czekala w schronisku przez nastepne kilka lat albo i wiecej , przeciez, kazdy dobrze wie, ze z adopcjami wcale tak latwo nie jest. A niestety takie wpisy, ktore oskarzaja bezpodstawnie powoduja, ze ludzie beda sie bali podjac takiego wyzwania. Rozumiem troske, ale czasami trzeba tez zaufac i dac szanse nowej rodzinie
  9. Witam wszystkich, obserwuje watek Tifani od poczatku i chcialam powiedziec cos od siebie... Z tego, co zaobserwowalam to Tifani ma sie bardzo dobrze i niepotrzebnie sie martwicie. Jest duza szczesciara, ze tak szybko zostala zaadoptowana, jest tyle psow, co do konca zycia zyja za kratkami i nikt ich nie chce. A Tifani jednak ma rodzine i niewazne, czy woli w domu, czy na zewnatrz przebywac, najwazniejsze, aby byla kochana. Rozumiem Wasze obawy, po tym , co przeszla i owszem, trzeba uwazac, aby los jej sie nie powtorzy, ale nie mozna przesadzac... Mysle, ze trzebaby podziekowac "domkowi Tiffani" za jej przygarniecie, za to, ze dali jej szanse poczuc, co to znaczy rodzina, ze sie nia zaopiekowali, odzywili, ze ma swoje terytorium, ktorego pilnuje ( psy to uwielbiaja.... nie zawsze wylegiwanie sie psa na kanapie jest to o czym pies marzy ....). Ja widze Tiffani bardzo szczesliwa i ogromnie sie z tego ciesze
  10. Moj pies tez mial lyse placki.... dosyc symetryczne, weci mowili, ze to przez nowotwora jader. Mial jeszcze inne problemy, ale pewnie jedne od drugich niezalezne Niestety nie doczekalam sie rezultatow, bo 2 tygodnie po kastracji musialam go uspic, operacja u 15 letniego psa nie byla najlepszym rozwiazaniem...pies z dnia na dzien slabszy, przestal chodzic, potem wstawac, potem juz nawet glowy nie potrafil utrzymac.... Aslan jest pieknym psem..... bardzo mi przypomina mojego Rokusia... uwazam, ze powinno sie go oglaszac... Sledze watek i mocno kibicuje
  11. Wspaniale informacje i Wy dziewczyny jestescie wspaniale.... jak sie czyta tytul a potem widzi sie takie zdjecia to naprawde serce rusza i lza w oku sie zakreci... jak szybko mozna odmienic los psiaka... cos mi sie wydaje, ze Pan juz go nie bedzie chcial oddac, napewno zda sobie sprawe , ze nikt inny nie okaze mu tyle uczucia co Rufi....
  12. Piekne zdjecia, piekny, szczesliwy pies....widac Rufi juz kocha swojego tymczasowego Pana.... najgorsze w tym wszystkim, jak mu wytlumaczyc, ze tylko tymczasowy, az boje sie, ze ktoregos dnia rozlaka moze byc dla niego bardzo bolesna...
  13. Jednak radzilabym zrobic testy w kierunku cushinga, moj pies tez mial wszystkie objawy, nawet Usg potwierdzalo chorobe, a jednak testy go wykluczyly. Lek jest bardzo obciazajacy watrobe i zoladek, poza tym po wartsoci kortyzolu przypisuje sie odpowiednia dawke dla psa. jezeli okaze sie , ze pies nie ma tej choroby, leki spowoduja Addisona
×
×
  • Create New...