Jump to content
Dogomania

Gwiazda śliczna dziewczynka już wesoła w swoim wymarzonym domku!!! Warto pomagać!!! dziękujemy wszystkim za pomoc!!!


Ayam1980

Recommended Posts

Godzina odbioru koszmarna jak dla mnie, ale najważniejsze,że psy maja szansę na swoje własne domki i nie będą siedziały w schronisku!

 Obawiam się, że dla większości ;). I to - w niedzielę. Zwłaszcza, że Dziewczyny  muszą  dojechać z całkiem daleka na miejsce zbiórki, więc lepiej nie liczyć, o której muszą wstać. Ale nie ma złej drogi, do  swej niebogi : )

 Powodzenia Kochane :). Jesteście superowe  - cmok, cmok, cmok :)

Link to comment
Share on other sites

Kurcze,nie miałam wczoraj dostępu do netu./mobilny ma swoje fantazje/

Strasznie się denerwowałam.

Wspaniałe cioteczki,wspaniałe psiaki.

Ja też nie mogę się doczekać widoku Gwiazdeczki już takiej pięknej weselszej.

Ciekawa jestem jaki ma charakterek.

Trzymam kciuki żeby się okazała takim pięknym ,łagodnym misiem jak zazwyczaj są niufeczki.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny po kawie w hoteliku, wracają do Nutusi. Wieczorem wszystko opiszą i zamieszczą zdjęcia. Gwiazdka piękna, grubiutka(tfu, tfu). Łagodna. Zamieszkała w boksie pod wiatrołapem.

Miód na serce,Krysiu,cudna wiadomość.

Ciekawa jestem strasznie czy rozmiarem jest zbliżona do nowofundlanda.

Na zdjęciu z "ludziem" na mniejszą wyglądała.

Najważniejsze,że już jest wolna.

Wielkie dzięki.

Link to comment
Share on other sites

Gwiazducha jest o wiele mniejsza od nowofunlanda, a właściwie nie tyle mniejsza co... niższa ;) Grubcia z niej jest niekiepska - mamy nadzieję, że to tylko z powodu zatuczenia i runa zamiast sierści. Ma dość krótkie, ale bardzo potężne łapska. Misio łagodniutki. Nie chciała wsiadać do samochodu, ale nie ma co się dziwić - z ciasnej klatki auta schroniskowego, usiłowałyśmy ją wepchnąć do małego autka ;) W drodze grzeczna - zalegała na Kasi :) Było jej gorąco - ziała aż wszystkie szyby nam zaparowały.

W hoteliku wędrowała po całym terenie, niuchała i zaznaczała teren ;) Wpuszczona do wiatrołapu, nie usiłowała się wydostać. Spokojnie zwiedziła wiatrołap i kotłownię, w pewnym momencie nawet zasnęła na boczku :) Gdy wychodziłyśmy, pożegnała się z nami jak ze starymi znajomymi.

Na razie fajny z niej pies. A po kąpieli i wyczesaniu futra będzie również piękny :) Baaaaardzo się spodobała Krabikowi - zakochał się chłopak od pierwszego wejrzenia :)

 

Tam chodźmy, tam jeszcze nie byłyśmy!

 

DSCF4584.JPG

 

Szarmancki Krabik pozwolił mi się pierwszej napić

 

DSCF4587.JPG

 

DSCF4588.JPG

 

DSCF4589.JPG

 

DSCF4594.JPG

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...