inka33 Posted January 15, 2015 Share Posted January 15, 2015 Ja moja ciachnęłam po pierwszej cieczce. Na spacer wychodziłam z rakietą tenisową, żeby odganiać kandydatów. Bardzo to było stresujące. A kandydaci w postaci piłeczek tenisowych... :wacko: Oj ta moja wyobraźnia... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 15, 2015 Share Posted January 15, 2015 Ariuniu, Twoja mamusia już w DS,a Ty kiedy się wybierzesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted January 15, 2015 Share Posted January 15, 2015 Ariuniu, Twoja mamusia już w DS,a Ty kiedy się wybierzesz? A to świetna wiadomość, Poker :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted January 16, 2015 Share Posted January 16, 2015 Ariuniu, Twoja mamusia już w DS,a Ty kiedy się wybierzesz? Naprawdę? Ale wiadomość przeoczyłam! :) Wigunia w domku, hurra! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 16, 2015 Author Share Posted January 16, 2015 Umówiłam Arię na sterylizację na przyszły tydzień. Nadal ogłaszamy, wznawiamy starsze ogłoszenia, wyróżniamy... i czekamy na dobrego człowieka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 16, 2015 Share Posted January 16, 2015 Może taki właśnie przegląda ogłoszenia Arii? Trzeba w to wierzyć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted January 16, 2015 Share Posted January 16, 2015 Teraz kolej na Arię i Bezika ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 16, 2015 Share Posted January 16, 2015 Zasiedziała się trochę dziewczynka,ale i na nią przyjdzie czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 16, 2015 Share Posted January 16, 2015 Przyjdzie, przyjdzie... Wysłałaś fotki do Pani z Wwy? ;) Na wątek Soni z malagosowych stron zapraszam przy okazji: http://www.dogomania.com/forum/topic/145045-sonia-uroda-mo%C5%BCe-i-przeci%C4%99tna-ale-charakter-anielski/#entry16020674 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 17, 2015 Author Share Posted January 17, 2015 Oczywiście,zaraz jak tylko dostałam adres od Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 17, 2015 Share Posted January 17, 2015 Wnusiu, zaglądam do Ciebie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 18, 2015 Share Posted January 18, 2015 I ja zaglądam :) Aria ma oczka podobne do rudzikowych - też z brązową obwódka i o podobnym kształcie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 18, 2015 Author Share Posted January 18, 2015 W srodę od 14.00 wskazane kciuki i dobre myśli. Sterylizacja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 18, 2015 Share Posted January 18, 2015 Trzymam kciuki, ofkors :). Ale po poznaniu ostrołeckiego Pana Doktora i Pani Doktór, jestem pewna, że wszystko będzie OK :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted January 18, 2015 Share Posted January 18, 2015 Łoj, to wielki dzień w środę dla maleńkiej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 18, 2015 Share Posted January 18, 2015 Pani dziękowała za zdjęcia, mówiła że Aria śliczna, ale trochę za duża - taka do kolana. Zapewniałam, że wcale nie taka duża, ale... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted January 18, 2015 Share Posted January 18, 2015 Szkoda. Dlaczego ludziom tak strasznie zależy na rozmiarze?? Pies to nie sukienka do cholery! "Trochę za duża", trochę za mała, trochę za średnia... wrrrrr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 18, 2015 Share Posted January 18, 2015 Szkoda. Dlaczego ludziom tak strasznie zależy na rozmiarze?? Pies to nie sukienka do cholery! "Trochę za duża", trochę za mała, trochę za średnia... wrrrrr Szkoda,że nie chciała Arii.Natomiast ja nie do końca z tą wielkością się zgadzam. Np. dla mnie jako DT ważna jest wielkość psa.2 razy się zdarzyło ,ze sunię były większe niż mi podawano i były z tym związane problemy. Czasem ludzie mieszkają wysoko i liczą się z tym ,że pies w razie choroby albo starości będzie wymagał noszenia ,a wtedy nie poradzą sobie. Raz pani adoptowała od nas malunią sunię, bo wiedziała ,że będzie jeździć z nią do pracy , w której pies miał być niewidoczny. Są różne więc powody chciejstwa wielkości. Ja też marzę sobie ,że jak trafi do mnie sunia do 5 kg wagi i zakocham się w niej, to damy jej DS. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 18, 2015 Share Posted January 18, 2015 Pokerku, to zakochaj się w mojej Lerce - ma zaledwie 6 kg :). Miłość może rozkwitnąć korespondencyjnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted January 18, 2015 Share Posted January 18, 2015 To prawda co napisała Poker. Czasem wielkość ma znaczenie i to nie dlatego, że ktoś marudzi... Sama mieszkam na 4-tym piętrze bez windy i mam teraz moją sunię chorująca na tylnie łapki. Wchodzimy po schodach tak, że ona idzie tymi przednimi a ja jej tylnie niosę na takich szelkach. Ona waży niby tylko 12 kg. teraz ale jak ja ważąca ok. 50-ciu ją tak dźwigam kilka razy dziennie to naprawdę się to odczuwa. Szczególnie teraz jak mam chore kieszonki zebowe, które mi się po każdym takim wejściu nadrywają. Oj, waga ma znaczenie, ma... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 19, 2015 Share Posted January 19, 2015 Nie tylko waga. Ktoś szuka psiaka długowłosego, bo lubi kudłacze i nie zwróci uwagi na "golasa" albo na odwrót. Przecież jak szukamy sukienki, to rzadko wracamy do domu z kożuchem ;) Co innego, gdyby podaż była ograniczona... ale ogłoszeń i psów w potrzebie jest więcej niż chętnych domów. Można znaleźć psiaka, do którego serce od razu się wyrwie. Nawet przy tymczasach przecież tak jest, że jeśli już mamy możliwość wyboru, bierzemy psiaka, przy którym (niekonieczne ze względu na wygląd) serce mocniej zabije. Najważniejsze, że się ktoś decyduje na adopcję, a nie kupuje szczeniaka z pseudo, żeby było taniej i daje tej czy innej bidzie szansę na normalność. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 19, 2015 Author Share Posted January 19, 2015 No trudno, czekamy dalej :) Aria mnie rozbraja tym noszeniem czegoś w ryjku, starej kostki, połowy pluszaka czy sznurka. A wczoraj siedzę sobie wieczorem na kanapie, oglądam wiadomości, odpoczywam po gościach, a tu podchodzi Aryjka z czymś brązowym w niedomkniętym ryjku i mi pokazuje... Kocie gówienko z resztką żwirku. Eh, dzieciaki, dzieciaki! A propos tymczasów, jak można wybrać, to fajnie. A jak trzeba brać, to co stanie na drodze, to gorzej - jak konfirm, mając upatrzonego pieska wzięła jednak suczkę, o której raczej nie marzyła :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 19, 2015 Share Posted January 19, 2015 Fuj! Ale doskonale wiem o czym piszesz, bo już nie raz mi się zdarzyło lecieć z psami na wyścigi, kto pierwszy dopadnie kuwety, z której przed chwilą wyszedł kot... Wiadomo, że się głównie bierze co się nawinie, ale bywają sytuację, gdy jednak mamy ten "komfort", wybierając sobie tymczasa, przy czym zawsze pozostajemy z poczuciem winy dlaczego ten, a nie inny :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 19, 2015 Share Posted January 19, 2015 No trudno, czekamy dalej :) Aria mnie rozbraja tym noszeniem czegoś w ryjku, starej kostki, połowy pluszaka czy sznurka. A wczoraj siedzę sobie wieczorem na kanapie, oglądam wiadomości, odpoczywam po gościach, a tu podchodzi Aryjka z czymś brązowym w niedomkniętym ryjku i mi pokazuje... Kocie gówienko z resztką żwirku. Eh, dzieciaki, dzieciaki! A propos tymczasów, jak można wybrać, to fajnie. A jak trzeba brać, to co stanie na drodze, to gorzej - jak konfirm, mając upatrzonego pieska wzięła jednak suczkę, o której raczej nie marzyła :) Mogło stanąć gorzej :( Ta duża czarno - biała suka z cieczką, o której pisałam i która okazała się....domna. A teraz podobno pojawiła się jakaś inna, też czarno biała i pojarmarkowa. Spora. Ja to ja, ale - Bliss? Lerkę toleruje, ale dużą dorosła sukę - niekoniecznie(i...........z wzajemnością ) ;) Pani Krysia mi mówiła, że psów przybyło :( Fuj! Ale doskonale wiem o czym piszesz, bo już nie raz mi się zdarzyło lecieć z psami na wyścigi, kto pierwszy dopadnie kuwety, z której przed chwilą wyszedł kot... Wiadomo, że się głównie bierze co się nawinie, ale bywają sytuację, gdy jednak mamy ten "komfort", wybierając sobie tymczasa, przy czym zawsze pozostajemy z poczuciem winy dlaczego ten, a nie inny :( Dokładnie tak :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 20, 2015 Author Share Posted January 20, 2015 Cholerka, na którymś z wątków był link do fb, gdzie szukają domu dla 10-letniej małej suni z Palucha, oddanej z kanapy do schroniska - pomocy, nie mogę znaleźć... Mam, już znalazłam. Mam takie nieśmiałe pytanie, Aria jest u nas czwarty miesiąc, czy ktoś by nie zasponsorował jej woreczka karmy?...Albo smaczków, kostek ze sciięgna itp.?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.