Poker Posted January 24, 2015 Share Posted January 24, 2015 Może zajęta tym biedactwem, uwiązanym w lesie na sznurku? Malagosku, jak biedactwo labkopodobne? Żyje? Co mówi Tomek? Nic nie wiem o tym?Gdzie pisała? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 24, 2015 Share Posted January 24, 2015 Na wątku Lerki. Post nr 74 :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 24, 2015 Author Share Posted January 24, 2015 Jestem, moje miłe panie - zajęta raczej byłam przyjmowaniem gości, smażeniem faworków i obiadkiem. Mała sunia czuje się lepiej.Pani się nią zajmuje całym sercem. Tomek jeszcze dziś podał małej kroplówkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 24, 2015 Author Share Posted January 24, 2015 Z panem Jarosławem umówiona jestem na przyszłą sobotę lub niedziele. Państwo mieli boksera, odszedł w wieku 12 lat. Są z Piastowa, maja działkę, na która jeżdżą w weekendy. Czasem odwiedza ich 3,5 letnia wnusia, nauczona zabaw z psem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 24, 2015 Share Posted January 24, 2015 Malagosku, jaka biedulka :(. Ale już wstaje, więc będzie żyła :). Czy zostanie u tej Pani? Może trzeba zrobić jakąś zrzutkę na karmę? Bo leczenie, to powinno być finansowane przez gminę - no chyba że się nie zgodzą......... A z wiadomości o Arii - bardzo się cieszę :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 24, 2015 Share Posted January 24, 2015 Chudziaszek, ale wyraźnie ma jej się na życie! :) A ja myślałam, że te faworki to już na wyjazd Ariadny do domu ;) No, jeśli Państwo mieli boksera, to Aria im nie straszna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 24, 2015 Author Share Posted January 24, 2015 Ja też tak myślę :) W przyszłą sobotę zdejmiemy Auni szwy, to i panna już zacerowana będzie do wziecia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted January 24, 2015 Share Posted January 24, 2015 Ale dobre wiesci! A gdzie pan Jaroslaw wypatrzyl Arunie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted January 24, 2015 Share Posted January 24, 2015 Cieszę się z wiadomości o Arii :) Dług spłacimy bazarkiem. I łap następną bidę póki jest kasa ! A labradorka -chudzina u kogo jest i czy tam zostanie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 24, 2015 Author Share Posted January 24, 2015 Niunia jest u pani, która ją znalazła - to osoba, która jest właścicielką tej znalezionej (latem przez Tomka pod zlewnią mleka) jamniczki, co była u nas kilka dni. Czy zostawi sobie sunię, nie wiem. Małgoś, z tym łapaniem następnej biedy poczekam, jak znam życie, znów coś się w rynku pojawi. Choć serce mi się wyrywa, żeby sobie wybrać z wątku ewu czy Florentyny jakaś małą śliczną sunię i dać jej dt. Nie powinnam jednak sobie blokować tymczasu, bo w moim przypadku nie mogę, nie powinnam, pozwolić sobie na luksus wybierania. Los i tak dla mnie coś znajdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted January 24, 2015 Share Posted January 24, 2015 Niunia jest u pani, która ją znalazła - to osoba, która jest właścicielką tej znalezionej (latem przez Tomka pod zlewnią mleka) jamniczki, co była u nas kilka dni. Czy zostawi sobie sunię, nie wiem. Małgoś, z tym łapaniem następnej biedy poczekam, jak znam życie, znów coś się w rynku pojawi. Choć serce mi się wyrywa, żeby sobie wybrać z wątku ewu czy Florentyny jakaś małą śliczną sunię i dać jej dt. Nie powinnam jednak sobie blokować tymczasu, bo w moim przypadku nie mogę, nie powinnam, pozwolić sobie na luksus wybierania. Los i tak dla mnie coś znajdzie. Na wątku ewu jest sunia podobna do Fiony tylko bardziej ratlerkowata. Aż mnie skreca, a do maja daleko :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted January 24, 2015 Share Posted January 24, 2015 Oj, jaki dobry los w zasięgu łapki Aruni :) Łap go łap! Kciuki za labkowate maleństwo, dobrze, że ta pani ją znalazła.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 24, 2015 Share Posted January 24, 2015 Biedna maleńka ,ale wygląda na to ,że ma szanse na dalsze życie. Czy państwo zapewnią Arii wystarczającą ilość ruchu?Ona jest przecież córunią sportsmenki Wigi, więc pewnie też jest wulkanem energii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 Mam nadzieję, że będzie miała spacery i zabawy z innymi psami na psim placyku. Na razie biedniutka w tej koszulince, ale w gromadzie raźniej. i nawet kot się zmieścił w środku, oczywiscie dla mnie nie ma miejsca na wysłużonej kanapie :) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 U nas Lerka próbuje namówić Bliss do wspólnego polegiwania, ale ona pozostaje indywidualistką :). Kota mam wyłącznie hm......osobistego ;). Sonia przeurocza :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Faktycznie Wasz Kot to prawie jak klon naszej Koty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Aruśka, już tylko tydzień! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Aruśka, już tylko tydzień! :) Nie byłabym pewna,że ona się ucieszy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Mogłabym napisać, że... kanapa za mała. Ale gdyby była większa, zmieściłaby się jeszcze Milka, Nutka... i zawsze dla malagosowej by miejsca zabrakło! Znam to z autopsji :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Mogłabym napisać, że... kanapa za mała. Ale gdyby była większa, zmieściłaby się jeszcze Milka, Nutka... i zawsze dla malagosowej by miejsca zabrakło! Znam to z autopsji :) Wystarczy nie wpuszczać tałatajstwa i ma się całą kanapę dla siebie! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 To nie jest optymalne rozwiązanie, bo samotne leżenie na kanapie też jest do bani ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 To nie jest optymalne rozwiązanie, bo samotne leżenie na kanapie też jest do bani ;) To można wpuszczać na kanapę tylko na komendę "zaproszeniową". ;) Jak ja. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Trochę żal jedno wpuścić, a 4 nie. I jak im to wytłumaczyć?... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 Masz rację, Nutusiu, kanapa większa koniecznie!! :) Dzwoniła dziś druga pani , o Arię - mamy co polecić? Piesek/suczka, młode, pow. 8 miesiecy, w domu dzieci 7 i 10 lat, dom i ogródek, Warszawa. Raczej nie starowinka na kanapę, ale młode i zabawowe. Rudzik? Lerka?coś z dogo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Masz rację, Nutusiu, kanapa większa koniecznie!! :) Dzwoniła dziś druga pani , o Arię - mamy co polecić? Piesek/suczka, młode, pow. 8 miesiecy, w domu dzieci 7 i 10 lat, dom i ogródek, Warszawa. Raczej nie starowinka na kanapę, ale młode i zabawowe. Rudzik? Lerka?coś z dogo? Bezik! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.