Jump to content
Dogomania

Warto wierzyć w cuda! Po blisko 2 latach w DT, Imka znalazła super domek! W małym ciałku wielki strach...


Nutusia

Recommended Posts

Nie wiem kto i dlaczego, bo działo się to na dworze, gdy Sławek podjechał pod bramę i się "pokłóciły" kto pierwszy będzie witał się z Panem. Nie było zębów ani przelewu krwi, tylko wymiana zdań. Ale większość krzyczała na Gapcię!

Wszystkie wpadły do domu zjeżone, Gapcia się przestraszyła wyraźnie. Potem, po psiej kolacji, widziałam jak się Gapcia z Szyszką obwąchiwała na dworze - obie ogony w górze, w pozycji bojowej, ale bez ciągu dalszego.

 

Do Szyszki nie mam zaufania - taka z niej trochę cicha woda. Dlatego zostaje zamknięta w domu (razem z Lesiem).

Link to comment
Share on other sites

Że niby w stanie "odmiennym"? :D

 

Fanty mam w pracy. W pracy wynalazłam jakąś reklamówkę, co by uszy miała, wsadziłam fanty i tyle :) Torbę przekazałam Tomkowi (który nie przepada za oliwkami ;) Ten zostawił ją w portierni teatru (tu nie mam danych czy portierzy lubią oliwki). Paczkę odebrał Łukasz, który w sumie jest poza podejrzeniem, skoro oliwka była już mocno wysuszona... ;)

Link to comment
Share on other sites

Posadź pestkę w doniczce - ciekawe co wyrośnie! ;)

 

Boże, oszaleję! Od 2 dni mam zapalenie mięśnia na szyi, co skutkuje tym, że w kilkusekundowych odstępach prąd 220 przeszywa mi mózg za uchem. Nie da się nie syczeć albo nie krzyczeć "auuuuuuaaaaa". Biorę prochy, smaruję żelem - póki co, bez większych sukcesów :( Nawet ząb boli mniej upierdliwie!

Link to comment
Share on other sites

Nadrobiłam, pośmiałam się, domu szkoda albo i nie. Przypadłości szyjnej nie zazdroszczę, miałam przyjemność posiadać onej ;) A ja wczoraj byłam u lekarza i jesienią kolejny etap diagnostyki na przypadłość której bardzo bym mieć nie chciała :(

Pozdrawiam i miłego dnia Nutusiu, Tobie i Twoim futrzastym życzę.

Link to comment
Share on other sites

Amigo, diagnozują mnie już ponad dwa lata :) a i ja zbyt zdyscyplinowaną pacjentką nie jestem, to znaczy piguły zajadam jak w zegareczku, bo bez nich bym nie mogła funkcjonować, ale przed oddziałem neurologicznym wysiadłam na chwilę z tego pociągu ;), w ogóle szpitala nie lubię, jeszcze gdzieś w szufladzie leży ostatnie skierowanie z adnotacją Pilne!!! A jesienią po prostu zrobimy porównawczy rezonas głowy, czy tam coś jeszcze jest czy może już niewiele?;) Co niesie los trzeba przyjąć ze spokojem "na klatę", bo i tak nie mamy na to większego wpływuA tak w ogóle to CARPE DIEM. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...