Jump to content
Dogomania

Warto wierzyć w cuda! Po blisko 2 latach w DT, Imka znalazła super domek! W małym ciałku wielki strach...


Nutusia

Recommended Posts

19 godzin temu, DoPi napisał:

Nutusiu zapomniałas, że mój Łukasz profesjonalnie pierze sofy i fotele i wykładziny i tapicere w samochodach?

przecież przyjedziemy i wypierzemy. 

Ooo to jak już przyjedziecie żeby prać to ja bardzo proszę o informację, chętnie skorzystam! ;) :)

Nutusia dzisiaj cały dzień w trasie z Igłą i p. Henrykiem - cały czas trzymam kciuki za bezpieczną drogę i udaną akcję :)

Link to comment
Share on other sites

O Onkach, Melanii Igle napisałam w "Ku pamięci... " ;)

Igła wcale nie jest taka biedna! Trafiła w tak piękne miejsce i do tak pięknych Ludzi, że oboje z p. Henrykiem możemy być o nią spokojni. Dla p. Henryka to prawdziwy balsam na złamane serce...

Tak Jola o niej pisze:

Igła to najcudowniejsze stworzenie pod słońcem! 
Minęły zaledwie cztery dni, a ona daje ze sobą wszystko zrobić...po spacerze wycieram jej łapki i pyszczek, daje się czesać, przychodzi na pieszczoty, śpi obok naszego łóżka, dziś pojechała ze mną dwoma autobusami do Poznania( jechałam do lekarza) i nie było żadnego problemu. Ja poszłam w Poznaniu do kliniki , Igła została u mojego męża w pracy.
Szczeka ,gdy ktoś się kręci obok posesji, jest idealna w domu...
Dostała długą 8-metrową smycz, ale na naszym ogrodzonym terenie puściliśmy ją wolno. Szkoda,że nie widziała Pani , jak biega...z jaką radością , jakby od dawna nie miała takiej możliwości...to było dla nas cudowne, patrzeć na jej szczęście! Naprawdę!

Proszę sie nie martwić, wszystko jest tak , jak trzeba! Nie wyobrażam sobie już życia bez Igły!

We wtorek byłam z Beretkiem w lecznicy. Dostaliśmy kontynuację antybiotyku na zapalenie pęcherza na wynos jeszcze na 2 tygodnie. Potem kontrolne badanie moczu i mam nadzieję, że koniec kuracji, bo dupina już mocno pokłuta :( Dostał też drugą dawkę zakropienia uszu na świerzbowca. Za leki zapłaciłam 40 zł. Dopisuję też 14,99 za suchą karmę.

Berecik coraz odważniejszy - już się nie chowa w psim posłanku za fotelem, ale wyleguje się w fotelu. Gdy siadam na kanapie, biorę go na kolana, ale on woli leżeć obok. Psy obserwuje, ale gdy któryś się za bardzo zbliży warczy i potrafi machnąć łapą z prędkością światła, więc muszę bardzo uważać na te najbardziej ciekawskie, czyli Kreskę i Imkę. Z Kociem już właściwie sztama - wielkiej przyjaźni nie ma, ale są siebie ciekawi i potrafią się nawet zetknąć noskami :) Helena udaje, że żadnego nowego kota w domu nie ma ;)

Z Beretka jest jeden wielki przytulak i żarłok. Wsuwa ogromne porcje rano i wieczorem. A głaskany wygina się jakby nie miał kości :D

Mam fotki - jeśli uda mi się je zgrać i wysłać Joli, to będą ;)

 
 
 
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, jola_li napisał:

Biedniutko kitek wygląda :(.

Ciekawe kiedy odrośnie mu futerko (podobno to strasznie długo trwa).

U kotów? Bo u mojej kudłatej psicy odrasta ekspresowo, w mniej niż pół roku ;)

Beretka miałam wczoraj okazję widzieć na żywo - strasznie śmieszny z niego zwierz :)

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Marysia O. napisał:

U kotów? Bo u mojej kudłatej psicy odrasta ekspresowo, w mniej niż pół roku ;)

No właśnie podobno u kotów. Ale nie wiem czy to reguła, czy jedynie konkretne przypadki opornej sierści.

Pożyjemy zobaczymy czy Berecik zechce się szybko przeobrazić w moherowy :).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...