Nutusia Posted July 9, 2015 Author Share Posted July 9, 2015 Nie wiem kto i dlaczego, bo działo się to na dworze, gdy Sławek podjechał pod bramę i się "pokłóciły" kto pierwszy będzie witał się z Panem. Nie było zębów ani przelewu krwi, tylko wymiana zdań. Ale większość krzyczała na Gapcię! Wszystkie wpadły do domu zjeżone, Gapcia się przestraszyła wyraźnie. Potem, po psiej kolacji, widziałam jak się Gapcia z Szyszką obwąchiwała na dworze - obie ogony w górze, w pozycji bojowej, ale bez ciągu dalszego. Do Szyszki nie mam zaufania - taka z niej trochę cicha woda. Dlatego zostaje zamknięta w domu (razem z Lesiem). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted July 9, 2015 Share Posted July 9, 2015 nosz mówię przecież, że muszę przyjechać z interwencją :P Sysunie sie w epokę lodowcową przeniesie :D biedny mój Gapcioszek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted July 9, 2015 Share Posted July 9, 2015 Jezusie, CO ja Ci dorzuciłam!?!?!? mniam, skąd wiedziałaś, ze lubię Oliwki? :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 9, 2015 Author Share Posted July 9, 2015 Oliwka?... Skąd oliwka?!!?!?!?!? Matrix jakiś to jest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 9, 2015 Share Posted July 9, 2015 Dopi - Toto co pokazałaś na zdjęciu na bazarku to była oliwka??? W życiu bym na to nie wpadła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 9, 2015 Author Share Posted July 9, 2015 Ta, oliwka - chyba jakiś mutant! :D Bardziej na zwiędłego ziemniaka wyglądało :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted July 9, 2015 Share Posted July 9, 2015 NIe napiszę z czym mi się skojarzyło :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 9, 2015 Author Share Posted July 9, 2015 Lepiej nie, bo ja cała w nerwach jestem - już nawet smsa napisałam do DoPi, a ta milczy jak zaklęta!!!! :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 9, 2015 Share Posted July 9, 2015 Kejciu - z czym, z czym???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted July 9, 2015 Share Posted July 9, 2015 NIe napiszę z czym mi się skojarzyło :D Mnie chyba z tym samym :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 10, 2015 Author Share Posted July 10, 2015 Kamień z serca - to była oliwka!!!! :D Ale skąd się wzięła w tej reklamówce - nie mam pojęcia!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 10, 2015 Share Posted July 10, 2015 Taka wielka??? Skoro pomarszczona jest taka duża, to jaka była przed marszczeniem?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 10, 2015 Author Share Posted July 10, 2015 A może to jednak była... pigwa?!?!?! :D 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 10, 2015 Share Posted July 10, 2015 Cokolwiek by to było Ty się przyznaj w jakim stanie pakowałas przesyłkę, że nawet nie wiesz co tam wsadziłaś? :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 10, 2015 Author Share Posted July 10, 2015 Że niby w stanie "odmiennym"? :D Fanty mam w pracy. W pracy wynalazłam jakąś reklamówkę, co by uszy miała, wsadziłam fanty i tyle :) Torbę przekazałam Tomkowi (który nie przepada za oliwkami ;) Ten zostawił ją w portierni teatru (tu nie mam danych czy portierzy lubią oliwki). Paczkę odebrał Łukasz, który w sumie jest poza podejrzeniem, skoro oliwka była już mocno wysuszona... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted July 10, 2015 Share Posted July 10, 2015 no to macie oliwkową rozrywkę. :D Ale patrzcie jaka logistyka w wykonaniu Nutusi - szacun. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 10, 2015 Author Share Posted July 10, 2015 Się zbiera na psiaki, a nie na Pocztę Polską, to trza się postarać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted July 10, 2015 Share Posted July 10, 2015 kończąc oliwkowy związek pomyślcie jaka była urodziwa zanim się pomarszczyła. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 10, 2015 Share Posted July 10, 2015 No fakt, oliwka jak znalazł. I pomysleć jaką ona drogę zrobiła żeby się znaleźć na koniec pod lasem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 10, 2015 Author Share Posted July 10, 2015 Posadź pestkę w doniczce - ciekawe co wyrośnie! ;) Boże, oszaleję! Od 2 dni mam zapalenie mięśnia na szyi, co skutkuje tym, że w kilkusekundowych odstępach prąd 220 przeszywa mi mózg za uchem. Nie da się nie syczeć albo nie krzyczeć "auuuuuuaaaaa". Biorę prochy, smaruję żelem - póki co, bez większych sukcesów :( Nawet ząb boli mniej upierdliwie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted July 11, 2015 Share Posted July 11, 2015 Nadrobiłam, pośmiałam się, domu szkoda albo i nie. Przypadłości szyjnej nie zazdroszczę, miałam przyjemność posiadać onej ;) A ja wczoraj byłam u lekarza i jesienią kolejny etap diagnostyki na przypadłość której bardzo bym mieć nie chciała :( Pozdrawiam i miłego dnia Nutusiu, Tobie i Twoim futrzastym życzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted July 11, 2015 Share Posted July 11, 2015 Nutusiu i Jagusko - łączę się w bólu. Bo ja mam przypadłość barkową taką, że teoretycznie nie mogę zrobić żadnego ruchu prawą ręką. Jagusko sory, że pytam, ale dlaczego dopiero w jesieni ma być diagnostyka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted July 12, 2015 Share Posted July 12, 2015 Amigo, diagnozują mnie już ponad dwa lata :) a i ja zbyt zdyscyplinowaną pacjentką nie jestem, to znaczy piguły zajadam jak w zegareczku, bo bez nich bym nie mogła funkcjonować, ale przed oddziałem neurologicznym wysiadłam na chwilę z tego pociągu ;), w ogóle szpitala nie lubię, jeszcze gdzieś w szufladzie leży ostatnie skierowanie z adnotacją Pilne!!! A jesienią po prostu zrobimy porównawczy rezonas głowy, czy tam coś jeszcze jest czy może już niewiele?;) Co niesie los trzeba przyjąć ze spokojem "na klatę", bo i tak nie mamy na to większego wpływu. A tak w ogóle to CARPE DIEM. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted July 12, 2015 Share Posted July 12, 2015 Zdrówka, Dziewczyny życzę, i dobrego dnia wszystkim :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 12, 2015 Share Posted July 12, 2015 Jagusko, Jagosuko , to nie jest tak piszesz ,że nie mamy wpływu.Mamy i to duży. A profilaktyka i działanie , gdy nie jest jeszcze za późno , jest najważniejsze. Życzę wszystkim zdrówka, sobie też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.