Joanna1235 Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 17 minut temu, Tyś(ka) napisał: Dzięki wielkie jeszcze za ten opis zołzy :-D Ja zawsze mam takie zwierzaki. Mój kot jest największym potworkiem pośród kotów, normalny człowiek by oszalał już dawno i oddał kota w pieruny, ale ja nie jestem normalna :D Lubię łobuzy, teraz będę "chorować" na Agatkę. Ooo, czyli Lumi też ma domek? <3 To już pewne? Ringo jest śliczny, taki kolorowy kłapciatek i do tego puchaty. Ludzie lubią takie, dziwię się że pierwszy "nie poszedł" do siebie. Co do Lumi pewne Basia była na wizycie i wszystko ok. A Agata pewnie czeka na Ciebie. Ringo to taki misiek najgrzeczniejszy z całej piątki , taki przytulak Quote
Tyśka) Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 Być może Ringo odbije sobie w nowym domku, gdzie będzie jedynakiem :) Nieraz miałam taką sytuację, że najgrzeczniejszy z miotu pokazywał różki po adopcji. A może to taki aniołeczek, kto wie. Ty mnie Agatką nie kuś :) Nie czas na psiaka, myślę że mogłabym nie przejść procedur w obecnej sytuacji, jakiej jestem. :) Rozczochrańce na Bytom: https://www.olx.pl/oferta/sliczne-rozczochrane-psie-dzieci-CID103-IDwya3r.html - ogłoszenie czeka na weryfikację. Niektóre zdjęcia rozjaśniłam, a tak pozwoliłam sobie. Quote
Joanna1235 Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 To dzielna mama szczeniaków , zaczipowana , odrobaczona , zaszczepiona na wirusówki i wściekliznę , przed adopcją będzie wysterylizowana. Anioł nie pies , cudowna cierpliwa zapatrzona w człowieka suka ,cierpliwie znosi wszelkie zabiegi pielęgnacyjne i weterynaryjne , ma ok 2-3 lata łatwego życia na pewno nie miała ., a mimo wszystko człowiek najważniejszy, całe serce i miłość gotowa oddać za troszkę okazanego uczucia. Mamuśka przed fryzjerem i po metamorfozie . Bardo prosimy o ogłoszenia dla mamy , jest cudna. Agate do Ciebie i na koniec świata przywiozę , więc decyduj szybko. 1 Quote
elik Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 Jaka ona podobna do mojego Alfika wczoraj ostrzyżonego :) Zostawiłam mu kłaczki na końcu ogona i ma lwi ogon :) Jutro zrobię mu zdjęcie (dzisiaj jest już za ciemno) to zobaczycie jak są podobni :) Quote
ewu Posted July 5, 2018 Author Posted July 5, 2018 2 godziny temu, MALWA napisał: Dzisiaj po 11.00 odbyła się wizyta przed adopcyjna u Rodziny chętnej adoptować Suri. Przebieg wizyty oceniam bardzo pozytywnie. Pani Marta lat. ok. 23-25, która chce Suri mieszka wraz ze swoim chłopakiem i jego dziadkiem w dwupokojowym mieszkaniu, na chyba czwartym piętrze. Mieszkanie jest wynajmowane. Właściciel mieszkania wyraża zgodę na zamieszkiwanie w mieszkaniu psa. Teren, na którym mieszka Pani Marta jest dodatkowo ogrodzony z zamykana brama i odrębnym parkingiem, bowiem jest to teren prywatny. Przy blokach znajduje się zieleń, krzaczki, chodniczki, ogólnie, jest gdzie pospacerować. Jest wiele alejek, i ścieżek przy innych blokach, tych na przeciwko. To osiedle jest zlokalizowane jakby w głąb od głównej, ruchliwej drogi, a drogi wewnętrzne i ścieżki uczęszczane tylko przez mieszkańców. W odległości około 5-8 km od Pani mieszkają rodzice obojga. Mają działki, na które będzie zabierana sunia. U rodziców Pani Marty mieszka też suczka Maja, uratowana, być może polubi szczeniorkę. Zwykle cały czas jest ktoś w mieszkaniu. Pani pracuje popołudniami i około godz. 14.00 wychodzi do pracy. Chłopak Pani Marty pracuje od 8.00 do 16.00. Te półtora do dwóch godzin od wyjścia Pani Marty a przyjścia Pana Aleksandra nad sunią czuwałby dziadek. Dziadek ma 72 lata i czasami pomaga u rodziny w kwiaciarni. Ale co do opieki są zgodni, i są w stanie jakoś ją ustalić. Pani nie może już doczekać się suczki, pokazała mi filmiki z udziałem Suri. Pani jest w niej zakochana. W sobotę chcą przyjechać po nią do DT. Już jest przygotowane posłanko. Suczka docelowo będzie spać w pokoju młodych, a miski z jedzeniem i woda będzie miała w przejściu miedzy korytarzem a kuchnią. Pani pytała co sunia teraz je, i czym można ją dalej karmić - poradzić dopytać szczegółów w DT. Poinformowałam, ze do czasu drugiego szczepienia sunia powinna załatwiać się w domu na podkłady z uwagi na to, ze dostała surowicę. Nie będzie z tym problemu. Ponadto poinformowałam o konieczności założenia obroży i adresatki, a na spacery szelek. Pani Marta pytała jeszcze o wolontariat. Wiele na ten temat nie mogłam powiedzieć, poprosiłam o kontakt z Basią lub DT. Pani Marta jest bardzo otwarta i psiolubną osobą. Na moje pytanie co zrobiłaby, gdyby ten związek z obecnym chłopakiem się rozpadł, w kontekście co z Suri ? Padła odpowiedż, odchodzę i biorę suczkę z sobą. Myślę, ze Suri może już pakować walizki i co tam jeszcze ma i czekać na swoja Panią :) Malwa dziękuję:) Quote
Tyśka) Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 A mamusia szczeniąt (swoją drogą dzieci to jej kopie z wyglądu :) ) ma jakoś na imię? :) Quote
ewu Posted July 5, 2018 Author Posted July 5, 2018 Lumi też już się pakuje. Jutro więcej napiszę bo dopiero wróciłam z Wileliczki , gdzie zawiozłyśmy na cito 7-mio miesięcznego psiaka po wypadku. Liczne złamania, obrzęk płuc. Podejrzewamy również pobicie:( Nazwałam go Roj. Lekarze walczą o malucha, Proszę o dobre myśli. Strasznie się martwię. Quote
ewu Posted July 5, 2018 Author Posted July 5, 2018 Dwa dni temy zabrałyśmy mamę i 7 szczeniąt , są awaryjnie w hoteliku w Gliwicach, mogą tam być do soboty. Dzisiaj przed chwilą do schroniska trafiła suczka i 4 maleństwa. Siedziała z nimi w rurze:( Musimy je zbrać , tylko gdzie???????????????? Quote
Tyśka) Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 Chyba za dużo bierzesz na siebie, ewu :( Wiem że to trudne, ale nie każdemu uda się pomóc... Za Roja trzymam mocno kciuki, wierzę że jemu się uda! Masz może zdjęcia tej mamy i 7 szczeniąt? Cieszę się, że Lumi ma dom. W takim razie zdejmuję ją z ogłoszenia i podmieniam jej zdjęcia na Agatkę i Ringo. Quote
Joanna1235 Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 6 minut temu, Tyś(ka) napisał: A mamusia szczeniąt (swoją drogą dzieci to jej kopie z wyglądu :) ) ma jakoś na imię? :) przepraszam nie napisałam ; Figa Quote
MALWA Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 9 minut temu, ewu napisał: Malwa dziękuję:) Bardzo proszę ! Miło mi było spotkać się z młodymi, sympatycznymi ludźmi, pełnymi empatii i zainteresowania psimi sprawami :) Quote
MALWA Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 8 minut temu, ewu napisał: Lumi też już się pakuje. Jutro więcej napiszę bo dopiero wróciłam z Wileliczki , gdzie zawiozłyśmy na cito 7-mio miesięcznego psiak po wypadku. Liczne złamania, obrzęk płuc. Podejrzewamy również pobicie:( Nazwałam go Roj. Lekarze walczą o malucha, Proszę o dobre myśli. Strasznie się martwię. Biedny szczeniaczek :( Quote
ewu Posted July 5, 2018 Author Posted July 5, 2018 6 minut temu, Tyś(ka) napisał: Chyba za dużo bierzesz na siebie, ewu :( Wiem że to trudne, ale nie każdemu uda się pomóc... Za Roja trzymam mocno kciuki, wierzę że jemu się uda! Masz może zdjęcia tej mamy i 7 szczeniąt? Cieszę się, że Lumi ma dom. W takim razie zdejmuję ją z ogłoszenia i podmieniam jej zdjęcia na Agatkę i Ringo. Tysiu sama niczego bym nie zrobiła,. Na szczęśie są tacy ludzie jak Asia, Aneta, Magda , Kasia i wiele Dobrych Dusz z dogomanii. Bez Was nie dała bym rady. Jutro prześlę zdjęcia. Quote
ewu Posted July 5, 2018 Author Posted July 5, 2018 Muszę iść trochę odpocząć bo PESEL mam marny i coraz gorzej znoszę stres. Żeby tylko Roj wyzdrowiał , to reszę udźwigniemy. Quote
malawaszka Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 29 minut temu, ewu napisał: Lumi też już się pakuje. Jutro więcej napiszę bo dopiero wróciłam z Wileliczki , gdzie zawiozłyśmy na cito 7-mio miesięcznego psiaka po wypadku. Liczne złamania, obrzęk płuc. Podejrzewamy również pobicie:( Nazwałam go Roj. Lekarze walczą o malucha, Proszę o dobre myśli. Strasznie się martwię. właśnie weszłam tu w poszukiwaniu wiadomości o nim, trzymam kciuki bardzo mocno żeby się maluszkowi udało!! nie dałam rady dziś zareagować bo sama walczę teraz o życie mojej Koki :( Quote
Joanna1235 Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 Na prośbę Basi wrzucam szczyle z mamą z wyglądu laba miniatury Quote
Joanna1235 Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 A, to mamusia z rury ze szczylami, cztery więcej Quote
MALWA Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 2 godziny temu, Joanna1235 napisał: Na prośbę Basi wrzucam szczyle z mamą z wyglądu laba miniatury Cudowne małe biszkopty :) Ale za to mamusia to chyba szkieletor..... Quote
MALWA Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 2 godziny temu, Joanna1235 napisał: Biedny Roj Strasznie biedny piesio.... Quote
MALWA Posted July 5, 2018 Posted July 5, 2018 2 godziny temu, Joanna1235 napisał: A, to mamusia z rury ze szczylami, cztery więcej Sunia wygląda jak "zbity pies"...... małe kulki pocieszne.... Quote
ewu Posted July 6, 2018 Author Posted July 6, 2018 Roj wczoraj walczył o życie. Zaczął się dusić i krztusić, miał obrzęk płuc. Lekarze w Wieliczce wyprowadzili go na prostą. Stan jest stabilny. Dzięki lecznicy dra Korty udało się już uratować wiele istnień z tego schroniska. Jestem im dozgonnie wdzięczna. Kochany nasz okruszek jest w dobrych rękach. Gdyby nie ta cała akcja umarłby w schroniskowej lecznicy.... A ja się zamartwiam co z małymi, gdzie damy szczeniaki. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.