Jump to content
Dogomania

Wylysiała jamnisia z guzem, boi sie ludzi. Pilnie wyciągamy ze schronu:(


Recommended Posts

I wiara w to że na nas czekają.... chyba pomaga w najtrudniejszych momentach!... i też tacy ludzie(żeby tylko czasem kogoś nie pominąć!) jak tutaj właśnie na wątku Loni, myślę że spotykają się wyjątkowe ciocie( raczej powinno być chyba jedne z najwspanialszych cioteczek dogo, takie właśnie .. dobre duszki!)  bardzo ciepły , budujący powiedziałabym wątek :)

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam wczoraj króciutko z Ireną.Bardzo zachwalała Lonieczkę,że taka jest grzeczna.Dzisiaj lub jutro więcej będę miała wiadomości.Agnieszka przesłała mi zdjęcia Loni na maila ale w jakimś dziwnym programie,że nie mogę ich przetworzyć na jpg. w związku z tym na razie tylko ja pooglądałam sobie zdjęcia wraz z TZ.Lonia w domu bawi się sporym kamieniem (chyba jest to kamień)-to widać na zdjęciach.Ja osobiście jestem temu przeciwna,ponieważ od kamieni bardzo szybko psują się zęby.Lonia i tak ma ząbków mało,szkoda by było aby resztę straciła.Kamień można zastąpić psimi zabaweczkami,piłeczkami itd.Już naszykowałam zabaweczki.TZ w następną sobotę pojedzie do Długołęki to zawiezie.Oglądając zdjęcia Loni,przypomniał mi się dawny wątek Kamyczka,który będąc na łańcuchu,aby sobie urozmaicić nudę łańcuchową właśnie bawił się kamolami i stracił wszystkie zęby a miał tylko 4 lata.

Link to comment
Share on other sites

Poker - wieści są i dobre i nie bardzo. Bo wygląda na to, że się zaaklimatyzowała, skoro zaczepia chłopców do zabawy, mało tego, biega z nimi...Aż Pani Agnieszka pytała, jak to jest z tym jej chorym serduszkiem...i czy może tak biegać...

Ale z drugiej strony niefajne jest to, że wciąż zdarza jej się nasikać...

U mnie też sikała kilka tygodni, ale była zabrana ze schronu...No i czasem zdarzało jej się zsikać w trakcie zabawy.

Coć mi się wydaje, że "taka już jej uroda" i nic się z tym nie zrobi...

Poker - dziękuję za to, że pilnujesz tych finansowych spraw.  Ja już jestem gotowa sobie to odpuścić...może Fundacja nas nie lubi...może ma inne priorytety...już na nic nie czekam. Ale jest mi przykro, to fakt.

 

Anulka - także dostałam te zdjęcia i kompletnie nie wiedziałam jak je wkleić na wątek. Może zięć mi pomoże, ale to za kilka dni.

Co do kamyka, oczywiście wiem, że pies nie powinien tym się bawić, bo niszczy sobie zęby. Podsuwałam Loni inne piłeczki, zabawki, patyki, niestety, zawsze wolała kamień. I dotąd szukała, grzebała, aż sobie znalazła, a zabawki leżały porzucone...

Tak ją ktoś nauczył i ciężko będzie ją tego oduczyć. Pewnie również i dlatego straciła prawie wszystkie zęby...

 

b-b - kochana, oby było tak, jak mówisz...zwlaszcza dla Anicy...

Link to comment
Share on other sites

TAK, potwierdzam, mam zwrot za 2 faktury - 300 i 200zł Razem 500zł!!!!

Są na koncie od 4 grudnia...tak mi teraz głupio, Ale wydawało mi się, że niedawno zerknęłam  i jeszcze nic nie było...

Po ostatnich zmianach, strona na którą wchodzę wygląda inaczej i nie widziałam opcji "Historia operacji", dopiero teraz...

 

Został ostatni rachunek - za badania krwi Loni. 90zł. Może już niech będzie na moje konto...

 

Isadora - dziękuję!!!

 

Poker - Tobie również bardzo dziękuję !

 

b-b - co do siurania Loni - to Pani Agnieszka mówi, że wychodzi z nią b. często, czasem co godzinę, a i tak potrafi się zlać. Tak samo było u mnie, na początku. Więc mam nadzieję, ze to minie.

Link to comment
Share on other sites

Zgadza się, jutro sporo przed świtem będę już w pociągu do Poznania.

Między Rawiczem a Lesznem, będę myśleć o Tobie b-b, a jak będzie to możliwe to nawet pomacham Ci ręką .. :)

Pędzę, bo jeszcze sporo przede mną, a czas biegnie nieubłaganie...

Niestetytory mam daleko od swojego domu bo bym się wybrała na pole i też Ci pokiwała! ;)

Aniu ja już życzę miłej podróży do Córci  :calus:

Odpoczywaj, nabieraj sił abyś silna do nas na wiosnę wróciła  :)

Link to comment
Share on other sites

Ja też życzę naszej Kochanej Ani spokojnej podróży i wypoczynku u Córci.Będę czekała na powrót Ani,wypoczętej,szczęśliwej.

Życzę Tobie Aniu i całej Twojej Rodzinie,spokojnych radosnych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie.

 

bozonarodzeniowe005.gif

 

Rozmawiałam przed chwilą z Ireną,w domu harmider okropny,Lonię było słychać przez słuchawkę chyba w całym moim domu,ponieważ Sawanka i Miki zaczęły ujadać.Zapytując Irenę co się dzieje u nich,odpowiedziała,no co,Lonia szczeka bo musi szczekać,takie są prawa psa,a szczeka bo ja weszłam do Agnieszki i tak ma być,ma dawać znać,że ktoś obcy wszedł do domu.Lonia w dzień nie odpoczywa,jest w ciągłym ruchu,musi obserwować,musi być wszędzie.Jest bardzo kontaktową suczką i bardzo grzeczną.Kacper i Witek bardzo dużo bawią się z Lonią,poznają się wzajemnie.Jednym słowem,dom Agniesi bardzo ożył, Lonia uzupełnia ciszę w domu.W moim przekonaniu dom zaczął tętnić nowym,dobrym życiem.

Agniesia przesłała mi fotki w jpg a więc wstawiam,jeszcze mnie coś zastanawia,a gdzie Lonieczka ma obróżkę i adresówkę,o co tak walczyłam?

 

22f53317405bf761med.jpg

 

 

 

caed66be9398a984med.jpg

 

737858da519564ccmed.jpg

 

80acbd11b67ba15amed.jpg

 

79a8778496a72d4amed.jpg

Link to comment
Share on other sites

Ciocie kochane, dziękuję bardzo za tak miłe życzenia!

Boję się już okropnie, bo nie lubię latać...

 

b-b - i tak będę machać (na wszystkie strony świata...), jak tylko nie będzie pasażerów obok, coby dziwnie nie patrzyli...:)

 

Anulko - super, że udało się wkleić fotki. Moja kochana sierotka, to czwarte zdjęcie od góry, mnie szczególnie porusza...

Lonia dzięki Tobie trafiła do wspaniałego domku, mądrych, wyrozumiałych ludzi. Dziękuję po tysiąckroć!!!

Oby tylko nie nadużywała tego zrozumienia...

 

Obróżka - Pani Agnieszka mówiła, że w adresie jest błąd (w numerze telefonu) i musi jakoś to zmienić. Pewnie dlatego Lonia jeszcze chodzi bez. 

Link to comment
Share on other sites

Bogusik - Ciociu kochana, bardzo bardzo serdecznie dziękuję za życzenia i te na drogę i te świąteczne.

Będę miałą dostęp do internetu (choć mocno ograniczony, bo kochane dzieci nie lubią jak mamusia za długo siedzi przy kompie, zwlaszcza córka jest nieugięta i mocno mnie od kompa goni...)

Tobie również życzę Zdrowych, Radosnych Świąt i mam nadzieję, że spędzisz je z Rodziną, w Polsce.

Link to comment
Share on other sites

To fajnie,że choć na chwilkę będziesz mogła tu zaglądać :) Mam swoje ulubione wątki,na które bardzo chętnie zaglądam,choć nie zawsze piszę...Ten wątek Lonieczki,właśnie do nich należy :)

Święta już od kilku lat spędzam niestety,ale nie w Polsce,bo mam taką sytuację,że nie mogę wyjechać... :-( Ale na urlopik,pewnie uda mi się w przyszłym roku znowu pojechać :)

Dziękuje za życzenia Figuniu :calus:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...