elficzkowa Posted August 13, 2014 Posted August 13, 2014 Hurra, hurra, hurra !!! :multi: Kudlataja - jesteś wielka !!! Quote
agat21 Posted August 13, 2014 Posted August 13, 2014 [quote name='elficzkowa']Hurra, hurra, hurra !!! :multi: Kudlataja - jesteś wielka !!![/QUOTE] Dołączam się do zachwytów i objawów radości!! :D Quote
Havanka Posted August 13, 2014 Posted August 13, 2014 Tak się bałam, ze z Karolkiem nie pójdzie tak łatwo. Na pewno Sedalin pomógł. Naprawdę jestem pod wrażeniem i cieszę się bardzo, ze udało się go dostarczyć do Hoteliku. Oby też szybko i sprawnie Karolek robił postępy w socjalizacji. Trzymam kciuki ! Quote
AgaG Posted August 13, 2014 Posted August 13, 2014 bardzo się cieszę, że Ci się udało kudlataja :loveu:tak skutecznie wszystko poprowadzić i umieścić Karolka w dt :) i z postępów Miszy, który odrobinę się oswaja też się bardzo cieszę! :multi: Quote
fegelle Posted August 13, 2014 Posted August 13, 2014 ja również dołączam się do ochów i achów i życzę Karolkowi powodzenia :)) hura!!!!!!!:multi: Quote
kudlataja Posted August 14, 2014 Posted August 14, 2014 (edited) [quote name='Havanka']Tak się bałam, ze z Karolkiem nie pójdzie tak łatwo. Na pewno Sedalin pomógł. Naprawdę jestem pod wrażeniem i cieszę się bardzo, ze udało się go dostarczyć do Hoteliku. Oby też szybko i sprawnie Karolek robił postępy w socjalizacji. Trzymam kciuki ![/QUOTE] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Wcale nie poszło łatwo. Na zjedzenie przez Karola kiełbaski z sedalinem czekałam od 7 do 11. Już myślałam, ze nic z tego nie będzie, Karol dobrze wiedział, ze za dużo tego zamieszania wokół niego w ostatnim czasie i był bardzo nieufny.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Wkońcu gdy zjadł ten sedalin to wcale nie zasnął, zwiał do budy i był tylko troszkę osowiały..później się miotał przy zakładaniu obróżki i z szelkami już nie próbowałm, by nie przysparzać psiakowi dodatkowych stresów, martwiłam się o jego serce. [/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Niezbyt podobało mu się także wkładanie do klatki i przenoszenie do auta,szamotał się trochę. W między czasie dostał też szczepienia. Po tych nerwach podróż przebiegła już sprawnie, bez przygód. Karol był mocno wystraszony i siedział w klatce skulony i biedny do samego końca: [/FONT][/COLOR][IMG]http://i61.tinypic.com/9bjihs.jpg[/IMG] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Na miejscu od razu, jak tylko otworzyłam klatkę, wyskoczył gwałtownie..na szczęście były tam inne psiaki i to rozładowalo trochę napoięcie, Karol od razu się nimi zainteresował, nastąpiło zapoznanie towarzystwa a następnie ucieczka w krzaki..Noc spędził w jednej z bud, którą sobie wybrał, nie chciał wejść do mieszkania, chociaż przyglądał się z zainteresowaniem jak psiaki wszystkie po kolei wchodzą na nocleg do domu. Gdy został sam, to oczywiście nastąpiło to czego się obawiałam, mianowicie wył żałośnie, tak jak Miszka na początku swojego pobytu w dt. Na szczęście nie trwało to zbyt długo i psiak zmęczony wrażeniami w końcu zasnął, reszta nocy przebiegła już spokojnie. [/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Rozmawiałam wczoraj z PatiC, która już Karola obserwowała i niestety uważa,że dochodzenie Karolka do normalności „trochę” potrwa. Psiak jest super w stosunku do innych psów, jednak człowieka boi się panicznie:([/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Żeby już nie przynudzać to na koniec słów kilka o finansach Karolka.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Naswoim koncie zgromadziłam dla Karolka (łącznie z wpłatami na transport i ostatnim bazarkiem ciasteczkowym AgiG) [/FONT][/COLOR][COLOR=#222222][FONT=Verdana][B]1261zł[/B][/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Wydatki:[/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]400zł- pierwszy miesiąc hotelowania Karola (z karmą, faktura wkrótce)[/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]około300zł – paliwo -paragon gdzieś w tych emocjach podziałam..)[/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]80zł szczepienia (rachunek wstawię później bo jeszcze nie odebrałam od weta)[/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Na koncie Karola pozostaje zatem [/FONT][/COLOR][COLOR=#222222][FONT=Verdana][B]481zł.[/B][/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Bardzo dziękuję wszystkim za wpłaty i wsparcie i nie zapominajcie o nas, proszę. Pomoc nadal jest potrzebna[B]. [/B][/FONT][/COLOR][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Mam nadzieję, że uda się utrzymać Karolka w hotelu tak długo jak będzie tego wymagał.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Czekam na fotki od PatiC i może jakieś pokrzepiające wieści. Co do Miszy to mam cichą nadzieję, że jego dt stanie się ds, zobaczymy. Tymczasem pędzę na działkę do pozostałych psiaczków.[/FONT][/COLOR] Edited August 14, 2014 by kudlataja Quote
kudlataja Posted August 14, 2014 Posted August 14, 2014 Dostałam właśnie smsa od Pati: "Karolek jest po pierwszej próbie ucieczki - kombinował w nocy podkop pod bramą - nieudany. Tak jak poprzedniej nocy wył - tym razem nieco dłużej. Jest nadal bardzo przestraszony - jak już wyjdzie zkryjówki, to chodzi przyczajony i bardzo czujny. Trochę komunikuje się ze szczeniakami, ale byle puknięcie, byle szmer i ucieka za garaż.." Martwię się, oby Karol tam się odnalazł:( Quote
kudlataja Posted August 14, 2014 Posted August 14, 2014 Zaglądam, a tu tak pusto:-(. No dobrze. to może teraz z innej beczki. pamiętacie tego biszkoptowego szczeniacza - synka Suczi? [IMG]http://i60.tinypic.com/2w4ebut.jpg[/IMG] Spotkałam go dzisiaj w lecznicy z nowymi właścicielkami, nawet mnie chyba poznał i wyląda tak:-o [IMG]http://i60.tinypic.com/2qst4t2.jpg[/IMG] ..uszy po mamie:lol: i niezły z niego klusek, bardzo ukochany przez nowe "właścicielki". Miłych snów wszystkim życzę, magda Quote
azalia Posted August 14, 2014 Posted August 14, 2014 Synek Suczi wyrósł na pięknego psa,dobrze że jest szczęśliwy. A za Karolka trzymam mocno kciuki. Quote
kudlataja Posted August 14, 2014 Posted August 14, 2014 [quote name='azalia']Synek Suczi wyrósł na pięknego psa,dobrze że jest szczęśliwy. A za Karolka trzymam mocno kciuki.[/QUOT] Bardzo dziękuję, wiesci od Karola niepokojące i dobra energia sie przyda, a spotkanie ze szczeniaczkiem rozbrajające, wzruszyłam się mocno.m. Quote
mdk8 Posted August 15, 2014 Posted August 15, 2014 na pewno Karolek jest jeszcze przerażony przeprowadzką ale mam nadzieję,że z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Quote
elficzkowa Posted August 15, 2014 Posted August 15, 2014 Myślę,że Karol jest przestraszony - to kolejna dla niego zmiana. Będzie dobrze,on po prostu potrzebuje czasu. Kudlataja nie martw się , zrobiłaś dla niego wszystko co mogłaś i teraz będziemy mieli na pewno coraz lepsze wieści od niego. Na pewno nie zostaniesz z problemami Karola sama, jesteśmy tu aby pomagać. Deklaruje od września 30 zł stałej dla Karola na hotel. Przelewy będę robić około 5 każdego miesiąca, podaj tylko nr konta. Quote
handzia Posted August 15, 2014 Author Posted August 15, 2014 Madziu, ale super, że spotkałaś szczeniaczka :) Widać że jest zadbany :multi: Quote
AgaG Posted August 15, 2014 Posted August 15, 2014 [quote name='kudlataja']Dostałam właśnie smsa od Pati: "Karolek jest po pierwszej próbie ucieczki - [B]kombinował w nocy podkop pod bramą - nieudany. [/B]Tak jak poprzedniej nocy wył - tym razem nieco dłużej. Jest nadal bardzo przestraszony - jak już wyjdzie zkryjówki, to chodzi przyczajony i bardzo czujny. Trochę komunikuje się ze szczeniakami, ale byle puknięcie, byle szmer i ucieka za garaż.." Martwię się, oby Karol tam się odnalazł:([/QUOTE] Uff ta wiadomość jest niepokojąca.. Czy na pewno nie sforsuje bramy za którymś podejściem? O różnych przypadkach słyszałam, w tym o takich właśnie, że jeśli nawet na całej posesji jest podmurowanie (rozumiem, że u Pati jest?:)), to pies potrafi wynaleźć jedno jedyne miejsce bez tego zabezpieczenia czyli bramę.. i zwiać.. Może lepiej by na noc był w kojcu? O ile oczywiście udałoby się go przekonać do wchodzenia tam.. Biedak oby poczuł się bezpiecznie u pati Quote
Havanka Posted August 15, 2014 Posted August 15, 2014 Sporo nerwów kosztowała Was ta przeprowadzka Karolka do Hoteliku. Najważniejsze, ze bezpiecznie tam dotarł. Teraz z kolei boję się, ze kiedyś Karolkowi uda się i zwieje. Wciąż jednak mam nadzieję, ze do tego czasu trochę oswoi się z nową sytuacją, pozna inne psy, może nawet będzie się od nich uczył wielu rzeczy i odechce mu się uciekać. A maluszek wyrósł na pięknego psa i z pewnością bym go już nie poznała, bo bardzo się zmienił. Dobrze, ze trafił do dobrego domu. Quote
handzia Posted August 15, 2014 Author Posted August 15, 2014 (edited) Madziu, w następnym tygodniu prześlę Ci pieniądze z bazarku, będzie na jakiś czas. Boję się, że trzeba będzie zapłacić jeszcze fakturę za karmę, której nie zapłacą raczej poprzedni "właściciele"...:( A tam jest ok 400 zł, bo przecież taka gromada potrzebuje jedzenia. W ogóle przeraża mnie wizja jesieni i kosztów. Niedługo będę robiła kolejny bazarek, może znowu coś się uzbiera, ale na dużo nie możemy liczyć, bo mam tylko kilka rzeczy na tenże bazarek...:( Karolek na pierwszy miesiąc karmę ma zapewnioną, może znajdzie się jakaś dobra dusza, która zechciałaby wysłać Karolkowi jakąkolwiek karmę? same sobie nigdy nie poradzimy....:( Edited August 16, 2014 by handzia pomyłka Quote
Elisabeta Posted August 16, 2014 Posted August 16, 2014 Już kiedyś pisałam, że czytam ten wątek od początku i codziennie... Odezwałam się może dwa razy... Miszka i Karolek to wielkie wyzwanie i trudna droga, ale kiedyś będziemy się cieszyć z ich szczęśliwych Domków. :) Ten wątek mnie trochę przerasta, ale jest piękny i fascynujący. Kudlataja, poproszę o numer konta Chłopaczków. Wpłacę 100 zł w poniedziałek, a najpóźniej we wtorek rano. Szybkim przelewem pocztowym. I będę się bardzo starała wspomóc Miszę i Karolka w przyszłości jednorazowymi wpłatami. Bo warto. :) Quote
handzia Posted August 16, 2014 Author Posted August 16, 2014 Elizabeto, dziękuję Ci z całego serca :) Może wspólnymi siłami nam się uda... Quote
Ty$ka Posted August 17, 2014 Posted August 17, 2014 Spokojnie, Karolek jest w nowym miejscu, boi się, ale powinien się stopniowo zaklimatyzować. Do tego czasu faktycznie trzeba go zabezpieczyć przed ucieczką, bo będzie robił wszystko, by wrócić do swojego miejsca, do swojego azylu. I polecam na wszelki wypadek założyć mu obrożę zaciskową, z tej nie ucieknie, ze zwykłej już może. Szelki często powodują u takich dzikusków panikę, choćby Tali nie umiała się w nich ruszyć i była totalnie spanikowana, dlatego na razie przyzwyczajanie do nich bym sobie odpuściła, a skupiła się na stworzeniu Karolkowi azylu, by poczuł się bezpieczny. Na działce już tak było, bo na filmiku wygląda na całkiem zrelaksowanego. Trzymam kciuki za Miszę i Karolka. Quote
Maciek777 Posted August 17, 2014 Posted August 17, 2014 [quote name='mdk8']na pewno Karolek jest jeszcze przerażony przeprowadzką ale mam nadzieję,że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.[/QUOTE] Mam to samo zdanie i nadzieję:p Quote
AgaG Posted August 17, 2014 Posted August 17, 2014 [quote name='handzia']Madziu, w następnym tygodniu prześlę Ci pieniądze z bazarku, będzie na jakiś czas. Boję się, że trzeba będzie zapłacić jeszcze fakturę za karmę, której nie zapłacą raczej poprzedni "właściciele"...:( A tam jest ok 400 zł, bo przecież taka gromada potrzebuje jedzenia. W ogóle przeraża mnie wizja jesieni i kosztów. Niedługo będę robiła kolejny bazarek, może znowu coś się uzbiera, ale na dużo nie możemy liczyć, bo mam tylko kilka rzeczy na tenże bazarek...:( Karolek na pierwszy miesiąc karmę ma zapewnioną, [B]może znajdzie się jakaś dobra dusza, która zechciałaby wysłać Karolkowi jakąkolwiek karmę? same sobie nigdy nie poradzimy...[/B].:([/QUOTE] handziu ponieważ rozpuszczam wieści wśród przyjaciół, to właśnie kochana OlaK spoza dogo zaproponowała, że mu wyśle karmę. Podaj mi proszę na pw adres Karola do wysyłki, to przekażę Oli. Obiecuję też wkrótce bazarek dla psów. Na razie gromadzę fanty :) Quote
kudlataja Posted August 18, 2014 Posted August 18, 2014 [quote name='elficzkowa']Myślę,że Karol jest przestraszony - to kolejna dla niego zmiana. Będzie dobrze,on po prostu potrzebuje czasu. Kudlataja nie martw się , zrobiłaś dla niego wszystko co mogłaś i teraz będziemy mieli na pewno coraz lepsze wieści od niego. Na pewno nie zostaniesz z problemami Karola sama, jesteśmy tu aby pomagać. Deklaruje od września 30 zł stałej dla Karola na hotel. Przelewy będę robić około 5 każdego miesiąca, podaj tylko nr konta.[/QUOTE] Pojawiam się po krótkiej przerwie, dziękuję bardzo za deklarację, bardzo doceniam..ja ze swojej strony także szukam źródeł finnasowania dla Karolka, na razie bez rezultatu, ale nie poddaję się. Psiak musi oczywiście swoje w hoteliku odsiedzieć, zmiany w jego zachowaniu na pewno będą następowały powoli. Nie wchodziałm na dogo przez łikend, bo zajmowałam się "wysypem" kociaczków, mam nawet trzy maluchy na tymczasie u siebie i jest trochę z nimi zachodu..dużo tego kociego nieszczęścia ostatnio dookoła. Quote
kudlataja Posted August 18, 2014 Posted August 18, 2014 [quote name='AgaG']Uff ta wiadomość jest niepokojąca.. Czy na pewno nie sforsuje bramy za którymś podejściem? O różnych przypadkach słyszałam, w tym o takich właśnie, że jeśli nawet na całej posesji jest podmurowanie (rozumiem, że u Pati jest?:)), to pies potrafi wynaleźć jedno jedyne miejsce bez tego zabezpieczenia czyli bramę.. i zwiać.. Może lepiej by na noc był w kojcu? O ile oczywiście udałoby się go przekonać do wchodzenia tam.. Biedak oby poczuł się bezpiecznie u pati[/QUOTE] Tak u Pati jest zabezpieczenie pod ogrodzeniem i Karolek juz porzucił próby podkopowe, zniechęcił sie chyba. Za to nadal wyje każdej nocy. Poza tym bez zmian, do psiaków jest bardzo otwarty, natomiast ludzi boi się panicznie, chociaż ostatnio jak Pati wróciła z pozostałymi psiakami ze spaceru to witał sie z nimi radośnie i nawet obecność Pati nie przeszkadzała mu i nie uciekał na jej widok. To już jakiś plus..Pati pozytywnie nastawiona, więc staram sie nia martwić na zapas. Quote
kudlataja Posted August 18, 2014 Posted August 18, 2014 [quote name='Elisabeta']Już kiedyś pisałam, że czytam ten wątek od początku i codziennie... Odezwałam się może dwa razy... Miszka i Karolek to wielkie wyzwanie i trudna droga, ale kiedyś będziemy się cieszyć z ich szczęśliwych Domków. :) Ten wątek mnie trochę przerasta, ale jest piękny i fascynujący. Kudlataja, poproszę o numer konta Chłopaczków. Wpłacę 100 zł w poniedziałek, a najpóźniej we wtorek rano. Szybkim przelewem pocztowym. I będę się bardzo starała wspomóc Miszę i Karolka w przyszłości jednorazowymi wpłatami. Bo warto. :)[/QUOTE] Wchodzę a tu takie wieści, tyle serca, dziękuje bardzo nawet za wchodzenie na wątek i zainteresowanie, bo co do tych 100zł, to nawet brakuje mi słów. Prześle konto na pw. Ja też myślałam, ze mnie ta sytuacja przerośnie i nawet w najśmielszych marzeniach nie spodziewałam się takiego rozwoju wypadków. To były psiaki bez szans, skazane na śmierć, nagle znalazło się tyle osób, którym one nie są obojętne. Zapraszam serdecznie do nas, czekam na pierwsze zdjęcia od Pati:loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.