Jump to content
Dogomania

Bajka - bezdomna biała suczka w gminnym kojcu.......


malagos

Recommended Posts

Zgłoszenie do Tomka - "pan zabierze sukę od nas ze wsi, stado psów za nią biega, ona do mnie na podwórko wchodzi, a ja nie chcę mieć schroniska!!". W podobnym tonie, z wyrzutem, to samo do urzędu gminy.

Wczoraj suczka została przywieziona do gminnego kojca przy zakładzie gospodarki komunalnej. Po pracy podjechaliśmy z Tomkiem obejrzeć nabytek.

W kojcu zwinięta kulka, na podłodze, choć obok stoją dwie budy ze słomą.

Przestraszone śliczne stworzenie, nieśmiałe, ale ogonek między nogami się pomajtał. W ogonie rzepy, na grzbiecie też.

Nazwałam roboczo Bojka, ale może lepiej Bajka?... Albo jeszcze jakoś inaczej?...

 

 

 

 

[url=http://postimg.org/image/r5ai3rbsr/]suk1.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/ioazsu73v/]suk2.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/46dskufsr/]suk4.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/bnn0025bv/]suk5.jpg[/url]

[url=http://postimg.org/image/lyzcspx17/]suk6.jpg[/url]

 

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 50
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Zdjęcia zrobiłam telefonem, potem się dorobi lepsze. Suczka jest średniej wielkości, mniejsza od naszej Soni i Mili.

I jest młodziutka, zęby bielusieńkie!

W tym wiadrze miała wczoraj mleko z płatkami kukurydzianymi - śniadanie po przedszkolakach :(

Zwróciłam uwagę dziś pracownikowi ZGK, ale to takie pojęcie - pies przecież je resztki, czyli wiadro różności z całego dnia. Dzis zajrzę do niej z miską, rano się ugotowało mięso z makronem.

Nie będzie mnie do soboty, ale jak wrócę, to...

Link to comment
Share on other sites

Spokojnie - znacie jakąś bajkę, która nie zakończyła by się "i żyli długo i SZCZĘŚLIWIE"? ;)
Na razie jesteśmy na początku opowiadania, więc może być przez chwilę smutno, ale przecież z każdym dniem będziemy coraz bliżej szczęśliwego zakończenia! :) "Moja" Bajka trafiła taki dom, że nawet najlepszy bajarz by się nie powstydził, więc i ta Bajka też ma szanse :)

Link to comment
Share on other sites

Urzędnikiem nie jestem, radną już też nie - po prostu trafiłam na normalnego wójta i panią sekretarz urzędu gminy :)

 

Byliśmy dziś u niuniu - mocno spała w budzie, dopiero jak zastukałam w kraty, wystawiła łepek. Ale nie wyszła do nas.... Patrzyły tylko na nas smutne oczy, bardzo smutne i przestraszone. W misce czysta woda, obok pusta miseczka - chyba coś było do jedzenia. Na podłodze brzydkie dwie kupy, rzadkie. Przełożyłam do miseczki moje jedzonko, ale dopiero jak odeszliśmy kawał, to wyszła z budy i zaczęła jeść.

Jutro już raniutko jadę do Warszawy, ale Tomek po pracy zajrzy do Bajki - może ta biegunka to wynik karmy, może tego mleka, a może trzeba będzie podać leki.

do zobaczenia w Warszawie w czwartek :)

Link to comment
Share on other sites

Dzwonił Tomek, był po pracy i wiejskim zebraniu (został sołtysem na drugą kadencję) i złe wieści: kojec pusty, bramka zamknięta! Wypytywał pracowników ZGK, jak rano przyszli, psa juz nie było. myśleli, ze to my zabraliśmy sunię do siebie....

Ona była za duża, żeby przejść między kratami!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...