mdk8 Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 trzymam mocno :loveu: . Mila to ładne imię - takie " milusie" :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 A zatem trzymamy za Milę! Czeka ją ciężka noc, oby szybciutko minęła.............. A co z tym pogryzionym Onkiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 Jestem z zaproszenia. Na razie tylko tyle... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 Nie wiem czy uda mi się dzisiaj zasnąć. Moje myśli będą przy Mili. Piękne imie. Betkak, gorąca prośba, jak tylko będziesz mogła daj znać co u Mili. Zdaję sobie sprawę, że tej nocy będziesz miała ważniejsze sprawy niż siedzenie przy kompie, ale daj znać najszybciej jak to będzie możliwe. Dzięki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Zaglądam z rana......co u suni ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Ayame Nishijima'] Alternatywą było odwrócenie wzroku i pozostawienie psicy w Olkuszu. [/QUOTE] [B]Taka alternatywe wybrala Angela, [/B]stzw z madziakato chcialy zabrac onke i to ciezarna suke, proszac Angele o zabranie na jeden dzien psa z chorymi uszami gdyz ten jechal dalej pod Czestochowe, wiec mogl poczekac jeden dzien dluzej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania68 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Ada-jeje'][B]Taka alternatywe wybrala Angela, [/B]stzw z madziakato chcialy zabrac onke i to ciezarna suke, proszac Angele o zabranie na jeden dzien psa z chorymi uszami gdyz ten jechal dalej pod Czestochowe, wiec mogl poczekac jeden dzien dluzej.[/QUOTE] Skąd masz takie info? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betkak Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Już jestem. Wiem, że wszyscy czekacie na informację. Mila zaczęła się szczenić trochę po 6 rano, do chwili obecnej na świat przyszło 6 szczeniąt. Jest mi bardzo ciężko w tej sytuacji bo moje zdanie jest takie, że każdy pies ma prawo żyć. Zadaję sobie pytanie czy matka(człowiek) zabija swoje dziecko bo nie ma funduszy? Czy można nazwać człowieczeństwem odebranie życia psu w imieniu zapobiegania bezdomności? Po co ratować zwierzęta skoro i tak potem sami je uśmiercamy? Oczywiście to tylko takie moje gdybania... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margoth137 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 zaglądam... Boziu kochany i co z tymi malutkami??:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gluchypies Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Beatko, czy ta 6 to są już wszystkie? W jakim są stanie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Ja bym nie potrafiła uśpić szczeniąt, które już się urodziły... No nie mogłabym i już :( Co innego sterylka aborcyjna w miarę wczesna, ale w takiej sytuacji, kiedy maluchy przyjdą już na świat, to... nie chciałabym się znaleźć :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Isiak']Ja bym nie potrafiła uśpić szczeniąt, które już się urodziły... No nie mogłabym i już :( Co innego sterylka aborcyjna w miarę wczesna, ale w takiej sytuacji, kiedy maluchy przyjdą już na świat, to... nie chciałabym się znaleźć :([/QUOTE] Ja podobnie, a już wybrać tego jednego, który ma żyć....straszna decyzja:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Isiak']Ja bym nie potrafiła uśpić szczeniąt, które już się urodziły... No nie mogłabym i już :( Co innego sterylka aborcyjna w miarę wczesna, ale w takiej sytuacji, kiedy maluchy przyjdą już na świat, to... nie chciałabym się znaleźć :([/QUOTE] Przyłączam się, ja bym też nie potrafiła...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Raz w życiu usypiałam bardzo chorego, zdeformowanego dwudniowego szczeniaka i było mi ciężko, a co dopiero zdrowe... A już tekst weta był rozwalający : z takim czymś do uśpienia? trzeba było do toalety wrzucić i wodę spuścić ( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margoth137 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Isiak']Raz w życiu usypiałam bardzo chorego, zdeformowanego dwudniowego szczeniaka i było mi ciężko, a co dopiero zdrowe... A już tekst weta był rozwalający : z takim czymś do uśpienia? trzeba było do toalety wrzucić i wodę spuścić ([/QUOTE] co to za wet.........:( też bym nie mogła, mimo tego iż wiem jak ciężko o domy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='margoth137']co to za wet.........:( też bym nie mogła, mimo tego iż wiem jak ciężko o domy....[/QUOTE] Ten sam wet, który tak pięknie opatrzył słynnego psa bez oczu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margoth137 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Isiak']Ten sam wet, który tak pięknie opatrzył słynnego psa bez oczu.[/QUOTE] Maciusia? to straszne.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='margoth137']Maciusia? to straszne....[/QUOTE] Tobiego... Na szczęście dzięki dziewczynom z Arkadii Tobi trafił na prawdziwe leczenie, operację i już jest OK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 To są straszne dylematy. Najtrudniejsze. Też jestem załamana i w rozpaczy. Ale może musimy być silne, by się z tym pogodzić. Jest tyle wątków z psami potrzebującymi pomocy, że człowiek już się gubi... Im trzeba pomóc, a jest tak ciężko z adopcjami. Te szczeniorki możemy tylko przeprosić, ale ktoś inny był tu winny . Kto inny zaniedbał, porzucił, może wyrzucił Milę. O weterynarzu nie śmiem powiedzieć nic złego. Też mi ciężko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
timelove Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000][/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Również jestem przeciwnikiem usypiania już narodzonychszczeniąt… Zdaję sobie sprawę z tego, iż schroniska są przepełnione, aleprzepełnione są przez nas ludzi a nie przez te bezbronne istoty. Śledzę wątek inie ukrywam, że 3małam kciuki za to żeby urodziła się mniejsza ilość tychszczeniąt, nie wyobrażam sobie sytuacji wyboru : ty będziesz żyć a wy nauśpienie.. Przy mniejszej ilości ja osobiście bym podjęła się wychowania tychszczeniąt – już nieraz w moje ręce trafiały szczenięta, kocięta jeszcze złożyskiem – walczyłam razem z nimi ale było to warte! Potem z dumą mogłamstwierdzić one żyją dzięki mnie. Sterylka wcześniej jak najbardziej jestem ZA – popieram, ale nie uśmiercanie zdrowychszczeniąt. Skoro jest tu tyle zwolenników to może jakiś bazarek? Mogę przekazaćtroszkę fantów na ratowanie tych szczeniąt i ich matki – tylko ktoś by musiałten bazarek założyć ja z czasem niestety stoję bardzo krucho… [/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Elisabeta']O weterynarzu nie śmiem powiedzieć nic złego.[/QUOTE] Ja miałam na myśli jednego konkretnego weta, tak trochę był to off... [quote name='timelove'][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Skoro jest tu tyle zwolenników to może jakiś bazarek? Mogę przekazaćtroszkę fantów na ratowanie tych szczeniąt i ich matki – tylko ktoś by musiałten bazarek założyć ja z czasem niestety stoję bardzo krucho…[/COLOR][/SIZE][/FONT][/QUOTE] Ja mogę zrobić na zasadzie że wysyłasz mi foty i ceny fantów, ja robię i rozliczam bazarek, a wysyłka fantów idzie od Ciebie. EDIT: no i najpierw trzeba ustalić, na jakie konto będzie się zbierać kasę dla suni i kto będzie "skarbnikiem". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gluchypies Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Isiak'] EDIT: no i najpierw trzeba ustalić, na jakie konto będzie się zbierać kasę dla suni i kto będzie "skarbnikiem".[/QUOTE] Na początku wątku się zaoferowałam, aby być skarbnikiem, więc jeśli zostanę "przyjęta" to będę prowadzić rozliczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betkak Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Przepraszam wszystkich, że nie pisałam. Chciałam wszystko przemyśleć na spokojnie, bez emocji i sugestii osób trzecich. Ze względu na to, że hotelik Psia Przystań powstał żeby ratować psy i jest to naszym głównym celem postanowiliśmy nie usypiać szczeniąt. Jestem świadoma tego co robię, jestem gotowa wziąźć za te 5 szczeniaków odpowiedzialność finansową-choć wiem, że będzie mi ciężko. Wiem, że moja decyzja może być negowana przez wiele osób. Jednak odbierając życie tym maluchom musiałabym zaprzeczyć sama sobie i własnym zasadom. Skoro są ludzie, którzy ratują starsze, schorowane psy bestialstwem by było zabicie narodzonych szczeniąt. Teraz może trochę o Mili i jej maluchach. Szczeniaków jest 6. 3 chłopców i 3 dziewczynki. Psiaki mają ok. 15cm długości. Jeden z nich jest wyjątkowy-ma grafitowe umaszczenie, kolejny jest brązowy z czarnymi wstawkami, pozostała 4 jest czarna podpalana. Mila jest bardzo troskliwą mamą i cały czas pilnuje maleństw:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Co do problemów z adopcją, to zauważcie proszę, że o wiele łatwiej jest znaleźć dom dla szczeniaków niż dla dorosłych psów. Dajmy szansę tym maleństwom! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Isabel, masz rację. Pogodziłabym się z inną decyzją, ale w skrytości serca marzyłam, że szczeniaki dostaną szansę. Betkak, jesteś Wielka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.