inka33 Posted March 19, 2014 Author Posted March 19, 2014 Wczoraj kupiłam Bombuśce 3kg Brit Premium Light za 35zł - do wypróbowania. Jak podziała, to wtedy zamówię w necie duży wór. A dziś kupiłam płyn do przemywania uszu Dr Seidel 75ml za 17zł. "Operacja" uszy będzie dziś wieczorem albo jutro przy dziennym świetle. Miałam szczery zamiar nadrobić dziś Bombowe zaległości, ale właśnie zaczyna mnie łeb męczyć... :sad: Przepraszam... :oops: Mistrzyni drapsiankowego terroryzmu pozdrawia! :bye: Quote
3 x Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='inka33'] Dotychczas jedyne moje czyszczenie psich uszu polegało (bo więcej nie było konieczne) na wyjęciu paru brudków z zewnętrznej części wnętrza małżowiny przy pomocy patyczka hig. zmoczonego kropelką olejku.[/quote] możesz też zamiast tymi wszystkimi płynami przemywać wodą z octem (nieduzo octu) albo jest taki płyn - borosol się nazywa my średnio raz na dwa miesiące czyścimy Fredkowi - bo mniej wiecej co taki czas mu się zabagnia zrobilismy nawet wymaz co on tam ma ale już zapomniałam ważne że ta woda z octem pomaga :) [quote name='inka33'] Wolałabym raczej tak: [IMG]http://img396.imageshack.us/img396/8747/liondogea9.jpg[/IMG] :diabloti: [/QUOTE] ha! idealna fryzura dla Freda! kradnę zdjęcie Quote
TZmestudio Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Nie zdecydowałbym się na czyszczenie wodą z octem. Być może działa, ale jakoś nie dociera taki przepis do mojego małego rozumku. Quote
3 x Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='TZmestudio']Nie zdecydowałbym się na czyszczenie wodą z octem. Być może działa, ale jakoś nie dociera taki przepis do mojego małego rozumku.[/QUOTE]działa :) nawet dla ludzi to polecają :) Quote
inka33 Posted March 20, 2014 Author Posted March 20, 2014 (edited) [quote name='malagos']My też ją i Ciebie pozdrawiamy![/QUOTE] :) [quote name='Gusiaczek']Jak łepetyna? przeszło?[/QUOTE] Na szczęście tak. :) [quote name='3 x']możesz też zamiast tymi wszystkimi płynami przemywać wodą z octem (nieduzo octu) albo jest taki płyn - borosol się nazywa my średnio raz na dwa miesiące czyścimy Fredkowi - bo mniej wiecej co taki czas mu się zabagnia zrobilismy nawet wymaz co on tam ma ale już zapomniałam ważne że ta woda z octem pomaga :)[/QUOTE] Płyn zakupiony wczoraj, więc to i tak (chwilowo) po ptokach. [quote name='TZmestudio']Nie zdecydowałbym się na czyszczenie wodą z octem. Być może działa, ale jakoś nie dociera taki przepis do mojego małego rozumku.[/QUOTE] Też mi to dziwnie brzmi... Uchole dziś przepłukane i wytarte. Smaczki [U]musiały[/U] pójść w ruch. Czarności w środku nie zauważyłam, dziwnego zapachu się nie dowąchałam, smaku nie sprawdzałam. :p. Trzepania popłynnego było malutko, ale za to przedpłynnego było troszkę od dwóch dni, dlatego już jej przeczyściłam, chociaż nic tam nie widziałam. Może podejdę do weta/wetki, żeby ze swoim magicznym dousznym światełkiem obejrzał/a, czy dobrze wyczyściłam... :oops: [quote name='3 x']działa :smile: nawet dla ludzi to polecają :smile:[/QUOTE] Do płukania włosów, to wiem, ale do uszu...? :hmmmm: [quote name='3 x']ha! idealna fryzura dla Freda! kradnę zdjęcie[/QUOTE] Sie wypowiedziałam w tym temacie u Freda... :D Edited March 20, 2014 by inka33 dopisek z powodu sklerozy... ;) Quote
TZmestudio Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='inka33'](...) Też mi to dziwnie brzmi... Uchole dziś przepłukane i wytarte. Smaczki [U]musiały[/U] pójść w ruch. Czarności w środku nie zauważyłam, dziwnego zapachu się nie dowąchałam, smaku nie sprawdzałam. :p. Trzepania popłynnego było malutko, ale za to przedpłynnego było troszke od dwóch dni, dlatego już jej przeczyściłam, chociaż nic tam nie widziałam. Może podejdę do weta/wetki, żeby ze swoim magicznym dousznym światełkiem obejrzał/a, czy dobrze wyczyściłam... :oops: (...) [/QUOTE] Jak wlałaś, aż chlupotało jak masowałaś, to zrobiłaś to bardzo dobrze. Jaga na pewno da Ci do zrozumienia że źle to zrobiłaś. Im więcej trzepie po tym lepiej. :-) Nie należy być sknerą :-D [quote name='inka33']Do płukania włosów, to wiem, ale do uszu...? :hmmmm:[/QUOTE] Kiedyś po pewnym filmie kobiety smarowały sobie włosy majonezem (nie powiem jaki to film i już). u nas na wsi w celu zakwaszenia ziemi pod hortensje niektórzy wylewają pod rośliny kwaśne mleko. Są różne zwyczaje. Pozostanę tradycjonalistą. Quote
Gremlin Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='TZmestudio']Nie zdecydowałbym się na czyszczenie wodą z octem. Być może działa, ale jakoś nie dociera taki przepis do mojego małego rozumku.[/QUOTE] Woda z octem - proporce 1 łyżka octu na pół szklanki wody Chodzi o lekkie zakwaszenie "środowiska" - działa antybakteryjnie. U Freda były (są) grzybki malassezia - grzyb stanowiący naturalną florę skóry psa, ale z jakich powodów rozmnaża się nadmiernie, ale bez zmian patologicznych. Quote
3 x Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 inka, mestudio - wasz wybór ja podałam tylko domowy - tańszy i również skuteczny sposób Quote
inka33 Posted March 20, 2014 Author Posted March 20, 2014 [quote name='3 x']inka, mestudio - wasz wybór ja podałam tylko domowy - tańszy i również skuteczny sposób[/QUOTE] Się nie dąsaj... zapytam weta przy okazji, co o tym sposobie myśli. :) Quote
3 x Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='inka33']Się nie dąsaj... zapytam weta przy okazji, co o tym sposobie myśli. :)[/QUOTE] ja się nei dąsam :D dopytaj weta zobaczymy co powie, sama jestem ciekawa chociaż nam tez wet ten sposob podał Quote
inka33 Posted March 20, 2014 Author Posted March 20, 2014 [quote name='TZmestudio']Jak wlałaś, aż chlupotało jak masowałaś, to zrobiłaś to bardzo dobrze. Jaga na pewno da Ci do zrozumienia że źle to zrobiłaś. Im więcej trzepie po tym lepiej. :-) Nie należy być sknerą :-D[/QUOTE] Jedno chlupotało bardziej, drugie mniej. :roll: Może zrobić za kilka dni poprawkę...? [quote name='TZmestudio']Kiedyś po pewnym filmie kobiety smarowały sobie włosy majonezem (nie powiem jaki to film i już). u nas na wsi w celu zakwaszenia ziemi pod hortensje niektórzy wylewają pod rośliny kwaśne mleko. Są różne zwyczaje. Pozostanę tradycjonalistą.[/QUOTE] Zależy co dla kogo jest tradycyjne. ;) [quote name='Gremlin']Woda z octem - proporce 1 łyżka octu na pół szklanki wody Chodzi o lekkie zakwaszenie "środowiska" - działa antybakteryjnie. U Freda były (są) grzybki malassezia - grzyb stanowiący naturalną florę skóry psa, ale z jakich powodów rozmnaża się nadmiernie, ale bez zmian patologicznych.[/QUOTE] No to też o grzybie w uszach bytującym, a jedynie [jakośtam]=w (nie)sprzyjaących okolicznościach~warunkowo(?) chorobotwórczy była mowa, gdy Bombie ucho się "zapaliło"... Quote
TZmestudio Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='inka33']Jedno chlupotało bardziej, drugie mniej. :roll: Może zrobić za kilka dni poprawkę...? (...)[/QUOTE] Nie poprawiaj. Sprawdź za kilka dni (jutro, pojutrze) jak wygląda papier po wyczyszczeniu uszu. Jak czarne to znaczy że należy powtórzyć. Jeśli brązowe - za miesiąc. Tylko wsadź tego palucha naprawdę głęboko (w ręczniku kuchennym :-) ). Nic się psu nie stanie, bo on ma inaczej zbudowany kanalik słuchowy. Kiedy będziecie strzyc?? :-D Quote
TZmestudio Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='Mattilu']Postrzyzyny Owcy :)[/QUOTE] Zawsze z kłaków inka może robić amulety.... Na zły urok. :evil_lol: Quote
wiosenka Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 [quote name='3 x']inka, mestudio - wasz wybór ja podałam tylko domowy - tańszy i również skuteczny sposób[/QUOTE] Ja się nie spotkałam, ale szukając info znalazłam sporo polecenia dla ludzi, że zmienia środowisko na kwaśne, co powoduje zabicie bakterii. Spróbuje przy okazji :). Quote
TZmestudio Posted March 20, 2014 Posted March 20, 2014 Ale ocet spirytusowy to nie to samo co ocet. Ocet dla wielu to kwas octowy (ocet winny) np z jabłek. Na to trzeba uważać. Quote
Mattilu Posted March 21, 2014 Posted March 21, 2014 [quote name='TZmestudio']Zawsze z kłaków inka może robić amulety.... Na zły urok. :evil_lol:[/QUOTE] Będą ładnie się komponować z czerwonymi wstążeczkami:cool3: Quote
Nutusia Posted March 21, 2014 Posted March 21, 2014 Runo zgręplować, na kołowrotek i... kręć się, kręć wrzeciono! :) Quote
inka33 Posted March 21, 2014 Author Posted March 21, 2014 [quote name='TZmestudio']Nie poprawiaj. Sprawdź za kilka dni (jutro, pojutrze) jak wygląda papier po wyczyszczeniu uszu. Jak czarne to znaczy że należy powtórzyć. Jeśli brązowe - za miesiąc. Tylko wsadź tego palucha naprawdę głęboko (w ręczniku kuchennym :-) ). Nic się psu nie stanie, bo on ma inaczej zbudowany kanalik słuchowy. [/QUOTE] Już nawet nie musze poprawiać, bo wczoraj po południu przy okazji spaceru podeszłyśmy do weta w celu skontrolowania z uzyciem w'usznego światełka efektów mojego czyszczenia. Było prawie dobrze. :p Doktorek wydłubał jeszcze dwa farfocle z jednego ucha i jest good! :) [quote name='wiosenka']Ja się nie spotkałam, ale szukając info znalazłam sporo polecenia dla ludzi, że zmienia środowisko na kwaśne, co powoduje zabicie bakterii. Spróbuje przy okazji :smile:.[/QUOTE] Na własnym czy na psim? [quote name='TZmestudio']Ale ocet spirytusowy to nie to samo co ocet. Ocet dla wielu to kwas octowy (ocet winny) np z jabłek. Na to trzeba uważać.[/QUOTE] Czy mam się udać do wujka Gugla po dokładniejsze objaśnienia, czy powiesz, który jest który jakoś jaśniej - dla (prawie) blondynki...? :grins: [quote name='Gusiaczek']cześć Jagulcu :smile:[/QUOTE] Cześć, Gu! :) [quote name='TZmestudio']Kiedy będziecie strzyc?? :-D[/QUOTE] Jakoś na dniach. ;) Byłyśmy dziś się zorientować w cenie, a teraz do Lidy uderzę i zobaczymy. :) [quote name='Mattilu']Postrzyzyny Owcy :)[/QUOTE] Ale będzie futra! :roll: [quote name='TZmestudio']Zawsze z kłaków inka może robić amulety.... Na zły urok. :evil_lol:[/QUOTE] Już uzbierałam 34g Bombowej czesanki. :grins: Z Klusi też trochę mam... :loveu: [quote name='Mattilu']Będą ładnie się komponować z czerwonymi wstążeczkami:cool3:[/QUOTE] ...i na bazarek...? ;) [quote name='Nutusia']Runo zgręplować, na kołowrotek i... kręć się, kręć wrzeciono! :)[/QUOTE] Umiesz...? Masz...? Wydziergasz...? ;) Do tej pory wiedziałam o torebkach z kotów: [URL]http://www.kotydomowe.com/Ciekawostki_01_torebki.php[/URL] :) ...ale z psów też można dziergać: [URL]http://finextra.blogspot.com/[/URL] [URL]http://ekoprzewodnik.pl/blog/2010/05/1/sweter_z_psa/[/URL] [URL]http://www.dogwool.fr/index.php[/URL] [URL]https://polskiewrzeciona.wordpress.com/category/kankanka/page/2/[/URL] [URL]http://www.zpazurem.pl/artykuly/sweter_z_psa__to_mozliwe_[/URL] [URL]http://designerdogyarn.com/products.html[/URL] :loveu: Nawet na dogo jest wątek: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/30171-Czy-mozna-psią-sierść-przerobić-na-wełnę[/URL] Quote
inka33 Posted March 21, 2014 Author Posted March 21, 2014 [quote name='inka33'][COLOR=#808080][SIZE=1]Napisać jutro: - tendencje uszysk - "wtrambianie" się - wc trawnik - itp. :grins:[/SIZE][/COLOR][/QUOTE] [quote name='inka33'][COLOR=#808080][SIZE=1]Napisać jeszcze o spacerach beze mnie. [/SIZE][/COLOR]:-P[/QUOTE] [quote name='inka33']Zdaje się, że wiszę Wam kilka opowieści...? :hmmmm: [COLOR=#808080][SIZE=1]To jeszcze: - pies obronny - parko-latanie - warkotki - ptaszki, kotki [/SIZE][/COLOR] :eviltong:[/QUOTE] [COLOR=#808080][SIZE=1]Kolejna notatka... :oops: -szelki -autobus[/SIZE][/COLOR][COLOR=#a9a9a9][SIZE=1] [/SIZE][/COLOR] Chyba mnie tu zaraz zlinczujecie... :nerwy: ..a mawena taka narowista... :sad: Quote
TZmestudio Posted March 21, 2014 Posted March 21, 2014 Inka, specjalnie dla Ciebie(speszeliforju): [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Ocet"]OCET[/URL] I wyobraź sobie że to wujek google ;-) W zeszłym roku zrobiłem ocet z jabłek. I bardzo żałuję, że nie zrobiłem tego więcej. Wszystko było inne: smak, zapach,... A jak pięknie komponował się w marynacie do grillowanego mięsa..... Ech... nic już nie zostało. Quote
Mazowszanka13 Posted March 21, 2014 Posted March 21, 2014 Ja mam kamizelkę z psiej wełny (collie). Wygląda jak wielbłądzia. A ocet z jabłek genialny, ja też robię. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.