Dianka - Łajka już w SWOIM domku :) Bądź szczęśliwa maleńka :)

[AgusiaP]

[quote name='Jagoda1']Przykro mi...mam swoje dwa starzejące się psiaki, wcześniejsze zobowiązania wobec psich seniorów.[/QUOTE]

Ważne, że jesteś ;)

Gabi prosiła mnie, żebym napisała, że wszystko wieczorkiem uzupełni i prześle numer konta :)

[soboz4]

zapisuję wątek

[AgusiaP]

[quote name='soboz4']zapisuję wątek[/QUOTE]

Witamy u Dianki :)

[patitek]

wpadam z zaproszenia. Trzymam kciuki za małą

[Marycha35]

I ja kciukam:) Suniaczku, nowe się zaczyna:)

[malagos]

Ale co, to o g.15 sunia opuszcza schronisko? Super!
ile kosztuje miesiac w tym hotelu?

[Jasza]

Hotelik u Kasi Przystał - 10 PLN za dzień.

[Bogusik]

Kciuki moooooocno zaciśnięte!:kciuki::smile:

[halszka]

jestem i ja,dobrej drogi ciociom i sunieczce życzę :kciuki: dziś zupełny brak czasu wrócę jutro i poczytam :)

[MagdaB]

Jestem u dziewczynko. Póki co nie mogę pomóc inaczej :(.

[piescofajnyjest]

trzymam kciuki za podroz malutkiej:)

[Wiesia1959]

Proszę o numer konta wpłacę za 10 dni pobytu suni w hoteliku

[zebrazebra]

Wiem, że potrzeba stałych, ale w obecnej swojej sytuacji mogę tylko coś jednorazowo - poproszę o numer konta.

[Gabi79]

Dogo mi świruje.....

Dianka już u mnie, zostanie do jutra, jest maleńka, chudziutka i bardzo, bardzo kochana.

Podchodzi co jakiś czas i patrzy na mnie.

[B][COLOR=#ff0000]DZISIAJ DOWIEDZIAŁAM SIĘ O PORZUCONEJ SUNI, PRAWDOPODOBNIE TO SZCZENIAK:-(
[/COLOR][/B]
TZ tam był, ale suni nie było. Myszka i Agusia obiecały tam podjechać po wyjściu ode mnie

Edited November 8, 2013 by Gabi79

[anetaks4]

Witam dziękuję za zaproszenie jednorazowo coś podeślę ,na stałą na dzień dzisiejszy nie mogę się podjąć :-(

[obiezyswiat75]

Stówka poleciała :)

[Gabi79]

[quote name='obiezyswiat75']Stówka poleciała :)[/QUOTE]

Stówka już jest na koncie Dianki. Bardzo dziękujemy!!!

Dzisiejsze wpłaty wyglądają następująco:

20,- MALWA
20,- Mysza2-listopad
10,-wiewiora
10,- Jasza
100,- obiezyswiat75
razem 160,-

[B]Dziewczyny były w miejscu, gdzie widywana była ta porzucona sunia.

Pan ze sklepu dokarmia małą, podobno wcześniej wyglądała jak 7 nieszczęść- skóra i kości.

Teraz podobno się zaokrągliła.
Przychodzi tam co jakiś czas sobie pojeść, nie wiadomo gdzie koczuje.

Nie mamy pomysłu, jak pomóc:-(:-(:-([/B]

Edited November 12, 2013 by Gabi79

[b-b]

Z zaprosznia - aż dwóch - przybywam :D Obiecuję jak tylko będę mogła wpłacę coś jednorazowo na małą:)

[Jo37]

Niestety nie ,mogę nic zadeklarować. Poproszę konto to choć jednorazowo
wyślę grosik.

[AgusiaP]

[quote name='Jasza']O piętnastej kciuki zaciśnięte![/QUOTE]

[quote name='Marycha35']I ja kciukam:) Suniaczku, nowe się zaczyna:)[/QUOTE]

[quote name='Bogusik']Kciuki moooooocno zaciśnięte!:kciuki::smile:[/QUOTE]

[quote name='malagos']Ale co, to o g.15 sunia opuszcza schronisko? Super!
ile kosztuje miesiac w tym hotelu?[/QUOTE]

[quote name='halszka']jestem i ja,dobrej drogi ciociom i sunieczce życzę :kciuki: dziś zupełny brak czasu wrócę jutro i poczytam :)[/QUOTE]

[quote name='MagdaB']Jestem u dziewczynko. Póki co nie mogę pomóc inaczej :(.[/QUOTE]

[quote name='piescofajnyjest']trzymam kciuki za podroz malutkiej:)[/QUOTE]


Bardzo dziękujemy za trzymanie kciuków :loveu:jesteście kochani :loveu:

[quote name='Wiesia1959']Proszę o numer konta wpłacę za 10 dni pobytu suni w hoteliku[/QUOTE]

[quote name='zebrazebra']Wiem, że potrzeba stałych, ale w obecnej swojej sytuacji mogę tylko coś jednorazowo - poproszę o numer konta.[/QUOTE]

[quote name='anetaks4']Witam dziękuję za zaproszenie jednorazowo coś podeślę ,na stałą na dzień dzisiejszy nie mogę się podjąć :-([/QUOTE]

[quote name='obiezyswiat75']Stówka poleciała :)[/QUOTE]

Nie wiem jak Wam dziękować dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy :buzi::buzi::buzi::Rose::Rose::Rose:

Sunieczka jest kochana, taka chudziutka, szczypioreczek:loveu:
Jak ja się cieszę, że dzisiaj ją wyciągnęłyśmy :multi:
Waży 6,200 a ja myślałam, że będzie większa ;)
Była wystraszona jak pan ze schroniska nam ją przyprowadził, ale Elunia wzięła ją na ręce i już była jej:lol:
W aucie zaraz z tylnego siedzenia przeszła do Eli na kolana, wtuliła się, co jakiś czas zerkała tymi pięknymi ślepiami na mnie i na Elę.
W Katowicach Ela musiała przesiąść się do swojego auta, przeniosłyśmy ją na tylne siedzenie i zabezpieczyłyśmy smyczką ;) żeby nie przyszło jej do głowy przyjść do mnie na kolana ;) Na początku troszkę się wierciła ale potem pięknie się położyła;)
Podjechałyśmy jeszcze do sklepu, żeby jej kupoć porządne szeleczki, smyczkę i najlepiej na nią pasowały szeleczki dla kotka :lol:
Potem spacerek, było tylko koo i wielka radość, że może sobie pospacerować:lol: i do Gabi pod blok i znow spacerek ;)
Jaka ona była szczęśliwa, ogonek prawie cały czas w górze:multi:

Elunia potem zamieści zdęcia.

[AgusiaP]

[quote name='b-b']Z zaprosznia - aż dwóch - przybywam :D Obiecuję jak tylko będę mogła wpłacę coś jednorazowo na małą:)[/QUOTE]

[quote name='Jo37']Niestety nie ,mogę nic zadeklarować. Poproszę konto to choć jednorazowo
wyślę grosik.[/QUOTE]

Wielkie dzięki kochane :loveu::loveu::loveu:

Ale, żeby oczywiście nie było tak pięknie, jak zadzwoniłyśmy do Gabrysi, że mamy maleńką w aucie, usłyszałyśmy o kolejnej suni, która została podobno wyrzucona trzy miesiące temu...:-(:-(:-( dla wtajemniczonych w wątek Biszkopta, to bardzo bliziutko od miejsca, gdzie on koczował...
Skrzydła nam podcięło :shake:

Jesteśmy załamane, co dalej robić...
Tak jak Gabrysia pisze sunia te trzy miesiące temu wyglądała strasznie, skóra i kości:-(
Pan ze sklepu z którym rozmawiałyśmy, dokarmia ją, stoją miseczki.
Mówił, że sunia teraz się zaokrągliła, oby tylko nie była w ciąży...
Jest wielkości spanielka...

[Gabi79]

[quote name='AgusiaP']Wielkie dzięki kochane :loveu::loveu::loveu:

Ale, żeby oczywiście nie było tak pięknie, jak zadzwoniłyśmy do Gabrysi, że mamy maleńką w aucie, usłyszałyśmy o kolejnej suni, która została podobno wyrzucona trzy miesiące temu...:-(:-(:-( dla wtajemniczonych w wątek Biszkopta, to bardzo bliziutko od miejsca, gdzie on koczował...
Skrzydła nam podcięło :shake:

Jesteśmy załamane, co dalej robić...
Tak jak Gabrysia pisze sunia te trzy miesiące temu wyglądała strasznie, skóra i kości:-(
Pan ze sklepu z którym rozmawiałyśmy, dokarmia ją, stoją miseczki.
Mówił, że sunia teraz się zaokrągliła, oby tylko nie była w ciąży...
Jest wielkości spanielka...[/QUOTE]

Ja chyba oszaleję, człowiek nie ma czasu cieszyć się, ze jedna bida opuściła schronisko, bo zaraz kolejna się pojawia jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Jak ta sunia jest blisko wiaduktu, to jest cud że jeszcze nie zginęła pod kołami

[Panna Marple]

Stówka dla Dianki już w drodze, ale...doleci dopiero we wtorek, bo weekend...

[AgusiaP]

[quote name='Gabi79']Ja chyba oszaleję, człowiek nie ma czasu cieszyć się, ze jedna bida opuściła schronisko, bo zaraz kolejna się pojawia jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Jak ta sunia jest blisko wiaduktu, to jest cud że jeszcze nie zginęła pod kołami[/QUOTE]

Ona z tego co ten pan nam mówił, leci pod wiadukt w kierunku Staszica.
A tam teraz duży ruch jak robią trasę.

[Gabi79]

[quote name='AgusiaP']Ona z tego co ten pan nam mówił, leci pod wiadukt w kierunku Staszica.
A tam teraz duży ruch jak robią trasę.[/QUOTE]

To naprawdę cud, że nic jej się nie stało, a po weekendzie ma być brzydka pogoda i zimno:-(

Dianka odsypia, sama nie weszła na kanapę, musiałam ją wsadzić:lol: