Jump to content
Dogomania

Pzń: Demi wyrwana menelom ma stały dom u kaLOliny.. s. 61..


aamms

Recommended Posts

  • Replies 674
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Z Demi wszystko ok, oprócz tego, że posmutniała z tym nowym opatrunkiem. Dużo śpi, mało się rusza, ale iskierki w oczach zniknęły. Musi sie pomęczyć, a jak wyzdrowieje, czeka ją tylko sielanka! Nie pozwolimy by złe czasy wróciły ;)

Link to comment
Share on other sites

ojj jestem wlecialam doslownie na momencik...
z Demi oki...dzis zaczal ja meczyc gips...troszke popiskuje- to te upaly... u mnie cisza bo egzaminy choroba barak netu uyfff i kompletny brak czasu...do tego robota mnie goni-daje po 12h non stop...

mam nadzieje odebrac jutro faktury- chodze codziennie do weta po nie - CODZIENNIE!!!! ale jak juz PISALAM jesli nie mam dowowdu przelewu nie wypisza mi od razu a MOWILAM ze u nich sprawdzanie konta to ostatnia rzecz o jakiej pamietaja...wiec rece mam zwiazane...jesli przeslecie mi dowod wplaty- ja wydrukuje- i z reki beda fakturki wypisane...
a tak mam nadzieje ze jutro odbiore...
koszty do tej pory to 220zeta za 2 1wsze wizyty, i 110 chyba-czy 100 za 2kolejne...za ostatnie mnie juz nie kasowali...mam tez fakture na 80zlotych za gips Demi-ale wypisana na Canis et Felis...

mykam bo ja serio nie mam czasu ale po poniedzialku wracam do normy-zdjecia powstawiam....napisze co u nas porzadnie...

Link to comment
Share on other sites

My przelewaliśmy 110 zł - na konto KLiniki. 110 zł płaciłas na początku TY więc żeby Ci to oddac musze mieć fakturę, ale na nas, na Fundację.
Innych przelewów nie robiłam, bo nie wiem co jak i na ile dokładnie.
Czyli ogólnie nie wiem nic oprócz tej jednej wpłaty. Pieniądze czekają ale nic nie wiem z tymi fakturami.
Czy mam cos jeszcze przelac na klinike - ile dokładnie, napisz, to przeleje. I czy masz fakturę na nas za ta wizytę za która płaciłaś.

Myślę, że teraz zbiórka na konto Canis et Felis - żeby nie czuli sie odstawieni od DEmusi ;) - wszak to nasza wspólna suczyneczka.
Dzięki wszystkim za wsparcie - i KaLOlina, daj mi numert email - wysle Ci potwierdzenie na 110 zł które przelaliśmy. I napiszcz szczegółowe rozliczenie - ile mam przelać i na ile faktury.

Link to comment
Share on other sites

No niestety, Demi wczoraj znów była u weta... Łapka jej spuchła i bolała. Przez upały nabawiła się odleżyn, dlatego ma skrócony gips. Dziś Kalolina z nią pojedzie do innego weta, by sprawdził łapkę i spojrzał na sprawę świeżym okiem... Bardzo pechowa jest ta łapka :shake: a fachowość wetów wątpliwa...

Link to comment
Share on other sites

[B]Apeluję też do wszystkich o wpłacanie na konto Kaloliny jakichś wolnych groszy...
Żadna fundacja nie jest w stanie zasponsorować taksówek, na które Karolina łoży już z własnych pieniędzy. [/B]Ja prywatnie dałam Karolinie 200zł, ale te pieniądze już są "wyjeżdżone" i w tej chwili nie mam więcej...

Link to comment
Share on other sites

Od Karolinki dostałam takiego smsa w sobotę:
"Wszystko jest dobrze, odparzenia ładnie się goją, gips się trzyma i oby jak najdłużej. Nic się nie martw!"
Karolina ma ograniczony dostęp do netu, ale potem zadzwonię i przekażę Wam najnowsze wieści.
Tak bardzo bym chciała by Demi już wyzdrowiała i mogła się zwyczajnie cieszyć życiem...

Link to comment
Share on other sites

jestem...jestem...
tylko na chwilke znow..uff ufff...
wczoraj bylysmy z Demi wieczorem znow u weta- niestety jedno odparzenie zmienilo sie w paskudna zagnila odlezyne- w ciagu zaledwie paru godzin upalow (!)... ma teraz opatrunek zelowy...
Supergogo- wiec fakturki dwie sa do odbioru- pojade jutro lub pojutrze...
na AR jest jeszcze ok 150zlotych zaleglosci za wszytkie wizyty- wysle ci sesemesem dokladnie ile- ale powiedzialam im ze zaplacimy za wszytko naraz jedym przelewem na koniec miesiaca i wezme za to jedna fakturke...
przepraszam Cie za to zamieszanie...wiem ze sama masz teraz pelno spraw na glowie...

jesli chodzi o Demi- ma kolnierz rozowy i gips rozowy i wyglada jak makowa panienka;)
jest psem ktory niestety NIE moze zostawac sam w domu na dluzej niz 1-2h...
bardzo jest wtedy niespokojna...
jednak- PANICZNIE- boi sie burzy...teraz mialam okazje to zaobserwowac...

trzesie sie..przykleja do czlowieka...chowa sie by zaraz drapac w drzwi...najlepiej dziala na nia uspkajajaco chownie sie z nia pod koc...
lapka- mysle ze sie zrasta tylko te otarcia...niestety- alo gips by spadal albo byl tak wysoko zalozony ze moglsmy sie tego spodziewac...trzymajcie kciuki za malenka...ona bardzo potrzebuje milosci...

juz coraz lepiej sie z nami komunikuje- pokazuje ze chce wyjsc, poprzytulac sie, albo ze kot lezy na jej legowisku i ona nie wie jak go wywalic...;)

Link to comment
Share on other sites

Demi dziś była znów u weta... Tym razem w tym uczestniczyłam.
Powiem Wam, że dziś doznalam szoku! Demi tak bardzo się zmieniła... Jej sierść nabrała gęstości i blasku... Zęby są o niebo lepsze!!! A z charakteru to Anioł, nie pies :loveu: Cały czas chce się przytulać i być głaskaną...i jest taka ciekawa świata...
Niestety wet rokuje następne 3 tyg. w gipsie.... To złamanie z przemieszczeniem wciąż nie wykazuje oznak gojenia... Miała dziś wymieniony opatrunek żelowy... Z odleżyną jest lepiej, ale pojawiła się też w innym miejscu :-( Trzymajcie proszę kciuki za Demi. Niech wytrzyma, niech już nic zlego jej się nie przyplącze. Niech wreszcie zazna psiego szczęścia!!!
I brawa dla Karoliny - trudno byłoby znaleźć drugi tak bardzo zaangażowany i kochający dt jak Ona i Jej MAMA!!! Brawo!!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...