Sonix Posted June 8, 2007 Share Posted June 8, 2007 Jest tu gdzieś numer konta? Chce wystawić cos na bazarku :cool3: Edit: Zdaje mi sie czy bazarek zniknął...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewick Posted June 8, 2007 Share Posted June 8, 2007 Bazarek jest na górze forum w "Akcje", podforum "Bazarek" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rene@Rabik Posted June 9, 2007 Share Posted June 9, 2007 Demi ładnie maszeruje na pierwszą !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta1 Posted June 9, 2007 Share Posted June 9, 2007 Dopiero co się zarejestrowałam. A zrobiłam to w pewnej sprawie! No więc: Na moim podwórku chodzi pan z takim psem(pies jest podobny do Demi i okropnie skatowany) Mieszka w budynku naprzeciw mnie. Mieszka tam moja była przyjaciółka i mówi, żwe to tego pana już 4 pies....i, że kazdy po jakims czasie był tak samo skatowany... Ten pies załatwia się z krwią a czasem samą krwią....ja nie wiem co mogę zrobić bo co jak co ale mam tylko 12 lat... Proszę o pomoc... Pozdro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewick Posted June 9, 2007 Share Posted June 9, 2007 Marto kochana, poproś rodziców o pomoc, niech zadzwonią do Straży Miejskiej albo do Towarzystwa Opieki and Zwierzętami [url]http://toz.pl/jednostki.php[/url] albo po prostu na policję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta1 Posted June 9, 2007 Share Posted June 9, 2007 Coś trzeba zrobić....dzisiaj mówiłam o tym mamie....mam nadzieje, że coś się zrobi choć moja mama zaraz, że nie wiadomo czy to on katuje itp....ale on miał kazdego takiego psa a pozatym ten pies najpierw byl zdrowy....potem coraz bardziej pobity i bylo coraz gozej.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 [quote name='Marta1'] Dopiero co się zarejestrowałam. A zrobiłam to w pewnej sprawie! No więc: Na moim podwórku chodzi pan z takim psem(pies jest podobny do Demi i okropnie skatowany) Mieszka w budynku naprzeciw mnie. Mieszka tam moja była przyjaciółka i mówi, żwe to tego pana już 4 pies....i, że kazdy po jakims czasie był tak samo skatowany... Ten pies załatwia się z krwią a czasem samą krwią....ja nie wiem co mogę zrobić bo co jak co ale mam tylko 12 lat... Proszę o pomoc... Pozdro. [/quote] Marto, gdzie Ty mieszkasz? Tu na dogomani jest tak dużo ludzi, że na pewno ktoś Ci pomoże. Napisz tylko gdzie to jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewick Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 Marty mama się pewnie zwyczajnie boi sąsiada Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 Gdyby napisała dokładniej i gdzie to jest to na pewno znajdzie sie ktoś, kto pomoże...a jakby zrobiła jeszcze 'z ukrycia' jakieś zdjecie to byłoby super!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 kaLOlina, jak tam Demi się sprawuje w domu. Czy wie jak się zachować w mieszkanku. Czy już potrafi zostac sama, czy jeszcze się boi. Napisz trochę o niej, w razie czego będzie łatwiej przy szukaniu domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idalia46 Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 Marto ,odpisz z jakiego jestes miasta , gdzie mieszka ten piesek , zajmiemy sie reszta ,odpisz ,nie boj sie idalia46 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia_M Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 Marto, z jakiego jesteś miasta? Może są na miejscu jacyś Dogomaniacy. Trzeba tego pieska koniecznie zabrać. Musi go zobaczyć weterynarz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted June 10, 2007 Share Posted June 10, 2007 Karolinko, jutro kończy sie aukcja. Bardzo chciałabym podziękować wszystkim kupujacym więc proszę wyślij mi to zdjęcie Demi. Jeśli nie masz lub nie masz możliwości zrobić pokombinuje coś z tymi, które są na wątku ale wolałabym dostać nowe/teraźniejsze... Daj znać co i jak, ok? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bigos Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 Czy Demi ma skarpetkę Goniu??? Chciałabym przelać jej 200-250zł:cool1: (od Tinki) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 Ja myślę, że Demi nie ma skarpety - do tej pory wpłaty były na naszą Fundacje,któa pokrywa część kosztów leczenia oraz na FCEF która pokrywa dalszą część. Nie wiem więc jak to ze skarpetą rozwiązać. Może Gonia cusik napisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 Muszę najpierw ustalić z Moniką ile wpłynęło dotąd na Demi, i czy w ogóle... Jak uzyskam tę info to zadecydujemy, dobrze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bigos Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 No to czekam na info...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hakita Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 No tak, a ja zniknęłam, bez netu i na śmierć zapomniałam napisać black_sheep tekst do banerka...ale ze mnie d...:roll: Na szczęście Cioteczki poradziłay sobie same. ;) Jak się czuje Demi??? Jak teraz jej zdrówko??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 witam wszystkich....oby Demi było jak najlepiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaLOlina Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 fidelku przepraszam dopiero po weekendzie dorwalam sie na kompa...:( ehh 12h w pracy wykancza:( wiec wyslalam ci w piatek mase zdjec-dzis sprawdzam maila i okazalo sie ze rozmiar plikow byl za duzy i twoje skrzynka tego nie przyjela:( nie wiem co mam zrobic-po 1 wysylac czy jak???wyslalam na maila podanego na dogomanii- to aktualny mail?? wysle dzis jeszcze raz ale teraz siedze na jakims gracie na AR i nie dosc ze komp otwiera jedna strone 5min to jeszcze nie ma wejscia na USB:( popoludniu podjade do jakiejs kafejki i wysle- po 1 moze przyjmie... Demi weekend spedzila z moja mama... wiec tak: bala sie troche burzy-siedziala wklejona w moja mame..zostaje sama-nie zamykamy jej juz nawet w 1pokoju-ale wszystkie opkna drzwi szczelnie zamkniete(balkon tak ze nawet czolg by sie nie dostal-ku rozpaczy kotow;) ), no i sasiadka ma klucze i do niej zaglada:) Demi zachowuje sie cichutko, glownie spi.... ogolnie ten pies nie szczeka, praktycznie nie wydaje dziwiekow...;) z kotami-super, tak samo z krolikiem-czasem je pogoni-ale to tylko zabawa, a tak to spia obok siebie, krolik biega dookola niej itd:) Demi zaczyna sie bawic-znalazlam jedna zabawk ktora jej przypadla do gustu-taki hmm 'sznur' dla psow do przeciagania...lazi z tym w pysku... smakuja jej przysmaczki do czyszczenia zewbow-denta rask czy jakos tak... jak wroci sie do domu odskakuje i minimum 10min sie musisz z nia witac...tak samo jak sie obudzidsz-slyszy budzik i juz kica do Ciebie... bardzo sie cieszy na wyjscie na dwor, lezy sobie na trawce, probuje biegac....do wszytkich psow napotkanych po drodze jest nastawiona bardzo bardzo przyjaznie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 Karolinko, przeslij tylko jedno zdjęcie, najładniejsze według Ciebie ;) Mój mail: [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaLOlina Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 ha nawet bardziej niz przyjaznie-zaprasza do zabawy... to taki mily kochany pies... nic nie broi nie narzuca sie jest cichutka a teraz- sensacja- wywiad karoliny nie spi-znalazlam kobitke ktora widziala jak Demi wypadla z balkonu... wiec- UWAGA jest to dziwne i ciezko mi uwierzyc i zrozumiec... lalo...byla burza... Demi siedziala na balkonie-lapy na balustradzie tylek na kwietniku... i... SZCZEKALA...podobno tak glosno i z taka agresja, ze babka mieszkajaca naprzeciw wychylila sie z okna...i ja zobaczyla twierdzi ze pies szczekal (LOL-Demi NIE szczeka) jak szalony-ze zloscia...nie widziala nic na ulicy, ale ona tak mieszka ze bnie widziala ulicy na ktora my mamy widok z balkonu...szczkala na kogos (?) obszczekiwala burze (?).... na pytanie czy jest pewna ze to byl szczek 'agresywny' a nie wycie powiedziala ze na bank to byl szczek psa chcacego COS odstraszyc...moze strach wywolal taka reakcje...wiec Demin tak zapamietale szczekala i wychylala sie coraz bardziej z balkonu-a padalo-ze sie poslizgnela i spadla....wiec kobitka pedem zleciala na dol-i szukala wlascicieli czy kogokolwiek... ekhm...i co teraz?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaLOlina Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 fidelku- bedziesz je miec dzis wieczorem !! obiecuje... wyslalam chyba za duzo naraz- bo duzy rozmiar, ale 1wszy raz mi sie taki komunikat pokazal ze za duzy plik...teraz wysle juz mniejszymi porcjami;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idalia46 Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 D Marto powtornie do CIEBIE PISZE , odnosnie tego meczonego psa , jezeli tak jest to odezwij sie , trzeba biedakowi pomoc , nikt i nic nie moze pomoc , dopuki sie nie odezwiesz , niczego sie nie boj ,idalia46 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaLOlina Posted June 11, 2007 Share Posted June 11, 2007 tak Marta postaramy sie w jakis sposob zorganizowac pomoc tylko nam na to pozwol... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.