Jump to content
Dogomania

Wystraszony Taj już w DS, Kruszynka w DS.


mestudio

Recommended Posts

  • Replies 603
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jest coraz lepiej, już całkiem ładnie i spokojnie chodzi na smyczce, panika jest tylko kiedy smyczka o coś zaczepi ;) ALe już nóżki prawie wyprostowane. Ładnie się załatwia i już na szczęście nie robi pod siebie na mój widok, mimo, że pęcherz i jelitka pełne, bo zaraz po wyjściu z boksu wszystko "wychodzi" :)

To będzie pieszczoszek... uwielbia głasianie po brzuszku; jak go głaskam to wywala mi się kołami do góry i "tu mnie głaszcz" ;) Mruży przy tym oczka z uwielbienia. Jeszcze płochliwy jest, ale już raz podszedł do mnie (właściwie podczołgał się) kiedy go zawołałam (on na smyczce, ja w kucki). I już coraz częściej jest poza budką (a jak dziamie na inne psiaki z boksu!), na mój widok chowa się do budki, ale jak wychodzę z boksu to już za mną wystawia łebek ;) On bardzo chce do człowieka, ale jeszcze się boi.
Z całą pewnością nie jest to psiak dziki, tylko bardzo wystraszony.

Ogólnie to słodziak z niego. Bardzo mi przypomina moją pierwszą sunię ze schroniska, też była takim kłębkiem nerwów, ta sama wielkość i postura, te same uszy. Tylko maść ciemniejsza (jest w avatarze na pamiątkę, bo to od niej się "wszystko zaczęło").

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Murka']Jest coraz lepiej, już całkiem ładnie i spokojnie chodzi na smyczce, panika jest tylko kiedy smyczka o coś zaczepi ;) ALe już nóżki prawie wyprostowane. Ładnie się załatwia i już na szczęście nie robi pod siebie na mój widok, mimo, że pęcherz i jelitka pełne, bo zaraz po wyjściu z boksu wszystko "wychodzi" :)

To będzie pieszczoszek... uwielbia głasianie po brzuszku; jak go głaskam to wywala mi się kołami do góry i "tu mnie głaszcz" ;) Mruży przy tym oczka z uwielbienia. Jeszcze płochliwy jest, ale już raz podszedł do mnie (właściwie podczołgał się) kiedy go zawołałam (on na smyczce, ja w kucki). I już coraz częściej jest poza budką (a jak dziamie na inne psiaki z boksu!), na mój widok chowa się do budki, ale jak wychodzę z boksu to już za mną wystawia łebek ;) On bardzo chce do człowieka, ale jeszcze się boi.
Z całą pewnością nie jest to psiak dziki, tylko bardzo wystraszony.

Ogólnie to słodziak z niego. Bardzo mi przypomina moją pierwszą sunię ze schroniska, też była takim kłębkiem nerwów, ta sama wielkość i postura, te same uszy. Tylko maść ciemniejsza (jest w avatarze na pamiątkę, bo to od niej się "wszystko zaczęło").[/QUOTE]

W sumie bardzo dobre wieści :)
cieszę się ogromnie - wszak czasu niewiele jest u Was, a postępy znaczne

Link to comment
Share on other sites

To chyba bardzo młody piesek i może dlatego tak szybko się oswaja ze wszystkim.
Co ważne już tak maniakalnie nie wciska się w każdą szczelinę (bałam się, że mu to zostanie), ale jak jest w okolicy boksów to ciągnie do "siebie" - błyskawicznie zaakceptował boks jako swój azyl.

Z boksu dziamie na inne psy, ale w bezpośrednim kontakcie nie ma problemu z agresją i strachem, powinno być ok, jest bardzo uległy i dziś już machał ogonkiem do jednego piesiastego :)

Dziś wieczorem pierwszy raz wyszedł z budki zanim go zapięłam na smyczkę (wcześniej musiałam otwierać dach i szukać obróżki w skulonej w kącie rudej sierści) :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Murka']To chyba bardzo młody piesek i może dlatego tak szybko się oswaja ze wszystkim.
Co ważne już tak maniakalnie nie wciska się w każdą szczelinę (bałam się, że mu to zostanie), ale jak jest w okolicy boksów to ciągnie do "siebie" - błyskawicznie zaakceptował boks jako swój azyl.

Z boksu dziamie na inne psy, ale w bezpośrednim kontakcie nie ma problemu z agresją i strachem, powinno być ok, jest bardzo uległy i dziś już machał ogonkiem do jednego piesiastego :)

[B]Dziś wieczorem pierwszy raz wyszedł z budki zanim go zapięłam na smyczkę (wcześniej musiałam otwierać dach i szukać obróżki w skulonej w kącie rudej sierści) :)[/B][/QUOTE]
super! :-)
TZmestudio

Link to comment
Share on other sites

Taj ma bieluśkie ząbki, więc wnioskuję, że może nie mieć roku. Zobaczę potem czy coś pisze n.t. w zaświadczeniu o szczepieniu na wściekliznę.

Jest superowym psiakiem. Dzisiaj już odpięłam mu smyczkę na ogrodzie, wcale się nie chował, nie uciekał, tylko biegał, wąchał i co chwilę lookał gdzie jestem :) Wołać go nie musiałam, wystarczyło, że przykucnęłam, a on już przy mnie :)
Zaczyna się zapoznawać z psiakami i już było trochę nieśmiałych zabaw.
Jak na razie Taj zachowuje czystość w boksie, wyraźnie trzyma do spacerku.

On nawet ogonek ma jak moja sunia, podkręcony nad grzbietem :) Cudny jest, taki bystrzaczek. Szkoda, że nie mam jak Wam pokazać jak się uśmiecha, może w przyszłym tygodniu będę mieć już aparat.

Link to comment
Share on other sites

Kruszynka maleńka, przesympatyczna istotka.
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-mJ2gHsbUphA/Uh-YR4uEU0I/AAAAAAAATOA/mr95SID5GyQ/s640/y4%2520007.jpg[/img]

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-IO-CFFH7SWA/Uh-ZAMu3DnI/AAAAAAAATOQ/6iEUIOXcMRA/s640/y4%2520030.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

o jejuuu :loveu: ona jest naprawdę co zdjęcie coraz słodsza :loveu:
hehe jak Sańka ( to ona?) na nią patrzy " ej, kurduplu, z drogi...coś ty taka niewyrośnięta?" :D

Czy one mają jakiś tekst nowy do ogłoszeń?
Bo rozumiem że teraz można już ogłaszać ją osobno i Taja osobno?

Link to comment
Share on other sites

Kolejna Psia Dusza uratowana, Mestudio :loveu:
[URL="https://lh3.googleusercontent.com/-mJ2gHsbUphA/Uh-YR4uEU0I/AAAAAAAATOA/mr95SID5GyQ/s640/y4%2520007.jpg"]https://lh3.googleusercontent.com/-mJ2gHsbUphA/Uh-YR4uEU0I/AAAAAAAATOA/mr95SID5GyQ/s640/y4%2520007.jpg[/URL]

Taj, Kochany, dobrego dnia :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gusiaczek']Kolejna Psia Dusza uratowana, Mestudio :loveu:
[URL="https://lh3.googleusercontent.com/-mJ2gHsbUphA/Uh-YR4uEU0I/AAAAAAAATOA/mr95SID5GyQ/s640/y4%20007.jpg"]https://lh3.googleusercontent.com/-mJ2gHsbUphA/Uh-YR4uEU0I/AAAAAAAATOA/mr95SID5GyQ/s640/y4%20007.jpg[/URL]

Taj, Kochany, dobrego dnia :)[/QUOTE]

Bo ona taka jest jak na zdjęciu, miły okruszek.:-)

[quote name='Majkowska']Mestudio, a co to za roślinka nad sunią ta co kwitnie na różowo? To jakaś hortensja? Widziałam ostatnio taką tylko niebieską, strasznie mnie to zaintrygowało, a to się ponoć bardzo łatwo rozsadza...[/QUOTE]

To hortensja bukietowa Phantom - tego się nie rozsadza tylko ukorzenia gałązki w odpowiednim czasie, ta ma rozmiar 2x2, ale będzie większa.

Tu widać ją lepiej, ale zdjęcie zanim zaczęła się przebarwiać. A nasz ogród tu można obejrzeć albo na FB [URL]http://ogrodoweforum.pl/forum/viewtopic.php?f=8&t=52&start=400[/URL]

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-7UAA6Z18EIk/UhH9SG1tdkI/AAAAAAAASI4/pKkMmwFIsOs/s640/xx3%2520045.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mestudio']


To hortensja bukietowa Phantom - tego się nie rozsadza tylko ukorzenia gałązki w odpowiednim czasie, ta ma rozmiar 2x2, ale będzie większa.


[/QUOTE]

To one się też przebarwiają?
Aha, czyli prawdopodobnie ta co widziałam niekoniecznie jest zawsze niebieska tak?

A jak to się ukorzenia? to bym sobie podiwaniła gałązkę spod bloku bo ładne to. Słyszalam że wystarczy odłamać i włożyć do ziemi i rośnie. Na ogrodnictwie się nie znam, więc nie wiem jak to z tym jest.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majkowska']To one się też przebarwiają?
Aha, czyli prawdopodobnie ta co widziałam niekoniecznie jest zawsze niebieska tak?

A jak to się ukorzenia? to bym sobie podiwaniła gałązkę spod bloku bo ładne to. Słyszalam że wystarczy odłamać i włożyć do ziemi i rośnie. Na ogrodnictwie się nie znam, więc nie wiem jak to z tym jest.[/QUOTE]

Większość tak - ja mam 50 krzewów :-). A co do magicznego rośnięcia to naprawdę głupoty gadają. A w szkółce za 10 zł można ładny krzaczek kupić dowolnej odmiany.

Link to comment
Share on other sites

Aha. No wiesz, chciałam mieć taką zdobyczną :) Jak se pójdę do szkółki i kupię to już nie będzie tak cieszyć ;)
Swoją drogą ja mam pare krzaczków właśnie z takiego wbicia patyczka w ziemię- z obciętych gałązek robiłam płotki żeby mi pies nie skakał po grządkach, a patyczki się ukorzeniały :)
Ale ogrodnik ze mnie żaden ;)

Link to comment
Share on other sites

A pewnie, że się ukorzeniają czasami - większość roślin się tak ukorzenia, ale dla mnie to strata czasu na bawienie się w patyczki. Za duża powierzchnia na sadzenie patyczków bo się zapomina i zadepcze.
Hortensje też tak można, bywa że się ukorzenią, ale hydrangea to krzew wodny i trzeba o tym pamiętać - najlepiej naciąć łodygę i przygiąć do ziemi zasypując w naciętym miejscu, wtedy nie padnie. Można zastosować też ukorzeniacz.......i koniec ogrodniczego wywodu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...