sybil Posted August 3, 2013 Share Posted August 3, 2013 Desti, maluszku, wytrzymaj do jutra, schowaj się gdzieś w kąciku, żeby Cię nie tarmosili. Trzymam wszyskie ludzkie i psie :kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki: (bo tyle ich mamy ;)) za Twoją szczęśliwą przeprowadzkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted August 3, 2013 Author Share Posted August 3, 2013 [quote name='Anula']I przywiezie Destino bezpośrednio do Ciebie? O której godz.możemy liczyć na wieści jutro?[/QUOTE] Tak do końca nikt nie wie, bo mogą być korki na drodze, więc jesteśmy w kontakcie telefonicznym z zachary. Papiery adopcyje muszę załatwić do 14, ale Desti może być wydany później. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 3, 2013 Share Posted August 3, 2013 jeszcze jedna nocka....najpierw niech go wyjma z tego wiezienia a potem zalatwiaja papiery....nerwy na postronkach.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted August 3, 2013 Share Posted August 3, 2013 [quote name='Anula']I przywiezie Destino bezpośrednio do Ciebie? O której godz.możemy liczyć na wieści jutro?[/QUOTE] Tak,bezpośrednio...blisko siebie mieszkamy.Jak będę mieć wieści z podróży,to na pewno napiszę. Oby tylko szczęśliwie opuścił te kraty! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MikAga Posted August 3, 2013 Share Posted August 3, 2013 WiosnaA, cioteczko,czekamy na dobre wieści,tylko dobre wieści:thumbs: cały czas jesteśmy z Destim-duchowo,i z Tobą Aneczko,pa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Trzymajcie kciuki,ciocie trzymajcie!.....dziś ważny dzień! :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Trzymam!!! :thumbs: ale nerwy mnie opuszczą dopiero jak już mały będzie poza boksem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Destino już opuścił schronisko i jest w drodze do mnie :smile:. Jak dziewczyny zaszły po niego, to siedział w kąciku przytulony do ściany :-( i widać było,że bał się jednego psiaka,który chodził po kojcu.W siódemkę siedzieli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 (edited) hurrra, hurra, udalo sie,.....chyba lubie poplakac..... a o ktorej godz. bedzie u Ciebie ? Musi jeszcze dlugo jechac ? [quote name='WiosnaA']Destino już opuścił schronisko i jest w drodze do mnie :smile:. Jak dziewczyny zaszły po niego, to siedział w kąciku przytulony do ściany :-( i widać było,że bał się jednego psiaka,który chodził po kojcu.W siódemkę siedzieli.[/QUOTE] Edited August 4, 2013 by wieso Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 [quote name='WiosnaA']Destino już opuścił schronisko i jest w drodze do mnie :smile:. Jak dziewczyny zaszły po niego, to siedział w kąciku przytulony do ściany :-( i widać było,że bał się jednego psiaka,który chodził po kojcu.W siódemkę siedzieli.[/QUOTE] Wspaniale, że Desti już w drodze do Ciebie, kochany słodziak:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
naszkaarek Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 ja też jestem u małego DESTINO cudnie , że już wyjechał z tego okropnego miejsca :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 [quote name='wieso']hurrra, hurra, udalo sie,.....chyba lubie poplakac..... a o ktorej godz. bedzie u Ciebie ? Musi jeszcze dlugo jechac ?[/QUOTE] Jeszcze daleka droga przed nimi. Nawigacja :mad: ich poprowadziła na Warszawę :shake: i będą zapewne wieczorkiem w Białymstoku. Destino, na razie grzeczny.I tylko łapką ciągle mówi do cioci zachary - głaskaj mnie i nie przestawaj ;).Przylepka mała. [quote name='Gabi79']Wspaniale, że Desti już w drodze do Ciebie, kochany słodziak:loveu:[/QUOTE] [quote name='naszkaarek']ja też jestem u małego DESTINO cudnie , że już wyjechał z tego okropnego miejsca :lol:[/QUOTE] Witamy Ciocie u Destinka!:smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Mam sentyment do psiaków z tamtego schroniska. Kochany Destinek:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Ufff ale się cieszę!!! :multi::multi::multi: w końcu mogę odsapnąć! :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Ciekawe, czy nie śmierdziuszek z niego? Czasem te wiezione schroniskowe psiaki aż ciężko głaskać, bo sie ręka przylepia.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 jezeli tak rzeczywiscie jest , to cioteczka ktora go wiezie powinna dostac MEDAL !!! [quote name='malagos']Ciekawe, czy nie śmierdziuszek z niego? Czasem te wiezione schroniskowe psiaki aż ciężko głaskać, bo sie ręka przylepia..[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Tak się cieszę, Desti uratowany :klacz::bigcool::Cool!::sweetCyb::Cool!::bigcool::klacz:. Teraz będzie już tylko coraz lepiej! Cioteczki-Ratowniczki :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 [quote name='malagos']Ciekawe, czy nie śmierdziuszek z niego? Czasem te wiezione schroniskowe psiaki aż ciężko głaskać, bo sie ręka przylepia..[/QUOTE] [quote name='wieso']jezeli tak rzeczywiscie jest , to cioteczka ktora go wiezie powinna dostac MEDAL !!![/QUOTE] Śmierdzi ponoć strasznie :-(,...ciocia zachary pytała,czy Dżamalek też śmierdział ...owszem,mocno,ale siedział u nas z tyłu,a Destino u niej przy nogach,bo miejsca w samochodzie zupełnie nie ma :shake:. Jednak dzielnie wszyscy to znoszą, a ciocia zachary pomimo tego zapachu ciągle głaszcze maluszka po główce.Sierść ponoć w fatalnym stanie,a pod spodem same kosteczki :-(.Pewnie maluszek do jedzonka nie zawsze był dopuszczony :-(. Czekam już jak na szpilkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Desti już w drodze do dt...:multi:Teraz,to już musi być tylko lepiej!:smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
naszkaarek Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Ja mam nieciekawe wspomnienia z tego schroniska i ciągle przed oczami zdjecie biednego pogryzionego psiaka , rok temu , żeby nie szybka decyzja Toyoty o zabraniu go Gacuś bo tak ma na imie piesio ( teraz już moj na zawsze ) zostałby na zawsze w tym bunkrze i pewnie do tej pory słuch o nim by zaginął . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 jak daleko jeszcze ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Na króciutko wpadam. Destino od pół godzinki już u mnie. Zwiedził podwórko,zjadł ze smakiem gotowane,zrobił kupkę z robalami :shake:. Zamknęłam go teraz w garażu, żeby odpoczął,... a on szczeka :cool3:...ogólnie wesoły psiak :smile:.Pójdziemy na krótki spacerek,później kąpiel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 dziekujemy za wiadomosci.....oj szczekczku przestan, wszystko juz dobrze....WiosnaA dziekujemy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted August 4, 2013 Share Posted August 4, 2013 Oj jak dobrze, że bezpiecznie minęła podróż no i Destinek już u was! :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted August 4, 2013 Author Share Posted August 4, 2013 (edited) No tak, z robalami :shake:. Naprawdę nie wiem, jak to jest, że psy są odrobaczane i odpchlane co miesiąc, a prawie każdy wychodzi z robalami. Wielkie podziękowania dla zachary za pomoc i też dla jej TZ-a. Niestety psy schroniskowe śmierdzą okropnie i to nie jest wcale taki raj je wozić, zwłaszcza nie mając przygotowanego auta- transportera czy maty. Edited August 4, 2013 by toyota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.