Jump to content
Dogomania

Afra potrącona przez samochód wróciła do właścicieli


Mysza2

Recommended Posts

  • Replies 434
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='iwonamaj']O to świetnie :)
Elu, co mam odpowiedziec, bo już na mnie krzyczą na FB "co to znaczy prawdopodobnie złamana miednica a jeżeli jest złamana to jak jest złamana i czy nie potrzeba jednak innej formy leczenia niż zachowawcza?"[/QUOTE]
Iwonko, mam problem bo Pani Gosia nie odbiera teraz telefonu :(, a miała mi powiedzieć coś więcej po dzisiejszej rozmowie z wetem.
Nic więcej na razie nie wiem ponad to co napisane w 1 poście

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']jeny z połamaną miednicą piesek powinien w klatce siedzieć bo mu się całkiem tam masakra zrobi z miednicą :(

mordkę ma sznupkowatą i żałuję strasznie, że nie mam miejsca u siebie :placz:[/QUOTE]

No Malawaszka raz mi sie udało sznupka rozpoznać;)
Niewątpliwie bardziej sznupek niż pudel.

Właśnie też wcześniej pisałam, że powinien mieć bardzo ograniczony ruch...

Link to comment
Share on other sites

Pani Gosia oddzwoniła.
Tak jak pisałam była u weta na 1000 lecia, na prześwietlenie pojechali do Molickich i potem z wynikami na 1000 lecia.
Wet nic nie mówił że pies powinien być w klatce, mówił tylko że w ciepłym i żeby wyprowadzać tylko za potrzebą.
Psiak może zostać u nich do poniedziałku.
Jest w ogrzewanym garażu obok grzejnika.
Do domu nie mogą go wziąć bi ich pies nie toleruje innych.
Psiaczek je i pije i jest bardzo przyjacielski.
Teraz śpi
Pani Gosia liczy jeszcze na to że może zgłosi się właściciel.

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://i49.tinypic.com/23kzqer.jpg[/URL]


oczi czorne, oczi krasne... :cunao:

będzie dobrze


jak krowa wróci do domu i zrobię do końca przeprowadzkę, to będę wiedziała ile mi kasy zostanie, to może się będę mogła jednorazowo dorzucić

a z ta miednicą to faktycznie, wet cholernie lakoniczny, nawet bym powiedziała, że z leksza niekompetentny
czemu takim problemem jest powiedzieć wszystko na temat?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mysza2']Pani Gosia oddzwoniła.
Tak jak pisałam była u weta na 1000 lecia, na prześwietlenie pojechali do Molickich i potem z wynikami na 1000 lecia.
Wet nic nie mówił że pies powinien być w klatce, mówił tylko że w ciepłym i żeby wyprowadzać tylko za potrzebą.
Psiak może zostać u nich do poniedziałku.
Jest w ogrzewanym garażu obok grzejnika.
Do domu nie mogą go wziąć bi ich pies nie toleruje innych.
Psiaczek je i pije i jest bardzo przyjacielski.
Teraz śpi
Pani Gosia liczy jeszcze na to że może zgłosi się właściciel.[/QUOTE]

Elu czy wiadomo który wet prześwietlał malucha u Molickich ????

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Raczyna'][URL]http://i49.tinypic.com/23kzqer.jpg[/URL]


oczi czorne, oczi krasne... :cunao:

będzie dobrze


jak krowa wróci do domu i zrobię do końca przeprowadzkę, to będę wiedziała ile mi kasy zostanie, to może się będę mogła jednorazowo dorzucić

a z ta miednicą to faktycznie, wet cholernie lakoniczny, nawet bym powiedziała, że z leksza niekompetentny
czemu takim problemem jest powiedzieć wszystko na temat?[/QUOTE]
Dzięki kochana:)
Jest mi ciężko oceniać weta

Link to comment
Share on other sites

Melduję się u przystojniaka. Sunia mojej przyjaciółki miała złamaną miednicę - też w wyniku potrącenia(znaleźliśmy ją na poboczu, a auto jadące przed nami, które ją potrąciło, nawet się nie zatrzymało:angryy:) i wet też nie zalecił praktycznie żadnego leczenia. Nie było też mowy o klatce. Faktem jest, że Lolka była wtedy około 5-cio miesięcznym szczeniakiem... Nie wiem, może miało to znaczenie - wet powiedział, że miednica się zrośnie. I zrosła się:lol:. Lolka ma teraz 7 lat i gania jak źrebak:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Raczyna'][URL]http://i49.tinypic.com/23kzqer.jpg[/URL]


oczi czorne, oczi krasne... :cunao:

będzie dobrze


jak krowa wróci do domu i zrobię do końca przeprowadzkę, to będę wiedziała ile mi kasy zostanie, to może się będę mogła jednorazowo dorzucić

a z ta miednicą to faktycznie, wet cholernie lakoniczny, nawet bym powiedziała, że z leksza niekompetentny
czemu takim problemem jest powiedzieć wszystko na temat?[/QUOTE]

Witam,
chciałabym prosić, aby pochopnie weterynarza nie oceniać. Z tego co widzę wszyscy tutaj ubóstwiają Molickich, a ja osobiście mam złe doświadczenie z tą lecznicą. Też kiedyś tam jeździłam z moimi pupilami, do momentu, aż jeden miał dyskopatię i u Molickich potraktowali mnie bardzo niepoważnie, a pies już nie chodził bo tak miał porażone nerwy. Dopiero na tysiącleciu uzyskałam fachową pomoc i bardzo duże zaangażowanie w leczeniu dyskopatii. To właśnie weterynarz, który zajmuje się pieskiem z wątku, wysłał nas do Wrocławia i tam mi psa wyleczyli, teraz pies biega ja szalony i jest w pełni zdrowy.
Myślę, że z tą miednicą jest tak jak z leczeniem dyskopatii jedni weterynarza mówią, że pies ma być zamknięty w klatce i unieruchomiony a inni, że pies ma chodzić według potrzeby.
Ja ufam weterynarzowi z tysiąclecia i właśnie tam pojechałam z pieskiem z wątku i do jego zaleceń będę się stosowała.
A co do pieska z wątku to proszę się nie obawiać psa nie zmuszam do chodzenia, wstaje tylko za potrzebą załatwienia się. Miskę z wodą i jedzeniem ma podstawioną pod nos :).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...